bodzio_g 22.04.2007 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 woda sodowa i na dodatek z saturatora, niewielu już wie jak wyglądały saturatory saturator to była oaza na pustyni , wiela razy ona mi życie uratowała w szczenięcych latach po szkole albo jakiś..."mityngach". Na "mineralka" i oranżada kapslowano kapslym wielokrotnego użytku tyż sie zelter godało. Piwo Kelt i cheba jakiesik holenderskie jeszcze sie tak kapsluje. A kto pamiynto : "- Ober ! - 4 sety i 2 zeltry !" ps- a kto pamiynto co to mityngi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.04.2007 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 woda sodowa i na dodatek z saturatora, niewielu już wie jak wyglądały saturatory Dzięki, w Warszawie zazywało się to "gruźliczanka" Była z sokiem i bez. "Poproszę wodę z sokiem. Nie ma soku. To poproszę bez soku. Bez jakiego?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 29.04.2007 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Dzisiej beła piykno pogoda ... i zaroski mi sie wspomniało jak zech uwidzioł te ...dekolty Jedna frela, chcąc mieć modno figura, tak wyrobiała ze sobą, wychudła jak szcypa. Kiejś idzie drogom, a tu z jakiejś chałupy wyskaje psisko i... na nia. Jakiś karlus leci, podnosi kryka, żeby psa łodegnać, a kamrat do niego: -Dej mu pokój!... Cego sie dziwisz? Biedny pies nigdy jeszce nie widzioł tyla kości na roz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 15.05.2007 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 Śląsczyzna - obczyzna czyli uczta sie jynzyków Give me a kiss to...dej mi kuskule petite painje żymła po francuskute quiero muchoto fest ci przajaCinco de Mayopiontego majabella ragazzato piykno frelkaa houzyntrega to znaczyszelkatak zech se dumołw Meksyku na plażyi czekol aż sie cosik wydarzyże przidzie do mjebeautifull frelkai mje pociongnie za ślońsko szelkaa jo odpowiym tej muczaczicieżech sie zakochołje taime nad życiea ona powiybesame muchoabo inakszyyou dej mi kuskua mozno kusku dej po francuskuwroz sie marzynia moji spełniłyczyjiś pazury we skora sie wbiłytrocha bolesno była ta pieszczotana kusku zaroz mi przeszła ochotajuż chca ta frela po hiszpańsku zganićkiej sie okazało (niy ma co cyganic)że to iguana co ze palmy ślazłado mje pogodać po ślonsku przilazła autor - Edulik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 15.05.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 Bodziu, a 19 maja będziesz na spotkaniu u goroli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 15.05.2007 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 Bodziu, a 19 maja będziesz na spotkaniu u goroli? paszport już stracioł ważność ale ...sproboja na książeczka wojskowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 20.05.2007 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2007 Zlot muratora 2007' Jużech wytrzeźwioł , heksa dalij mie mynczy ale w masażu Tole i Froszke nikt nie wyrynczyna zlocie beło super gites , nic ująć nic dodaćprzyjechołek tam na klachy wiync trza wszyckich łobgodać Redakcjo zacno forum moderuje i spotkania organizuje i z tych zadań genau sie wywiązujeEdzia żodnygo zlotu nie zawali , gdy godała to wszyscy sie jij słuchaliMaksiu kożdymu dobrze znany, do roboty ciągle był zaganianyTola nie chciała być misską to mi dziwno... , ale za to łostała sie ...siostrą piwnąAndrzej Wilhelmi - miglanc pierunowy wypił piwo ze mną ino do połowyTomek 1950 tyż sie nom wymigoł bo nie założył stroju ...służbowygoJoolka Joolka czy Ty pamiyntosz..., nowo misska to jo se zapamiyntomFroschka naszo gryfno frelka i farelka, dlo bodziów niezbyndno i pomoc wielkaDaggulka niby smoczyca łod Jastrzebia, serce dobre mo jak łod ...gołymbiaJea czytoł od Jerzysia mowa , kożdy śmioł sie ... daja głowaAndre - chłopak z gitarą, jakby nie Wiesia to ...niejedna chciałaby z nim byc "parą"Jajcek synek morowy , galoty tyż mioł ...moroweMaluszek pogodać z nią było miło, na kk tyż by sie pogaworzyłoNefer ostry język twardo sztuka , takij na budowie nikt nie oszukoVerunia wypytywanych punktowała , jak Maksiu nie widzioł to im ...dodawałaAnisia niby delikatno i drobno frelka , ale werwa i moc