Gość M@riusz_Radom 22.05.2005 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2005 to ostatnio w Realu była promocja na kosy spalinowe f-my AL-KO 351 Vario - jakiś niemiecki twór. Cena była dość kusząca (430zł) także skusiłem się i kupiłem. Kosa sprawia wrażenie dość solidnej i o dziwo równie dobrze pracuje. Mały silniczek ma dość mocy aby ściąć nawet wysoką trawę czy drobne krzaczorki. Pojemność to 24cm moc - 0.67kW - prawie 1 horse mechaniczny. OC dużego byście nie zapłacili Spalanie rónież do przyjęcia. Producent podaje 0.54kg paliwa na godzinę pracy ale według mnie ktoś to mierzył podczas pracy na biegu jałowym Rzeczywiste spalanie przy prędkości obrotowej rzędu 8000 - 8500 rpm wynosi około 0.6l na godzinę pracy, przy najwyższych obrotach. Trochę brakuje paska umożłiwiającego zawieszenie - przeniesienia ciężaru na ramię ale myślę, że taką konstrukcję można zrobić we własnym zakresie za stosunkowo niewielkie pieniążki. http://i.mall.cz/foto/22933.jpg Gdybyście chcieli zadać jakieś pytania to w miarę możliwości odpowiem, szczególy techniczne dostępne na stronie : http://www.sekacky.cz/dt/?c=23550 Nie czekaj - skoś trawę SAM PS: Pewnie, że wolałbym Stihla czy Husqvarnę ale przekonałem się, że jak na moje potrzeby (około 350mkw trawnika) i ta kosa w zupełności wystarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peterek 23.05.2005 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Ja mam taką już równo rok i jak na razie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 23.05.2005 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 A jakich żyłek używasz? Kupujesz oryginalne czy znalazłeś jakieś zamienniki? U mnie 15 m żyłki kosztuje 7 zł a wystarcza na jakieś 2 pełne koszenia. Strasznie szybko się zużywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 23.05.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Mariuszu u mnie też ciężkie warunki koszenia (rów itp.) w końcu kupiliśmy kosę Stiga (chyba tak się pisze) i też żyłka bardzo szybko idzie. Wypróbowaliśmy, że wolniej się zużywa i lepiej tnie żyłka kwadratowa i najlepiej jak najgrubsza tj. powyżej 2,4 mm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 23.05.2005 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Ano też sprawiłem sobie teraz kwadratową. Zastanawiałem się czy nie da się tego zastąpic jakąś metalową struną, oczywiście atestowaną i przeznaczoną do kos spalinowych. Nie chodzi tu bynajmniej o oszczedność ale o wygodę koszenia. Nie musiałbym tak często zmieniać żyłki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 23.05.2005 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 W częściach dodatkowych do naszej kosy są dwie tarcze, jedna niby na półzdrewniałe (ma 4 ostrza) a druga na mniejsze drzewa (tarcza z zebami na całym obwodzie). Ta tacza na 4 ostrza jest idealna gdy masz ciężkie zarośla idzie bez problemu. Co do czegoś zastępczego zamiast żyłki to nic takiego nie widziałam nawet w serwisie Stigi. Są za to żyłki niemal grubośco palca (chyba ze 40 mm) i do tego kwadratowe - te tną jak masło i są wydajne, jednak musisz wtedy mieć kosę o odpowiedniej mocy - my mamy taką "półprzemyslową" i jej nic nie grozi, natomiast kolega kupił ( z oszczędności) słabszą - chyba Molga (czy cóś) i ta nie może ujechać na grubszej żyłce, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 23.05.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Ano właśnie może być problem z mocą. Moja kosa ma 1KM i na dobrą sprawę ta moc w zupełności wystarcza na moje koszenie. Na działce mam tylko trawę - bez chaszczy tudziez innego grubego zielska. Muszę popytać o te metalowe żyłki w sklepie ogrodniczym coby nie kupić czegoś czym uszkodzę albo sprzęt albo siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 23.05.2005 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Tylko nie kupujcie kosy Texas, rozpada się po kilku użyciach i to na początku koszenia. Na naprawę każą czekać kilka tygodni. Od kilku lat mam piłę łańcuchową firmy Al-ko i sprawuje się dobrze. Rżnęliśmy nią drewno na opał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.