Magdzia 17.05.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 I nie był to żaden konkurs, nie było nagród. To było raczej na zasadzie "doceńcie, co macie, bo cudze chwalicie, swego nie znacie". No, ale jak się domyślam (nie wiem, jaki udział ma w tym "Fakt" to Polacy rzeczywiście mogli to tak "przeinaczyć" że wyjdzie jakiś koszmar i "sodomia i gomoria" Naprawde docenić cudzą zone to mozna jak sie ja pozna od tej drugiej nie "prozaicznej" strony . Mozna by tez ikuc nowe przysłowie parafrazując zacytowane przez ciebie: "cudze chwalicie ale swoje doceniamy" No ale to właśnie chodziło o docenienie WŁASNEJ żony, nie cudzej! Bo tak - jak się mieszka z kimś pod jednym dachem te przykładowe 15 lat, to już się człowiek przyzwyczaja, że ma koszule poprasowane tak, a nie inaczej, że na śniadanie je to i to, że o tej godzinie żona wychodzi, o tej wraca, że to i to gotuje na obiad, tak doprawia, takie proszku używa do prania itp. No i się tego nie docenia, bo człowiek uważa to za oczywistość, jak to, że słońce świeci. A ty wchodzi na tydzień obca kobieta, wprowadza swoje porządki i już jest inaczej i już się tęskni za tą codziennością znudzoną... O to chodzi i mnie ten pomysł wcale nie uburza. Niektórym parom może pomóc na nowo się docenić i odnaleźć. Chociaż ja tam bym się nie zamieniła. A co do zapłodnienia na ekranie, to na razie był tylko w internecie wylęg kurczaków on-line, na żywo Ale pożyjemy-zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 17.05.2005 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 No ale to właśnie chodziło o docenienie WŁASNEJ żony, nie cudzej! Bo tak - jak się mieszka z kimś pod jednym dachem te przykładowe 15 lat, to już się człowiek przyzwyczaja, że ma koszule poprasowane tak, a nie inaczej, że na śniadanie je to i to, że o tej godzinie żona wychodzi, o tej wraca, że to i to gotuje na obiad, tak doprawia, takie proszku używa do prania itp. No i się tego nie docenia, bo człowiek uważa to za oczywistość, jak to, że słońce świeci. W rzeczy samej! My doceniamy WŁASNE zony bo wiemy jak wazna jest proza. Natomiast czasem chcielibysmy poczytac poezje z inna zoną. Poezja to zazwyczaj krótki utwór ( no czasem dłuzszy poemacik) ale za nic na swiecie nie zrezygnowalibyśmy z czytania prozy z własna zoną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.05.2005 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 niby sprytna kocia, a chce mieć do tej poezji czytania ostrość widelcem poprawioną przez oferentkę prozy (oczywiście ). Oczywiście . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 17.05.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 niby sprytna kocia, a chce mieć do tej poezji czytania ostrość widelcem poprawioną przez oferentkę prozy (oczywiście ). Oczywiście . Zeby zona widelcem nic nie przyprawiała nie nalezy rewersów zostawiac w kiszeni! Troche prywatniości nawet w malżeństwie jest wskazane. Toż to by była przesada żeby żona wiedziała nawet z której biblioteki jest wypozyczony tomik poezji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 17.05.2005 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 "zapłodnienie na ekranie" To już było.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 17.05.2005 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Szanowni dyskutanci - po co oglądacie takie programy ? W TV liczy się "oglądalność" - jeśli jej nie będzie to sprawa zniknie. Nie jestem zwolennikiem takich programów - pomysłodawcy są wyzuci z zasad - liczy się kasa - ze strony "bohaterów" też tylko kasa. Jednym słowem : "KASA UBER ALLES" PS: Po co reklamować "to" na forum budowlanym ? Całkowicie się z Tobą zgadzam. Takie programy żerują nie tylko na ludzkiej głupocie ale także na ciekawości (jestem przeciwny, ale oglądam z ciekawości, albo bo chcę się pośmiać, albo, bo chcę zobaczyć, co z tego wyjdzie). I właśnie o to chodzi producentom i specom od oglądalności. Jak dobrze, że TV ma coś takiego jak wyłącznik I dobrze, że są dobre książki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdi 17.05.