Antoi Zamojda 14.07.2006 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 GenoZnasz angielski to już zawsze coś. Pisząc ten tekst nawet nie myślałem o Tobie, aż tak sobie nie pochlebiaj.A jeżeli chodzi o ławę i kamienie to co ja takiego napisałem?. A jak nie masz zamiaru domniemywać o co chodzi piszącemu, to po co czytasz takst?Po której stronie barykady jesteś to twój problem. A jest podręcznik psychologii dla gimnazjalisty? Nie wiedziałem, a jednak jestem niedouczony. Jeżeli piekarz udaje budowlańca, to już problem piekarza. Temat się zaczyna następująco:Andrzej Koneczny Cytuję: Z wczeniejszych wypowiedzi wynika, że nie można do wykopu pod ławę wrzucać polnych kamieni (gruz) - tak, aby nie uszkodzić zbrojenia. Koniec cytatu. Beton ze zbrojeniem to żelbeton. A może i nie. Pewnie z tytułem "najlepszy" wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.07.2006 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Oj Antoi a jak wrzucą na 1m3 betoniu 1 pręt fi 12 dł. 1 m to też jest żelbet? I ja i Ty wiesz o co chodzi o definicję nie będziemy się spierać... Temat dawno się przerodził w dosyć ogólny dlatego nie traktuje tylko o żelbecie - zreszta czepiając się samej nazwie tematu nic o żelbecie nie ma ale nie o to chodzi. O negatywnych skutkach w elementach zbrojonych pisałem więc mam negatywne podejście do takiego zastosowania. Co do Tytułu chyba napiszę do redakcji o odebranie bo naprawdę zaczyna mnie to lekko wpieniać jak co chwilę ktoś się rzuca jakbym sobie tytuł sam nadał. "Pisząc ten tekst nawet nie myślałem o Tobie, aż tak sobie nie pochlebiaj. " Antoi to o kim myślałęś pisząc o "najlepszych" jeśli w temacie wypowiadały się tylko 2 osoby z tym tytułem? Zawsze tak masz,że jak piszesz A to myślisz B? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brams 14.07.2006 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Pewnie z tytułem "najlepszy" wie. Zupełnie nie czaję tego prztyczka , skoro Geno zasłużył ilością (i jakością - wystarczy trochę poczytać) postów na taki tytuł - to o co biega? Panowie - Loooose! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoi Zamojda 14.07.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 A kto nadaje tytuł NAJLEPSZY i na jakich zasadach? Na forum trafiłem przypadkiem, nie wiem kto ocenia wypowiedzi, ale teksty niektórych NAJLEPSZYCH bywają szokujące. ( Ku sprecyzowaniu - chodzi mi ogólnie o forum.) Dlatego mogę mieć poważne wątpliwości nie tylko co do autorów wypowiedzi, ale i co do oceniających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.07.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 A kto nadaje tytuł NAJLEPSZY i na jakich zasadach? Na forum trafiłem przypadkiem, nie wiem kto ocenia wypowiedzi, ale teksty niektórych NAJLEPSZYCH bywają szokujące. ( Ku sprecyzowaniu - chodzi mi ogólnie o forum.) Dlatego mogę mieć poważne wątpliwości nie tylko co do autorów wypowiedzi, ale i co do oceniających. Tytuł nadaje chyba Redakcja idąc za głosami forumowiczów, kryterió nie znam, tytuł "najlepszy" nie oznacza jednej ,jedynej osoby na tym forum. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=39529&start=0 Nadal bedę ciągnął temat - o kim Antoi myślałęś pisząc tak negatywnoe o "najleszych" a później twierdząć,że nie myślałęś o mnie , jeśli są tylko 2 osoby z tym tytułę wypowiadjące się i jedna z nich tj. Jnaussz nie pisze w sposób pozytywnie oceniający wrzucanie kamieni. Masz jakieś problemy z oceną co ,kto , gdzie i jak? Mam taką książeczkę z serii "Będę fachowcem". "Jak przygotować beton". Przepiszę kawałeczek. Jakie mogą być największe ziarna kruszywa? Do żelbetu stosujemy największe ziarna przechodzące przez sito o tłoczonych w blasze otworach okrągłych o średnicy 40mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoi Zamojda 