Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dobrze zdjęty humus czy źle -skąd wiedzieć ????


Darek Rz

Recommended Posts

U mnie humus został zdjęty parę dni temu - niby wszystko ok, bo piaseczek jak się patrzy, tylko jest jeden problem: jeszcze 2 tygodnie temu w miejscu gdzie stanie dom rósł las. Pnie z korzeniami zostały usunięte, ale nie ma szans na pozbycie się wszystkich korzeni (takich mniejszych) - musiałbym chyba z 5 metrów się w głąb wkopać... tak więc niby humus zdjęty, ale korzenie wystają... czy to bardzo źle? Tak jak mówie - wszystko co grube zostało wyrwane z pniakami. Reszty po prostu się nie da...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 115
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Postąpić wg zasady Boden-Powella : W danej sytuacji należy zrobić to, co jeszcze zrobić można (nie poniechać).

A można :

- wzmocnić zbrojenie ław fundamentowych

- wylewki pod podłogowe dylatować od ścian i od wylewek w sąsiednich pomieszczeniach (progi)

- do wylewek tych stosować zbrojenie rozsiane (kłaczki propylenowe), jak i kraty zbrojeniowe z drutu.

- w przypadku wodnego ogrzewania podłogowego na przejściach przez progi wykonać przepusty dylatacyjne z peszla.

Przy niewielkim osiadaniu całego budynku jak i podłóg w poszczególnych pomieszczeniach zmniejszy się zagrożenie awariami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Jak duży dom i gruba warstwa humusu, spróbować znaleźć ostrożnego operatora Fadromy (lub czegoś podobnego) żeby nie skasował palików geodety. Jak się nie uda, wezwać geodetę jeszcze raz. A jak mały dom, cienki humus i dużo zapału w rękach albo taniej siły roboczej w okolicy, to wybrać ręcznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jesli to jest pole, to humus trzeba koniecznie zdjac. Humus to warstwa organiczna - a pszenica przeciez rosnie na warstwie organicznej. Jakby jej nie bylo, to by pszenica nie rosla!! Nie wiem czemu nie zdjeliscie humusu wczesniej, ale ten etap to jeszcze nie tragedia. Jak geodeta wytyczy wszystko, to trzeba bedzie zdjac wymiary poza obrys domu (trudno wytlumaczyc jak to sie robi - majster bedzie wiedzial na pewno), tyle ze na sporą odleglosc - mysle ze ok. 2 metry z kazdej strony. Jak juz bedzie to zrobione, to paliki geodety bedzie mozna wyciagnac i humus zebrac. A zebrac trzeba koniecznie - koszt jest na prawde niewielki a potem mozna spac spokojnie!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnica oczywiście rozwiązuje problem humusu, tam gdzie ona będzie. W pozostałych miejscach, jeśli ziemia raczej piaszczyta, fundament dość wysoko nad grunt (czyli trzeba będzie nasypać sporo piasku do środka), piasek w środku dobrze zagęszczony, poszczególne pomieszczenia nie będą b. duże, wylewki zbrojone i oddylatowane od ścian, a na podłodze drewno albo coś innego sprężytego (nie kafle), to nie powinno się stać nic strasznego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie zastanawia fakt, że na podobnym terenie tam nikt nie usuwał humusu, domy stoją i mają sie dobrze... i jak przekonac do usuwania tego humusu jak gdzie okiem sięgnąć domy stoja na humusie...

 

Tak to już jest ,że nie każdy przypadek jest taki sam to po pierwsze, po drugie symptomy objawić się mogą później - tragedii nie ma ale trwałośc na pewno się obniża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie zastanawia fakt, że na podobnym terenie tam nikt nie usuwał humusu, domy stoją i mają sie dobrze... i jak przekonac do usuwania tego humusu jak gdzie okiem sięgnąć domy stoja na humusie...

 

Nie bardzo rozumiem kogo chcesz przekonywac. Siebie? Ekipe? Jesli mowisz, ze dodatkowy wydatek to nie problem, to nie wiem czemu mialbys siebie przekonywac. A ekipy w ogole nie trzeba przekonywac - powiesz ze humus ma byc zebrany i tyle. Bez dyskusji. Niech sobie mamrocza pod nosem, ze nikt tak nie robi, ale maja to zrobic.

 

Myslenie, ze kiedys sie czegos nie robilo i bylo dobrze nie jest najlepszym pomyslem. W koncu nie wymyslono tego po to, zeby inwestorom utrudnic zycie, tylko dlatego, ze tak jest lepiej. Siadanie domu to jedna sprawa. Są jeszcze inne, na przyklad nieprzyjemny zapach (podobno) i inne. Mysle, ze warto poszukac dyskusji na ten temat na forum - bylo ich naprawde sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Mam taką sytuację. Na działki w sąsiedztwie (dawniej pola uprawne) zostało nasypane ok 1-1,5 m ziemii z wykopów (metra warszawskiego).

Stało się to parę lat temu.

Teren jest podmokły (okolice Puszczy Kampinoskiej), więc generalnie operacja nasypania wykopów podnosząc teren spowodowała, że nie pływa ...

Jestem po badaniach geologicznych.

Nasyp miał w różnych puntach od 1 m do nawet 1,2 m.

Później warstwa gliny (od 10 do 50 cm) i dalej piach o dobrej nośności.

 

Wiadomo więc ile wykopać, żeby było stabilnie.

Co natomiast z humusem.

 

Na nasypanej ziemii rosną liczne i dorodne chwasty. Więc pewnie jest to dość urodzajne.

Czy całą nasypaną warstwę wymienić trzeba na piach, czy wystareczy kilkadziesiąt centymetrów?

Czy humus z dawnego pola (pod nasypem) ma znaczenie i też trzeba się go pozbywać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może uda mi się rozświetlić trochę sprawę humusu.

Humus to ta część gleby która zawiera części organiczne. (Nawa humus pochodzi od kwasów huminowych itp. które wchodzą w skład próchnicy). A więc pomijając kwestie ochrony środowiska w tym gleby, trzeba na to zwrócić uwagę, że jest to część gleby w której aktywnie zachodzą procesy mikrobiologiczne, zarówno tlenowe jak i beztlenowe, a więc jeśli na tym postawimy dom to będzie gnić w rezultacie następuje mineralizacja i w koncu może być nawet osiadanie domu :o

Tyle mądrośći.

Jak rozróżnić od warstwy podglebowej - najważniejszy jest kolor tj. jest on ciemny - szry, brunatny lub czarny, gdy dokopiemy się do piasku lub gliny to mamy wtedy dopiero zerwany humus.

Generalnie na gruntach uprawnych to 30 - 40 cm, ale na lepszych gruntach, przy lepiej zadbanej glebie nawet 1,5 m (Tak było u mnie - sama sobie ten mumer wywinęłam uprawiając warzywa).

Tu zapewne powstanie pytanie ale przcież nie prowadzi się uprawy gleby głebiej niż na wspomniane 30-40 cm (no oprócz orki z pogłebiaczem), pod spodem znajduje się tzw podeszwa płużna i martwica, ale to część gleby w przypadku lepszych gleb może też zawierać dużo substancji organicznych i też trzeba ją zdjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Mam kilka pytań:

 

Właśnie kupiłem działkę porośniętą tylko i wyłącznie trawą. Typowa łąka (pastwisko - sucha, a nie podmokła). Jak mi się udało ustalić to od conajmniej 150 lat (kupowałem od 95 letniego małżeństwa) zawsze tam było pastwisko.

 

1. Czy należałoby zdejmować darń i na jaką mniej więcej głębokość??

2. Jak głęboko może sięgać humus.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...