co ze zmianami w projekcie?

[theRav]

Jak sądzę każdy z was budował dom, powiedzmy, nieco inaczej niż przewidywał pierwotny projekt Chodzi mi o takie detale jak przesuwanie, usuwanie czy dodawanie okien czy drzwi, może niewielkie zmiany ścianek działowych, może coś z garażem.

 

I tu mam pytanie, ile kosztowało was wprowadzanie zmian do typowego projektu?

Możecie podawać ceny razem z adaptacją do warunków gruntowych, bo wiem że często robi to ta sama osoba.

[Gość krab]

Witam ja miałem prościej bo wszysko robiłem hurtowo w oddziale Archetonu

na Bartyckiej w Warszawie i to są ceny Warszawskie z przed 2 lat ale nie wiele się chyba zmieniło Projekt zagospodarowania działki 860 pln, zmiany okien około 600 pln oni często to sumują jak jest więcej zmian to wychodzi taniej.

[theRav]

To widzę, że biura projektowe się tu nieco różnią, bo kiedy np. dzwoniłem do Studia Atrium, powiedziano mi, żebym sobie poszukał na własną rękę architekta - mimo, że deklarują na stronie możliwość wprowadzania zmian

Inna sprawa, że np. za usunięcie garażu żądają 450zł (sic!) co jest jakimś absurdem.

[13023209]

Tak tyle w Atrium żądają ale dostajesz od nich całkiem nowy projekt z naniesioną zmianą.Gdzie wszystkie zestawienia materiałów masz uaktualnione i niczym się wtedy nie przejmujesz. Jak to zlecisz komuś innemu to zmiany naniesie na czerwono w projekcie i nie masz pewności czy nie zapomniał czegoś zmienić np. w zestawieniach materiałów.

[zuczek1719499749]

[theRav]

No właśnie, a czy wogóle uważacie, że należy bezwzględnie nanosić w projekcie wszystkie zmiany?

Rozumiem, że prawo budowlane jest tu pewnie restrykcyjne i pewnie każda zmiana w stosunku do projektu powinna zostać policzona i narysowana przez uprawnioną osobę ale praktyka może być taka, że ekipa po prostu na moją prośbę jakieś okno zrobi mi większe, inne mniejsze a jeszcze inne zamuruje.

Czy realnie nie wprowadzenie takich zmian do projektu czymś mi grozi? Czy nadzór budowlany przykłada dużą wagę do tego rodzaju spraw?

[zuczek1719499749]

Co do otworów okiennych...hmm... Gdzieś czytałam, że wszystkie zmiany jakie wpływają na zmianę wyglądu zewn. budynku muszą być naniesione przez architekta i zatwierdzone w starostwie (a jeszcze prędzej autor projektu musi wyrazić na nie zgodę). Zmiany w otworach okiennych na pewno do takich zmian należą. Jednak jak to jest w praktyce, tego nie wiem.

Coś słyszałm, że jak się budujesz na nowym osiedlu to pilnują jak cholera, ale jak patrze na niektóre chałupy na naszym, to wierzyć mi się nie chce jak co niektórzy dostali w ogóle pozwolenie na budowę!

Mój znajomy pozmieniał nieco w otworach okiennych w trakcie budowy i żadnych konsekwencji nie poniósł z tego tytułu.