Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

chetnie pomoge


Gradziu

Recommended Posts

Nastawy fabryczne to max przepływ. Bez projektu instalacji który uwzględnia poszczególne nastawy na grzejnikach jest to bardziej czasochłonne. Na początek musisz wszystko otworzyć na max i później powoli przymykać grzejniki od najdalszego końca. Czyli grzejniki które są najdalej zostawiasz na max a im bliżej tym bardziej przymykasz. Całe kryzowanie przy zdjętych głowicach termostatycznych. Pozd adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 632
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cześć.

Mam pytanie od laika :)

Czy temperatura powietrza dostarczanego do kotła gazowego wpływa na jego efektywność ? Tzn im ma zimniejsze powietrze tym więcej gazu pali ? Czy to wartości istotne ? Chodzi o to, czy zmienić drogę dolotu powietrza tak, by szedł przez komin...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam, zrobiłem właśnie kotłownie, na Atmos DC25S + 1000l. zbiornik akumulacyjny+Laddomat21, no i po tygodniu spędzonym w kotłowni postanowiłem skonsultować się z Wami na forum.

Chodzi mi konkretnie o regulator kotłowy i spalinowy, oraz jaką filozofią kierowali się producenci atmosa bo działa to bezsensu, po konsultacji sprzedawcy który montuje te kotły od dobrych kilku lat i przeczytaniu postów na forum, mam pytania.

"Sprzedawca" powiedział mi, że wentylator nie powinien ciągle chodzić gdyż po rozpaleniu (podczas pracy na pełnych obrotach kotła)powoduje on szybsze spalanie drewna oraz wychładzanie kotła, oraz grozi zniszczeniem wentylatora. Jest w tym jakiś sens, bo bardzo zdziwiłem się - już po zamontowaniu kotła, że w instrukcji oraz na forum napisane jest, że wentylator ma chodzić do wypalenia się opału, notabene szukałem wcześniej kotła, który nie będzie działał na dmuchawe, ewentualnie dmuchawa będzie służyła do rozpalania kotła.

Przekręcenie pokrętła spalinowego w prawo powoduje wyłącznie wentylatora wraz z pompą w loddomacie, a to loddomat ma pracować cały czas-od rozruchu kotła, aż do wypalenia się drewna w kotle.

Kiedy natomiast pokrętłem środkowym od kotła kręcę w lewo do oporu następuje wyłączenie wentylatora, ale pompa w loddomacie pracuje cały czas, sęk w tym, że następuje to poza skalą min~max. Totalna załamka. "Sprzedawca" zaproponował podłączenie laddomatu do sterownika zewnętrznego lub termostatu dymowego. Trochę mnie to męczy gdyż mam nowy kocioł który posiada termostaty, które do niczego nie służą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja mam Atmosa DC18s, wiec postaram się pomóc.

 

W teorii wygląda to tak, że wentylator powinien się wyłączyć po osiągnieciu temperatury w kotle 80-90 st. Jak temperatura spadnie, to wentylator wlącza sie ponownie i pomaga "nabic" temperature na kotle. Jest tylko jeden warunek. Musisz miec bardzo dobre paliwo, a o takie trudno w perwszym sezonie ( własnie to przerabiam :-? ). Jeśli takiego nie masz to kocioł nie osiąga zadanej temperatury i wentylator działa na okrągło. Wsad wypala sie w ciągu 3 godzin.

 

Napisz czyladdomat ma osobny termostat. U mnie jest przylgowy założony blisko wylotu ciepłej wody z kotła. Nawet jak wentylator się wyłączy to ladomat chodzi, az temp wody spadnie do 60 st. bo tak mam ustawiony termostat.

 

Z prawym pokrętłem jest tak: przy rozpalaniu przekręcony w lewo, jak piec sie rozhula, to w prawo ( pionowo). to spowoduje, że po wypaleniu drewna, kiedy temperatura spalin spadnie, wentylator nie bedzie dmuchał bez sensu i nie wychłodzi kotła.

 

Tak przy okazji, korzystałes z usług firmy z Oleśnicy?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, groszeq nie mam termostatu przy laddoamcie ale podłączyłem na próbę przylgowy czujnik z mulitisterownika auraton 1111, zamontowałem tak jak u Ciebie na wylocie wody, ale pokazuje mi temperaturę niższą niż jest w kotle, ale to chyba kwestia czujnika i odpowiedniego ustawienia na sterowniku. Piec kupowałem od znanego dystrybutora z Wrocławia.

