jędrzej 08.07.2005 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2005 I jeszcze jeden przykład obliczeniowy: 1. Wizyta u lekarza w roku 1995 kosztowała ok. 40 zł, a leki przepisane nie więcej niż 50 zł (mówię o drobnych dolegliwościach), czyli koszt porady w koszcie leczenia stanowił jakieś 45% 2. Obecnie ta sama porada kosztuje ok. 60 zł, a podobne leki ok. 150 zł. Czyli koszt porady w koszcie leczenia to jedynie 28% 3. Ile kosztowałaby porada lekarska, gdyby wszyscy lekarze pierwszego kontaktu przyjmowali prywatnie? Obstawiam, że nie więcej niż 20 zł. Czy nie byłoby nas stać na to (zwłaszcza gdyby obniżono składkę zdrowotną)? 4. Czy nasze kochane państwo nie mogłoby się skupić tylko na tych drogich usługach i tylko na tych najbardziej potrzebujących? Myślę, że tak w końcu będzie, tylko składki zdrowotnej zapomną obniżyć i cena homara wzrośnie do 4 homarów (homary darmowe będą tylko dla swoich). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redrum 08.07.2005 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2005 homary darmowe będą tylko dla swoich podejrzewam że @wowka jest albo swojakiem albo obrona status quo wynika z innej przypadłości. pozdr ol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 08.07.2005 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2005 Jędrzeju – To Ty „farmazony” zamiast faktów podajesz. Jeśli ktoś zarabia brutto 1500 zł to z jego pensji jest potrącane: Składka na ubezpieczenie emerytalne 9,76% 146.40 Składka na ubezpieczenie rentowe 6,5% 97.50 Składka na ubezpieczenie chorobowe 2,45% 36.75 Składka na ubezpieczenie zdrowotne (cz. I) 7,75% 94.50 Składka na ubezpieczenie zdrowotne (cz. II) 0,75% 9.14 Ewentualna składka na II filar 7,3% 109.50 Co czyni łącznie kwotę 493,79 gr Jak widzisz jest to nie tylko mniej niż te 600 zł o których piszesz ale zawiera odpisy o różnych przeznaczeniach...Np. ubezpieczenie chorobowe z którego możesz korzystać bodaj, że od 2 czy też 3 miesiąca zatrudnienia (nie jestem pewien).... ....Kwotę o tej samej wysokości na Twoje konto emerytalne wpłaca także poza Twoimi plecami pracodawca. Wiesz Wowka ręce się poprostu uginają. Wydaje się, że znasz temat bo przytaczasz dokładne stawki, ale takiej demagogii to dawno nie słyszałem. Trzeba być skrajnie nieuczciwym, albo niedoinformowanym, żeby tak stawiać sprawę!!! Podałeś składki, które płaci w teorii pracownik, ale uważasz, że nie należy doliczać do składek odprowadzanych "za jego plecami" przez pracodawcę! przecież to bzdura do kwadratu!!! Dokładnie wygląda to tak, że pracownik "płaci" składkę emerytalną 9,76% i rentową 6,5% i dokładnie drugietyle "płaci" pracodawca, co daje razem 32,52% i do tego obowiązkowo 7,3% (na drugi filar lub ZUS), czyli łącznie 39,82% od pensji brutto. Obie składki dotyczą przyszłej emerytury (po 20 latach) lub przyszłej renty (po 10 latach) Oprócz tego jest składka na ubezpieczenie chorobowe (2x2,45%=4,9%), która praktycznie nigdy nie jest wypłacana, bo pierwsze 30 dni pracownik choruje na koszt pracodawcy!!! Zatam podane przeze mnie 600 złotych to i tak mniej niż zgarnia ZUS nic w zamian nie oferując Jeśli uważasz że pracodawca płaci te składki "za plecami" pracownika i bierze na to pieniądze pożyczone od własnej żony - to mi Cię żal. Każdą złotówkę składki i podatku pracownik musi wypracować, inaczej zostanie zwolniony! Gdybym mógł wybrać - to nie oddałbym na ZUS złamanego grosza!!! Mam gdzieś ich emeryturę!!! Tak się troszczysz o tych biednych i ubogich? Powiedz ile emerytury