Aga J.G 06.10.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 Barwne na pewno!!!!( życie budowlane w małżeństwie.... ) Barwne barwne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 06.10.2005 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 No, a inni nudno maja ..( Ci co nie budują i nie wiedzą co z drugą polową zrobić i gdzi by tu wpaść , czy w g..., czy w maść..) A my co? doskonale orientujemy się w nastrojach , wiemy co z wolnym czase zrobić, na co pieniążki wydać...wiemy też kiedy musimy być cicho i wiemy kiedy gadać do woli możemy ...Oj kolorowo i ciekawie wygląda życie budującej się rodziny, malżeństwa..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 06.10.2005 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 Swięte słowa Alfredziu Co My będziemy robić jak już te domy pobudujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 06.10.2005 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 No, a inni nudno maja ..( Ci co nie budują i nie wiedzą co z drugą polową zrobić i gdzi by tu wpaść , czy w g..., czy w maść..) A my co? doskonale orientujemy się w nastrojach , wiemy co z wolnym czase zrobić, na co pieniążki wydać...wiemy też kiedy musimy być cicho i wiemy kiedy gadać do woli możemy ...Oj kolorowo i ciekawie wygląda życie budującej się rodziny, malżeństwa..... Ty, Alfredko, chyba też masz długi staż małżeński, bo wiesz, to co ja!!! A ja wciąż czekam na ciąg dalszy Twojego dziennika! PISZ!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 06.10.2005 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 Swięte słowa Alfredziu Co My będziemy robić jak już te domy pobudujemy Będzimy je urządzać!!! Też będzie ciekawie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 06.10.2005 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 Żaba staż małżeński to ok20 lat pożycia ...Nie wiem jaką ikonkę emocji przypiąć do tego stwierdzenia tą czy tą a moze tą A popiszę moze jutro.. emocje muszą osiąść na dnie świadomości.. będzie weselej jak dojdę do normy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 06.10.2005 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 Nie jest ze mna tak źle ja mam 14 lat pożycia a na karku ............. Ale jak to mi mówią na Wasz wiek to dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 06.10.2005 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 No to ja, tak pośrodku....W czerwcu minęło 17 lat!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 06.10.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 No to ja, tak pośrodku....W czerwcu minęło 17 lat!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 07.10.2005 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 Żabko ale mieliście wieczór pełen wrażeń Fajnie że prace pouwają się do przodu, może nie w takim tempie jak byś chciała ale zawsze to do przodu Ekipa zrobi dach i wreszcie sobie pójdzie męczyć kogoś innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 07.10.2005 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 Żaba ale z ciebie dzielna żołnierka Czego to człowiek nie zrobi w obronie własnej budowy przed potencjalnymi napastnikami Budowo, budowo cóżeś ty za dola...................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 09.10.2005 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2005 Żabciu nie strasz bo nasza dachówka tez pod domem Nawet nie ma jak tego ogrodzić, chcielismy psa zostawic ale stwierdzilismy że ukradli by go razem z tą dachówką Miałas ciekawy wieczór Pochowaj przynajmniej te droższe dachówki...Kominki wentylacjne, gąsiory i inne. A wieczór był super U nas leży tylko połowa dachu i to ta najtańsza Kiedy przywieźli nam dachówki to również na biegu kończyliśmy ogrodzenie - tata przywiózł bramę i wieczorem (co prawda jeszcze za widoku, bo to była pełnia lata) grodziliśmy szybko, a nasz duży pokój w bloku zmienił się na jakiś czas w składowisko kołnierzy od okien dachowych, najdroższych dachówek i kolanek od rynien. Wszystkie te pakunki leżały u nas z miesiąc, więc potem było mi już nawet głupio bez nich. Trochę jednak zostało - u mnie pod biurkiem leżą obecnie pozostałe do założenia części rynien. Kurczę, dlaczego one nadal jeszcze leżą tutaj? Trzeba je wywieźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 09.10.