podatek liniowy

[rrmi]

no troche tak , ale jak powiedzialam cos glupiego to powiedz po nocy mozna zmienic

ja jeszce nie spie , mam nocny dyzur na jednym z watkow psychologa

pozdrowka

[Rytunia]

rrmi,

co to znaczy, że masz dyżur?

 

 

 

ciekawska, a nie wścibska Rytunia

[rrmi]

to znaczy ni mniej ni wiecej , ze jak ktos ma problem i sie tu placze po nocy to se mozemy po kielichu tzrepnac , zapraszam

chlopaki tez czasem sie trafiaja

 

zapomnialabym i te nabijanie licznika

[redrum]

redrum

 

..robisz to specjalnie, czy z "nieuwagi"

 

..polityka, jak to polityka, wywoluje rózne zachowania!

Chcesz kontry, czy tylko tak wyszlo

robię to ze specjalnej nieuwagi

[Krzysztof2]

to prawda do tej pory jak sobie przypomnę o 2200zł przewalonych z powodu wejścia w wyższą stawkę pomimo wspólnego rozliczenia z małżonką i ulgi remontowej to mnie trafia . terza jestem na liniowym.

 

 

 

jestem całkowicie za podatkiem liniowym!!!!!!!!

 

 

przekraczanie progów podatkowych odbiera całą radość zarabiania

[jędrzej]

Ja też jestem za liniowym, ale prograsywny też mógłby być, np. 2%, 3% i 4%... co wy na to?

 

Mówię wam to wszystko pic na wodę dopóki będziemy musieli tyrać ponad pół roku na rozbuchane potrzeby rządzących.

 

A bla tych, którzy mówią że podatki trzeba mimo wszystko płacić (choćby złodziejskie) mam drobną uwagę do przemyślenia:

co jest podstawowym obowiązkiem człowieka: płacenie podatków czy troska o byt i zdrowie swoje i swojej rodziny?

[Marek30022]

Po pierwsze nie wierzę, aby podatek liniowy został wprowadzony. Podstawową mało wiarygodną za to propagandową troską posłów jest dbanie o "najbiedniejszch" m. in. tych fachowców, którym płacimy grube pieniądze za wykonane prace ( pieniądze do ręki bez rachunków) przy budowie naszych domów. Mam też przeczucie, że właśnie m.in. osoby z tej grupy bardzo tanio budują swoje domy, o czym piszą na forum, choć nie jest to forum urzędu skarbowego.

 

Po drugie ogromna grupa ludzi nie płaci podatków, także tych bogatych, pracujących "na swoim" i oni nawet podatku 10% nie zapłacą jak będą mogli go ominąć. Tak więc oni też nie poprą wprowadzenia takiego podatu, bo im jest wszystko jedno.

 

Po trzecie zmiany nie poprze wiele osób ponieważ taki prosty system utrudnia robić "przekręty podatkowe".

 

Po czwarte pracę mogłoby stracić kilka tysięcy urzędników urzędów skarbowych co spowoduje opór w postaci udowadniania, że sytem podatku liniowego jest zły.

 

Jest pewna grupa ludzi to których m. in. ja się zaliczam, którzy popierają taką zmianę ale ich jest b. mało. Jeśli przyjmiemy, że należą do nich ci co płacą 30 i 40 % podatku to jest ich podobno 5 %.

[jędrzej]

Z tymi "biznesmenami", to wybacz ale to lewicowa retoryka i błędny stereotyp.

 

1. Prowadząc mały sklep nie dasz rady płacić uczciwie podatków bo nic dla ciebie nie zostanie - stąd nagminne ukrywanie obrotów.

 

2. Jeśli przy wysokich podatkach możesz kombinując zaoszczędzić np. 100-500 tys. złotych - to wielu zaryzykuje (w razie czego wezmą drogiego adwokata, albo przekupią kontrolera)

 

3. Jeśli podatek jest niski, to niewiele można ukraść, a jeśli dodatkowo jest prosty, to łatwo można go kontrolować - wielu ludzi przestanie kombinować jeśli będzie ich stać na płacenie podatków - myślę że wiekszość woli spać spokojnie.