dostanie gość, który przepracuje w swoim życiu mniej niż 20 lat, a drugie tyle będzie na bezrobotnym (wcale nie trudno dziś o taki przypadek)??? Powiem Ci: niedostanie NIC! Kompletnie NIC! Powiedz ile wg Ciebie powinien dostać renty robotnik po 9 latach pracy, jeśli ulegnie wypadkowi i straci obie ręce i nogi??? Powiem Ci: nie dostanie NIC! Kompletnie NIC! A przecież obaj oddali w postaci składek na ZUS całkiem pokaźne sumy. Przez takich demagogów jak Ty, straszących ludzi umieraniem na chodnikach, wciąż w mojej ojczyźnie żądzą tchórzliwi socjalistyczni bandyci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 09.07.2005 02:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 kaganku przyjmuje Twoje argumenty . Nie znaczy to , ze sie zgadzamy . Masz przeciez prawo do swojego zdania . Pozwole , zeby dzieci i wnuki Cie ocenily . Ja nie mam w tym zadnego interesu . Zalozylam watek i powiedziales co miales do powiedzenia , szanuje Cie za to . Tylko jedno z mojej strony -nie porownuj zarobkow urzednika na etacie , do zarobkow prowadzacego tzw.dzalalnosc gospodarcza . Ten pierwszy za nic odpowiedzialnosci nie ponosi , ten drugi , jesli jeszcze nie zmadrzal,odpowiada swoim majatkiem . Kretyni sa wszedzie , wsrod jednej i drugiej grupy , masz racje , w tym jednym sie zgadzamy. jedrzej -szacuneczek redrum -szacuneczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 09.07.2005 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 Jędrzeju z Łosia Nie zarzucaj mi niedoinformowania, nieuczciwości w wypowiedziach czy też demagogii. O tym, że pracodawca ponosi dodatkowe koszty pracy swojego pracownika napisałem „Otwartym tekstem” . Określenie „za plecami” oznaczało, że nie jest to bezpośrednie obciążenie wynagrodzenia pracownika. Mało tego. Pracownik najczęściej nie wie o tym, że takie obciążenie w ogóle istnieje. Podejrzewam, że Ty o tym także nie wiedziałeś aż do czasu gdy przeczytałeś mój post. Przynajmniej tak by wynikało z Twojego poprzedniego postu w którym pisałeś tylko o składakach pomniejszających pensję pracownika.Podobnie jak nie wiedziałeś, ze pensja niewiele większa od 6 000 zł miesięcznie powoduje ustanie obowiązku płacenia części składek ZUS W przypadku gdyby jakimś aktem prawnym ta część kosztów (pracodawcy) została pomniejszona to z pewnością o tę kwotę pracodawca nie zwiększyłby wynagrodzenia pracowniczego lecz po prostu zwiększyłby zysk swojej firmy. Podobnie jak po przekroczeniu wynagrodzenia powyżej tych 70 000 zł w skali roku pracodawca swojej części składki także nie daje pracownikowi lecz ją po prostu zachowuje. Jędrzeju – wciąż mylisz się nie tylko w szczegółach lecz obce są Tobie także elementarne zasady systemu podatkowego i systemu ubezpieczeń. Prawo do wypłaty zasiłku chorobowego z ZUS pracownik nabywa nie po upływie 30 dni lecz po upływie 33 dni trwania choroby w danym roku kalendarzowym. I nie jest konieczne by te 33 dni były w tzw. jednym kawałku. To, że pracownik płaci składkę ubezpieczeniową uprawnia go do otrzymywania zasiłku chorobowego z pewnym ograniczeniem już od początku choroby. Owszem, płaci za to pracodawca z własnych środków . Ale to nie powinno interesować pracownika, podobnie jak nie interesuje pracodawcy to, że pensja która wypłaca pracownikowi może nie wystarczać mu na godziwe życie jego rodziny. Tutaj występuje sprzeczność interesów pracownika i pracodawcy. I Twój błąd kardynalny (o kilku innych nie mam już ochoty pisać). Piszesz: Powiedz ile wg Ciebie powinien dostać renty robotnik