14.07.2006 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Podziwiam tych ludzi co nie mają problemów z oceną co, kto, gdzie i jak. Trafiłem na forum niedawno i przypadkowo. Przeglądając kilka tematów spotkałem się z wieloma radami i opiniami powstającymi na zasadzie - a u mojej cioci to zrobiono tak i tak i jest dobrze, lub wyrywkowych wiadomości z jakiejś literatury. Myślałem właśnie o takich autorach.Dlaczego zareagowałeś właśnie Ty? Aby komuś radzić, powinno się przede wszyskim WIEDZIEĆ a nie myśleć, że się wie. Trzeba mieć na względzie, że może ktoś postąpi według tych wskazówek i opinii.A bywa, że temat dotyczy rzeczy bardzo istotnych jak rzeczone ławy. Na przkład kamienie w ławach. Jest rzeczą oczywistą, że szkodzą (tak jak sęk w desce), ale równierz jest możliwe, że bywają okoliczności pozwalające na ich wrzucenie bez szkodliwych konsekwencji. Ale żeby na to pytanie odpowiedzieć trzeba się na tym znać trzeba również znać budowę: budynek, sposób jego posadowienia,grunt itd. Jest pewne aby bezpiecznie robić gorzej trzeba wiedzieć lepiej. Jeżeli nie znamy budowy, warunków w jakich się toczy to odpowiedź powinna być zawsze jedna: rób zgodnie ze sztuką.Nawet najbardziej uznany specjalista, profesor nie znając budowy nie ośmieliłby się odpowiedzieć inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.07.2006 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Podziwiam tych ludzi co nie mają problemów z oceną co, kto, gdzie i jak. Trafiłem na forum niedawno i przypadkowo. Przeglądając kilka tematów spotkałem się z wieloma radami i opiniami powstającymi na zasadzie - a u mojej cioci to zrobiono tak i tak i jest dobrze, lub wyrywkowych wiadomości z jakiejś literatury. Myślałem właśnie o takich autorach. Dlaczego zareagowałeś właśnie Ty? Aby komuś radzić, powinno się przede wszyskim WIEDZIEĆ a nie myśleć, że się wie. Trzeba mieć na względzie, że może ktoś postąpi według tych wskazówek i opinii. A bywa, że temat dotyczy rzeczy bardzo istotnych jak rzeczone ławy. Na przkład kamienie w ławach. Jest rzeczą oczywistą, że szkodzą (tak jak sęk w desce), ale równierz jest możliwe, że bywają okoliczności pozwalające na ich wrzucenie bez szkodliwych konsekwencji. Ale żeby na to pytanie odpowiedzieć trzeba się na tym znać trzeba również znać budowę: budynek, sposób jego posadowienia,grunt itd. Jest pewne aby bezpiecznie robić gorzej trzeba wiedzieć lepiej. Jeżeli nie znamy budowy, warunków w jakich się toczy to odpowiedź powinna być zawsze jedna: rób zgodnie ze sztuką. Nawet najbardziej uznany specjalista, profesor nie znając budowy nie ośmieliłby się odpowiedzieć inaczej. W 100% zgadzam się z Twoją opinią. Dlaczego zareagowałeś właśnie Ty? Antoi prościej już nie można tłumaczyć o czym pisałę wcześniej, napisałeś zarzut do "Przecież tego typu wypowiedź kogoś kto na tym forum ma dopisek "NAJLEPSZY DORADCA" " a,ze praktycznie rzecz biorąc tylko ja w tym temacie mam tak napisane obok nicka to uznałem ,że tyczy się mnie. Skoro mam na imię Grzesiek to jak stoje ja i ktoś oraz ten ktoś tak krzyknie "Grzesiek" to się obracam bo ie sądza aby krzyczał do samego siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoi Zamojda 14.07.2006 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Geno Przecież napisałem również "forumowicz to brzmi dumnie" itp. No chyba moja intencja była jasna.Tak właśnie kończy się wyrywanie zdań z kontekstu. A tak, jeśli chodzi o tekst.Torpedowałeś moją wypoweidź pod względem merytorycznym dlatego że poczułeś się dotknięty - wstyd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.07.2006 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Geno Przecież napisałem również "forumowicz to brzmi dumnie" itp. No chyba moja intencja była jasna. Tak właśnie kończy się wyrywanie zdań z