Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

podatek liniowy


rrmi

Recommended Posts

] nie posługuje się populistyczną demagogią, że wystarczy pstryknąć paluszkami a wszystko będzie pięknie i ładnie

trzeba dostrzegać dobre i złe strony istniejącego stanu rzeczy a nie tylko narzekać i narzekać

No raczej populistyczną demagogia posługuje sie Lewica wszelkiej maści której utrzymanie istniejącego systemu jest na rękę(kasa i stanowiska 10-tki tysięcy stanowisk).

A to ze da nam to tam to(zapomina dodać ze 3 razy więcej nas przy tym złupi) , a to że obniży podatki (ale wcześniej nieskończona ilość razy podniesie) , a to że zapewni mam służbę zdrowia i szkolnictwo Bezpłatnie ( tylko czego tak cholernie drogie) i tak do wieczora można.

Wyjątkową nieodpowiedzialnością po wyjątkowo udanych 15 latach rządów soc-lewicowej -bandy czasem o rodowodzie moskiewskim a czasem solidarnościowym jest wmawianie nam że nie ma prostych rozwiązań.

A właśnie że TAK -To właśnie obniżka podatków sprzyja spadkowi bezrobocia - a nie Urząd Pracy, roboty Publiczne i setki programów MP(okrutnie drogich) - których jedynym celem jest mnożenie stanowisk dla kolesiostwa.

 

Wowka może Ty jesteś ministrem ??? :o

To by dopiero było ...

A ja Cię bronię... ?! :wink

No i ładnie już kolesiostwo działa :D :D

 

Jakie kolesiostwo ???

Gdyby Wowka był ministrem (tfu!) w życiu bym go nie bronił ... :wink:

 

Ale ale tu to se możemy pogadać że rządy mamy do ...

... pupy

swoją drogą widzę że mamy do czynienia z wojującymi prawicowcami co to uczulenia dostają od dotknięcia lewej ręki

 

a przeciez w całej Europie rządzą lewicowcy i nie mają tam wcale tak źle że w USA większy postęp gospodarczy - to fakt - ale czy mniejsza biurokracja - to chyba nie do końca - z pewnością mniejsze obciążenia finansowe na przedsiębiorcach - należy jednak dostrzegać i minusy tego raju na ziemi jakim są stany

gwoli ścisłości nie jestem sympatykiem lewicowych partii na wybory nie chodzę bo nie wierzę politykom i już ...

 

ale nie o to mi chodziło w sporze a tylko o to by uczulić szanowne grono że właśnie porządnie działający i sprawny aparat skarbowy i ZUS są na rękę społeczeństwu i będę bronił tam pracujących boć nie oni są winni istniejącym regulacjom prawnym a zbierane przez nich pieniądze są potrzebne a że potem są marnorawione to trzeba rozliczać innych

a co do ograniczania roli państwa w gospodarce to zgoda, co do upraszczania przepisów zgoda co do obniżania kosztów pracy zgoda :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 265
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a zbierane przez nich pieniądze są potrzebne a że potem są marnorawione to trzeba rozliczać innych

I ta fundamentalna prawda będzie nas dzielić potrzebne to są piniadze ale w kieszeni ludzi a nie w tej czy innej instytucji.

Co do rozliczeń -jedyne skutecznym sposobem ograniczenia korupcji jest znaczące zmniejszenie koryta inne środki są tylko pomocnicze(kontrola, prawo, sądy).

pozdr ol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zbierane przez nich pieniądze są potrzebne a że potem są marnorawione to trzeba rozliczać innych

I ta fundamentalna prawda będzie nas dzielić potrzebne to są piniadze ale w kieszeni ludzi a nie w tej czy innej instytucji.