Tak mnie to męczyło, że postanowiłem jeszcze raz spróbować i z powrotem podłączyłem laddomat do kotła i skoro wentylator ma nie chodzić cały czas a pompa w laddomacie tak. wiec przedstawię swoje wnioski, może się komuś przyda.

Rozpalanie:

Włączam kocioł, ustawiam Termostat spalinowy (T.S) na zero - uruchamia się wentylator i pompa (laddomat), zaciągam do siebie cięgło na górne spalanie, otwieram dolne drzwiczki, kładę w poprzek rozpałkę oraz kilka drewienek łuczywa, czekam aż się porządnie rozpali, zamykam dolne drzwiczki i przełączam na dolne spalanie (wduszam cięgło).

Palenie:

jak już się dobrze rozchajcuje dokładam suchego drewna lub brykietu i czekam aż kocioł nabierze temperatury. Zauważyłem, że czym wyższa temperatura na piecu tym tym bardziej wprawo trzeba kręcić T.S żeby go wyłączyć. Jednak jak tylko wyłączymy wentylator, wyłącza się automatycznie laddomat i działa tylko zasilanie grawitacyjne. Żeby tego uniknąć, bo pompa musi cały czas pracować trzeba ustawić Termostat Kotłowy(T.K), nie zwracając zupełnie uwagi na namalowaną skale przekręcamy T.K w lewo można nawet do oporu. Wyczaiłem to przełączając w pompę w lodomacie na trzeci bieg, żeby ją było słychać. Zauważcie że jak przekrecicie T.S w prawo i wyłączy się wentylator i pompa, strzałki termometrów w lodomacie wędrują ku niższej temperaturze, to znak że pompa nie chodzi, wtedy T.K kręcąc w prawo i w lewo można usłyszeć jak pompa sama się załącza lub wyłącza.

Jak mamy wysoką temperaturę na kotle możemy sobie tak ustawić T. K. że w momencie gdy temperatura na kotle spadnie poniżej to T.K załącza wspomaganie wentylatora i jak znowu podejdzie do góry to go wyłączy.

Zauważyłem również, pewną zależność pomiędzy Termostatem Kotłowym, a Termostatem spalinowym.

Wypalanie się drewna:

T.K. można ustawić do T.S. w ten sposób, że w momencie gdy praktycznie spaliło się drewno i pozostało trochę żaru na dnie i temperatura spadnie do pewnej wartości, załącza się wentylator, który powoduje dopalenie się żaru i ostatecznie wyłącza kocioł.

Czyli namalowane oznaczenia przy T.K. są praktycznie nie potrzebne gdyż operowanie pokrętłem, odbywa się praktycznie poza skalą, a dokłądnie przed min.

Biorąc pod uwagę T.S. podczas pracy kotła na pełnych obrotach to czym go bardziej ustawimy w prawo w stosunku do T.K. tak żeby pompa w laddomacie cały czas pracowała tym wcześniej załączy się wentylator przy spadającej temperaturze. Ja proponowałbym ustawienie T.S. powiedzmy na pierwszej lub drugiej białej kropce licząc od min. , a operować tylko T.K.

Kurde trochę to zawiłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

raany musiałem to sobie rozrysować. :o

 

Jeszcze musze to przetrawić, ale to co mnie zastanawia, to operowanie T.K. poza ( przed) skalą . To dziwne, bo min na T.K to jakieś 80 st na kotle i nie powinno ustawiać sie niższych wartości, bo smolenie itp....

 

Spróbuj tak: przy rozpalaniu T.K na min, TS na "0" ( max w lewo) . Po rozpaleniu TK. na min, TS max w prawo ( u mnie pionowo w górę).

 

Po osiagnięciu przez kocioł zadanej temperatury ( 80-90 st.) wentylator powinien się wyłączyć, ale laddomat powinien normalnie działać ( TK). Po wypaleniu sie paliwa, temperatura spadnie, ale TS wyłączy wentylator i laddomat, żeby nie wychładzać kotła.

