Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BŁĘDY W URZĄDZANIU OGRODÓW - WASZE DOŚWIADCZENIA


Recommended Posts

Proponuję założyć nowy temtat dotyczący własnie popełninych przez nas błędów w trakcie planowania i urzadzania otoczenia wokół naszych domów.

Piszmy co sadzić, jakich odmian nawet nie warto kupować. Jaka architektura ogrodowa sprawdziła się a jaka nie. Co jest praktyczne ,co używamy z czego jestesmy zadowoleni. Zapraszam do dskusji.

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moje doswiadczenie ogrodnicze jest niewielkie, ale - patrząc na ogród rodziców - sprawdził sie pomysł posadzenia w miejscu reprezentacyjnym (tuz przy wejściu), pod drzewkami i krzaczkami roslin okrywowych - barwinek, gaulteria, rozchodniki i inne. Resztę wysypałam korą. Jeśli nie mam " w strefie wejściowej" trawy którą wypada regularnie kosić, to całość sprawia wrażenie miejsca dość zadbanego. No i wykluczyłam rośliny obficie zrzucające liście zimą. Rodzice obsiali trawą, a teraz - szczególnie mama - biega z kosiarą co 2 dni, żeby było ładnie, a jak za długo pada to wpada w stany depresyjne z powodu przyrostów tegoż zielska :D Robię wtedy za rodzinnego terapeutę od sytuacji kryzysowych :D Przy furtce rodzice mają 3 wysokie modrzewie, owszem ładne, ale jesienią całość chodniczka tonie w igliwiu, łącznie z obuwiem właścicieli.

Ciekawy pomysł z takim tematem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuję odświeżyć temat.

 

Czy naprawdę nikt nie popenił żądnego błędu sadząc rosliny w swoim ogrodzie :o . Nie wybrał nieodpowiednich gatunków, nie wsadził niczego w nieodpowiednim czasie itp ? Jestem szczerze ździwiona , ja mam tyle watpliwośći w doborze roslin ................

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój błąd jest chyba najczęstszym błędem popełnianym przez amatorów - za blisko posadzone drzewka i krzewy. Kupowaliśmy naprawdę drobiazg (z powodu ceny, poza tym ogórd zaczęliśmy urządzać jeszcze przed wykopaniem fundamentów, więc bździnki miały czas urosnąć). Co prawda przybliżone wymiary 5 czy 10-ci letnich roślin czerpaliśmy z literatury, ale i tak niektóre z nich musieliśmy przesadzić żeby otoczenie zyskało na wyglądzie. Poza tym przez 4 lata koncepcje ogrodu trochę się zmieniały i też powodowało to trochę zamieszania (przenoszenie roślin, zmiana w zarysie trawnika itd.).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabierać mężowi SEKATOR !!!!! albo dawać pod kontrolą !!!! Moj kiedy ma to narzedzie w ręku -wszystko przycina , a niektórych roślin nie wolno ,bo nie zakwitną na przyszły rok , np. forsycja lub hortensja .

 

Co do urzadzania ? proponuję unikac lini prostych i kątow 90st. , ładnie wyglądaja nieregularne, opływowe linie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy błąd jaki popełniliśmy przy zakładaniu ogrodu to taki, że zaczeliśmy sadzić drzewa i krzewy BEZ PROJEKTU!

A to takie proste. Wystarczy za parę groszy kupić jakiś program do projektowania ogrodu np. Wymarzony ogród Intersoftu (chyba był kiedyś jako dodatek do Muratora) i trochę się pobawić. Są oczywiście bardziej profesjonalne programy, ale niestety droższe.Dzięki własnoręcznemu projektowi zaoszczędzilibyśmy sobie póżniejszego przesadzania roślin. Mądry Polak po szkodzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy błąd jaki popełniliśmy przy zakładaniu ogrodu to taki, że zaczeliśmy sadzić drzewa i krzewy BEZ PROJEKTU!