Co do rozliczeń -jedyne skutecznym sposobem ograniczenia korupcji jest znaczące zmniejszenie koryta inne środki są tylko pomocnicze(kontrola, prawo, sądy).

pozdr ol

 

Piszemy to samo tylko nie chcesz się zgodzić

ograniczenia o których pisałem to tak jak napisałeś "ograniczenie koryta"

a że podatki być muszą (a co za tym idzie aparat skarbowy) to fakt który jest dla mnie niepodważalny - wszak nie da się sprywatyzować wszystkiego jest wiele sfer życia które muszą pozostać w gestii państwa chyba że uważasz inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaganek

 

Przypomnij sobie R.Kluska

http://www.bankier.pl/firma/article.html?article_id=1158123

 

Takich jak on bylo duzo i ciagle przybywa.

Powstaly nawet stowarzyszenia osob poszkodowanych przez u s.

Kazdy,kto choc raz w Polsce prowadzil biznes,wie o co chodzi.

Piszesz o sobie jako byly us,a aktualnie na utrzymaniu wlasnym.

Musisz wiec zdawac sobie sprawe z zagrozenia ze strony us.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaganek

 

Przypomnij sobie R.Kluska

http://www.bankier.pl/firma/article.html?article_id=1158123

 

Takich jak on bylo duzo i ciagle przybywa.

Powstaly nawet stowarzyszenia osob poszkodowanych przez u s.

Kazdy,kto choc raz w Polsce prowadzil biznes,wie o co chodzi.

Piszesz o sobie jako byly us,a aktualnie na utrzymaniu wlasnym.

Musisz wiec zdawac sobie sprawe z zagrozenia ze strony us.

 

Są też stowarzyszenia osób skrzywdzonych przez lekarzy a nadal się leczymy

są stowarzyszenia skrzywdzonych ojców a nadal się żenimy i płodzimy dzieci

Są też stowarzyszenia osób skrzywdzonych przez us i nadal będziemy płacic podatki bo innej drogi nie ma i nie miejcie złudzeń

 

Co do P Kluski sprawę znam bo było o niej głośno w "branży" czyli parę słów od znienawidzonego urzędasa (wprawdzie byłego ale zawsze...) na ten temat

P. Kluska skorzystał na przepisach i wykorzystał ewidentną lukę w prawie któa pozwalała zastosować zwolnienie z VAT w przypadku kupna przez szkoły komputerów nie z Polski (dziwne ale tak właśnie stanowił ustawodawca czyli rodzimy sprzedawca ma płacić VAT a kupowany za granicą z VAT-u zwolniony) Optimus założył za granicą firmę tylko po to aby przeprowadzać te transakcje czyli eksport kompów i import tych samych kompów do szkół oczywiście bez VAT - sami powiedzcie czy tego typu działanie nie można było zinterpretować jako mające na celu obejście ustawy i płacenia VAT-u? Moim zdaniem można było to tak interpretować - dodatkowo nie wiem czy wiecie ale w przypadku Kluski US w Nowym Sączu bazował na orzeczeniu NSA w Poznaniu, który orzekał w analogicznej sprawie dokładnie tak jak później us...

Czyli równiez Naczelny Sąd Administracyjny też miał podobny pogląd na sprawę...

Moją zgrozę i przerażenie budzi natomiast co innego - środki które poszły na rozprawienie się z Kluską - ale to już były działania o bezspornym podłożu politycznym ... komuś w Warszawce zależało na upupieniu P. Kluski.

 

Czy zdaję sobie sprawę z zagrożenia US - i tak i nie - zagrożenie istnieje ale jest ono związane bardziej z moimi błędami - które są o dużo częstszymi przypadkami wymierzania sankcji podatkowych niż błędy urzędników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Kaganek, cały problem dotyczący naszego prawa, a głównie podatkowego tkwi w tym, że bazuje ono na interpretacjach. I w zależności od potrzeb można nim dowolnie manipulować.

 

Całe prawo funkcjonuje na interpretacjach - nie tylko podatkowe - czyli co likwidujemy podatki, urzędy skarbowe i teraz jeszcze prawo?