waliła od nij wielkoTosinek w ogrodzie Toli zakochana, w naszym zogródku tyż mile widzianaKropeczka - fajno dzieweczka, choć figurka mała, to wszyskich uśmiechym na łopatki obalałaCpt Q najdłuższy marynarz wszystkich mórz, łowił laski na ...kapeluszJareko był bardzo zmieniony, no bo był ... cołkim łogolonywiyncyj nie byda klachoł, bo nie przeżyje, jak oberwia od wos te wszystkie kijepiwo stygnie toż ...po szklanie ,no to ... wkiedy kolejne spotkanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 20.05.2007 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2007 Łobejżoł żech ze zlotu łobrozki i pieron mie strzellił zaroski.Poznoł bych nowe frelki, a tak musiołech w sobota kłaść kafelki.Ale jak ino sie do chałupy wprowadza,nie ważne czy sie moja staro zgadza,Wsiedna zaroski w auto albo bana, i przyjada na zlot poklachać do rana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 22.05.2007 10:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2007 Tedii ale żeś doł czadu ... wyklupej jeszcze cóś śwarnygo bo nieźle Ci idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 22.05.2007 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2007 nosz chop z tego teddi jo nie poradza tak fajnie szrajbuwac jak wy probowalach trocha na zlocie , ale mi nie wyszlo http://images21.fotosik.pl/319/b7c148724d93092bmed.jpg bodzio_g musza jeszcze trocha potrynowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 22.05.2007 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2007 Froschka - coś Ty mi robiła, że jo tak do parteru żech sie zbliżoł ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 22.05.2007 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2007 Froschka - coś Ty mi robiła, że jo tak do parteru żech sie zbliżoł ... jo???? jo chciala jakos fraszka na twoich plerach napisac niy wiedzialach ze tak powalom chopow na kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 25.05.2007 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Moje plery nie poradziły utrzymać Twoich fraszek, musisz sam je tukej szrajbnońć, bo mie lyń tropi Choroba Jo ciyrpia na tako choroba co zy mie zrobiyła nieroba, mom przez nia same kłopoty, bo mi sie nie chce roboty. Nic nie robia, yno pisza, śmiych do koła wszyndziy słysza, toż prosza Wos, do cholery: niech sie za mie weźnie kery i niech chyci konsek bicza, bo jo na to yno licza. To najlepszo je metoda, żebych skończył loć ta woda, bo jo mom dwie zdrowe rynki, yno kajś uciykły chynci. autor - Fojerman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 27.05.2007 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Pielgrzymka do Piekor Kożdygo roku w ostatnio niedziela maja wszyskie chopy i synki co ino mogom i chcom idom na pielgrzymka do Piekor Śląskich .Jo tyż sie wybroł z poroma kolegami i ze szwagrym nale nie piechty ino autym. po drodze mijali my masa ludzi na kołach , moplikach i piechty. Pogoda była piykno to i ludzisków było wiela. Przyjechali my zawczas to my se jescze kawy napili i pajdla zjedli, a potym my już poszli na wzgórze kalwaryjskie . Po drodze spotkali my pora inszych kompli i znajomych wtorych my downo nie widzieli i pogodali my o starych dziejach.Trzy ćwierci na dziesionto ruszyły poczty sztandarowe , księżulki , biskupy i kardynały . Vipów tyż pora było , od nojwynkszygo przez tego średnigo aż do tego małygo abo i na odwrót.Były powitania i ...pożegnanie . Pożegnali my naszygo chopa choć biskupa Libere, wtory objął nowo "fara" w diecezyji Płocki .Biskup Zimoń godoł o wartości rodziny , roli chopa , żony , matki...i kaj my to som... Kozanie godoł zaś biskup z Gorzowa, wtory piyknie przipomnioł nom kim my som i o tym ,że kożdy jest ważny dlo Boga. Jo tyż żech sie zastanowioł kim żech jest i dokond zmierzom i co zostawia po sobie , czego i wom wszystkim życza cobyście se podumali nad sobą. Na koniec porzykołek za wszystkich chopów i ...za frelki tyż, szczególnie za tych co ich znom i lubia. Po błogosławiyństwie wrócili my do auta a potym do chałpy , kaj czekoł na mie smaczny łobiod : rolada, kluski i modro kapusta. To był piykny dziyń i bogaty duchowo, do zobaczynio zaś na Piekarskim wzgórzu.bodzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 16.06.2007 01:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 Tychy Kaj za staryj pierwy, postrzód lasów głymbokich Szwarni myśliwce na gón chodzowali,Osiedli w piytnôstym stuleciu siodłôki,Chałpy po blisku se pobudowali. Niywiela z tamtych czasów łostało:Obrôz nóm szpecóm dziś blokowiska.