A to takie proste. Wystarczy za parę groszy kupić jakiś program do projektowania ogrodu np. Wymarzony ogród Intersoftu (chyba był kiedyś jako dodatek do Muratora) i trochę się pobawić. Są oczywiście bardziej profesjonalne programy, ale niestety droższe.Dzięki własnoręcznemu projektowi zaoszczędzilibyśmy sobie póżniejszego przesadzania roślin. Mądry Polak po szkodzie :)

U nas sprawdziła się kartka papieru jako plan :D To chyba jedyny plan, jakiego się do tej pory trzymamy.

Błędem było wpuszczenie ekip budowlanych na całą działkę. Nie dość, że z ornej ziemi zrobiło się klepisko twarde jak beton, to później łaziłem kilka dni z workiem i zbierałem śmieci z każdego kąta.

Jeszcze coś, co warto zaplanować, a nam umknęło, to dodatkowe miejsce parkingowe na ogrodzie na samochód gości, którzy do nas przyjeżdżają. Jak założę skrzydła bramy, to już nic się nie zmieści na podjeździe :cry:

Ponadto jeśli planujecie system automatycznego nawadniania, to warto to uwzględnić przy planowaniu trawników i krzewów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Podciągam temat.

 

Ja jako poczatkujący ogrodnik już popełniłam jeden błąd. Wzdłuż alejki posadziłam wierzby szczepione na pniu mające wysokośc ok 30 cm.

Niczym ich nie osłoniłam ( siatka ogrodnicza + paliki) i mój piesek dwie sobie zjadł. Po prostu przeciął pnie na pół. Wniosek wszystko trzeba grodzić .

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu stosowałem różnego rodzaju elementy drewniane - bruk drewniany, rollbordery itp ( jak zapewniano impregnowane ciśnieniowo) Była wtedy to nowość i nawet mi się podobały - teraz już wiem że rollborder wytrzymuje w wilgotnej glebie 3-4 lata - odradzam gdy ktos chce to zastosowac w ogrodzie.

Inny klasyczny błąd to zbyt gesto sadzone rośliny - a jeżeli już sadzimy gesto bo chcemy mieć szybki efekt to tylko takie które można późnioej ciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

kazdy robil bledy takie zycie,

ja np.zle przycialem zywoplot (liguster) po posazdeniu na wiosne tzn.

za wysoko,efekt doly puste,teraz probuje to naprawic.

Po posadzeniu thui nie zabezpieczylem przed moim pieskiem (swietej pamieci) doly tez ciut puste :lol: . z nim sobie pogadam tam wyzej...

Trawnik z przodu zawierzylem pseudo ogrodnikom,efekt pozal sie boze,teraz kolejna proba naprawy,czas moze pomoze ...

Kolejny blad to brak nawadniania,teraz nastepuje proba naprawy...

Jak sobie przypomne wiecej to stuknem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ogród zaczelismy urzadzać w ub.roku po skonczeniu stanu surowego. Troche za póżno. Mozna było drzewka owocowe posadzić przed budową domu- cos by zostało.A tak minęło 3 lata :(

drugi bład -to brzoskwiniei nektarynki . NIE WOLNO ICH SADZIC NA JESIENI -tylko wiosną!!! Efekt wszystko do wymiany.

Fajną rzeczą jest miec ogród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modrzewie w otoczeniu świerków, niekorzystnie na siebie oddziaływują, szczególnie modrzew jest wrażliwy na wszelkie grzyby.

 

Miałem ładnego modrzewia, 1-ego roku rósł pięknie, w 2-im w maju zaczął chorować (jakiś grzyb), pryskałem - nie pomogło, do sierpnia zeszłego roku usechł. Sąsiadująca jodła kalifornijska ledwo przeżyła, tej wiosny dochodzi do siebie.

 

Polecam sosnę czarną, żółtą - pięknie rosną, sąsiedztwo modrzewia raczej im nie szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mario

 

 

 

mojea jodła kalifornijska poki co jest ok i rosnacy niedaleko modrzew europejski tez trzyma sie ok.