:o

Stop, stop...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Likwidujemy możliwość dowolnej interpretacji. W zależności jak urzędnikowi leży. Przykład? Podatek od bodaj dywidendy, o którym pisał Kluska. Jeden US kazał płacić, inny nie. Prawo ma być tak napisane, żeby interpretacja nie była możliwa. Na taką skalę to zjawisko występuje tylko w Polsce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Kaganek, cały problem dotyczący naszego prawa, a głównie podatkowego tkwi w tym, że bazuje ono na interpretacjach. I w zależności od potrzeb można nim dowolnie manipulować.

 

Całe prawo funkcjonuje na interpretacjach - nie tylko podatkowe - czyli co likwidujemy podatki, urzędy skarbowe i teraz jeszcze prawo?

:o

Stop, stop...!

 

kaganku , a czy mTom cos takiego powiedzial

nie dowalaj do pieca :lol: :lol: :lol:

i moze wkoncu sie nam pochwalisz co to za biznes masz ???

zawsze od 7 do 15????

nie daj sie prosic :wink:

 

i jeszcze jedno , bo wciaz sie nie rozumiemy w tym temacie

 

cala budzetowka zyje z podatkow , czyli nas wszystkich

przyjmij to wkoncu , w poscie z 7.48 tak wciaz ironicznie o tym piszesz :lol:

 

co do Pana Kluski -jezeli jest jakakolwiek luka , obowiazkiem wrecz kazdego jest z niej skorztstac :wink:

a co , czyzby te luki tylko dla swojakow byly ???

o tym pisze mTom , zeby bylo wszystko jasne w przepisach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też stowarzyszenia osób skrzywdzonych przez lekarzy a nadal się leczymy

są stowarzyszenia skrzywdzonych ojców a nadal się żenimy i płodzimy dzieci

 

Czy zdaję sobie sprawę z zagrożenia US - i tak i nie - zagrożenie istnieje ale jest ono związane bardziej z moimi błędami - które są o dużo częstszymi przypadkami wymierzania sankcji podatkowych niż błędy urzędników

 

 

Kaganek

 

Ja juz,co do Ciebie watpliwosci nie mam.

Ty nie piszesz jak byly us.

Ty piszesz,jakbys nim ciagle byl.

 

Lekarza to ja moge sobie wybrac.

Ojciec tez nie wychodzi z mgly.

Co sie tyczy us,w kwestii zagrozenia,to wynika z tego ,co piszesz,ze sie nie orientujesz.

Nie pekaj.

Wujek Sky ,Ci wyjasni.

Us sie nie wybiera.

Do us sie przynalezy.

Wynika to z miejsca zamieszkania.

Nie z prawa wyboru.

Ciagle nie widze radosci na widok prawdziwego podatnika,czyli osoby spoza budzetowki.

Co do sklonnosci pracownikow najemnych us do niszczenia ludzi,to trzeba byc slepcem do potegi,zeby problemu nie widziec.

Nie chcesz - nie zobaczysz.

Mozesz rowniez spotykac sie z osobami z podobnego grona,ktore potwierdza Twoja slepote z racji pobierania budzetowej pensji.

Jest to czeste zjawisko w pewnych kregach.

Wprowadzic zawile prawo podatkowe.

Zaciemnic je przepisami wykonawczymi.

Przepisami o kontroli.

Interpretacja przepisow.

Ot i przepis na tzw.panstwo prawa ,w ktorym prawo znaczy zdolnosc do zniszczenia w kazdej chwili ,przez pracownika us,dowolnie wybranego podatnika.

 

Sprobuj na to odpowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Kaganek, cały problem dotyczący naszego prawa, a głównie podatkowego tkwi w tym, że bazuje ono na interpretacjach. I w zależności od potrzeb można nim dowolnie manipulować.