 

4. Taki system jak teraz funkcjonuje służy tylko zniewoleniu społeczeństwa (zawsze można się do czegoś przyczepić) i hamuje wszelki rozwój (do rozwoju potrzebne są nadwyżki, a te zabiera państwo i je marnotrawi).

 

Już tu pisałem - podatki muszą być niskie i proste - najlepiej byłoby zlikwidować wogóle PIT, obniżyć VAT i akcyzę... i oczywiście ograniczyć usługową i opiekuńczą rolę państwa, która prowadzi do korupcji i demoralizacji całego społeczeństwa.

 

Podstawowe credo, którym powinni kierować się ludzie to WOLNOŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Tymczasem większość chce żyć wg. zasady SWAWOLA I PRZYWILEJE (SOCJALNE)

 

Dlatego między innymi nie da się zmienić tego systemu. Chyba że zdaży się katastrofa, np. bankructwo ZUSu i załamanie budżetu - i ludzie otrzeźwieją (tylko ilu przedtem umrze z głodu?).

[Rytunia]

niskie i proste podatki porządnie zredukowałyby ilość urzędników

w skarbówkach - urzędach, które każdego obywatela traktują jak złodzieja

[redrum]

niskie i proste podatki porządnie zredukowałyby ilość urzędników

w skarbówkach - urzędach, które każdego obywatela traktują jak złodzieja

NO i dlatego to IM nie na rękę bo stracą posady przy ściąganiu i redystrybucji naszej kasy . Czyly zrobią wszystko co tylko możliwe przemalują się na biało, będą mówić na owce krowa, skakać tańczyć kłamać i śpiewać aby stan rzeczy się nie zmienił.

pozdr ol

[jędrzej]

Cholera, cholera, cholera!!!!

 

Czy już nie ma żadnej nadziei na zmianę tego g.

Jak widzę wszyscy są zniechęceni.

 

Znikąd nadziei.

 

Może trzeba coś robić? Tylko co i jak?

 

Może przynajmniej uświadamiać ludziom w jakim szambie żyjemy.

 

 

SOCJALIZM TO GUWNO! (pisownia oryginalna)

[rrmi]

Z tymi "biznesmenami", to wybacz ale to lewicowa retoryka i błędny stereotyp.

 

1. Prowadząc mały sklep nie dasz rady płacić uczciwie podatków bo nic dla ciebie nie zostanie - stąd nagminne ukrywanie obrotów.

 

2. Jeśli przy wysokich podatkach możesz kombinując zaoszczędzić np. 100-500 tys. złotych - to wielu zaryzykuje (w razie czego wezmą drogiego adwokata, albo przekupią kontrolera)

 

3. Jeśli podatek jest niski, to niewiele można ukraść, a jeśli dodatkowo jest prosty, to łatwo można go kontrolować - wielu ludzi przestanie kombinować jeśli będzie ich stać na płacenie podatków - myślę że wiekszość woli spać spokojnie.

 

4. Taki system jak teraz funkcjonuje służy tylko zniewoleniu społeczeństwa (zawsze można się do czegoś przyczepić) i hamuje wszelki rozwój (do rozwoju potrzebne są nadwyżki, a te zabiera państwo i je marnotrawi).

 

Już tu pisałem - podatki muszą być niskie i proste - najlepiej byłoby zlikwidować wogóle PIT, obniżyć VAT i akcyzę... i oczywiście ograniczyć usługową i opiekuńczą rolę państwa, która prowadzi do korupcji i demoralizacji całego społeczeństwa.

 

Podstawowe credo, którym powinni kierować się ludzie to WOLNOŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Tymczasem większość chce żyć wg. zasady SWAWOLA I PRZYWILEJE (SOCJALNE)

 

Dlatego między innymi nie da się zmienić tego systemu. Chyba że zdaży się katastrofa, np. bankructwo ZUSu i załamanie budżetu - i ludzie otrzeźwieją (tylko ilu przedtem umrze z głodu?).