po 9 latach pracy, jeśli ulegnie wypadkowi i straci obie ręce i nogi??? Powiem Ci: nie dostanie NIC! Kompletnie NIC! Odpowiadam. Ten pracownik dostanie rentę wypadkową w ramach składki ubezpieczeniowej (ubezpieczenia rentowego) opłacanej przez pracodawcę. Jest to system naczyń połączonych – Jeśli nie opłacasz składki emerytalnej i rentowej (zatrudnienie na czarno) to pracodawca nie opłaca „swoich” składek w tym ubezpieczenia wypadkowego. Renta ta różni się od zwykłej renty z tytułu niezdolności do pracy tym, że prawo do niej nie zależy od przebytego okresu ubezpieczenia, Okres 9 lat który podałeś jest nieistotny. Powinieneś wiedzieć, że renta wypadkowa nie może być niższa niż 60 % podstawy wymiaru przy częściowej niezdolności do pracy, a 80% - przy całkowitej niezdolności do pracy. To bardzo ważne dla osób młodych z krótkim stażem ubezpieczeniowym. Natomiast dla osób, które bardzo dobrze zarabiały, ważne jest, że przy rencie wypadkowej nie stosuje się górnej granicy wskaźnika wysokości podstawy – 250% - która obowiązuje przy obliczaniu innych świadczeń rentowych. Czyli renta wypadkowa może być zdecydowanie wyższa niż zwykła renta lub emerytura. Jeszcze jedno – możliwy jest zbieg świadczeń. Można otrzymywać jednocześnie np. rentę wypadkową i 1/2; emerytury jeśli nabyło się do niej prawo. Nie rekompensuje to nieszczęścia tego człowieka z Twojego przykładu. Niemniej zapewnia mu środki na przeżycie. Jak widzisz kolego. Brakuje elementarnej Tobie wiedzy by móc z sensem rozmawiać o problemach które poruszasz. Po prostu nie obejmujesz całości zagadnień o których usiłujesz pisać. Poczytaj, poucz się, w uprzejmej formie popytaj i dopiero potem przyłącz się do dyskusji. Są to warunki niezbędne by móc głosić swoje poglądy tak autokratycznie jak to obecnie czynisz. Ja z Tobą zacznę ponownie dyskutować gdy staniesz się odpowiednim partnerem w dyskusji - nie wcześniej. Zdrowia życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redrum 09.07.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 Poczytaj, poucz się, popytaj i dopiero potem przyłącz się do dyskusji. Szkoda tylko że będąc osobą uczoną, oczytaną i podpytaną swoja cenną wiedze wykorzystujesz do umacniania systemu polityczno-gospodarczego który przyczynia się do nieszczęścia wielu osób, bezrobocia, afer, korupcji. A przede wszystkim marnuje szanse na lepsze życie dla nas i dla naszych dzieci. Jak już wcześniej pisałem raczej musi istnieć ścisły związek Twój z "Aparatem ". pozdr ol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 09.07.2005 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 WowkaNadal twierdzę, że piszesz totalne bzdury!!!Znam systam podatkowy i ZUS-owski od podszewki, bo jestem pracodawcą i byłem pracownikiem!To, że nie przytaczam precyzyjnych stawek, to tylko dlatego, że zajmuje się tym mój księgowy.Jednak przytaczane przeze mnie liczby są realne (zwykle i tak zaokrąglam w dół).Pisanie takich bzdur, że część składki płaci pracownik, a część pracodawca, to kłamstwo - całą składkę opłaca pracodawca, ale z pieniędzy, które w całości wypracował pracownik. Nie mam ochoty tego jeszcze raz przytaczać. Niech Każdy sobie sam policzy i le z tytułu jego wynagrodzenia wpływa do ZUS i jaki to jest procent tego co dostaje na rękę! Widzę, że pracujesz w tym całym aparacie wyzysku i próbujesz na różne sposoby uzasadnić kłamstwa, którymi karmisz ludzi na codzień! Dlaczego nie ustosunkowałeś się do tych 20 lat koniecznych do otrzymania świadczenia emerytalnego? Po co