 

Całe prawo funkcjonuje na interpretacjach - nie tylko podatkowe - czyli co likwidujemy podatki, urzędy skarbowe i teraz jeszcze prawo?

:o

Stop, stop...!

 

kaganku , a czy mTom cos takiego powiedzial

nie dowalaj do pieca :lol: :lol: :lol:

i moze wkoncu sie nam pochwalisz co to za biznes masz ???

zawsze od 7 do 15????

nie daj sie prosic :wink:

 

i jeszcze jedno , bo wciaz sie nie rozumiemy w tym temacie

 

cala budzetowka zyje z podatkow , czyli nas wszystkich

przyjmij to wkoncu , w poscie z 7.48 tak wciaz ironicznie o tym piszesz :lol:

 

co do Pana Kluski -jezeli jest jakakolwiek luka , obowiazkiem wrecz kazdego jest z niej skorztstac :wink:

a co , czyzby te luki tylko dla swojakow byly ???

o tym pisze mTom , zeby bylo wszystko jasne w przepisach

 

Zgadzam się z Tobą - cała budżetówka jest utrzymywana z płaconych podatków i to tyle. To tak abyśmy się zrozumieli w temacie.

 

Co do wypowiedzi mTom-a to pozwolisz że jemu odpowiem a Ty sobie przeczytaj.

Ja nie napisałem żeby nie korzystać z luk w prawie ja pisałem o różnej możliwości interpretacji przepisów i tym czy taka różnica zdań była uzasadniona

 

Sądząc z Twojego podejścia do mnie jako rozmówcy - nadawałabyś się do kontroli w Urzędzie Skarbowym :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Likwidujemy możliwość dowolnej interpretacji. W zależności jak urzędnikowi leży. Przykład? Podatek od bodaj dywidendy, o którym pisał Kluska. Jeden US kazał płacić, inny nie. Prawo ma być tak napisane, żeby interpretacja nie była możliwa. Na taką skalę to zjawisko występuje tylko w Polsce.

 

Przykro mi ale muszę Cię zmartwić - nie jest możliwe takie tworzenie przepisów prawnych by wszystko było jasne. Co do skali zjawiska to można dyskutować.

 

Jeżeli myślisz że to możliwe napisz proszę w jaki sposób należy umarzać zaległości podatkowe podatnikom kiedy i pod jakimi warunkami ale tak żeby było jasne i żeby wykluczyć możliwość uznaniowość urzędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też stowarzyszenia osób skrzywdzonych przez lekarzy a nadal się leczymy

są stowarzyszenia skrzywdzonych ojców a nadal się żenimy i płodzimy dzieci

 

Czy zdaję sobie sprawę z zagrożenia US - i tak i nie - zagrożenie istnieje ale jest ono związane bardziej z moimi błędami - które są o dużo częstszymi przypadkami wymierzania sankcji podatkowych niż błędy urzędników

 

 

Kaganek

 

Ja juz,co do Ciebie watpliwosci nie mam.

Ty nie piszesz jak byly us.

Ty piszesz,jakbys nim ciagle byl.

 

Lekarza to ja moge sobie wybrac.

Ojciec tez nie wychodzi z mgly.

Co sie tyczy us,w kwestii zagrozenia,to wynika z tego ,co piszesz,ze sie nie orientujesz.

Nie pekaj.

Wujek Sky ,Ci wyjasni.

Us sie nie wybiera.

Do us sie przynalezy.

Wynika to z miejsca zamieszkania.

Nie z prawa wyboru.

Ciagle nie widze radosci na widok prawdziwego podatnika,czyli osoby spoza budzetowki.

Co do sklonnosci pracownikow najemnych us do niszczenia ludzi,to trzeba byc slepcem do potegi,zeby problemu nie widziec.

Nie chcesz - nie zobaczysz.

Mozesz rowniez spotykac sie z osobami z podobnego grona,ktore potwierdza Twoja slepote z racji pobierania budzetowej pensji.

