Paty 20.05.2005 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2005 Proponuję założyć nowy temtat dotyczący własnie popełninych przez nas błędów w trakcie planowania i urzadzania otoczenia wokół naszych domów. Piszmy co sadzić, jakich odmian nawet nie warto kupować. Jaka architektura ogrodowa sprawdziła się a jaka nie. Co jest praktyczne ,co używamy z czego jestesmy zadowoleni. Zapraszam do dskusji. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patsi 21.05.2005 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2005 Moje doswiadczenie ogrodnicze jest niewielkie, ale - patrząc na ogród rodziców - sprawdził sie pomysł posadzenia w miejscu reprezentacyjnym (tuz przy wejściu), pod drzewkami i krzaczkami roslin okrywowych - barwinek, gaulteria, rozchodniki i inne. Resztę wysypałam korą. Jeśli nie mam " w strefie wejściowej" trawy którą wypada regularnie kosić, to całość sprawia wrażenie miejsca dość zadbanego. No i wykluczyłam rośliny obficie zrzucające liście zimą. Rodzice obsiali trawą, a teraz - szczególnie mama - biega z kosiarą co 2 dni, żeby było ładnie, a jak za długo pada to wpada w stany depresyjne z powodu przyrostów tegoż zielska Robię wtedy za rodzinnego terapeutę od sytuacji kryzysowych Przy furtce rodzice mają 3 wysokie modrzewie, owszem ładne, ale jesienią całość chodniczka tonie w igliwiu, łącznie z obuwiem właścicieli. Ciekawy pomysł z takim tematem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 24.05.2005 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Próbuję odświeżyć temat. Czy naprawdę nikt nie popenił żądnego błędu sadząc rosliny w swoim ogrodzie . Nie wybrał nieodpowiednich gatunków, nie wsadził niczego w nieodpowiednim czasie itp ? Jestem szczerze ździwiona , ja mam tyle watpliwośći w doborze roslin ................ Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.05.2005 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Paty, w naszym ogrodzie przezywa co piąta roslina. Albo ją zjedza nornice, albo powali zaraza, albo Tomek skosi Zaczynam podchodzić do tego ze stoickim spokojem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taJoasia 25.05.2005 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 Mój błąd jest chyba najczęstszym błędem popełnianym przez amatorów - za blisko posadzone drzewka i krzewy. Kupowaliśmy naprawdę drobiazg (z powodu ceny, poza tym ogórd zaczęliśmy urządzać jeszcze przed wykopaniem fundamentów, więc bździnki miały czas urosnąć). Co prawda przybliżone wymiary 5 czy 10-ci letnich roślin czerpaliśmy z literatury, ale i tak niektóre z nich musieliśmy przesadzić żeby otoczenie zyskało na wyglądzie. Poza tym przez 4 lata koncepcje ogrodu trochę się zmieniały i też powodowało to trochę zamieszania (przenoszenie roślin, zmiana w zarysie trawnika itd.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 25.05.2005 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 zabierać mężowi SEKATOR !!!!! albo dawać pod kontrolą !!!! Moj kiedy ma to narzedzie w ręku -wszystko przycina , a niektórych roślin nie wolno ,bo nie zakwitną na przyszły rok , np. forsycja lub hortensja . Co do urzadzania ? proponuję unikac lini prostych i kątow 90st. , ładnie wyglądaja nieregularne, opływowe linie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slack 25.05.2005 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 Podstawowy błąd jaki popełniliśmy przy zakładaniu ogrodu to taki, że zaczeliśmy sadzić drzewa i krzewy BEZ PROJEKTU! A to takie proste. Wystarczy za parę groszy kupić jakiś program do projektowania ogrodu np. Wymarzony ogród Intersoftu (chyba był kiedyś jako dodatek do Muratora) i trochę się pobawić. Są oczywiście bardziej profesjonalne programy, ale niestety droższe.Dzięki własnoręcznemu projektowi zaoszczędzilibyśmy sobie póżniejszego przesadzania roślin. Mądry Polak po szkodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 25.05.2005 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 Podstawowy błąd jaki popełniliśmy przy zakładaniu ogrodu to taki, że zaczeliśmy sadzić drzewa i krzewy BEZ PROJEKTU! A to takie proste. Wystarczy