kontekstu. A tak, jeśli chodzi o tekst. Torpedowałeś moją wypoweidź pod względem merytorycznym dlatego że poczułeś się dotknięty - wstyd. Antoi rónież oznacza ,że ja też stoje w tym szeregu...nie wiem co takiego trudnego,żeby zrozumieć - napisza jak facet,że Ci się za przeproszeniem popieprzyło alebo,że masz jakieś uwagi do mnie a nie kręcisz się jak piskorz - to dopiero wstyd.... P.S. Nic nie torpedowałem bo poczułem się dotknięty bez przesady - lubię jedynie szczerość - jak masz jakieś uwagi do mnie - pisz - dziecko zrozumie,że jak napiszę ,że Kwasniewski i Kaczyński to byli źli Prezydenci to uważam obydwu za złych - Ty jakoś to na opak rozumujesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoi Zamojda 14.07.2006 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Geno Moja zdolność przekazu nie dorównuje Twojej zdolności pojmowania. Bardziej jasno już nie potrafię, a więc nasza dyskusja przestaje mieć jakikolwiek sens. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.07.2006 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Geno Moja zdolność przekazu nie dorównuje Twojej zdolności pojmowania. Bardziej jasno już nie potrafię, a więc nasza dyskusja przestaje mieć jakikolwiek sens. Powodzenia. Kapitulację przyjąłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoi Zamojda 14.07.2006 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Na koniec dowiedziałem się, że to forum to jakaś wojna. Skoro wojna to i żołnierski poziom pojmowania.No nareszcie wszysto rozumiem. Z życzeniami dalszych zwycięstw Pokonany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.07.2006 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Na koniec dowiedziałem się, że to forum to jakaś wojna. Skoro wojna to i żołnierski poziom pojmowania. No nareszcie wszysto rozumiem. Z życzeniami dalszych zwycięstw Pokonany. Antoi co Ty poczucia humoru nie masz? Antonio, fa caldo! Pozdrawiam życząc udanego weekendu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoi Zamojda 14.07.2006 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Poczucie humoru mam. Ale po naszej wymianie zdań jakoś mi się zablokowało. W takim razie przepraszam. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cortazar1 01.08.2006 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Witajcie, jestem tutaj nowicjuszem i tak sobie czytam i widze, ze przede wszystkim mozna sie tu niezle pobawic....Wybudowałem juz 3 domy , w tym jeden gigantyczny, do kazdego fundamentu stosowałem kamienie, małe, duze, srednie, jakie były /okolo 7 ciezarowek na jeden fundament/ i jakos domy stoja od 30 lat! A w tym roku rozebrałem stara poniemiecką szkołe z 1919r budynek pietrowy, 27m na 19 m, a wiec tez spory, ktory był zbudowany TYLKO na fundamentach kamiennych, składanych bez betonu. Po rozebraniu całego budynku, wykonalismy dokladne pomiary odchyłkowe fundamentow po przekątnej budynku, odchyłka była 9mm !!!!!!!!!!Wiec wszystkie dywagacje na temat uginania sie, pracy itd......mozna wcisnąc w powazne bajki.zasada jest taka : mądre ukladnanie kamieni z przeswitami, zbrojenia poziome , dodatkowe wskazane i niezbyt gesty beton zalewowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 01.08.2006 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Witajcie, jestem tutaj nowicjuszem i tak sobie czytam i widze, ze przede wszystkim mozna sie tu niezle pobawic.... Wybudowałem juz 3 domy , w tym jeden gigantyczny, do kazdego fundamentu stosowałem kamienie, małe, duze, srednie, jakie były /okolo 7 ciezarowek na jeden fundament/ i jakos domy stoja od 30 lat! A w tym roku rozebrałem stara poniemiecką szkołe z 1919r budynek pietrowy, 27m na 19 m, a wiec tez spory, ktory był zbudowany TYLKO na fundamentach kamiennych, składanych bez betonu. Po rozebraniu całego