 

Jeżeli to nie pomoże, to mój świat runie i strzele sobie z łuku w tył głowy :-?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

groszeq

z tego co zauważyłem to te termostaty nie służą do nastaw temperatury jak to jest w innych sterowanych kotłach na kokretną temperaturę, dla tego nie ma na nich opisanej skali typu temperatura, bo zależy to od jakości drewna i rodzaju dla każdego wychodzi trochę inaczej, tak jak piszesz przy rozpalaniu T.K. max w lewo(poza skale), czym gorętszy kocioł tym operowanie kotła termostatami odbywa się bardziej na prawo, czyli np przy temperaturze 80st T.K. przy wyłączonym wentylatorze T.K. załącza lub wyłącza pompe w laddomacie tak w okolicy godz. 1-szej. czym gorętszej tym bardzej na prawo.

ale zauważ że czym bardziej na prawo zostawisz ustawione termostaty tym przy wypalaniu się już drewna szybciej włączy się wentylator np: już przy 70stopniach, a to spowoduje, że żar który masz w kotle dostanie powietrza, które szybciej ten żar dopali i jednocześnie wychłodzi szybciej kocioł. Wg mnie załączenie wentylatora powinno się odbyć dopiero w ostatniej końcówce gdzie zostają jeszcze żarzące się kawałeczki drewna i wtedy wentylator spowoduje dopalenie ich na popiół. Z tego co mówił mi sprzedawca to Laddomat ma praktycznie chodzić od rozpalanie do całkowitego wyłączenia się kotła, ja staram się żeby wentylator wyłączał się już przy 65-70st i wtedy już sam cug ciągnie temperaturę wyżej do 85-90st.

Ja jak już wiem, że nie będę zaglądać do kotłowni to ustawiam sobie T.K tak troszeczkę wyżej niż od lewej , a T. S. tak troszeczkę powyżej drugiej białego kwadracika (czyli blisko minimum), zauważyłem że jak dałem na pierwszy biały kwadracik to po spaleniu całkowitym kocioł (wentylator)się nie wyłączył, ale dopracuje jeszcze ustawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Witam serdecznie, moje pytanie jest następujące : czy naczynie wzbiorcze z pieca oddalonego o około 20 m od domu (w kotłowni) będzie spełniało swoją funkcję znajdując się nad pionem w domu? Kotłownia jest niższa od poziomu grzejników na piętrze i nie wiem czy będzie tak dobrze.

I jeszcze jedno w temacie mojej kotłowni - nowy kocioł z podajnikiem + kocioł typowy na drewno + zbiorniki akumulacyjne 1500l z solarem = ? czy da się to połączyć razem przez laddomat 21 tak aby buforowo były one ładowane niezależnie od kotła w którym będę akurat palił ?

Proszę o poradę za którą z góry dziękuję

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam,

Zablokował mi się zawór różnicowy na wyjściu z kotła , .

Zakręciłem bajpas na pompke i zagrzalem wodę w kotle do 70*C ale powyżej zaworu rura była zimna.

 

Czy taki zawór jeśli go odblokuję może jeszcze dzialać poprawnie czy raczej to będzie szmelc , kula może się zniekształcić ???

 

Proszę o odpowiedz bo troche roboty byłoby z wymianą , brak zaworu na powrocie i brak śrubunków tak że cięcie i spawanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, moje pytanie jest następujące : czy naczynie wzbiorcze z pieca oddalonego o około 20 m od domu (w kotłowni) będzie spełniało swoją funkcję znajdując się nad pionem w domu? Kotłownia jest niższa od poziomu grzejników na piętrze i nie wiem czy będzie tak dobrze.

....

Proszę o poradę za którą z góry dziękuję

Adam

 

TAK pod warunkiem że na drodze kocioł - zbiornik nie będzie żadnych przeszkód hydraulicznych i armatury itp. i itd. :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

No tak, widze ze temat upadl i gdzies lezy zapomniany.

ALe, tak przy okazji, wrocilem zagladnac na forum. Ostatni raz tutaj bylem chyba 3 lata temu na krotko ;)

 

No i pewnie, do tego tematu - doczytalem to co napisaliscie od 21 do 31 strony.

 

U mnie ten system juz dziala 10 lat. Zadnyych problemow (konfiguracje mozecie znalezc na pierwszych stronicach tego watku).

A tak, jezeli napisac o czyms niestandardowym - w przeszlym roku (na 9 roku uzytkowania) jakos zauwazylem spad efektywnosci spalania - drewna spalilem na duzo wiecej a w chalupie zimniej bylo czym zawsze. ALe doszlem do wniosku ze glowna wina lezy na tym ze sie "pokopalem" w nastawieniach temperatur i wiecej puscilem goracej wody na grzejniki. Po przywroceniu starych nastawien - wszystko pieknie sie dalej kreci, spalanie w normie.

 

Rowniez warto powiedziec cos nie cos o opale. Ostanie 2 lata pale brzoza sezonowana 5-6 lat. Rezultaty fantastyczne - jasne, to moje subjektywne odczucia, ale energii wydaje taki opal o wiele wiecej i o wiele mniej trzeba podkladac (mam z czym porownac, najczesciej palilem brzoza sezonowana 2 lata).