piszesz o pracy na czarno, skoro to nie jest tematem dyskusji? Po co wypisujesz o tych 6000 zł pensji, gdy 90% społeczeństwa zarabia poniżej 2000 zł? Jeśli chodzi o podział składki na różne składniki, to jakie to ma znaczenie, skoro wszystkie są przymusowe? Piszesz, że za 33 dni choroby płaci pracodawca - myślisz, że z tego co sam zarobi, czy z tego co musi wcześniej wypracować pracownik? Jeśli jesteś taki biegły w stawkach to powiedz ile emerytury dostanie robotnik zarabiający brutto 1500 zł jeśli przepracuje 30 lat i policz dokładnie ile wpłynie na konto ZUS wszystkich jego składek (załóżmy, że przez 30 lat nie chorował więcej niż 15 dni rocznie). Uważam, że to jest nieuczciwe - wmawianie ludziom, że ten system jest dobry i wydolny. A udaje się to tylko dlatego, że ludzie w większości nie wiedzą ile tak na prawdę płacą na ZUS (a ty swoimi pokrętnymi wywodami próbujesz jaszcze zaciemnić sprawę) Jak chcesz sprawę postawić uczciwie to podaj dokładnie cztery liczby: 1. załóżmy, że pracownik zarabia brutto 1500 zł (umowa o pracę, jedyny dochód)2. jaka sumaryczna kwota wpływa z tego tytułu na konto ZUS?3. jaka część z tego idzie na NFOZ?4. jaka jest kwota zaliczki na PIT?5. ile pracownik dostaje do ręki ? Liczby są obiektywne i nie trzeba ich dodatkowo interpretować. P.S.Wiesz dlaczego odprowadzaniem podatków i składek ZUS zajmują się pracodawcy? Żeby pracownicy nie mieli świadomości ile tak na prawdę płacą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 09.07.2005 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 ...dostanie rentę wypadkową w ramach składki ubezpieczeniowej (ubezpieczenia rentowego) opłacanej przez pracodawcę. ...Renta ta różni się od zwykłej renty z tytułu niezdolności do pracy tym, że prawo do niej nie zależy od przebytego okresu ubezpieczenia, Okres 9 lat który podałeś jest nieistotny. Kolejna demagogia! Ja nie pisałem o wypadku przy pracy! Co będzie jak facet po prostu wpadnie pod tramwaj? Widzę, że jesteś specjalistą od wykręcania kota ogonem. Powinni Cię zatrudnić w ministerstwie! Odpowiedz na mojego poprzedniego posta (dokładnie) - zobaczymy co pokażą liczby! rrmi - miło, że nie jesteśmy całkiem samotni w tej beznadziejnej walce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 09.07.2005 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 Jak widzisz kolego... Nie sądzę, byśmy mogli zostać kolegami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 09.07.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 ... miło, że nie jesteśmy całkiem samotni w tej beznadziejnej walce! Oczywiscie,ze nie jestes osamotniony. Pod tym,co napisales moge sie obiema rekami podpisac. Ujales wszystko w taki sposob,ze trudno bylo cos dodac,bez powtarzania po Tobie. Zadziwia mnie Wowka,bo z tego co pisze jasno wynika,ze jest: - inteligentny - wyksztalcony - oczytany - potrafi czytac tekst pod katem przydatnosci do swoich odpowiedzi - posluguje sie logika - dobiera starannie slowa Jezeli to wszystko wezmiemy pod uwage,to wychodzi na to ,ze Wowka doskonale wie,co robi broniac niesprawiedliwego systemu.Czyli jak go Wowke nazwac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 09.07.2005 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 [quote name="Wowka Odpowiedz na mojego poprzedniego posta (dokładnie) - zobaczymy co pokażą liczby! rrmi - miło, że nie jesteśmy całkiem samotni w tej beznadziejnej walce! Dolaczam sie do prosby o liczby, czyli konkrety. Gdybys Wowka znalazl jeszcze chwile jedrzej mysle , ze jest