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2005 Oj, jaka szkoda, że aparatu nei było, co by te wygibasy pod siatką utrwalić A co do szpuli, to się zgadzam. Wystarczyłoby gdyby zapytał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 10.10.2005 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 No Żabciu ty zawody pomyliłaś, jakiś ukryty detektyw w Tobie siedzi, szpieg z krainy deszczowców, ale pilnuj swego, bo pańskie oko konia tuczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 10.10.2005 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Żaba, dawaj zdjęcia Jak przyjadę w środę, to od razu jadę do Ciebie płytkę na kominie "oblookać". Ech Ci budowlańcy, pogoda łdna to co będą się pocić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.10.2005 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Żaba, dawaj zdjęcia Jak przyjadę w środę, to od razu jadę do Ciebie płytkę na kominie "oblookać". Ech Ci budowlańcy, pogoda łdna to co będą się pocić. Przykro mi Tab, ale zdjęć dzisiaj nie będzie..... Przyjedź! Powiesz mi, czy ta płytka pasuje do dachówki, bo nadal nie jestem pewna.... A u Ciebie kładą już dachówkę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
facio 10.10.2005 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Żabko od czwartku czekamy na zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 10.10.2005 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Żabko od czwartku czekamy na zdjęcia Przykro mi, ale dzisiaj nie dam rady....Mam problam z albumem, może jutro, albo pojutrze... Wybaczysz mi????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
facio 10.10.2005 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Żabko od czwartku czekamy na zdjęcia Przykro mi, ale dzisiaj nie dam rady....Mam problam z albumem, może jutro, albo pojutrze... Wybaczysz mi????? Oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 10.10.2005 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Żaba - nic mi tak humoru nie poprawiło jak opis Waszych wyczynów z siatką... Toć to prawdziwy defetyzm jest. Nie słyszałem jeszcze, żeby komuś zwinęli z budowy zafoliowane dachówki na paletach. CO najwyżej jakiś łobuz, albo wkur#@# sąsiad mógł kamlotem potluc, albo obsikać (czy gorzej napaskudzić), ale żeby kraść?? To po pierwsze primo. Po drugie primo, to taka wychechłana (przy całymszacunku) siatka, dla przeciętnego złodzieja nie byłąby żadną przeszkodą, no chyba, że zabilaby go śmiechem... No ale nie jesteście pierwszymi (i zapewne nie ostatnimi), co wierzą, że jak ogrodzą sobie działkę drutem, to tak samo jakby 2.5metra muru postawili Ale coscie się naszarpali po ćmoku, to Wasze. Prawie jak seks w windzie To, że po pierwszym dniu nie ma postępów z więźbą - się nie dziw. Przykręcani murłat to strasznie upierdliwa robota. A jak Ci gadają, że pochrzanione w projekcie to pytaj cogdzie i dlaczego? I konsultuj z kierownikiem, żeby Ci broń Boże nie przedobrzyli czegoś, bo wiesz... ja już się sparzyłem na tych co wiedzą lepiej. Przy więźbie sprawa była postawiona zupełnie inaczej i nawet gwoździa nie przybili bez mojej wiedzy. A potem jak się na forum pytam, co z papą pod murłatą, czy mi styropaniu nie zeżre to się śmieją, żem przewrażliwiony A że mąż głodny to zły - to święte prawo. Uch jaki ja jestem wściekły z pustym brzuchem, aż strach się bać. Wiesz co, jak będziesz dobierać kolor fug, to się jego nie konsultuj U mnie załatwiamy to tak, że dyrektorem artystycznym i zespolem konsultantów od rozpoznawania barw jest żona, ja natomiast pełnie funkcję taboru dostawczego, zaplecza technicznego i pana Zdziśka od wykłócania się. Jakoś taki naturalny podział w stadzie. Trzymam kciuki za Wasze daszysko, niech szybko rośnie w górę!! pozdrawiam Gerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.