za parę groszy kupić jakiś program do projektowania ogrodu np. Wymarzony ogród Intersoftu (chyba był kiedyś jako dodatek do Muratora) i trochę się pobawić. Są oczywiście bardziej profesjonalne programy, ale niestety droższe.Dzięki własnoręcznemu projektowi zaoszczędzilibyśmy sobie póżniejszego przesadzania roślin. Mądry Polak po szkodzie U nas sprawdziła się kartka papieru jako plan To chyba jedyny plan, jakiego się do tej pory trzymamy. Błędem było wpuszczenie ekip budowlanych na całą działkę. Nie dość, że z ornej ziemi zrobiło się klepisko twarde jak beton, to później łaziłem kilka dni z workiem i zbierałem śmieci z każdego kąta. Jeszcze coś, co warto zaplanować, a nam umknęło, to dodatkowe miejsce parkingowe na ogrodzie na samochód gości, którzy do nas przyjeżdżają. Jak założę skrzydła bramy, to już nic się nie zmieści na podjeździe Ponadto jeśli planujecie system automatycznego nawadniania, to warto to uwzględnić przy planowaniu trawników i krzewów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 07.06.2005 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Podciągam temat. Ja jako poczatkujący ogrodnik już popełniłam jeden błąd. Wzdłuż alejki posadziłam wierzby szczepione na pniu mające wysokośc ok 30 cm. Niczym ich nie osłoniłam ( siatka ogrodnicza + paliki) i mój piesek dwie sobie zjadł. Po prostu przeciął pnie na pół. Wniosek wszystko trzeba grodzić . Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 07.06.2005 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Kilka lat temu stosowałem różnego rodzaju elementy drewniane - bruk drewniany, rollbordery itp ( jak zapewniano impregnowane ciśnieniowo) Była wtedy to nowość i nawet mi się podobały - teraz już wiem że rollborder wytrzymuje w wilgotnej glebie 3-4 lata - odradzam gdy ktos chce to zastosowac w ogrodzie. Inny klasyczny błąd to zbyt gesto sadzone rośliny - a jeżeli już sadzimy gesto bo chcemy mieć szybki efekt to tylko takie które można późnioej ciąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAREK S 09.06.2005 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Witam, kazdy robil bledy takie zycie, ja np.zle przycialem zywoplot (liguster) po posazdeniu na wiosne tzn. za wysoko,efekt doly puste,teraz probuje to naprawic. Po posadzeniu thui nie zabezpieczylem przed moim pieskiem (swietej pamieci) doly tez ciut puste . z nim sobie pogadam tam wyzej... Trawnik z przodu zawierzylem pseudo ogrodnikom,efekt pozal sie boze,teraz kolejna proba naprawy,czas moze pomoze ... Kolejny blad to brak nawadniania,teraz nastepuje proba naprawy... Jak sobie przypomne wiecej to stuknem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamon 09.06.2005 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Witam, ogród zaczelismy urzadzać w ub.roku po skonczeniu stanu surowego. Troche za póżno. Mozna było drzewka owocowe posadzić przed budową domu- cos by zostało.A tak minęło 3 lata drugi bład -to brzoskwiniei nektarynki . NIE WOLNO ICH SADZIC NA JESIENI -tylko wiosną!!! Efekt wszystko do wymiany. Fajną rzeczą jest miec ogród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 10.06.2005 04:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 witam:)Przychylę się do wypowiedzi ToJasi, odległości. Mając malutkie roślinki w doniczkach nie mamy wyobrażenia jakie one będą za kilkanacie lat. Potem problem bo na przesadzanie za duże, wyciąć szkoda i trzeba się z tym faktem męczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pa 10.06.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Modrzewie w otoczeniu świerków, niekorzystnie na siebie oddziaływują, szczególnie modrzew jest wrażliwy na wszelkie grzyby. Miałem ładnego modrzewia, 1-ego roku rósł pięknie, w 2-im w maju zaczął chorować (jakiś grzyb), pryskałem - nie pomogło, do sierpnia zeszłego roku usechł. Sąsiadująca jodła kalifornijska ledwo przeżyła, tej wiosny dochodzi do siebie. Polecam sosnę czarną, żółtą - pięknie rosną, sąsiedztwo modrzewia raczej im nie szkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 11.06.2005 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 mario mojea jodła kalifornijska poki co jest ok i rosnacy niedaleko modrzew europejski tez trzyma sie ok.Inna sprawa juz profilaktycznie popryskałam modrzew srodkiem grzybobójczym,jodły nie moge bo ptaszek ma gnizado i własnie wykluły sie malusie ptaszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piastrans 11.06.