nas duzo wiecej , wszyscy , ktorzy ponosimy odpowiedzialnosc za to co robimy , wszyscy , ktorzy podejmujemy wyzwania , ryzykujac nierzadko , tylko , ze innym rece opadaja w dyskusji , mi tez juz opadly zreszta wyreczasz mnie Praca w aparacie zmienia ludzi , ukierunkowuje . Powiem Ci , jak maz spotkal dawnego kolege , nie widzieli sie ok 15 lat . Co slychac i te Wiesz pytania typu co robisz? Konsternacja calkowita , kontroler w US , WSZYSTKO BYLOBY NAWET DO ZAAKCEPTOWANIA gdyby kolega nie dodal w polowie rozmowy , ze US moze... , US powinien... , US ma prawo i obowiazek... Ja to czasem dla dobra sprawy wymiekam , ale maz wsiadl do samochodu , zapienil sie i odjechalismy .Najbardziej ten ton zabolal , Wiesz o jakim rodzaju tonu mowie ?? Tak, tym nie znoszacym sprzeciwu I zapominaja panstwo urzednicy po co sa i dla kogo z czego zyja chyba tez nie rozumieja , moim zdaniem wydaje im sie po prostu , ze z budzetu Wiadomo, ze nie wszyscy , ale znakomita wiekszosc . Dla jasnosci , nie uwazam , ze dzialalnosc gospodarcza jest jedyna i sluszna droga . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 09.07.2005 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 rrmi i Luc Wydrukuję sobie wasze posty i powieszę na scianie - to na prawdę dodaje sił, gdy się wie, że są ludzie podobnie myślący. No i może wtedy mniej jest pokusy żeby się wycofać i nie szarpać sobie nerwów. Moim zdaniem jednak warto wszędzie gdzie się da, propagować ideę wolności i odpowiedzialności, a co za tym idzie ograniczenia roli państwa. Myślę, że gdyby ludzie mieli świadomość jak bardzo są okradani - nigdy w wyborach nie wygrałaby żadna lewica. Może kiedyś dożyjemy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 09.07.2005 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 Dziekuje Ci Nie mysl nawet zeby sie wycofac . Zreszta te typy sie nie wycofuja , nie poddaja i zawsze walcza. Choc nadziei na to , ze dozyjemy tego o czym pomyslales- nie mam. Kilka pokolen jeszcze. Za bardzo to siedzi w glowach , za duzo wyuczonej bezradnosci . Za duzo oczekiwan , za duzo zazdrosci , za duzo wyciagania reki etc Za malo inwencji , za malo ryzyka , za malo tradycji w biznesie .Za malo poszanowania pracy i pracodawcy . Za malo poczucia wlasnej wartosci i godnosci , jak skutecznie odbieranej przez lata . Milego weekendu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 09.07.2005 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2005 Dzięki! i na wzajem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaganek 11.07.2005 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 Kaganek Widzę, że nie jesteś stracony, może da się dojść do porozumienia: 1. Prawdę można odnaleźć w dyskusji i metodą prób - nie trzeba jej przyjmować na wiarę. 2. Nie piszę, że urzędnicy skarbówki są niepotrzebni, ale że gro ich pracy jest bezsensowna. 3. Podatki są potrzebne, ale nie muszą tak wysokie - państwo powinno zrezygnować z niektórych usług. 4. System podatkowy powinien być maksymalnie prosty (wówczas nie potrzeba rozbudowanej biurokracji) - jego zawiłość niczego konstruktywnego nie wnosi. 5. Należy moim zdaniem dążyć do ograniczenia roli państwa, a maksymalizowania odpowiedzialności obywateli. 