Ślónzôków tukej już miyszkô mało.Po wojnie sjechali sie sam ludziska. Tak zaplanowôł architekt rzóndowy:Miasto-sypialka dlô robotników,Co majóm jeździć stónd do roboty,Do hut, zakładów, grubów, fabryków. Ale jak z łoczów sie stracóm bloki,Kiej se za miasta granice wykroczysz,Hned Cie pozdrowióm na dródze Ślónzôki...Tu Ślónska szukej, tu Ślónsk obôczysz! Tukej połechcóm Cie ślónskie słowa:Na Glince, w Czułowie, w Jaroszowicach,W Bieruniu, na Wyrach, w Zôwiści, w Bojszowach,Na Paprocenach, w Gostyniu, w Cielmicach... Po ślónsku powitô Cie Radziejówka,Piwym porôczóm Cie w Ścierniach, na Górkach.A wele Lyndzin polejóm gorzôły,Wusztu Ci dajóm w Podlesiu, Wesołyj. A jeszcze rôd bych spómnioł na kóniec:Te Wilkowyje, Żwaków, Mónkolec.Tyn Wartogłowiec, Urbanowice,Suble, Świerczyniec a Jónkowice. A jak Ci jeszcze głowa niy spuchnie,To drapko piechty ciś ku Kostuchnie.Zalyź do Murcek, pojedź do Piôsku,Grzibów nazbiyrej se w ciymnym Lôsku. W Kobiyrze Korzyniec niy je głymboki, Ku Starymu Stawie rychtuj swe kroki.Napij sie wody tam przi zdrzódełku.W Gostynce przejzdrzij sie jak w zdrzadełku. A jak Ci jeszcze sam styknie czasu:Na Starych Tychach łotrzep z marasuStrzewiki a kup se na Rynku loda.Tych pora czeskich niech niy bydzie Ci szkoda. Masuja se blazy, bolôki, plynckiyrze,Co mi wylazły na tym wanderze.Choć wszyndzie mie boli, pôli a piecze,To bardzo miyłuja tyn Ślónska kónseczek! autor - G. Wieczorek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 07.08.2007 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2007 eeeej bodzio , widza zes sie opusciol leko w fanzolyniu pomoga ci trocha przilazi pedal do masorza: -pani, dejcie mi taki fajny twardy wuszt -chce pan w calosci czy pokroic w plasterki? -jasne ze w calosci, co pani mysli ? ze jo mom zyc na zetony? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 11.08.2007 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 Froschka - ino na Cie moga liczyć ... Kuchnia ślonsko – bez lato (kuchnia śląska latem) Momy lato, kwitnom i woniajom lipy, niydowno łokwitły akacje. Kiedyś somsiod Sładek urzinoł nom asta ze lipy, i z tej asty łobierało sie kwiotki, kiere suszyło sie na tyj. Idzie tysz nazbiyrać dziurawca, abo feferminice i nasuszyć sie na zima. Mom feferminica na łogrodku to sie urwia pora prontkow i zaleja we zbonku wrawom wodom, i mom co pić na tyn wor (30 st. C). Taki tyj idzie pić gorki, zimny, słotki, abo bez cukru jak ta kto woli. Chciołech zaczonć od jodła, a wyszło łod picio, bo tysz przi takich hycach bardzij chce sie pić niż jeść. Z domu pamiyntom, jak mama nazbiyrała jagod we lesie, to potym warzyła kluski na parze i na łobiod mieli my kluski na parze z jagodami. Nelka warzy kluski na parze dość czynsto i jymy je z cukrym i z masłym. Szwagier Józek zaś jodoł kluski na parze polote żodkim pudingym. Na łogrodku momy świyrzo gymiza, marekwia, blumkol, oberiba, koperek, szałot i to wszystko tysz sie szykuje do jodła. Ajntopf z gymizy to tysz dobre jodło, kiere styknie na cołki łobiod. Zacznymy od zupy ze oberiby, gynsto zupa ze zasmoszkom do tego sznita chleba suchego, abo z masłym i już człowiek je pojedzony. Nastympny łobiod gymizyzupa, młode kartofle ze koperkiym, abo sznitlokym, ku tymu ciaperkapusta (młodo kapusta je tako zowcito (wodnito) że trza do nij dać zasmoszka, abo posztamfowane kartofle do tego karminadle, abo warzone żeberka, pieczyń świńsko, abo łowiynzio, kotlety, abo co tam komu smakuje. Dzisioj u masarza idzie wybrać na co kto mo smak. Zamias ciaperkapusty dobro tysz je na te hyca mizeria, idzie przipiyc na maśle blumkol, idzie pokroć tomaty ze siekanom cebulom, abo ze zielonom cebulom (szczypior), abo ze sznytlokym. Tera som modne surowki, idzie je zrobić ze młodej kapusty, kapusty pekińskiej, zielonego szałotu ańfachowego, abo lodowego, ozdobnego, abo