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 jeszcze nie mam ogrodu, a juz popełniłam błąd - obsadziłam całą działke naokoło świerkami po to aby były wieksze jak zaczniemy budowe(3 lata temu)Efekt jest taki - dom juz stoi , trwaja ostatnie prace wykonczeniowe, a wokół zachwaszczone pole no i świerki których nie widać. Postanowiliśmy odchwaścić działke , okryłam bagatela 250 pół metrowych drzewek przed spryskaniem trwało to razem z opryskiem cały dzien i jeszcze niewiem czy świerki nie poschna.Można było przecież najpierw odchwaścić działke i na przygotowana glebe dopiero posadzić te drzewka .teraz wiem, że najpierw trzeba postawić dom , zakonczyć spokojnie wszystkie prace wykończeniowe , odchwaścić glebe, a potem sadzić kwiaty i drzewa .pozdrawiamdorota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 14.06.2005 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2005 Zgodzę się, że kolejność jest bardzo ważna, ale ja troszkę bym ją zmieniła - otóż - najpierw jak już mamy kupione to nasze pole - przeorać, odchwaścić, posadzić żywopłoty i inne krzaki, które nie bedą przeszkadzały w budowie, potem wybudować, caly czas czuwając nad zielskiem, które ewentualnie się pojawi, po wybudowaniu jeszcze raz odchwaścić jeśli trzeba, i trawkę sobie posadzić i inne przyjemne cebulki, czy kłacza.K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAREK S 14.06.2005 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2005 piastrans az tak zle nie zrobilas pytanie ile mialy te swierki bo ja posadzilem tez takowe i klalem z zona w niebiosa ze nie chca nam urosnac, ale pamietaj one potrzebuja czasu na rozkorzenienie sie wiec tylko czasu im trzeba a te opowiesci o przyrostach 60cm do 1 m na rok to wsadz miedzy bajki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amar 20.06.2005 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 To o czym wspomniał Mario jest poważnym problemem. Wszyscy, którzy mają modrzewie muszą się z tym liczyć, aczkolwiek nie dotyczy to obszaru całego kraju. Atakuje je ochojnik świerkowo- modrzewiowy - mszyca rozwijająca się na świerku, żerująca na modrzewiu. Modrzew wygląda fatalnie: białe kłaczki i pożółkłe igły. Opryskiwanie ma sens, ale do czasu. Gdy drzewo ma 5m wysokości jest to niewykonalne. Należałoby zlikwidować świerki w okolicy, a te mogą być np. u sąsiada, i co? Po ostatnich oględzinach moich modrzewi, doszedłem do wniosku, że po prostu muszę się ich pozbyć. Wniosek jest taki: obejrzeć co rośnie w pobliżu i jaki może mieć wpływ na nasze rośliny. Inny trefny zestaw to porzeczka i sosna wejmutka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.06.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 piastrans az tak zle nie zrobilas pytanie ile mialy te swierki bo ja posadzilem tez takowe i klalem z zona w niebiosa ze nie chca nam urosnac, ale pamietaj one potrzebuja czasu na rozkorzenienie sie wiec tylko czasu im trzeba a te opowiesci o przyrostach 60cm do 1 m na rok to wsadz miedzy bajki Marek niekoniecznie. U moich rodziców świerki w cięgu trzech lat urosły z 1,5m na 5m drzewa. Podobno swierk jak i sosna mają w swoim okresie wzrostu czas kiedy przyrosty roczne sa barzdo duże, ale i taki czas kiedy urosna tylko 20cm. W każdym bądź razie rodzice mieszkaja w domku 8 lat- świerki sadzone były jak miały ok.1m wysokości. Przez dwa lata urosły troszke za to w następnych latacxh zwariowały i są teraz naprawdę wysokie- mojej mamie juz się przestały podobać bo za rok przerosną dom- i chce je skrócić ok.1m-2m. Najlepiej to widać na kasecie wideo. trzy lata temu-przed narodzinami synka kamerowalismy drzewka- były naprawdę niewielkie ok.1,5-2m. Po trezch llatach potroiły swoją wysokość. Teraz to naprawdę wielkie drzewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.