 

 

ilu przedtem umrze z glodu?

umrze troche , to przykre

ilu potem zacznie myslec , ze jednak cos trzeba zrobic ze soba?

tylu z woza

to komunistyczne myslenie MUSI SIE KIEDYS ZMIENIC

to co napisales ...jest naprawde i moja i wielu ludzi opinia mysle

dlaczego wiec wciaz sie cofamy?

dlatego uwazam , ze jezeli -to tylko Donald moze ten podatek wprowadzic , uproscic, taka mam nadzieje

 

kiedy zaczynalam poruszac sie w swiecie biznesu

byl to schylek lat 80

byl 1% od obrotu

chyba wszyscy placili , bo zwyczajnie nie oplacalo sie inaczej

i tyle w tym temacie

mysle , ze placicli nawet najwieksi biznesmeni , czyli o ktorych piszesz , ze teraz wezma w razie czego adwokata i sie wybronia

lepiej moim zdaniem mniej , regularnie i od kazdego

wiecej tego wyjdzie

[Marek30022]

Z tymi "biznesmenami", to wybacz ale to lewicowa retoryka i błędny stereotyp.

 

1. Prowadząc mały sklep nie dasz rady płacić uczciwie podatków bo nic dla ciebie nie zostanie - stąd nagminne ukrywanie obrotów.

 

2. Jeśli przy wysokich podatkach możesz kombinując zaoszczędzić np. 100-500 tys. złotych - to wielu zaryzykuje (w razie czego wezmą drogiego adwokata, albo przekupią kontrolera)

 

3. Jeśli podatek jest niski, to niewiele można ukraść, a jeśli dodatkowo jest prosty, to łatwo można go kontrolować - wielu ludzi przestanie kombinować jeśli będzie ich stać na płacenie podatków - myślę że wiekszość woli spać spokojnie.

 

4. Taki system jak teraz funkcjonuje służy tylko zniewoleniu społeczeństwa (zawsze można się do czegoś przyczepić) i hamuje wszelki rozwój (do rozwoju potrzebne są nadwyżki, a te zabiera państwo i je marnotrawi).

 

Już tu pisałem - podatki muszą być niskie i proste - najlepiej byłoby zlikwidować wogóle PIT, obniżyć VAT i akcyzę... i oczywiście ograniczyć usługową i opiekuńczą rolę państwa, która prowadzi do korupcji i demoralizacji całego społeczeństwa.

 

Podstawowe credo, którym powinni kierować się ludzie to WOLNOŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Tymczasem większość chce żyć wg. zasady SWAWOLA I PRZYWILEJE

(SOCJALNE)

 

Dlatego między innymi nie da się zmienić tego systemu. Chyba że zdaży się katastrofa, np. bankructwo ZUSu i załamanie budżetu - i ludzie otrzeźwieją (tylko ilu przedtem umrze z głodu?).

 

 

Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Ja i moja żona płacimy 40% podatek a więc oboje jesteśmy za wprowadzeniem podatku liniowego. Taki podatek płaci podobno 3% "najlepiej zarabiających", czy może uczciwie płacących podatki podatników.

To, że nie wierzę aby duża część podatników zaczeła płacić podatki po ich obniżeniu nie jest lewicową retoryką. Wynika to z doświadczenia życiowego.

[mdzalewscy]

z reguły na świecie jest tak

 

- lewica podnosi podatki i "rozdaje biednym", przez co pomaga trochę ubogim, ale też utrzymuje lewusów i negusów

 

- prawica obniża podatki i poprawia finanse państwa, ale bezpośrednio zabiera „przywileje”, też najbiedniejszym, w okresie długo terminowym by i biednym to pomogło (praca), ale zaraz szybko wchodzi lewica i zaczyna się rozdawanie.

 

 

Ja jestem za niskim podatkami i "0" ulg, odliczeń, zwrotów. Podatek liniowy - TAK

[jędrzej]

Marek30022

Zarzucam Ci lewicową retorykę, bo ulegasz lewicowym stereotypom:

Bogaty = Oszust.

