Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Partacza mi dach.....


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Śliczne dachy bywa ze powstają bez bólu i stresu inwestorów jak ekipa jest dobra (u mnie tak było, akurat wybrałam dobrze).

 

Kończ tę znajomość, rozbierz ten spartolony dach, który błednie wykonany bedzie mscil sie przez wiele lat, podlicz straty, wezwij partaczy do zaplaty, wez prawdziwa ekipe dekarzy i bądz spokojna! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Sami ??

 

No to piszę co ja bym zrobił

 

0. Wziął coś na uspokojenie

1. Wizyta Kierownika Budowy przed przystąpieniem do prac

2. Dokładna dokumentacja - co jest spierniczone

3. Dokumentacja fotograficzna

4. W protokole podpis kierownika budowy, Twój oraz adnotacja, że wykonawca dachu odmówił uczestnictwa w oględzinach

5. Przesłał wykonawcy dachu kopię protokołu wraz z wezwaniem do poprawienia dachu na jego koszt.

6. Poczekał na odpowiedź 14 dni.

7. Wysłał pismo z prośbą o zwrot poniesionych kosztów związanych z rozebraniem dachu (+nowe pokrycie)

8.Odczekał 14 dni

9. Przygotowałbym pozew do sądu

10. Wziął coś na uspokojenie

 

Tylko, że to trwa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Laty źle rostawione

2. kosze krzywe.

3.dachówki wystają

4.papa z dachu nie wyprowadzona do rynien

5.źle okute rynny

6. podziurawiona papa

 

Szczerze współczuję, bo miałem podobny problem, jak mi schrzaniła dach poprzednia ekipa.

Nowa robiła od nowa ołacenie i część obróbek blacharskich zaraz po nowym roku 2004, a temperatury były od 0 do -8.

 

Masz już nową ekipę? Jeżeli ta nowa życzy sobie abyś zdjęła sama dachówkę to też ją pogoń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaluz sobie konto na strone na http://www.republika.pl potem, (zarejestruj sie na onet.pl, potem wejdz na republika.pl i po lewej masz zaluz strone, wypelniasz i zakladasz) jak juz zalozysz na stronie republiki, masz "zarzadzaj strona", potem uruchamiasz menadzera FTP, i wrzucasz nim zdjecia na konto :wink: Jak juz to zrobisz na forum pomiedzy tagi

[img= ]

wklejasz adres URL, zdjecia np.

www.republika.pl/twoja_nazwa/zdjecie.jpg

czyli w calosci

[img=http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=47119]

 

i to by bylo na tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sądzisz że nie wyprowadzenie papy do dachówki jest błędem ?

Ekipa, która u mnie robiła pokrycie nie zrobiła tego (renomowana firma w okolicy z ajmująca się tym od około 10 lat). Na moją uwage odnośnie tego faktu stwierdzili że skraplająca się ewentualnie woda na dachu nie będzie występowała w takich ilościach aby wisiały sople. A jeżeli się takie pojawią, to znaczy że dach jest źle wykonany i będa mieli robotę przy poprawce. Gwarancja na dachu wynosi 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj poziomka_a. Właśnie przeczytałem Twój post i wróciły niezbyt miłe wspomnienia. U mnie było prawie identycznie jak u Ciebie, z tym wyjątkiem, że firma nie była złożona ze znajomych. Firma ta budowała nam dom od podstaw i do etapu dachu wszystko było OK. Więc wierząc w fachowość firmy pojechaliśmy sobie na wakacje, a po powrocie ręce nam opadły. Dach mamy co prawda skomplikowany (karpiówka, 3 bawole oczka), tym niemniej dachówki były poukładane krzywo a więźba delikatnie mówiąc położona niewłaściwie. Do dziś pamiętam jak właściciel firmy przywitał nas wesołym pytaniem: "No i jak się Państwu podoba dach?". Aby nie przeciągać swoich opowieści powiem, że dachówka została w całości zdjęta, łaty i folia paroprzepuszczalna (były dziury) poprawione i dachówka została położona od nowa przez inną ekipę. Kosztowało to dużo pieniędzy, ale było warto. Teraz dach mamy równiutki a jego wygląd cieszy nasze oczy. Za prace związane z poprawą dachu zapłacił właściciel firmy, która sfuszerowała robotę. Gdyby firma wzbraniała się z pokryciem kosztów to zainwestujcie w rzeczoznawcę sądowego, który oceni wam stan dachu. Do tego czasu niczego nie poprawiajcie bo opinia innych budowlańców, a nie rzeczoznawcy sądowego, nic dla sądu nie znaczy.

Podsumowując, co się zdarzyło to się zdarzyło. Nie starajcie się z tym pogodzić, aby póżniej siedząc przed własnym domkiem nie patrzyć z niesmakiem na zepsuty dach.

Głowa do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziomko...Aby Cie pocieszyc , napisze ze nasz polecony, niemal rodzinny dekarz :evil:

z okolic Dabrowy Tarnowskiej nabral nas juz na samym poczatku.

Tzn nie przywiozl odpowiedniej grubosci drewna pod dachowke Robena.

Kiedy widzialam sposob "traktowania" mojej przyszlej wiezby dachowej

/czekala w ulewnym deszczu kilka dni.. :-? /..rozstalam sie z ekipa.

Ja/my rowniez budujemy w Malopolsce /polnocnej/ gdzie tlumy bezrobotnych gornikow probuje byc budowlancami...

Niestety , trzeba byc czujnym. Referencje a nie niska cena powinna

byc kryterim wyboru ekipy. Niestety , ta prawda dotarla do mnie

tez pozno...

Pozdrawiam - zona Jacka - Andzia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...