kocza 15.05.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Witam, wybudowałem domek, tzn tzw. stan surowy otwarty w roku 2003. W 2004 zabudowałem okna i drzwi zewnętrzne. Nic więcej. Ława żelbetowa, ściany fundamentowe z bloczków betonowych. Bez wieńca. Wylany chudziak. Ściany domku z BK Żelisławice na kleju (taki polski ytong)-parter, dalej wieniec, kolankowa i konstrukcja dachu. Dachówka ceramiczna... To wszystko powyżej i jeszcze ze dwa zdania poniżej tytułem "budowania obrazu stanu faktycznego". Obecnie wykańczam... instalacje gotowe, teraz tynki gipsowe, maszynowe Knauf'a. Zaczęli od piętra (tzw. poddasze użytkowe, ale kolankowe 1,7m). Piętro gotowe - wygląda lepiej niż dobrze... I teraz: W sobotę magicy gruntowali ściany parteru i zauważyli, że w 2 miejscach ściany parteru są przerysowane... a mówiąć dosadniej (już nie nawidzę tego słowa) pęknięte pionowo. Rysa biegnie wzłuż pionowej spoiny (której de facto nie ma, bo PW) przecina bloczek wyżej, dalej znowu po spoinie i tak do stropu. Ryska delikatna, ale jest. Jedna 20-30 cm od rogu, a druga hmm... w połowie długości ściany. Tynkarze zbagatelizowali problem... "trza będzie wzmocnić siatką..." Mnie to jednak nie dawało spokoju. Wylazłem na zewnątrz i qrde !!! pęknięcie - te bliżej rogu - przechodzi na ścianę fundamentową !!! Te w środku długości ściany - nie. Pęknięte są chyba ze cztery bloczki fundamentowe. Może 2, bo na dwóch poszło po spoinie. Wpadłem w panikę. Zadzwoniłem do kierownika budowy, który stwierdził, że budynek "siada" i takie rzeczy się zdarzają, co więcej, że przy nieogrzewanym budynku (acha, jeszcze jedno.... ściany fundamentowe obecnie wychodzą z ziemi na jakiś metr, a metr w ziemi) występuje przemarzanie gruntu pod posadzką i to też mogło przyczynić się do powyższego. Co więcej mogło stać się to duuużo wcześniej niż zostało zauważone. Bo ścianom do tego dnia jakoś wyjątkowo szczególnie się nie przyglądałem... I gada mi (kierownik), że generalnie siatka pod tynk i bez paniki. Nawet nie zaproponował, że podjedzie to cudo zobaczyć ! I co Wy na to? Co powinienem zrobić? Czy moja panika jest uzasadniona? Proszę o rzeczowe podpowiedzi. Przepraszam, że tyle ble, ble, ale chciałem żeby była zabezpieczona jasność. Pozdrawiam, kocza.[email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 15.05.2005 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - od dołu nigdzie nie masz wieńca dopiero na stropie? Zbrojenia w fundamentach też nie masz ??? Ciekawy projekt nawet nie wiedziałem że tak można. No chyba że to była oszczędność bo stal droga.... Niestety właśnie zbrojenie jest w ścianach po to aby ściany nie pękały pionowo.... Niestety nie mam pojęcia co zrobić więc przepraszam że się odzywam ale mnie zaciekawił ten brak zbrojenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocza 15.05.2005 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 Witam ponownie, zbrojona i to porządnie jest ława fundamentowa. Potem izolacja pozioma, a na niej ściana fundamentowa (z bloczków betonowych) o wysokości ok. 2 metry. 1 metr pod ziemią, 1 metr w miejscu pęknięcia na razie (będzie podnoszony poziom ogrodu) jest odsłonięty - ponad ziemią, nie ocieplony. Na tym wylana tzw. podłoga na gruncie, czyli chudziak. Na tym izolacja pozioma i ściana z BK. A na niej wieniec. Pozdrawiam, kocza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kortezjan 16.05.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 cześć. napisz coś więcej o gruncie, czy np. w czasie wylewania czy póżniej fundament nie został podmyty mówisz o przemarzaniu czy nie obsypałeś fundamentów 1m wystarcza jak ustuowany jest budynek. najważniejsze tynkować na razie nie powinieneś, zmuś kierownika żeby zobaczył to na miejscu. cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 16.05.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Nie podpowiem co z tym zrobić. Powiem jedno, kierownika budowy za kołnierz i niech to obejrzy.Warto poprosić inna niezaangażowana w to osobę związana z branżą.Pęknięcie ścianki fundamentowej wg mnie sugeruje pwkniecie ławy a to może być niepokojące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 16.05.2005 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 Może to być wina nieobsypania ściany fundamentowej z zewnątrz. Naporu piasku z zewnętrza nie ma co zrównoważyć. U mnie tak było, tylko jeszcze przed stawianiem ścian parteru. Obsypanie na odpowiednią wysokość, ścian fundamentowych, pomogło. U Ciebie, jeśli widać metr ściany fundamentowej, to prawie wcale nie była zasypana, doszło jeszcze przemarzanie i klops. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawturo 18.05.2005 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 Czy nasz nisko wody grunowe, albo grunt jest gliniasty. Z tego co piszesz, rzeczywiście pęknięcie to mogło być spowodowane przemarzaniem gruntu, tym bardziej niebezpieczne, jeżeli zaraz pod ławą są wody grunowe lub glina. A czy nie zapomniałeś zasłonić okien w piwnicy na zimę? Szalejące przeciągi prawdopodobnie spowodowały przemarzanie przez posadzkę - tu było najbliżej do ław, a nie od zewnątrz.Kiedy budynek będzie zamknięty i ogrzewany zjawisko to już nie wystąpi.Zgadzam sie w zupełności z poprzednikami, że koniecznie musi obejrzeć to kierownik budowy. Jeśli nie przyjedzie to zmień kierownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 18.05.2005 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 Moim zdaniem przy tak wysokich ścianach fundamentowych wieniec jednak powinien być.Najbradziej prawdopodobne jest nieobsypanie ściany fundamentu na zimę i zabezpieczenie prze dostaniem się mrozu do środka.Czyli zabiegi przedmówców powinny pomóc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 18.05.2005 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 A ja tak sobie myślę, że ilość wsadzonej stali w zbrojenie ławy to nie wszystko. Nie wszyscy wykonawcy "czują" zbrojenie.Tutaj pękła ława. Między innymi zbrojenie ma zabezpieczyć ławę przed uszkodzeniem w wyniku nierównomiernego osiadania gruntu. Nie ma siły. Zawsze gdzieś się przekopie.U mnie w ostatniej chwili (już przyjechała grucha) zauważyłem, że w rogach ławy, a więc w miejscu największych obciążeń zbrojenie jest położone na styk. Po tej wpadce zbrojarza resztę zbrojenia robiłem już sam.Wniosek o kiepskim zazbrojeniu ławy wyciągam z opisu, że jedno z pęknięć jest przy "winklu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 18.05.2005 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 U mnie w rogach dawali dodatkowe pręty (zgięte pod kątem prostym) zachodzące na oba rogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 18.05.2005 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 Prawidłowo. Wtedy nic nie ma prawa pękać. Te zasypanie fundamentu, czy też nie, nie ma z tym problemem nic, ale to nic wspólnego. Przecież budujemy domy też z piwnicami. Stoi to czasami latami niewykończone.I nic nie pęka, a przecież ściana wewnętrzna fundamentowa nie jest obsypana, no bo niby jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.05.2005 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 u mnie też tej stali wszędzie pełno - mam stok - spadek prawie trzy metry, poprzedni właściciele dozbroili podwójnie i nic nie popękało, choć stoi to ze 3 lata i raz były zalane ściany fundamentowe, jak pękła rura z wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwm 19.05.2005 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Mrs Kocza pozwolę sobie przytoczyć swoja dawną wypowiedź w tym temacie, jako że obecnie jesteśmy po "remoncie' tj zagipsowaniu "rys" na scianach i malowaniu i dodam że rysy po trawie trzech latach się nie powiększyły {Mieszkamy od października 2002. Fundamenty z ławami zbrojonymi i murami z bloczków betonowych na gruncie glinastym, dom z BK 600 ,podobnie jak u Ciebie z jeszcze ciepłego prosto z wytwórni. Pęknięcia pojawiły się po 3 miesiącach od momentu ukończenia stanu surowego otwartego. Opinia "fachowca" "Panie dach (oczywiście wykonany zgodnie z projektem z dachówką IBF) odpowiednio "dociążył" sciany, i dlatego ściany sie "rysują"!Na początku zaniepokoiła nas długa rysa na rogu budynku, kazałem w czterech miejscach tej rysy nałożyć gipsowe plomby i obserwuję, (budynek jescze nie otynkowany), jak narazie rysa się nie powiększa, plomby nie pękły.Mamy peknięcia prawie pod wszystkimi oknami, w nadprożach drzwi poziome i pionowe, obok komina z kominkiem duża na całą sciane rysa ale też jak dotąd nie powieksza się, na ścianach działowych i nośnych, jest to denerujące ale cóż odwrotu niema, mieszkanie sprzedane a w nowym domku coraz lepiej