Inna sprawa juz profilaktycznie popryskałam modrzew srodkiem grzybobójczym,jodły nie moge bo ptaszek ma gnizado i własnie wykluły sie malusie ptaszki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie mam ogrodu, a juz popełniłam błąd - obsadziłam całą działke naokoło świerkami po to aby były wieksze jak zaczniemy budowe(3 lata temu)

Efekt jest taki - dom juz stoi , trwaja ostatnie prace wykonczeniowe, a wokół zachwaszczone pole no i świerki których nie widać.

Postanowiliśmy odchwaścić działke , okryłam bagatela 250 pół metrowych drzewek przed spryskaniem trwało to razem z opryskiem cały dzien i jeszcze niewiem czy świerki nie poschna.

Można było przecież najpierw odchwaścić działke i na przygotowana glebe dopiero posadzić te drzewka .

teraz wiem, że najpierw trzeba postawić dom , zakonczyć spokojnie wszystkie prace wykończeniowe , odchwaścić glebe, a potem sadzić kwiaty i drzewa .

pozdrawiam

dorota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się, że kolejność jest bardzo ważna, ale ja troszkę bym ją zmieniła - otóż - najpierw jak już mamy kupione to nasze pole - przeorać, odchwaścić, posadzić żywopłoty i inne krzaki, które nie bedą przeszkadzały w budowie, potem wybudować, caly czas czuwając nad zielskiem, które ewentualnie się pojawi, po wybudowaniu jeszcze raz odchwaścić jeśli trzeba, i trawkę sobie posadzić i inne przyjemne cebulki, czy kłacza.

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym wspomniał Mario jest poważnym problemem. Wszyscy, którzy mają modrzewie muszą się z tym liczyć, aczkolwiek nie dotyczy to obszaru całego kraju. Atakuje je ochojnik świerkowo- modrzewiowy - mszyca rozwijająca się na świerku, żerująca na modrzewiu. Modrzew wygląda fatalnie: białe kłaczki i pożółkłe igły. Opryskiwanie ma sens, ale do czasu. Gdy drzewo ma 5m wysokości jest to niewykonalne. Należałoby zlikwidować świerki w okolicy, a te mogą być np. u sąsiada, i co? Po ostatnich oględzinach moich modrzewi, doszedłem do wniosku, że po prostu muszę się ich pozbyć. Wniosek jest taki: obejrzeć co rośnie w pobliżu i jaki może mieć wpływ na nasze rośliny. Inny trefny zestaw to porzeczka i sosna wejmutka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piastrans az tak zle nie zrobilas :wink:

pytanie ile mialy te swierki bo ja posadzilem tez takowe i klalem z zona

w niebiosa ze nie chca nam urosnac, ale pamietaj one potrzebuja czasu na rozkorzenienie sie wiec tylko czasu im trzeba a te opowiesci o przyrostach 60cm do 1 m na rok to wsadz miedzy bajki :lol:

 

Marek niekoniecznie. U moich rodziców świerki w cięgu trzech lat urosły z 1,5m na 5m drzewa. Podobno swierk jak i sosna mają w swoim okresie wzrostu czas kiedy przyrosty roczne sa barzdo duże, ale i taki czas kiedy urosna tylko 20cm. W każdym bądź razie rodzice mieszkaja w domku 8 lat- świerki sadzone były jak miały ok.1m wysokości. Przez dwa lata urosły troszke za to w następnych latacxh zwariowały i są teraz naprawdę wysokie- mojej mamie juz się przestały podobać bo za rok przerosną dom- i chce je skrócić ok.1m-2m.

Najlepiej to widać na kasecie wideo. trzy lata temu-przed narodzinami synka kamerowalismy drzewka- były naprawdę niewielkie ok.1,5-2m. Po trezch llatach potroiły swoją wysokość. Teraz to naprawdę wielkie drzewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...