Piątek 13

[rafałek]

Jak uniknąc katastrofy na budowie? Może dziś lepiej przegnać ekipy?

Hydraulik do podłogówki przyjdzie jutro czyli powinno być ok. A jak wy zabezpieczacie się przed pechem? (pomijam produkty UNIMIL i DUREX )

[rubin23]

Ja bez zabezpieczeń. dzień jak codzień.

[MaBi]

U mnie mają kontynuować murowanie ogrodzenia.

[jarek244]

A ja bym chciał zacząć właśnie 13 w piątek już z czymkolwiek, a tu czekam na papierzyska z urzędu!

[zbigx]

ale fart - wczoraj mi wylali ławy i dziś 13-ego na budowie nie ma bobów budowniczych aż do poniedziałku, węc jast raczej pewne, że niczego mi nie zepsują, an ja sam podlewając wodą też nie zniszczę ław

[rafałek]

węc jast raczej pewne, że niczego mi nie zepsują, an ja sam podlewając wodą też nie zniszczę ław

 

Zawsze może się zdażyć, że wypłuczesz fundamenty zbyt silnym strumieniem wody - dziś wszystko jest możliwe, nawet to, że wam cegła na głowę spadnie w drewnianym kościele.

[RYDZU]

A ja dzisiaj ruszam z konstrukcją sufitu podwieszanego w salonie - nie jestem przesądny.

 

Pozdrawiam

[MaBi]

A ja dodam, że 13-ego wypadaja moje raty kredytu i właśnie 13-ego podpisałem umowę z bankiem i umowę u notariusza.

[rafałek]

No to juz leżycie - już widzę w dzienniku Rydzaj zapis w stylu "spadł mi sufit", albo MaBi napisze "bank się mnie czepia" twu tfu, lepiej nie zapeszać. Ale podziwiam Was za odwagę. Ja kupiłem samochód 13 sierpnia (nie pamiętam czy to był piątek) i jest OK. W tym roku ninie 7 lat i sobie go chwalę

[kze]

Zabobony, zabobonami, a żyć trzeba...

Spoko. Myslę, ze wszystko będzie OK.

[RYDZU]

No to juz leżycie - już widzę w dzienniku Rydzaj zapis w stylu "spadł mi sufit",

 

[osowa]

13- to dla mnie szczęśliwa liczba – co prawda, dziś nie ma żadnych prac na budowie... ale nie zmienia to faktu, że nie wierzę w pecha . I na dodatek piątek – zaczyna się weekend. Prawda, że cudownie ?

[kolo]

Miałem dzisiaj sadzić tuje, ale chyba sobie odpuszczę. Na pewno coś poszłoby nie tak.

[stuk]

... ale nie zmienia to faktu, że nie wierzę w pecha . I na dodatek piątek – zaczyna się weekend. Prawda, że cudownie ?

 

Święte słowa! I dość tego gadania o piątku 13-tego

[rafałek]

Czemu dość gadania? Przecież wątek bardzo ładnie się rozwija...

 

A ja jadę pstryknąć jeszcze jakieś fotki...

[stuk]

Czemu dość gadania? Przecież wątek bardzo ładnie się rozwija...

 

Jakby się nie rozwijał, to by nie było gadania i nie trzeba by mu było dość

[Maggie]

Buuuu, a mnie wybili dziś szybę w aucie!

Jak tu nie wierzyć w zabobony...

[stuk]

Buuuu, a mnie wybili dziś szybę w aucie!

Jak tu nie wierzyć w zabobony...

 

Współczuję

Jednak nie ma to nic wspólnego z datą. Codziennie ktoś wybija szyby w autach , byłoby więc dziwne gdyby dziś nic takiego się nie stało. A że padło akurat na Ciebie..... przecież gdyby to było wczoraj nie było by wcale lepiej, tylko na 13 by nie moża zrzucić.

[rafałek]

A ja już miałem nadzieję, że skończy się na śmiechach.

Maggie również współczuję

[aha26]

Nie wierze w przesady a co do 13 to zauwazylam,ze dla mnie 13 jest szczesliwa!