Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

mam ładne stare drzwi ale malowane białą farbą, facet od remontu powiedział, że są już nasączone lakierem i po opaleniu (płyny do złuszczania mam marne albo lakier mocny bo nie złazi) nie da się takiego drewna zabejcować, poza tym po opalaniu mogą zostać plamy

 

pomożecie ? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33413-drewniane-i-pomalowane-drzwi-da-si%C4%99-zrobi%C4%87-na-czyste-drewno/
Udostępnij na innych stronach

Byle zbyt mocno nie przypalać. Nie będzie to na pewno wyglądało jak nowe, ale w najgorszym wypadku trzeba będzie się pobawić ze szlifowaniem. Kłopotem mogą być wgniecenia zalane farbą.

znalazłem coś takiego , co o tym myślicie ?

 

http://www.cekaus.com.pl/index.php?idmenu=727

 

Instrukcja użycia.

Prosze pamiętać że renowacja drewna wymaga cierpliwości i solidności. Nie wolno się spieszyć, a przed podjęciem każdego z kroku warto przećwiczyć najpierw procedurę na mało widocznym kawałku osady (np. pod spodem) lub wręcz na podobnym kawałku surowego drewna. Od razu uprzedzamy że najważniejszym elementem jest wełna stalowa o granulacji 000 - praktycznie po każdym etapie należy chociaż kontrolnie przeszlifować drewno tą wełną.

Krok 1 - usuń stare wykończenie drewna.

Najczęściej spotykane jest drewno lakierowane. Najlepszą metodą na usunięcie lakieru jest zastosowanie dobrego środka, który można zakupić w większości sklepów z farbami i lakierami do drewna. Osobiście polecamy żel Syntilor.

Postępować należy zgodnie z instrukcją dołączoną do specyfiku. Najepsze efekty daje użycie szczotki mosiężnej. Należy pamiętać o dokładnym umyciu łoża - używamy do tego wody, ale z umiarem ! Nie dopuszczamy do napęcznienia drewna. Gąbka dobrze nawilżona wodą w zupełności wystarcza.

W przypadku innego niż lakier wykończenia najlepiej skontaktować się z warsztatem zajmującym się renowacją mebli - pozwoli to uniknąć błędów i skorzystać z czyjegoś wieloletniego doświadczenia.

Krok 2 - wyczyść drewno.

Po usunięciu lakieru należy dokładnie przejrzeć osadę w celu znalezienia i usunięcia wszelkich uszkodzeń.

Drobne wgniecenia i zarysowania usuwamy za pomocą papieru i rozgrzanego metalu. Uszkodzone miejsce zwilżamy wodą, przykładamy papier i przeciągamy rozgrzanym metalem. Najlepsze do tego jest ostrze noża - należy jednak pilnować by nie rozgrzało się do czerwoności. W razie potrzeby operację powtarzamy. Uważać żeby nie przypalić drewna !

W przypadku głębszych uszkodzeń bądź ich dużej powierzchni należy drewno przeszlifować drobnoziarnistym papierem ściernym. Najlepiej użyc 2-3 stopni granulacji, do najmniejszej. Po każdym szlifowaniu dokładnie czyścimy powierzchnię i przemywamy ją wodą. Po użyciu najdrobniejszego papieru procedurę powtarzamy wełną stalową - także w 2-3 stopniach granulacji, kończąc na 000.

Jeśli uszkodzenia są bardzo poważne, należy użyć wypełniaczy do drewna. Uwaga, warto dopytać się sprzedawcy czy na pewno te wypełniacze będą wchłaniały barwnik, wosk i olej.

Po usunięciu uszkodzeń przecieramy całe drewno wodą po czym polerujemy wełną stalową 000. Procedurę powtrzamy min. 3 razy, pilnując by drewno nie namokło. Wystarczy przyjąć że między polerowaniem jest dzień przerwy.

Po czyszczeniu należy odczekać min. 2 dni żeby drewno dobrze podeschło.

Krok 3 - barwienie.

 

Przed położeniem barwnika raz jeszcze sprawdzamy drewno i polerujemy wełną stalową 000.

Zalecanym preparatem jest barwnik czerwony orzech Ultra Old London. Nadaje on kolor klasycznego czerwonego orzecha, i najlepiej sprawdza się w przypadku osad orzechowych.

Czerwony orzech nakładamy obficie na drewno, równomiernie go rozprowadzając. Pozostawiamy osadę na 12 godzin, po czym wycieramy miękką szmatką nadmiar barwnika i ew. powtarzamy procedurę aż do uzyskania pożądanego koloru i odcienia. Należy zwrócić uwagę na ew. ryflowania i żłobienia - bardzo często zmieniają barwę szybciej niż gładkie drewno. Jeśli widzimy że na ryflowaniu kolor już osiągną pożądany odcień pomijamy je przy następnym barwieniu.

