Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co my?licie o piecach wolnostoj?cych zamiast kominka?


loniu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Słuchajcie koza nic wspólnego z piecem nie ma :o :o :o . Gdybym sie może drugi razdecydował to zrobilbym piec kaflowy z eleganckich kafli z wiekszymi dzrwiczkami. Jest to super kiedy sie pali to jest efekt kominkowy, apotem zakreca sie dzwiczki główne i piec nabiera temperatury maxymalnej. Poza tym mozna napalic weglem kamiennym i wtedy to na prawde bedzie tropik. Zachwalam piec kaflowy, bo wychowalem sie w domku ogrzewanym takimi piecami i było super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie koza nic wspólnego z piecem nie ma :o :o :o . Gdybym sie może drugi razdecydował to zrobilbym piec kaflowy z eleganckich kafli z wiekszymi dzrwiczkami. Jest to super kiedy sie pali to jest efekt kominkowy, apotem zakreca sie dzwiczki główne i piec nabiera temperatury maxymalnej. Poza tym mozna napalic weglem kamiennym i wtedy to na prawde bedzie tropik. Zachwalam piec kaflowy, bo wychowalem sie w domku ogrzewanym takimi piecami i było super.

Koza ma wiele wspolnego z piecem, bo jest to piec chodzi tu nie tylko o zamknieta komore spalania ale takze o przekroj komina oraz wymagania prawne, koza jest traktowana jako piec, tak wiec moze byc stawiana w kamienicach zamiast lub na miejsce piecow kaflowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
Kupiłem najwiekszy Dovre. NA razie paliłem 4 razy brykietem z marketu + brykiet z węgla brunaatnego. Po załadoiwaniu wczoraj o 22:00 dzisiaj o 9:00 po dołożeniu poszedł ogień.

 

Zajmuje duzo mniej miejsca niz kominek. Kiedy wkleje zdjecia ...

 

 

Może NOTO zaglądasz tu jeszcze? Jeśli tak, to powiedz jak po roku oceniasz piec kominkowy Dovre, nadal jesteś zadowolony? Ja od kilku dni analizuję temat i wychodzi nam model 760 CB, jego cena to 3500 zł, za tę kwotę to mogę dostać Jotula bez popielnika, bez bocznych drzwiczek i znacznie mniejszego, dlatego skłaniamy się ku Dovre, tylko zawsze dobrze usłyszeć opinie użytkowników.

 

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może NOTO zaglądasz tu jeszcze? Jeśli tak, to powiedz jak po roku oceniasz piec kominkowy Dovre, nadal jesteś zadowolony?

 

Zaglądam :)

 

Cóż. Jestem zadowolony. Żona trochę mniej bo palenie powoduje że coś tam wypadnie z pieca i się trochę brudzi. Ale to nie nic wspólnego z typem kominka czy kozy.

 

Generalnie koza się sprawdza. Sąsiedzi mówią że daje dużo więcej ciepła niż zwykłe kominki (ale to ich opinia nie moja).

 

W tym roku paliłem już suchym drewnem z poprzedniego sezonu (dąb). rewelacja. Szyba się sama przepala i do dzisiaj (w tym sezonie) nie uzywałem do jej czyszczenia niczego innego niż tylko zwilżonej papierowej husteczki.

 

Dzwiczki z boku używam w 50% procentach. Szczególnie wtedy gdy koza jest mocno nagrzana. Dużo łatwiej wtedy wrzućić drewno i mniej się dymi.

 

Popielnik czyszczę raz na tydzień.

 

Nie mam dzieci. Ci którzy mają powinni pomyśleć o czymś ponieważ potrafi się nieżle nagrzać.

 

Rura do komina żarodporna potrafi dodatkowo ogrzać pomieszczenie - jest bardzo gorąca i nagrzewa się najszybciej.

 

Co jeszcze chciałbyś wiedzieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaglądam :)

 

 

 

Dzięęęęęęęęki za odpowiedź:-)

Chcemy kupić ten model:

http://www.dovre.com.pl/?mod=offer&id=piece_760CB

 

czyli pewnie taki jak Twój albo podobny, bo to chyba największy piecyk.

 

Szukałam modelu z tymi bocznymi drzwiczkami, bo wydało mi sie to praktyczne i widzę, że tak jest rzeczywiście.

Czy uchwyty naprawdę się nie nagrzewają, czy to tylko reklama bez pokrycia?

 

Ja mam dzieci, ale na tyle duże, że nie obawiam się włażenia na rozgrzany piecyk.

W jakiej odległości od ściany postawiłeś swoją kozę i jak ją podłączyłeś - od góry czy z tyłu?

I jeszcze jedno mnie zastanawia - jaki właściwie kolor mają te kozy, bo na różnych stronach www różnie wyglądają - czasem są prawie czarne, czasem grafitowe czasem jak utleniony ołów. Masz może jakieś zdjęcie swojej zamontowanej w domu kozuli? Jeśli tak to czy można by je zobaczyć?

 

pozdrawiam serdecznie

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką właśnie mam.

Rączki nie da się złapać ręką gdy jest już rozgrzana. Do tego służy taka drewniano - metalowa rączka. Popielnik bez problemu, drzwiczki boczne przy spoeje wprawie - czytaj krótkie trzymanie i wytrzymałe dłonie (raczej nie kobiece :))

 

Kolor, o to nie powinno pytać się faceta. Wszystko zalezy od oświetlenia. Przy sztucznym świetle coś bliżej teo ołowiu .... przy naturalnym - chyba bardziej grafit ... (to i tak sporo więcej niż 12 koloró podstawowych).

