Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Obfity deszcz a świeżo posiana trawa.


Recommended Posts

Mam parę dni temu posianą trawę, od dwóch dni w moim rejonie są dość obfite opady deszczu. Nie wiem ale mam wrażenie że przy takich opadach może ta trawa nie wyrosnąć. Czy jest możliwe że nasiona przegniją? Nie znam się na tym zupełnie. Czy to bedzie miało wpływ na jakość trawnika?

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam parę dni temu posianą trawę, od dwóch dni w moim rejonie są dość obfite opady deszczu. Nie wiem ale mam wrażenie że przy takich opadach może ta trawa nie wyrosnąć. Czy jest możliwe że nasiona przegniją? Nie znam się na tym zupełnie. Czy to bedzie miało wpływ na jakość trawnika?

Paty.

 

Tez jestem ciekaw - siałem w sobotę. Niby ziemia gdzie wysiano trawę ma mieć wilgotno ale chyba nie ma to być pole ryżowe.

Qurcze mnie to jeszcze woda struzkami wypłukała sobie korytka gdzieniegdzie i zebrała nasiona :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam napisze jak było z moja trawą. Przygotowalismy teren na którym miała być trawka (ok.18arów) zakupiłam w hurtowni dobrej jakości nasiona (trawa firmy Barenburg). Piękny dzień -sobota- decyzja że siejemy. Do pomocy byli dziadkowie. Zaczęlismy rozsypywać, grabić etc- tak jak należy. Kiedy po paru godzinach cieżkiej pracy skończyliśmy- zasiedliśmy do piwka- a tu nagle na horyzoncie pokazały sie czarne chmury. I ulewa- ale jaka :o . Matko- takiego deszczu często się nie widzi- jak z cebra. Takie oberwanie chmury idealnie nad naszym ogrodem i świeżo posiana trawką. Ryczeć mi sie chciało- bo tyle pracy i kasy i wszystko diabli wzięli- bo przecież ten deszcz wszystko zmył- nasiona pozbijały sie w kupę i tyle. Katastrofa. Po ulewie która trawała jakieś 10 minut- krajobraz był ksieżycowy. Ale-- po paru dniech wszystko się zazieleniło, tam gdzie były nierówności i zmyło dużo nasion trawa wyrosła troche gorsza-żółtawa- ale w tym roku jest pieknie :lol: .

Tak więc z autopsji moge powiedzieć, że deszcz trawie nie szkodzi a wręcz przeciwnie im więcej tym lepiel :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej trawy będę chyba szukać przez lupę. Wczoraj padało ,przed wczoraj też. Potrzeba mi słońca żeby to zielsko wylazło z ziemi. W niektórych miejscach mam ją zupełnie wypłukaną . Szcególnie przed rynnami chociaż jest zrobione odprowadzenie z rynny do kratki a z kratki do ziemi. Ale chyba jest to troszkę schrzanione bo robili to ludzie od ogrodu i nie bardzo się do tego przyłożyli , jeszcze pozapadała się ziemia na całej długości rur. Złożyłam reklamacje, zobaczymy czy się odezwą. Najgorsze że zapłaciłam już za całą robotę.

Trawa posiana 10 dni temu - czekam na efekty. A jeszcze mój pies lubi się przespacerowac po niej szczególnie jak jest wilgotno i zapadają mu sie łapki. Czarno to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obfite opady z reguły korzystnie wpływają na wzrost świeżo posianej trawy. Siałem 27 kwietnia i dosłowanie tuz po sianiu popadało mocno. Problem pojawił się kiedy ilość wody była tak duża, że nie wsiakała i tworzyły się kałuże. Część ziaren została uniesiona na powierzchnię i osiadła na krawędziach kałuż. Musiałem - na zasadzie eksperymentu - szczota do zamiatania podjazdy "rozmieść" nadmiar ziaren. Po ok 2 tygodniach trawa juz pieknie wschodziła - nawet tam gdzie wcześniej byłu kałuże. Jest tam po prostu nieco rzadsza. widzę jednak, że nawet w miejscach, w których wcześniej były kałuże i gdzie trawa wschodziła nieco wolniej, powoli zaczyna wyrównywać się gestość trawy. Być moze wynika to z powodu róznych gatunków traw jakie zasiałem, a siałem miszanki "Diana" i "Herkules". Zgodnie z tym co wyczytałem takie urozmaicenie gatunków nasion powinno zapewnić "trafienie" na dane warunki glebowe. W rezultacie rajgrasu (zycicy trwałej) jest 20% ogółu nasion, reszta to kostrzewy (parę odmian) i wiechliny.