jaki tam jeszcze wyrośnie, do tego trza potrzić marekwia, pokroć na małe konski radiski i dodać prziprawy. Mie tysz bardzo smakujom sznitbołny, polote masłym rostopionym. Gymiza idzie tysz jeść na śniodanie, abo na wieczerzo. Tomaty idzie pokroć na chlyb z masłym, abo ze szpyrkom, posuć siekanom cebulom, abo sznytlokiym i już jymy. Ze tomatow mogymy tyż zrobić roztomańte sałatki, z tomatami możno tysz zrobić smarzonka, najprzod przipiekomy na tłuszczu pokrote tomaty, potym dodowomy do tego jajca i miyszomy asz smarzonka je gotowo, ło tym że trza jom posolić to kożdy przeca wiy. Smarzonka idzie tysz zrobić z grzibami, liszki (kurki), abo maśloki, naprzod przipiekomy grziby, a potym dodowomy jajca i prziprawy. Jakby babka miała swoje tomaty na zegrodce, dziadek musioł zrobić extra fribet, na flance tomatow, szałotu i tak dali, niy chciało mu sie, buczoł, buczoł, ale pozbiyroł deski, stare fligle z łokiyn i wyszykowoł piykny fribet. A tomaty sioła jusz bez zima, do krzinki kiero stoła na fynsterbrecie, potym flancowała je do fribetu, abo na grzondka. Jak godomy o surowkach to mi sie spomniało, ze kiedyś jadło sie surowo oberiba prosto z grzondki, stykło jom łostrugać scyzorykiym, abo łogryść zymbami, marekwia tak samo, stykło łopłokać, oszkyrtać nożykiym, ziorka zielonego groszku szło zjeść zaro na łogrodku zerwane prosto ze grzondki. Bioły syr ze sznytlokym i radiskami, abo z cukrym tysz może być na śniodanie jak i na wieczerzo. autor - Krzysztof Gilecki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 12.08.2007 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Za namową Bodzia_g wrzucam tutaj ogłoszenie o wysprzedaży moich gratów Jesli ktoś będzie chętny proszę o kontakt Skuli gibkiego wyjazdu do onkla w Reihu sprzedom drapko: wertiko na wysoki glanc, szrank z trzyma dźwiyrzami, szeslong odwanckowany, dwa ligistule, sztyry gardinsztangi, gramofon na kurbla, jedyn kromlojchter na świczki, dwa zicherongi i sztyry byrny przyndzione, cyja, landszaft zagraniczny, blumsztynder z mertami, jedna donica ze sznitlochym, bifyj z szuflodami na nici, durszlag na nudle, pół funta hawerfloków, stryknadle, heknadle, zicherki, tolszery, kartofel – presa, cwitry, maszynka na gychaktes, biksa po magiwyrflach, topfkracer, flaszenpucer, szpangi do włosów, śranczek na szczewiki, fyrlok, ausgus, trzi kokotki, badywana, waszbret, kohlkastla, hok z mesingowym gryfym, bratruła, żdżadło, klajdsztynder z pelcmantlym i hutym, hozyntregle, spodnioki bez rostfleków, trzy pory fuzekli sztrykowanych i posztopowanych, sześć bindrów na gumie, kiecka z krałzkami, modny cwiter z golfym, ślubny anzug z kulami na mole, szczewiki z wysokim kromflekiem, abzace, dwa oberhymdy z ibrycznym kraglym, holcbajn, kryka, ryczka z nachtopem, gybis po fatrze, szkrobione taszyntuchy, bigelbred, złote załośniczki z gizlokami, brołtbiksa, kloper, ślinzuchy na kurbla, szuflodka na cwist i knefle, bigle heklowane, lojfry, tepich, krałzy, sześć kompotzislów, dwie szolki, trzi kible, waszpek, aszynbecher, śmiotek i szipa, sebuwacz, modro tinta, sztyry blaje, szlojder do bajtla, sztrajhejcle, pół funta preswusztu, kranc leberwusztu, trzi krupnioki, żymlok, modro kapusta, hefty, buchy i pukeltasia łod cery, galoty po opie, fojercojg, blank nowe lacie, nec na dauerwela, portmanyj, taszka i brele po omie. Wszistko to idzie łobejrzeć łod ćmy do ćmy u Grejty Harboł, Frynszita kole Kochłowic, ulica Kyncka numer łoziem. Przelyźć bez ajnfart kole hasioka do hinterhauzu. Fórtka na kecie. Pozór! Gelynder złomany! ktoś chętny do zakupu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 12.08.2007 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 Blank stare.To tak jak ten wic o trzech śląskich świętach na G. ( z tego samego okresu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 12.08.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 A`propos gelyndra, szukom tekstu piosenki "gelynder blues". gelynder blues maj bjutiful jak sie po nim zjada na dół czuja sie jak król niech sie inksze chopcy gapcą a baby klachają durś ..... reszta żech zapomnioł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.