Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BOKS


fafik

Recommended Posts

  • 3 months później...
  • Odpowiedzi 126
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A po walce jak się działo ;)

 

To co wyprawiał ten Chisora to się w głowie nie mieści dziwie się tylko osobie która komentowała mecz bo była tak po jego stronie, że w pewnym momencie wyciszyłem głos w tv...no jak można być tak stronniczym komentatorem?! cały czas podniecał się tym chisorą jakby to Polak był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wyprawiał ten Chisora to się w głowie nie mieści dziwie się tylko osobie która komentowała mecz bo była tak po jego stronie, że w pewnym momencie wyciszyłem głos w tv...no jak można być tak stronniczym komentatorem?! cały czas podniecał się tym chisorą jakby to Polak był.

 

Trudno się nie zgodzić... podobno Szpila chce z nim walczyć, to by się dopiero działo...

A w sobotę na KSW Różalski vs Le Banner. Oj, ciekaw jestem, chociaż KSW nie do końca do mnie mówi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi się cyrk, media nakręcają, są następne propozycje i chętni na transmitowanie i oglądanie – a o to w tym wszystkim chodzi. Tylko czy takie zachowanie zawodnika ma coś wspólnego z boksem?

Moim zdaniem nie Chrosiora, Haye powinni dostać trochę czasu na przemyślenie swojego zachowania. W przypadku braku konstruktywnych wniosków, ktoś powinien podjąć za nich trudną decyzję o zmianie dyscyplinę na taką gdzie reguły są mniej wymagające.

 

Co do Rózalskiego to facet „specjalizuje się” w obijaniu legend sportów walki. Swego czasu miałem przyjemność oglądać jego pojedynek z Dickiem Rufusem (tym od Marka Piotrowskiego jeżeli ktoś pamięta jeszcze tamte czasy J) „Dziadek” pokazał klasę, Różal musiał się mocno zbierać. Werdykt oczywiście był dla „Nadziei Polskiego MMA” ale publiczność zgromadzona na Warszawskim Torwarze gwizdała jeszcze długo po jego ogłoszeniu. Po ostatniej walce Pudziana mam przeczucia że może być podobnie.

Dla mnie oglądanie Różalskiego w tym wydaniu to masochizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby ten chisora normalnie podszedł do walki a wynik byłby taki sam jak był to myślę że i tak zyskałby uznanie w naszych oczach a tak rzeczywiście chyba chodziło o zrobienie show dla mediów i zniechęcił ludzi do siebie. jakby jego menadżerem był don king to by wystarczyło i nie musiałby robić z siebie klauna:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby ten chisora normalnie podszedł do walki a wynik byłby taki sam jak był to myślę że i tak zyskałby uznanie w naszych oczach a tak rzeczywiście chyba chodziło o zrobienie show dla mediów i zniechęcił ludzi do siebie. jakby jego menadżerem był don king to by wystarczyło i nie musiałby robić z siebie klauna:)

Ludzie są różni, część osób lubi emocje, bez względu czy jest to boks, mma lub biegi na nartach lub koszykówka (Rodman ;-)). Jak to mówią nieważne jak, grunt żeby mówili. Każdy ma swoje preferncje, ja czekam na walki Adamka w boksie i Mameda na KSW. Moim zdaniem dobry zawodnik nie musi być pajacem i szanuje swojego przeciwnika, bo w ten sposób szanuje również siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobry zawodnik nie musi być pajacem i szanuje swojego przeciwnika, bo w ten sposób szanuje również siebie.

 

Właśnie o to mi chodziło, przecież sama walka była bardzo emocjonująca i chisora mógł być z siebie zadowolony ale ktoś chyba mu kazał zrobić show bo wariatem to on raczej nie jest bo gdyby był to bardziej próbowałby odgryźć Kliczce ucho albo nos:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjerzewam że bardziej był to element taktyki na mecz - próba wyprowadzenia Kliczki z równowagi. Dotąd nie dawał się on ponieśc sie emocjom i systematycznie w kolejnych rundach obijał pretendentów. Chcieli go sprowokować żeby poszedł na wymianę i po to m. in oplucie jego brata na ringu bezpośrednio przed pojedynkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjerzewam że bardziej był to element taktyki na mecz - próba wyprowadzenia Kliczki z równowagi. Dotąd nie dawał się on ponieśc sie emocjom i systematycznie w kolejnych rundach obijał pretendentów. Chcieli go sprowokować żeby poszedł na wymianę i po to m. in oplucie jego brata na ringu bezpośrednio przed pojedynkiem.

 

Być może, ale przypomnij sobie co było na konferencji pomeczowej... tam mógł już odpuścić ale tego nie zrobił i tłukł się z Haye. Ogólnie bardzo podobała mi się ta walka szkoda, że dobre walki wagi ciężkiej są teraz taką rzadkością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bokser walczy tak jak mu przeciiwnik pozwala. Adamek nie jest naturalnym ciężkim i nie ma "młotka w rękawicy" a bez tego z Kliczkami nikt nie wygra. U kliczki dobrze pracowała wtedy lewa ręka, którą ustawiał sobie Adamka.

 

U Mameda jest o tyle ciekawie że nigdy nie wiadomo w jaki sposób skończy swojego przeciwnika. Facet ma niesamowity repertuar technik kończących i jest groźny i nieobliczalny w każdej płaszczyźnie. Dla mnie własnie walki Adamka i Mameda i jeszcze kilku pomniejszych to prawdziwy sport, prawdziwe emocje, prawdziwi przeciwnicy.

Zresztą wcześniej też mieliśmy kilku fajnych zawodników, na tle których Najman, Różalski to podróbki sportowców dlatego nadrabiają pajacowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...