budynku, wykonalismy dokladne pomiary odchyłkowe fundamentow po przekątnej budynku, odchyłka była 9mm !!!!!!!!!! Wiec wszystkie dywagacje na temat uginania sie, pracy itd......mozna wcisnąc w powazne bajki. zasada jest taka : mądre ukladnanie kamieni z przeswitami, zbrojenia poziome , dodatkowe wskazane i niezbyt gesty beton zalewowy. Obcęgami,takimi zwykłymi też zęba można wyrwać.Poszedł byś do dentysty co wyrywa zęby obcęgami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 01.08.2006 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 (...) Wybudowałem juz 3 domy , w(...). może o 3 za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cortazar1 23.07.2007 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 kolejny dyletant i do tego jeszcze płytki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oliwkag2003 01.08.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Witajcie, jestem tutaj nowicjuszem i tak sobie czytam i widze, ze przede wszystkim mozna sie tu niezle pobawic.... Wybudowałem juz 3 domy , w tym jeden gigantyczny, do kazdego fundamentu stosowałem kamienie, małe, duze, srednie, jakie były /okolo 7 ciezarowek na jeden fundament/ i jakos domy stoja od 30 lat! A w tym roku rozebrałem stara poniemiecką szkołe z 1919r budynek pietrowy, 27m na 19 m, a wiec tez spory, ktory był zbudowany TYLKO na fundamentach kamiennych, składanych bez betonu. Po rozebraniu całego budynku, wykonalismy dokladne pomiary odchyłkowe fundamentow po przekątnej budynku, odchyłka była 9mm !!!!!!!!!! Wiec wszystkie dywagacje na temat uginania sie, pracy itd......mozna wcisnąc w powazne bajki. zasada jest taka : mądre ukladnanie kamieni z przeswitami, zbrojenia poziome , dodatkowe wskazane i niezbyt gesty beton zalewowy. Masz rację. Ja widziałam ostatnio rozbiórkę poniemieckiego, starego dworku. Fundamenty zawierały prawie same kamienie, a sam dworek przed rozbiórką miał się całkiem dobrze. I jeszcze jedno: ciekawe, co kryją w sobie fundamenty starych kościołów sprzed kilkuset lat ??? I póki co kościoły stoją i mają się całkiem dobrze. I jakoś nie słychać, żeby się któryś przewrócił albo ściany w nim pękały pomimo, że ze względu na wysokość i grubość ścian obciążenie fundamentów jest kolosalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 01.08.2007 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 Witajcie, jestem tutaj nowicjuszem i tak sobie czytam i widze, ze przede wszystkim mozna sie tu niezle pobawic.... Wybudowałem juz 3 domy , w tym jeden gigantyczny, do kazdego fundamentu stosowałem kamienie, małe, duze, srednie, jakie były /okolo 7 ciezarowek na jeden fundament/ i jakos domy stoja od 30 lat! A w tym roku rozebrałem stara poniemiecką szkołe z 1919r budynek pietrowy, 27m na 19 m, a wiec tez spory, ktory był zbudowany TYLKO na fundamentach kamiennych, składanych bez betonu. Po rozebraniu całego budynku, wykonalismy dokladne pomiary odchyłkowe fundamentow po przekątnej budynku, odchyłka była 9mm !!!!!!!!!! Wiec wszystkie dywagacje na temat uginania sie, pracy itd......mozna wcisnąc w powazne bajki. zasada jest taka : mądre ukladnanie kamieni z przeswitami, zbrojenia poziome , dodatkowe wskazane i niezbyt gesty beton zalewowy. Masz rację. Ja widziałam ostatnio rozbiórkę poniemieckiego, starego dworku. Fundamenty zawierały prawie same kamienie, a sam dworek przed rozbiórką miał się całkiem dobrze. I jeszcze jedno: ciekawe, co kryją w sobie fundamenty starych kościołów sprzed kilkuset lat ??? I póki co kościoły stoją i mają się całkiem dobrze. I jakoś nie słychać, żeby się któryś przewrócił albo ściany w nim pękały pomimo, że ze względu na wysokość i grubość ścian obciążenie fundamentów jest kolosalne ...a ludzie żarli kiedyś padlinę. Chcesz trochę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.