NOTO 28.05.2005 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 NOTO - masz rację. Tak z ciekawości czekam na jakiś kolejny post z tej serii. Można na przykład spytać się - ile energii elektrycznej zużywa twój telewizor oraz ile energii elektrycznej można zaoszczędzic wyłączając telewizor na czas emisji reklam? To już chyba złośliwość ... tym bardziej że niezwiązana z tematem. Spróbuj czasami zrozumieć innych. Wiem że każdy sądzi po sobie i pewnych kompleksów ciężko się nam pozbyć. Pozdrawiam. I z niecierpliwością oczekuję odpowiedzi. Oczywiście - odpowiada tylko ten kto chce. Wnioski potem Ktoś musiał Ci nieżle dopiec niezły kawał roboty :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobTrebor 31.05.2005 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 ja dużą działkę (4500 m2) koszę kosą spalinową, zajmuje mi to calutki dzień ale dzielę najczęściej na dwa razy bo plecy wysiadają, paliwa zużywam równo 5 litrów, większość czasu i paliwa idzie w czasie obkaszania roślin, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 31.05.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Kole 2000 metrów, no w porywach 3000 jak mi się chce.Czas koszenia ok 8 godzin na 3 biegu ( napęd tylni- nożny )Jak nie mam siły i nawiedzenia, rozkładam na 2 dni .Spalam na całość ( 3000 ) równe 3,5 litra. Kosa spalinowa- ok. 1 litra mieszanki na 2,5 godziny pracy.Zużycie żyłki najlepszej jakości ( pomarańczowa ze splotem do zdrewniałych roślin ) jakiś 1 metr na 3 godziny pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 01.06.2005 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 to ja kole 2000m z zawijasami wsród drzewek rowny trawnik spalinowka z napedem, kole 2,5 h ze zuzyciem jakieś 1,5l ( silnik honda 5,5KM).A 2400 metrów chwastów wykaszarka 1,5KM tak kolo 8 h ze zuzyciem 1,5l do 2l ciezka choroba wibracyjna do kilku dni po koszeniu i niechecia na nastepne 2 miesiace. Ale jak zaoram i wyrównam to wjade normalna i wtedy mam nadzieje ze 2 h sie wyrobie. a jakieś 150m koło domu mala elektryczna tak 30 min ale nie mam pojecia ile ona KWh pali?????a zreszta porównywanie czasu spalania i pieniedzy ma sens tylko wtedy kiedy porównujemy podobny teren tzn plaski bez drzewek i innych zabierajacych czas przeszkód terenowych , kiedy mamy kosiarki podobnej mocy . A jeszcze nie zauwazylem zeby ktos brał pod uwage wartośc roboczogodziny, bo naprzyklad jak wynajme kogoś do skoszenia w czasie kiedy ja pracuje i nie moge kosić to bede set złotych do przodu na tych kilku godzinach niezaleznie ile spali i czy to elektryczna czy spalinowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 01.06.2005 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Zabrakło mi pytania z cyklu " ile pije".. się w czasie koszenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radex 16.06.2005 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 Oczywiście każdy sam musi zdecydować co dla niego jest najlepsze. Do ubiegłego roku miałem trawnik około 1000 m2 i kosiłem kosiarką elektryczną. W sumie kilka godzin pracy, chyba, że trawa urosła wtedy więcej. Ponieważ od ubiegłego roku teren zielony mi się powiększył do 3000 m2, więc zacząłem się nad tym zastanawiać. Pierwsze koszenie trwało ponad 3 dni i powiedziałem nigdy więcej. Jako, że podobnie jak kolega nie mam na zbyciu 11k zł na nowy traktorek, więc po długich poszukiwaniach ustrzeliłem na Słomczynie znośną używkę za 2500 zł z koszem + 500 zł wydałem na serwis. Ale teraz cała robota, to około 1,5 h siedzenia (zaznaczę, że trawa miała już prawie 50 cm wysokości) Tak więc pewnie zejdę przy następnym koszeniu do godziny. A oto moja opinia: do 1000 m2 - kosa mecahniczna, elektryczna lub spalinowa, kosiarka elektryczna lub spalinowa 1000-2000 m2 - kosiarka spalinowa samojezdna ewentualnie traktorek pow. 2000 m2 - zdecydowanie traktorek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.06.2005 14:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Jako, że podobnie jak kolega nie mam na zbyciu 11k zł na nowy traktorek, więc po długich poszukiwaniach ustrzeliłem na Słomczynie znośną używkę za 2500 zł z koszem + 500 zł wydałem na serwis. Ale teraz cała robota, to około 1,5 h siedzenia (zaznaczę, że trawa miała już prawie 50 cm wysokości) Tak więc pewnie zejdę przy następnym koszeniu do godziny. Alternatywa traktora jest fajna (głównie to siedzenie) - aby byc w temacie napisz ile to ci pali na jedno koszenie ? i jakiego paliwa no i oczywiscie ile płynu dla kierowcy się wymaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radex 22.06.2005 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Traktorek pali 3-4 litry na koszenie Pb95, kierowca podobnie tyle, że po pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 23.06.2005 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2005 [Mój trawnik dopiero ma być, więc jeszcze nie mam doświadczeń w tym zakresie, ale zakładając koszenie kosiarką elektryczną o mocy np 1000W przez 10h to wychodzi, że koszt tego koszenia będzie równy 12,32zł. Pytanie do doświadczonych - ile można skosić taka kosiarką w 10 godzin? Gdzie prąd kosztuje 1,2 zł /kWh ? Czas koszenia zalezny jest od szerokości kosiarki i ilości zakrętów. Działka 40x 10m będzie szybciej skoszona niż 20x20 m ... mimo że taki sam obszar Dawno nie czytałem tego postu i myślę, że już znalazłeś odpowiedź w drugim poście, w którym sam siebie poprawiłem. W pierwszym przyjąłem błędne założenie, że jedynym odbiornikiem w domu jest kosiarka i w koszt zużycia energii poszły jeszcze opłaty stałe. Drugie wyliczenie obejmuje tylko energię zużytą przez kosiarkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcef 26.02.2015 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2015 moje dośw takie : Mam 2500 m2 do skoszenia i czasem robie to elektryczną 1200 watt - szer 45 a innym razem spalinówka z napędem (nówka chińczyk z biedronki za 400 zł) szer 42 cm. Ich parametry są podobne . Jednak godzina pracy elektryka wychodzi jakieś 70 gr a spalinówka ok 5 zł bo spala ok 1 l /h Ponoć 0,9 ale ciężko to sprawdzić Cena prądu to 61 groszy za kilowat, a benzyna 5 zł za litr . Nie doliczam opłat przesyłowych prądu bo i tak je płace , ani też olejów i świec w spalinówce bo z tym trzeba sie liczyć jak sie ma ręce wolne od kabla. robota spalinówką jest szybsza jak nie zbieramy trawy . Jak zbieramy to spalinówka jest wolniejsza i jeszcze trzeba sie uszarpać ze starterem. Sąsiad mój ma kosiarke dwusuwa bez napędu i szer ok 50 cm wyrzut boczny i robi 2 razy więcej roboty w tym samym czasie niz ja z moją spalinówką z napędem tyle ze ja spaceruję za kosiarką a on jest mokrusieńki. Ciekawe ile palą traktorki na godzinę średniej pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.