Problem "pies na trawniku" sprowadza się do zaakceptowania scieżki wydeptanej wzdłuż ogrodzenia i jednej od miejsca jego zwykłego wylegiwania się (przy wejściu do domu) do naroznika działki - to stamtąd zaczyna się ofensywa ujadnia na przechodzące ulicą osoby. Tam gdzie Wilk (owczarek 30 kg) zostawił po deszczu głębsze odciski wyrastają kępki zieloniutkiej młodej trawy. Widocznie nasionom służy mocne docisnięcie do podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Poradźcie co robic !!!

Mamy świeżo przygotowany ogród pod trawnik, nasiona posiane kilka dni temu, ale po wczorajszej ulewie można sie tylko załamać. Deszcz spadający z dachu budynku gospodarczego po pierwsze wypłukał dziurę, a po drugie pokaźną strużką zmył nasiona parę metrów dalej. Nie wszystkie, ale zostało sporo łysej ziemi. Co teraz, dosiewać ponownie?

Ogród zakładała firma, pieniądze poszły....

Co robić?

Wiadomo, że na tym dachu powinna być rynna, tyle, że to nie nasze zabudowania, a właściciel wcale się nie garnie do zakładania rynny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Jako ogrodniczy daebiutant wczoraj po raz pierwszy zasialem trawke wembley, lekko rozgrabilem i ubilem deską. Poniewaz na dzialce nie mam wody było to ryzyko źe nie wzejdzie na sucho. Martwilem sie ze nie bedzie padac. A tu dziś całą noc lał deszcz i ciekawi mnie czy taka ulewa nie wypłukała nasion albo ich nie poprzesuwała że potem pojawią się łyse placki? A może taki deszcz tylko dobrze zrobił nasionom?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro'71

 

Marek Mazon napisał:

hm... ogrodnik ze mnie zaden, ale czy nie prosciej zobaczyc czy wyplukala... powinno byc widac tam gdzie strumienie plynely...

 

najwyzej dosiejesz i po gipsie.

 

 

No tak, ale tam... pojechać trzeba a cały czas pada. Pozdrawiam

Oczywiście, po co jechać i oglądać. Najlepiej zapytać na forum :D

 

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Posiałem trawę. W nocy była ulewa - kilkadziesiąt litrów na m2. Większość nasion spłukało na drogę i do rowu. Jednak znaczna ich część w swej podróży zatrzymała się na założonej tydzień wcześniej rabacie bylinowej, głównie przy posadzonych tam kwiatkach i właśnie pięknie kiełkuje. Czy jest jakaś prosta metoda pozbycia się tej trawki? Na razie przy wyrywaniu źdźbła się urywają a korzonek pozostaje. Jest tego tyle, że na wyrywaniu chyba mnie pierwsze śniegi dopadną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiałem trawę. W nocy była ulewa - kilkadziesiąt litrów na m2. Większość nasion spłukało na drogę i do rowu. Jednak znaczna ich część w swej podróży zatrzymała się na założonej tydzień wcześniej rabacie bylinowej, głównie przy posadzonych tam kwiatkach i właśnie pięknie kiełkuje. Czy jest jakaś prosta metoda pozbycia się tej trawki? Na razie przy wyrywaniu źdźbła się urywają a korzonek pozostaje. Jest tego tyle, że na wyrywaniu chyba mnie pierwsze śniegi dopadną.

chyba jedynie pozostaje zgróbne zdięcie świerzej trawy np. gracką, małymi grabiami a potem wyskubanie ździebeł które odrosną. I tak nic nie powstrzyma trawy przed kielkowaniem w gotowej rabacie. No chyba że założyć ja ponownie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiałem trawę. W nocy była ulewa - kilkadziesiąt litrów na m2. Większość nasion spłukało na drogę i do rowu. Jednak znaczna ich część w swej podróży zatrzymała się na założonej tydzień wcześniej rabacie bylinowej, głównie przy posadzonych tam kwiatkach i właśnie pięknie kiełkuje. Czy jest jakaś prosta metoda pozbycia się tej trawki? Na razie przy wyrywaniu źdźbła się urywają a korzonek pozostaje. Jest tego tyle, że na wyrywaniu chyba mnie pierwsze śniegi dopadną.

chyba jedynie pozostaje zgróbne zdięcie świerzej trawy np. gracką, małymi grabiami a potem wyskubanie ździebeł które odrosną. I tak nic nie powstrzyma trawy przed kielkowaniem w gotowej rabacie. No chyba że założyć ja ponownie

 

można też przejść do metody ekstremalnej ... Roundap :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...