Jest to czeste zjawisko w pewnych kregach.

Wprowadzic zawile prawo podatkowe.

Zaciemnic je przepisami wykonawczymi.

Przepisami o kontroli.

Interpretacja przepisow.

Ot i przepis na tzw.panstwo prawa ,w ktorym prawo znaczy zdolnosc do zniszczenia w kazdej chwili ,przez pracownika us,dowolnie wybranego podatnika.

 

Sprobuj na to odpowiedziec.

 

Zaprawdę powiadam Ci nie wiem co rzec :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Likwidujemy możliwość dowolnej interpretacji. W zależności jak urzędnikowi leży. Przykład? Podatek od bodaj dywidendy, o którym pisał Kluska. Jeden US kazał płacić, inny nie. Prawo ma być tak napisane, żeby interpretacja nie była możliwa. Na taką skalę to zjawisko występuje tylko w Polsce.

 

Przykro mi ale muszę Cię zmartwić - nie jest możliwe takie tworzenie przepisów prawnych by wszystko było jasne. Co do skali zjawiska to można dyskutować.

 

Jeżeli myślisz że to możliwe napisz proszę w jaki sposób należy umarzać zaległości podatkowe podatnikom kiedy i pod jakimi warunkami ale tak żeby było jasne i żeby wykluczyć możliwość uznaniowość urzędów.

 

No i faktycznie mnie zmartwiłeś. Naprawdę stoisz na stanowisku, że nie da się tworzyć jasnego i przejrzystego prawa? Dla mnie jest cokolwiek dziwne, że dany przepis przez jednego kierownika US interpretowany jest tak, a przez innego inaczej. Absolutnie nie do zaakceptowania jest natomiast zjawisko celowego tworzenia prawa, ale w taki sposób, że daje się urzędnikowi do ręki narzędzie, którego mieć nie powinien. To prosta droga do korupcji. Przepisy powinny jasno i waraźnie określać, co stanie się przy spełnieniu określonych warunków. Jeżeli w ustawie pojawia się słowo "urząd może", a nie "urząd musi", to w efekcie mamy niejako zaproszenie do korpucji. Nie tak dawno osobiście zetknąłem się z taką sytuacją. Gdy spełniłem pewne warunki, urząd mógł mi pójść na rękę, ale nie musiał. Wszystko zależało od dobrej woli urzędnika. Jak myślisz na co on czekał?

A skala? Tak jak pisałem, jesteśmy jednym z krajów gdzie to zjawisko ma skalę masową. Niestety. Czasami odnoszę wrażenie, że do takiej sytuacji doprowadzono celowo.

I żeby wszystko było jasne jestem także za ograniczenie roli państwa w biznesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale muszę Cię zmartwić - nie jest możliwe takie tworzenie przepisów prawnych by wszystko było jasne.

 

Kaganek

 

Napisz,ze to co napisales,to zart.

To nie moze byc prawda.

Nie ma ludzi tak nieorientujacych sia w rzeczywistosci na tym swiecie.

Przepisy o jakich piszesz,ze niemozliwe-w Polsce juz byly.

Wystarczy do nich powrocic.

Straciloby wtedy towarzystwo zajecie.

I to jest Twoj problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale muszę Cię zmartwić - nie jest możliwe takie tworzenie przepisów prawnych by wszystko było jasne.

 

Kaganek

 

Napisz,ze to co napisales,to zart.

To nie moze byc prawda.

Nie ma ludzi tak nieorientujacych sia w rzeczywistosci na tym swiecie.

Przepisy o jakich piszesz,ze niemozliwe-w Polsce juz byly.

Wystarczy do nich powrocic.

Straciloby wtedy towarzystwo zajecie.

I to jest Twoj problem.