Przy gorszym gatunkowo drewnie zdarza się że barwnik Ultra Old London nie zapewni wystarczającego koloru. Dlatego ważne jest wykonanie próby przed przystąpieniem do pracy. W takim wypadku warto skorzystać z markowych preparatów do barwienia. Pamiętać należy że nie wolno używać bejcy na bazie spirytusu - szybko odparowujący spirytus pozostawia zacieki i odbarwienia. Najlepsza jest bejca na bazie terpentyny. I tutaj również warto wykonać najpierw próbę na małym kawałku drewna.

Krok 4 - woskowanie.

Przed woskowaniem łoże przetrzeć wełną stalową 000.

Małą ilość wosku Ultra Old London należy wziąść na gołą rękę i wetrzeć w łoże. Czynność powtarzać aż całe łoże będzie równomiernie pokryte. Po pokryciu wcieramy w łoże - pod wpływem ciepła dłoni (i tarcia) wosk się lekko roztopi. Jeśli pozostaną nie wypełnione pory czy słoje czynność powtórzyć.

Krok 5 - olejenie.

Przed każdym olejeniem łoże przecieramy wełną stalową 000.

Małą ilość oleju Ultra Old London rozprowadzamy na drewnie i pozostawiamy na parę godzin. Później nadmiar usuwamy miękką szmatką. Przerwa między olejeniem powinna trwać min. kilka godzin.

W zależności od drewna, jego wilgotności i porowatości jak i temperatury suszenia olejenie może zając nawet kilka tygodni. Ważne jest żeby przed wyschnięciem usuwać nadmiar oleju.

Powtórnie warto zwrócić uwagę że ryflowania mogą zmieniać kolor w trakcie olejowania - należy wtedy w dalszej obróbce unikać tych miejsc.

Zgodnie z jedną z reguł olejować należy codziennie przez tydzień, co tydzień przez miesiąc, co miesiąc przez rok, co roku przez 10 lat. Oczywiście należy potraktować to żartobliwie - w praktyce zależy to od samego drewna. Ostatnie warstwy oleju potrafią się wchłaniać i schnąż przez dwa tygodnie.

Krok 6 - połysk.

W zależności od gustu możemy pozostawić drewno tak jak zakończyliśmy olejenie - będzie wtedy lekko matowe.

By uzyskać efekt matowy warto poeksperymentować polerowaniem wełną stalową 000.

Efekt połysku uzyskujemy polerując drewno miękką szmatką.

Krok 6 - konserwacja bieżąca.

Co pewien czas, najczęściej po zamoknięciu drewna, przetrzeć łoże watą stalową i położyć bardzo delikatną warstwę oleju.

W przypadku zarysowania osady w szczeliny wetrzeć minimalną ilość wosku i naoliwić.

mam ładne stare drzwi ale malowane białą farbą,

 

szlifiereczka oscylacyjna, maseczka na twarz i do dzieła.... przerobiłem temat, miałem zaolejowane 4 krzesła i stolik, do "żywego" musiałem zedrzeć po 2-3 mm, najpierw paiper 60 a potem stopniowo bardziej drobnoziarnisty, aż zakończyłem akrylowym półmatowym lakierem.

jest świetny środek do usuwania starych powłok malarskich. Nazywa się Abbeitzer - jak nazwa wskazuje produkcji niemieckiej. Do kupienia w sklepach dla artystów, konserwatorów, Usuwa olejne, klejowe, ftalówki, politurę i naskórek do żywego mięsa. Uważajcie, mocno żrący!! Polecam kupić oryginalny w żółtych puszkach bodajże firmy Dufa.

Taniej: polski wynalazek DZ-3, podobny sposób działania, zwłaszcza jeśli chodzi o skórę dłoni :wink: Albo z firmy "Dragon" Kraków zmywacz powłok lakierniczych ( u mnie w firmie 7,15zł. za 0,5 l. )

Mają konsystenję żelu, rozpuczają powłoki malarskie, trzeba całą tą berbeluchę zebrać ostrą szpachelką. Działąją zazwyczaj na 1-2 górne warstwy, ale to dobrze, bo można naprawdę piękne rzeczy odkryć pod chamską zieloną olejną :wink: Sam znalazłem na pięknych ramkach do obrazków, kupionych za dychę ( szt 2 ) na giełdzie staroci, piękne barokowe kolory i złocenia :p

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...