się mieszka, ale to już chyba wpływ wiosnny na dobry humor!!!!!!Tynki wewnętrzne mamy gipsowe w miejscach pęknięć nakładane były na śiatkę,też pękły. Dom w stanie surowym otwartym stał cały rok, więc chyba odpowiednio wysechł, wydawało by się że spełnione zostały wszystkie podstawowe warunki sztuki budowlanej a efekty są jakie są.Z innej beczki, rozmawiałem z "fachowcem" od tynków zewnętrznych, podał mi moim zdaniem cenę "zaporową" za tynk zwykły wapienno cementowy 35 PLN/m2-ponieważ jak mówi "Pan masz dom z BK musimy dać na cały dom siatkę bo tynk będzie pękał", więc chyba coś jest z tym pękaniem.Na pocieszenie swoje i Twoje dodam że dom obok naszego domku z oryginalnego Ytonga też popękał (afera z wizytą wytwórcy Ytonga włącznie na niewiele sie zdała, stwierdził że oni teraz zalecają dawać pręty zbrojeniowe nie tylko w nadprożach ale pod oknami też i tyle), dom z Porotermu naszego kolegi też się rysuje więc chyba "te typy tak mają". Myślałem że to myśmy wybrali materiał do "kitu" ale z powyższego widać że to sprawa raczej bardziej złożona.Niezależny "ekspert" wypowiedział się w ten sposób "budynek osiada to jest normalne zjawisko to może trwać do trzech lat i bedzie się rysował, jak dużo to zależy od gruntu pod fundamentem, materiału ścian, sposobu murowania czy na klej czy na fugę i.t.d"Przepraszam za długą wypowiedź, życzę dużo radości w nowym domku i jak mówi moja wspaniała żona, następny domek już zrobimy inaczej.} Pozdrowienia w najlepszym wiosennym gatunku.PWM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 19.05.2005 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 http://www.przewodnik-budowlany.com.pl/reklama7a.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewus74 07.08.2007 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2007 Witam pierwszy raz wypowiadam sie na forum ale bacznie je obserwuje. Budowa rozpoczęta wiosną tego roku w tej chwili stan surowy zamknięty czekam na tynki wewnętrzne. Ścian 24cm z betonu kom szarego strop teriva, dach dwuspadowy kryty dachówką ceramiczną. U mnie rownież pojawily się pionowe rysy pod oknami mniewiecej na środku przyczyną prawdopodobnie jest nie zastosowanie zbrojenia pod oknami. Zastanawiam się jak ten problem naprawić. Może w brudzie wykutej w ścianie pod oknem zastosować dodatkowe zbrojenie albo zalożyć tylko siatkę. Proszę o radę. Problem ten jest opisany w muratorze 11/2005 posiadam wszystkie numery z tego roku lecz ten niestety się zapodział. Może ktoś mi pomoże i podeśle ten artykuł, lub opisze rozwiązanie na forum dzięki Kris [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 08.08.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 lewus,A co na to twój kierownik budowy, to on powinien wypowiedzieć się w tej kwestii, to jego działka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Graczyk 08.08.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Obstawiam na bład związany z nieosypaniem metrowej sciany fundamentowej i braku wieńca na fundamencie przy tak wysokich (2m.) scianach fundamentowych. Budynek napierał i zapewne lekko wysadził ścianę fundamentową. Co z nią teraz zrobić. Nie wiem ale na 100% ociepliłbym i obsypał. Założyła plomby gipsowe i obserwował. Wołąj kierbuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malcu 09.08.2007 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Jezeli nie ma zbrojenia w ławie,lub jest zrobiony tylko tak nie technologicznie to puznie sa właśnie takie efekty jak u ciebie,drugą przyczyna moze byc nieobsypanie z zewnatzr fundamentu. Bierz za łeb kierownika.Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 09.08.2007 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Jezeli nie ma zbrojenia w ławie,lub jest zrobiony tylko tak nie technologicznie to puznie sa właśnie takie efekty jak u ciebie,drugą przyczyna moze byc nieobsypanie z zewnatzr fundamentu. Bierz za łeb kierownika.Pozdrawiam!!! a Ty za słownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 09.08.2007 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Czy rzeczywiście jest taki wymóg że przy wysokiej ścianie fundamentowej z bloczków betonowych trzeba wykonać dodatkowy wieniec na górze? Od jakiej wysokości ściany jest potrzebny wieniec? Można gdzieś o tym poczytać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.