Piszesz o doświadczeniu życiowym, nie sądzę byś je miał na prawdę (bez urazy):

- po pierwsze sam płacisz i nie oszukujesz (czyli jesteś kontrprzykładem do swojego stereotypu) - a ja zawsze radzę: mów za siebie.

- po drugie skąd wiesz czy ten, który dziś unika płacenia 30, 40% podatków, nie zapłaci chętnie 15%, czy 10% uczciwie, dla świętego spokoju (nikt w Europie nie ma takiego doświadczenia życiowego) - wskazuje na popularność stawki 19% dla firm.

 

Nie gniewaj się, ale irytuje mnie gdy ktoś ocenia innych negatywnie, a sam uważa, że jest w porządku. Jeśli Ty potrafisz być uczciwy, to pewnie inni też.

Podobnie za darmową służbą zdrowia są najczęściej ci, którzy z niej nie musieli korzystać.

 

Jeśli chodzi o doświadczenie życiowe, to moje jest takie jak piszę: wiele lat unikałem płacenia podatków, bo musiałbym zwinąć interes. W końcu zmieniłem branżę i sposób rozliczania (jestem na ryczałcie i płacę jako producent 5,5% od obrotu, czyli jakieś 11% od dochodu) - teraz mnie stać na uczciwe płacenie podatków i mam spokojną głowę.

Zastanawia mnie tylko dlaczego jedni mogą płacić uczciwie mało, a inni nie?

[jędrzej]

rrmi

Pamiętam ten 1% - płaciło się bo to było niewiele i nawet nie warto było kombinować.

 

Pytanie o umierających z głodu było retoryczne, ale nie traktowałbym tego tak lekko, jako konieczne koszty - bo często są to indywidualne tragedie ludzi, którzy nic nie zawinili poza tym, że byli zbyt długo uczciwi.

 

Co do Donalda, to nie jestem optymistą - jeszcze dwa lata temu był przeciw. Poza tym liniowy w wykonaniu PO niczego nie załatwia - jest za wysoki - cały czas chcą zbierać tyle samo co dziś, tylko przy pomocy uśrednionych stawek.

 

Rzecz w tym żeby podatki były niskie, a państwo przestało pełnić rolę superopiekuna - ODDAJCIE MI MOJĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WŁASNE ŻYCIE!!! (tylko wtedy poczuję się na prawdę WOLNY).

[jędrzej]

Ja jestem za niskim podatkami i "0" ulg, odliczeń, zwrotów. Podatek liniowy - TAK

Ilu nas? 2-3%, czy więcej? Ale miło wiedzieć, że chociaż kilkoro.

[Rytunia]

ja myślę, że jest nas znacznie więcej,

a jakby się ludziom wytłumaczyło na czym polega podatek liniowy byłoby nas jeszcze więcej

[jędrzej]

To ja proponuję zlikwidować wogóle podatek PIT - po co się ograniczać w marzeniach.

 

Mówię całkiem serio, to jest możliwe, zostaną tylko podatki pośrednie VAT i akcyza, których płatnikami są tylko firmy. Do tego są one proste w kontrolowaniu.

Nawet można do tego dorobić lewicową retorykę, że płacą tylko biznesmeni - to może Wybiórcza też to podchwyci.

[redrum]

To ja proponuję zlikwidować wogóle podatek PIT - po co się ograniczać w marzeniach.

 

Mówię całkiem serio, to jest możliwe, zostaną tylko podatki pośrednie VAT i akcyza, których płatnikami są tylko firmy. Do tego są one proste w kontrolowaniu.

Nawet można do tego dorobić lewicową retorykę, że płacą tylko biznesmeni - to może Wybiórcza też to podchwyci.

No jeżeli jest taka świadomość podatkowa w Polsce to nic tu dobrego nie będzie- przez wieki.

@jędrzej litości jak to płatnikami są firmy???? Każdy kilka razy dziennie płaci akcyzę i VAT.

Pisałem parę postów wyżej - Podatki pośrednie są b. szkodliwe- bo ich nie widać - i jak widać na przykładzie świadomość ich jest w narodzie nikła. PALIWO cena bez marży , haraczu Państwowego --- 0.60groszy za litr

Pozdr ol