 

 

Luc ale to niestety prawda - tak jest nie tylko w podatkach przecież spora część orzeczeń sądowych na całym świecie wynika z tego że ktoś inaczej rozumie przepis, można się starać żeby przepisy były jak najbardizej jasne i proste i tylko tyle - nawet popatrz na jakieś zasady konstytucyjne np swobodę wypowiedzi- jeden bedzie twierdził że jest niczym nie ograniczona inny bedzie wyciągał z innych norm tezy że w pewnych wypadkach podlega ograniczeniu etc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sądząc z Twojego podejścia do mnie jako rozmówcy - nadawałabyś się do kontroli w Urzędzie Skarbowym :lol:

 

 

musze Cie zmartwic , nawet kontrola krzyzowa milym paniom nie pomogla, za stara jestem na takie podchody Kaganku

za komuny bylam pierwszej :o

za drugiej tez bylam :o :o

to i do trzeciej przylece :o :o :o

 

zaczynalam w biznesie w wieku lat 21 :lol: :lol: :lol:

a moze adrenalina dobrze mi robi ??

nie wiem

tak czy siak -zapraszam na kontrole hihihihihi

 

lubie pytania typu (pan z zusu kiedys zapytal-powaznie )

 

a dlaczego pani spoznila sie z zaplaceniem skladki???

a pani na to

bo musiala papu kupic

dac komentarz ???

uprzedzam drastyczny moze byc i prawdziwy

 

napisalam trzy po trzy , bo sie nerwowo zrobilo w watku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sądząc z Twojego podejścia do mnie jako rozmówcy - nadawałabyś się do kontroli w Urzędzie Skarbowym :lol:

 

 

musze Cie zmartwic , nawet kontrola krzyzowa milym paniom nie pomogla, za stara jestem na takie podchody Kaganku

za komuny bylam pierwszej :o

za drugiej tez bylam :o :o

to i do trzeciej przylece :o :o :o

 

zaczynalam w biznesie w wieku lat 21 :lol: :lol: :lol:

a moze adrenalina dobrze mi robi ??

nie wiem

tak czy siak -zapraszam na kontrole hihihihihi

 

lubie pytania typu (pan z zusu kiedys zapytal-powaznie )

 

a dlaczego pani spoznila sie z zaplaceniem skladki???

a pani na to

bo musiala papu kupic

dac komentarz ???

uprzedzam drastyczny moze byc i prawdziwy

 

napisalam trzy po trzy , bo sie nerwowo zrobilo w watku :)

 

Tutaj mamy nagminny przykład tego jak każdy interpretuje coś co jest napisane całkowicie odmiennie

 

Chodziło mi o to że do pracy w kontroli w US się nadajesz

 

Ja pociągnę tą Twoją wypowiedź bo robiłem kiedyś analogiczny sprzeciw od decyzji ZUS dotyczącej odmowy umorzenia odsetek od zaległości w płaceniu składek

uzasadnienie było mniej więcej takie, że dana osoba miała do wyboru albo kupić lekarstwa swoim dzieciom albo płacić składki i co ?

i umorzyli

naprawdę mogę Ci wysłać ksero - bo coś za bardzo ludziom nie wierzysz - - nie wiem tylko dlaczego?

 

- więc się nie denerwuj - wyluzuj ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale muszę Cię zmartwić - nie jest możliwe takie tworzenie przepisów prawnych by wszystko było jasne.

 

Kaganek

 

Napisz,ze to co napisales,to zart.

To nie moze byc prawda.

Nie ma ludzi tak nieorientujacych sia w rzeczywistosci na tym swiecie.

Przepisy o jakich piszesz,ze niemozliwe-w Polsce juz byly.

Wystarczy do nich powrocic.

Straciloby wtedy towarzystwo zajecie.

I to jest Twoj problem.

 

Ktoś mnie już uprzedził ...

Ale co tam Wujku Lucu i tak Ci odpiszę.

Otóż do US się przynależy bo tak stanowią przepisy, ale co w zamian proponujesz ?