6. Nie da się tego zmienić w ciągu miesiąca, ale należy do tego dążyć, a nie brnąć w socjalistyczne rozwiązania podlane lewicową retoryką No to zgoda! Z tym że odniosłem wrażenie z poprzedniej dyskusji że bardzo się wyżywacie na skarbóce jako swoistego rodzaju ucieleśnieniu biurokracji gdyż przedsiębiorca tak naprawdę ma styczność z urzędem skarbowym i ZUS-em tym samym na żadne inne urzędy i sens istnienia ich pracy nie chce spojrzeć A drufa rzecz że choćbyśmy chcieli i tak się nie da do końca uprościć rozliczeń podatkowych Ci co są w temcie wiedzą o co chodzi - sam podatek liniowy nic w tej kwestii nie zmieni poza zastąpieniem istniejących 3 stawek jedną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaganek 11.07.2005 05:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 kaganku przyjmuje Twoje argumenty . Nie znaczy to , ze sie zgadzamy . Masz przeciez prawo do swojego zdania . Pozwole , zeby dzieci i wnuki Cie ocenily . Ja nie mam w tym zadnego interesu . Zalozylam watek i powiedziales co miales do powiedzenia , szanuje Cie za to . Tylko jedno z mojej strony -nie porownuj zarobkow urzednika na etacie , do zarobkow prowadzacego tzw.dzalalnosc gospodarcza . Ten pierwszy za nic odpowiedzialnosci nie ponosi , ten drugi , jesli jeszcze nie zmadrzal,odpowiada swoim majatkiem . Kretyni sa wszedzie , wsrod jednej i drugiej grupy , masz racje , w tym jednym sie zgadzamy. jedrzej -szacuneczek redrum -szacuneczek ALe właśnie o prównanie zarobków w tej rozmowie chodziło - to tak żeby nie wypaczać sensu prowadzonej między mną a Jędrezejem oraz Redrumem dyskusji a nie o kwestię odpowiedzialności, którą teraz dopisujesz skoro o tym mowa możemy to przedsykutować za mojej bytności w skarbówce pracę za błędne decyzje starciło 5 osób - nie chodzi tu oczywiście o każde pomyłki ale tylko te istotne, które rodziły poważne konsekwencje - mniejsze pomyłki karane są najczęściej finansowo - niekiedy poprzez kary przewidzine kodeksem pracy - co do modnej ostatnio tezy odpowiedzialności finansowej urzędników - moim skromnym zdaniem doprowadziłoby to do totalnego paraliżu działalności urzędów - bo jak sobie wyobrażasz podjęcie decyzji przez pracownika w kwestii rozstrzygnięcia gdzie chodzi o pieniądze rzędu 10, 100 a czasem nawet więcej mln zł - nikt tego nie podpisze Ja natomiast Ci życzę aby dzieci i wnuki Cię kochały a nie konieczne oceniały, Szacunek dla wszystkich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaganek 11.07.2005 05:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 ... miło, że nie jesteśmy całkiem samotni w tej beznadziejnej walce! Oczywiscie,ze nie jestes osamotniony. Pod tym,co napisales moge sie obiema rekami podpisac. Ujales wszystko w taki sposob,ze trudno bylo cos dodac,bez powtarzania po Tobie. Zadziwia mnie Wowka,bo z tego co pisze jasno wynika,ze jest: - inteligentny - wyksztalcony - oczytany - potrafi czytac tekst pod katem przydatnosci do swoich odpowiedzi - posluguje sie logika - dobiera starannie slowa Jezeli to wszystko wezmiemy pod uwage,to wychodzi na to ,ze Wowka doskonale wie,co robi broniac niesprawiedliwego systemu.Czyli jak go Wowke nazwac? Sam to napisałeś inteligentny, wykształcony, oczytany, który niewątpliwie dostrzega bezmiar głupoty istniejącego systemu, ale który wbrew temu co Mu zarzucacie nie posługuje się populistyczną demagogią, że wystarczy pstryknąć paluszkami a wszystko będzie pięknie i ładnie trzeba dostrzegać dobre i złe strony istniejącego stanu rzeczy a nie tylko narzekać i narzekać Wowka może Ty jesteś ministrem ??? To by dopiero było ... A ja Cię bronię... ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaganek 11.07.2005 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 [quote name="Wowka Odpowiedz na mojego poprzedniego posta (dokładnie) - zobaczymy co pokażą liczby! rrmi - miło, że nie jesteśmy całkiem samotni w tej beznadziejnej walce! Dolaczam sie do prosby o liczby, czyli konkrety. Gdybys Wowka znalazl jeszcze chwile jedrzej mysle , ze jest nas duzo wiecej , wszyscy , ktorzy ponosimy odpowiedzialnosc za to co robimy , wszyscy , ktorzy podejmujemy wyzwania , ryzykujac nierzadko , tylko , ze innym rece opadaja w dyskusji , mi tez juz opadly zreszta wyreczasz mnie Praca w aparacie zmienia ludzi , ukierunkowuje . Powiem Ci , jak maz spotkal dawnego kolege , nie widzieli sie ok 15 lat . Co slychac i te Wiesz pytania typu co robisz? Konsternacja calkowita , kontroler w US , WSZYSTKO BYLOBY NAWET DO ZAAKCEPTOWANIA gdyby kolega nie dodal w polowie rozmowy , ze US moze... , US powinien... , US ma prawo i obowiazek... Ja to czasem dla dobra sprawy wymiekam , ale maz wsiadl do samochodu , zapienil sie i odjechalismy .Najbardziej ten ton zabolal , Wiesz o jakim rodzaju tonu mowie ?? Tak, tym nie znoszacym sprzeciwu I zapominaja panstwo urzednicy po co sa i dla kogo z czego zyja chyba tez nie rozumieja , moim zdaniem wydaje im sie po prostu , ze z budzetu Wiadomo, ze nie wszyscy , ale znakomita wiekszosc . Dla jasnosci , nie uwazam , ze dzialalnosc gospodarcza jest jedyna i sluszna droga . No fajny kolega nie ma co... To ja chyba jakiś dziwny jestem skoro mając ciepłą posadkę, furę kasy za nic, żadnej odpowiedzialności, co miesiąc wypłatę z kieszeni przedsiębiorców z tego wszystkiego zrezygnowałem i teraz ciężko ale to CIĘŻKO pracuję, za marne grosze, ryzykując majątek mój i mojej rodziny i na dodatek jeszcze płacę podatki i ZUS (oczywiście również na Twojego kolegę - kontrolera US ) Po co mi to było? I na dodatek wcale nie żałuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redrum 11.07.2005 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 który niewątpliwie dostrzega bezmiar głupoty istniejącego systemu A poczym To wnosisz. Jedynie co napisał o obecnym systemie nie w tonie chwalebno-dziekczynno-wyjaśniającym że o systemie redystrybucji(zresztą co za piękna nowomowa - takie złodziejstwo inaczej) nie będzie się wypowiadał. Pozdr ol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redrum 11.07.2005 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2005 ] nie posługuje się populistyczną demagogią, że wystarczy pstryknąć paluszkami a wszystko będzie pięknie i ładnie trzeba dostrzegać dobre i złe strony istniejącego stanu rzeczy a nie tylko narzekać i narzekać No raczej populistyczną demagogia posługuje sie Lewica wszelkiej maści której utrzymanie istniejącego systemu jest na rękę(kasa i stanowiska 10-tki tysięcy stanowisk). A to ze da nam to tam to(zapomina dodać ze 3 razy więcej nas przy tym złupi) , a to że obniży podatki (ale wcześniej nieskończona ilość razy podniesie) , a to że zapewni mam służbę zdrowia i szkolnictwo Bezpłatnie ( tylko czego tak cholernie drogie) i tak do wieczora można. Wyjątkową nieodpowiedzialnością po wyjątkowo udanych 15 latach rządów soc-lewicowej -bandy czasem o rodowodzie moskiewskim a czasem solidarnościowym jest wmawianie nam że nie ma prostych rozwiązań. A właśnie że TAK -To właśnie obniżka podatków sprzyja spadkowi bezrobocia - a nie Urząd Pracy, roboty Publiczne i setki programów MP(okrutnie drogich) - których jedynym celem jest mnożenie stanowisk dla kolesiostwa. Wowka może Ty jesteś ministrem ??? To by dopiero było ... A ja Cię bronię... ?! :wink No i ładnie już kolesiostwo działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.