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Ja nie cierpie reality show i konsekwentnie nie ogladam. Ten program znam - o ile kilkuminutowe ogladanie mozna nazwac znaniem - z niemieckiej stacji. Rzeczywiscie mezowie doceniali swoje powracajace zony, zony mezow, nikt z nikim nie sypial, ale... byla pani, ktora probowala. Byly dzieci, ktore wbrew opiniom psychologow tesknily i plakaly. Jednym slowem zenada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.05.2005 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2005 Jak dobrze, że TV ma coś takiego jak wyłącznik I dobrze, że są dobre książki. NO ja juz od roku nie wlaczam takich kanalow jak TVN, polsat i tym podobne. TVN szczegolnie po zenujacym programie w ktorym zupelnie bez powodu zakatrupiono zwierze bedace pod ochrona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwka N. 19.05.2005 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Dla pieniędzy ludzie zdolni są ... Polacy nie są w tyle w reality show ...właśnie dwie zupełnie obce rodziny przystąpiły do nowego „przedsięwzięcia” – zamiana mężów – przeprowadzka do obcej żony z trzyletnim dzieckiem – wymiana. Jak ma się do tego psychika dzieci? Jak ustosunkować wierność małżeńską? Dla pieniędzy wszystko? Gdzie granice ? Czy sądzicie, że takie eksperymenty nie wywrą zmian w psychice tych rodzin? Ja mam mieszane uczucia .... P.s.Czy ktoś z Was skusiłby się na takie coś ? Kwota za udział w programie nie wydaje mi się oszałamiającą .... Nie lubię tego typu programów ale też nie muszę ich oglądać bo taki problem powstał na żywca w mojej rodzinie. (Mam nadzieję , że tego nie czytają). Małżeństwo rok temu się rozwiodło i teraz ma nowych partnerów czyli inne małżeństwo po rozwodzie. Czyli wymienili się partnerami. Nie wiem czy można mówić tutaj o miłości czy o robieniu sobie na złość . W sumie mają 4 dzieci - nastolatków a jak to się odbiło na psychice tych dzieci to okaże się za parę lat. Najbliższa rodzina w każdym razie nie może się pozbierać do dnia dzisiejszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 19.05.2005 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2005 Dla pieniędzy ludzie zdolni są ... Polacy nie są w tyle w reality show ...właśnie dwie zupełnie obce rodziny przystąpiły do nowego „przedsięwzięcia” – zamiana mężów – przeprowadzka do obcej żony z trzyletnim dzieckiem – wymiana. Jak ma się do tego psychika dzieci? Jak ustosunkować wierność małżeńską? Dla pieniędzy wszystko? Gdzie granice ? Czy sądzicie, że takie eksperymenty nie wywrą zmian w psychice tych rodzin? Ja mam mieszane uczucia .... P.s.Czy ktoś z Was skusiłby się na takie coś ? Kwota za udział w programie nie wydaje mi się oszałamiającą .... Nie lubię tego typu programów ale też nie muszę ich oglądać bo taki problem powstał na żywca w mojej rodzinie. (Mam nadzieję , że tego nie czytają). Małżeństwo rok temu się rozwiodło i teraz ma nowych partnerów czyli inne małżeństwo po rozwodzie. Czyli wymienili się partnerami. Nie wiem czy można mówić tutaj o miłości czy o robieniu sobie na złość . W sumie mają 4 dzieci - nastolatków a jak to się odbiło na psychice tych dzieci to okaże się za parę lat. Najbliższa rodzina w każdym razie nie może się pozbierać do dnia dzisiejszego. Ło matko z córką! Życie pisze jednak najlepsze scenariusze, lepszych tv nie wymyśli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 26.05.2005 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2005 To niewiarygodne, jak ludzie na własne życzenie komplikują sobie życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 26.05.2005 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2005 Ja bym sie na cos takiego nie zdecydowala za zadne pieniadze. Wszystko ma swoje granice!!!! przecież nie mydło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 26.05.2005 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2005 Ja bym sie na cos takiego nie zdecydowala za zadne pieniadze. Wszystko ma swoje granice!!!! przecież nie mydło hmm....no moze i nie mydlo,ale jakby sie zuzylo,to co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 28.05.2005 01:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 Nie lubię tego typu programów ale też nie muszę ich oglądać bo taki problem powstał na żywca w mojej rodzinie. (Mam nadzieję , że tego nie czytają). Małżeństwo rok temu się rozwiodło i teraz ma nowych partnerów czyli inne małżeństwo po rozwodzie. Czyli wymienili się partnerami. Nie wiem czy można mówić tutaj o miłości czy o robieniu sobie na złość . W sumie mają 4 dzieci - nastolatków a jak to się odbiło na psychice tych dzieci to okaże się za parę lat. Najbliższa rodzina w każdym razie nie może się pozbierać do dnia dzisiejszegoMOZNA ROZMAWIAC , ALE NIE OCENIAC , to nieladnie , skad Ty mozesz wiedziec co tymi ludzmi powodowalo?nie oceniaj , sam tez nie lubisz jak Cie oceniaja racje pewnie ma Magdzia , tak to wyglada w anglii tzn takie show, to tak jak z plotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 28.05.2005 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 Nie odniosłam wrażenia, żeby Iwka kogoś oceniała w negatywnym sensie tego słowa. Po prostu przytoczyła pewne fakty i wyraziła swoją opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.