Swobodny wybór przez podatnika urzędu skarbowego?

Mam rozumieć, że skoro jesteś z okolic Warszawy to wybrałbyś us z Koszalina? I tam miałbyś jeździć w razie jakiegoś problemu ?

Zastanów się nad tym.

Chyba logiczne jest że właściwym dla podatnika jest us jego miejsca zamieszkania - ewentualnie miejsca prowadzenia działalności - to chyba logiczne - przynajmniej dla mnie.

Co do wyboru lekarza wcale nie ma aż tak dobrze - gdyż jeżeli mieszkasz w Warszawce to możesz się leczyć u jednego ze stu, może nawet tysiąca lekarzy, ale jeżeli mieszkasz na jakiejś zapyziałej wiosce gdzie jest tylko jeden ośrodek zdrowia i jeden lekarz - to i tak 90% jego właśnie wybierze...

Co do jasności przepisów prawnych wcześniej już pisałem do mToma o decyzjach umorzeniowych - aby ktoś łaskawie chciał dać przykład jasnego i precyzyjnego rozwiązania i jakoś nic do tej pory - wujku Lucu ratuj! daj przykład jak to uregulować żeby nie było przekrętów.

 

Skoro jak piszesz, że ja się nie znam to z pewnością Ty orientujesz się świetnie w problemach prawnych i wytłumaczysz mi dlaczego istnieją takie rozbieżności w orzecznictwie sądowym odnośnie tych samych przepisów i ich interpretacji?

Ostatnia sprawa Cimoszewicza - tak dla przykładu - nie ma mowy o zupełnej jasności przepisów - niestety - przykre że tak wielu nabiło sobie głowy pustą demagogią :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Likwidujemy możliwość dowolnej interpretacji. W zależności jak urzędnikowi leży. Przykład? Podatek od bodaj dywidendy, o którym pisał Kluska. Jeden US kazał płacić, inny nie. Prawo ma być tak napisane, żeby interpretacja nie była możliwa. Na taką skalę to zjawisko występuje tylko w Polsce.

 

Przykro mi ale muszę Cię zmartwić - nie jest możliwe takie tworzenie przepisów prawnych by wszystko było jasne. Co do skali zjawiska to można dyskutować.

 

Jeżeli myślisz że to możliwe napisz proszę w jaki sposób należy umarzać zaległości podatkowe podatnikom kiedy i pod jakimi warunkami ale tak żeby było jasne i żeby wykluczyć możliwość uznaniowość urzędów.

 

 

No i faktycznie mnie zmartwiłeś. Naprawdę stoisz na stanowisku, że nie da się tworzyć jasnego i przejrzystego prawa? Dla mnie jest cokolwiek dziwne, że dany przepis przez jednego kierownika US interpretowany jest tak, a przez innego inaczej. Absolutnie nie do zaakceptowania jest natomiast zjawisko celowego tworzenia prawa, ale w taki sposób, że daje się urzędnikowi do ręki narzędzie, którego mieć nie powinien. To prosta droga do korupcji. Przepisy powinny jasno i waraźnie określać, co stanie się przy spełnieniu określonych warunków. Jeżeli w ustawie pojawia się słowo "urząd może", a nie "urząd musi", to w efekcie mamy niejako zaproszenie do korpucji. Nie tak dawno osobiście zetknąłem się z taką sytuacją. Gdy spełniłem pewne warunki, urząd mógł mi pójść na rękę, ale nie musiał. Wszystko zależało od dobrej woli urzędnika. Jak myślisz na co on czekał?

A skala? Tak jak pisałem, jesteśmy jednym z krajów gdzie to zjawisko ma skalę masową. Niestety. Czasami odnoszę wrażenie, że do takiej sytuacji doprowadzono celowo.

I żeby wszystko było jasne jestem także za ograniczenie roli państwa w biznesie.

 

Czy możesz napisać konkretnie o jaką sytuację chodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...