 

Zdjęcie ... postaram się choć już zapomniałem jak wkleja się zdjęcie.

 

Rura z tyłu. Od sciany z kaflami jakieś 20 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor, o to nie powinno pytać się faceta. Wszystko zalezy od oświetlenia. Przy sztucznym świetle coś bliżej teo ołowiu .... przy naturalnym - chyba bardziej grafit ... (to i tak sporo więcej niż 12 koloró podstawowych).

 

Zdjęcie ... postaram się choć już zapomniałem jak wkleja się zdjęcie.

 

Rura z tyłu. Od sciany z kaflami jakieś 20 cm.

 

Zatem doceniam odpowiedź o kolorach:-)

 

Za zdjęcie będę bardzo wdzięczna, jeśli nie da się na stronie to może na maila?

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kozę (Haas and Son czy jakoś tak) łatwa w montażu była, fajnie grzeje, niezbyt droga, (2000), ale gdyby nie chorobliwy niedosyt finansowy, miałabym kominek... może kiedyś, w końcu takie kozy wieczne nie są, prawda? Na emeryturce kominek!

:o :o :o

nie sądzę, żeby to była kwestia (długo)wieczności, tylko raczej sprawa gustu. Ja np. nie lubię kominków bo kojarzą mi się z krematorium, więc kupiłam sobie kozę Jotul "3" i mam nadzieję, że będę się przy niej grzała do później starości. Wykonana jest z żeliwa, więc co się może w niej zepsuć - to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np. nie lubię kominków bo kojarzą mi się z krematorium, więc kupiłam sobie kozę Jotul "3" i mam nadzieję, że będę się przy niej grzała do później starości. Wykonana jest z żeliwa, więc co się może w niej zepsuć - to nie wiem.

 

 

Asiu, widzę że w drugim wątku dobrze oceniłam model kozy:-) Powiedz mi, czy na żywo one są takie ładne jak na zdjęciach w internecie? Jaką powierzchnię udaje Ci się ogrzać tym piecykiem?

 

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie jeszcze jedno pytanie mam - czy, oprócz blachy, są jakieś specjalne okładziny na ściany - odporne na wysoką temperaturę z kozy? W tej chwili na ścianie z porhotermu jest tynk gipsowy i mam obawy, czy wysoka temperatura przy codziennym paleniu nie zaszkodzi ścianie. Piecyk będzie stał w salonie, więc srebrna folia raczej odpada;-)

Na podłodze gdzie będzie stała koza jest gres - czy bezpośrednio na płytkach można postawić piecyk, czy też należy ją dodatkowo zabezpieczyć?

 

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki ciekawy temat! Ja tez mam bzika na punkcie "babcinego" pieca i ciepłch wspomnień dzieciństwa. Naszego piecokominka szukalismy kilka miesiecy. Ciagle znajdowaliśmy jakies takie, które były substytutem. Nic nas do końca nie satysfakcjonowało. I nagle buch! http://www.sergioleoni.com/prodottiG.htm

Niestety na temat funkcjonalnosci bedę się mogła wypowiedziec dopiero za rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.

http://img160.imageshack.us/img160/1944/img8500kb6.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.

 

 

Dzięki za informacje:-)

Czy Twoja koza to jakiś model Jotula?

Widzę, że daliście długą rurę odprowadzającą spaliny - czy ze względu na odzyskiwanie ciepła? Myślałam, żeby dać krótką rurę z tylnej ściany prosto do koina, ale może to zbytnie marnowanie powstającego ciepła?

 

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.

 

 

Dzięki za informacje:-)

Czy Twoja koza to jakiś model Jotula?

Widzę, że daliście długą rurę odprowadzającą spaliny - czy ze względu na odzyskiwanie ciepła? Myślałam, żeby dać krótką rurę z tylnej ściany prosto do koina, ale może to zbytnie marnowanie powstającego ciepła?

 

tak to jotul F-100 , rura grzeje prawie jak koza jeśli komin na to pozwala nie ma sensu jej skracać.

 

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

tak to jotul F-100 , rura grzeje prawie jak koza jeśli komin na to pozwala nie ma sensu jej skracać.

 

 

Ja już w zasadzie byłam zdecydowana na kózkę Dovre, ale jeszcze grzebałam w jotulach i trafiłam na model MF 3 - ma popielnik, można też w niej palić antracytem i brykietem drzewnym a kosztuje ok. 3 tysiące.

 

Powiedz mi proszę, czy ścianę za piecykiem masz wyłożoną płytką klinkierową elewacyjną czy jakąś inną, odporną na temperatury?

I jeszcze jedno pytanie do użytkowników takich piecyków - czy instalowaliście wkłady kominowe czy wystarczy podłączyć rurę od kozy do murowanego komina?

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof2

 

Ta ściana za kominkiem to są położone płytki klinkierowe na gotową ścianę czy to jakoś inaczej jest rozwiązane?

My też planujemy kozę, taką:

http://www.romotop.pl/piece-piecyki/exclusive/img-23-01.jpg

I myślę nad tym, żeby ścianę z tyłu obłożyć właśnie płytkami z klinkieru lub z cegły (tylko nie wiem, czy robią takie ze zwykłej cegły :roll: )

Mocno sie ta ściana nagrzewa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...