No i tyle chyba bedzie.

 

Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow, a szczegolnie dla Zbyniu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie spotkać starych znajomych. :welcome:

Wątek stary i masz rację zapomniany. Trochę czasu minęło, jak tętnił życiem.

Teraz w modzie są kociołki z podajnikami, te na ekogroszek.

Z tym sezonowaniem drewna masz rację, im dłużej tym lepiej. Choć dosyć trudno przechowywać drewno tyle lat. Trzeba mieć dużo miejsca.

Ja sezonuję ok. 2 lat, ale miałem trochę drewna sosnowego takiego ok. sprzed 4 lat i też widziałem różnicę. Po prostu dawało większą temperaturę.

Ciekawe, czy się ktoś jeszcze odezwie ze starych forumowiczów? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Jacku!

Ekogroszek? Toz to drogie jak cholera.. (w porownaniu z polanami jasne)

 

 

Fajnie spotkać starych znajomych. :welcome:

Wątek stary i masz rację zapomniany. Trochę czasu minęło, jak tętnił życiem.

Teraz w modzie są kociołki z podajnikami, te na ekogroszek.

Z tym sezonowaniem drewna masz rację, im dłużej tym lepiej. Choć dosyć trudno przechowywać drewno tyle lat. Trzeba mieć dużo miejsca.

Ja sezonuję ok. 2 lat, ale miałem trochę drewna sosnowego takiego ok. sprzed 4 lat i też widziałem różnicę. Po prostu dawało większą temperaturę.

Ciekawe, czy się ktoś jeszcze odezwie ze starych forumowiczów? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

ja mam inny problem z atmosem i uwazam ze sa to generalnie dosc uciazliwe i meczace w obsludze piece, juz pomijajac fakt ze jezeli masz za waski komin to bedzie ten piec strasznie dymil ale to norma.

moj problem polega na tym ze ustawiajac piec na minimum prawe pokretlo, poczatkowo lewym pokretlem wlaczam dmuchawe, az uznam ze sie rozpalilo wtedy ja wylaczam,

i problem jest taki ze sie ladnie hajcuje jest temperatura 80 -90 stopni az nie wiedziec dlaczego dmuchawa sie sama wlacza w wyniku czego temperatura gwaltownie rosnie- nagrzewajac piec do 120 stopni co moze przeciez czyms grozic, moim zdaniem ona nie powinna sie wlaczac a niestety sie wlacza. :(:bash: i to jest po prostu tragedia bo nie mozna tego normalnie kontrolowac - nie powinna sie wlaczac bo ladnie sie pali a sie wlacza i nabija

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Saunier Duval Posiadam Kocioł F 30 As + sterownik exacontrol EA7R te kotły mają WADĘ FABRYCZNĄ

w oprogramowaniu sterownika .Skutek taki że piec bez jakiejkolwiek kontroli

pracował z pełną mocą ,mimo zupełnie innych nastaw, wybiło zwór bezpieczeństwa a on dalej pracował . W ciągu jednej doby

zużył gazu za ponad 200 zł w domu było ponad 27 stopni. Sprawa nie dotyczy jednego urządzenia

wszystkie mają taką wadę , oprogramowanie nr 2.1 .Wymieniono mi sterownik z czujnikiem temperatury wesja 2,2

i w momencie przejścia na 2012 kocioł znowu przestał pracować !. Czekam ponad 1.5 miesiąca na naprawę

dostałem nowe exacontrol radio wersja 2,2 strefa 1 i na następny dzień nowa usterka nie czyta temperatury zewnętrznej czyli krzywe grzewcze

nie działają .

Vaillant i Saunier Duval - na dzień dzisiejszy to chyba jedna firma ten sam serwis etc!!!!

Osobiście zastanawia mnie jak taki zestaw mógł otrzymać certyfikat ten zestaw jest po prostu niebezpieczny.

Zachowanie Centrali w Warszawie jest nie na miejscu , Serwis tu nie wiele może zrobić bo wadę oprogramowania

naprawić nie mogą muszą czekać od producenta ,żebym chociaż usłyszał przepraszam !!!!

Przestrzegam wszystkich właścicieli sterowników exacontrol Radio -saunier teraz je wymienia ale

przyznać do błędu i zagrożeń się nie chce .

Dla przestrogi innych będe opisywał sprawę gdzie się da !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...