Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Już trochę przeszedłem przy okazji budowy ale na koniec został mi bruk. Planuję zrobienie samodzielnie podjazdu i ścieżek. Wszystkiego około 150m.kw. Czy ktoś już to robił? Czy trudno jest to zrobić samemu?

Jeżeli ktoś wie i to robił to jak? Mam mam na myśli konkretne warstwy, ile wybrać itp. Aha; mam około 1metr humusu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ile masz humusu :o ?? poczytaj rozpoznawaniu humusu, i zobacz jeszcze raz czy aby na pewno masz 1m :wink:

 

=> http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=47657

 

ale ile by go nie bylo musisz cala jego warstwe zdjac, dokopac sie do warstw nosnych, i na nie odpowiednie warstwy podkladowe sypac, i zageszczac mechanicznie. Jest kilka metod ukladania bruku:

- na pisaku

- na piasku z cementem

- na zwirku

- na plycie betonowej

 

Sposob ukladania nalezy wybrac w zaleznosci od tego jakie obciazenia kostka ma przenosic.

Na piasku uklada sie zazwyczaj male chodniki, nie uceszczane zbytnio.

Ukladanie nia pisaku z cementem to chyba najpopularniejsza metoda, jest ona mozna powiedziec uniwersalna, bo zarowno uklada sie na niej chodniki, jak i nawierzchnie pod samochody.

- Metoda "na zwirek" to cos jak polaczenie poprzednich dwuch metod

- I ostatnia na plycie betonowej, to juz sie uklada, pod naprawde durze obciazenie, nawet wieletonowe TIR'y. Wylewa sie zbrojona betonowa plyte, i dopiero na niej, na pisaku z cementem uklada sie kostke. :)

 

Na warunki domowe, jakis parking, podjazd, sciezki, mysle ze najlepsza bedzie piasek+cement, i dlatego ja opisze troszke dokladniej :wink: ale jak bys byl zainteresowany pozostalymi to powiedz, to tez sie napisze co nieco :)

 

Po wybraniu humusu, sypiesz do wykopu, najpierw gruby tluczen, potem drobniejszy zwirek. Wszytsko zaeszczasz machanicznie warstwami co 15-20cm. Musisz do tego miec specjalne urzadzenie nazywane zaba, albo zageszczarka, mozesz je wypozyczyc, bez tego nie ma co zabierac sie za ukladanie gdyz wszystko siadzie, Pamietaj dobre zageszczenie to 75% sukcesu. Zaluzmy ze masz wykop 50 cm. I od gory by to mniej wiecej tak wygladalo

-powiedzmy kostka 7cm

-piasek z cementem 5-10

-drobny zwir 10-15

-reszta gruby tluczen

 

Aha, przed wysypaniem zwirku, osadz sobie krawezniki. Robi sie to na betonie. Wykopujesz taki dolek z 15-20cm, sypiesz gesty beton, ustawiasz kraweznik, i obetonowujesz do stozka, azeby zostalo odkrytego tak z 8cm na kostke. Najlepiej ustawic sobie dwa, w jakiejs tam odleglosci od siebie, rozciagnac sznurek i do niego ukladac. Przy jakis sciezkach, warto tak dobrac rozstaw kraweznikow, azeby kostka zmiescila sie bez zbedego docinania. :)

 

Jak juz masz je ustawione, masz zwirek, sypiesz ostry piasek z cementem zmieszany na sucho w proporcjach 1:3. zageszcasz i sciagasz. I tu tez sa dwa sposoby, w zaleznosci od tego jaka powierzchnie chcesz wylozyc. Jesli jest to jakas sciezka, chodnik, czy cos rownie waskiego :wink: to bierzesz sobie jakas rowna deske, z dwuch stron robisz wciecia na grubosc kostki (minus pare mm), i ta deska sciagasz. Dobrze aby wciecia byly troszke glebsze (w glab dlugosci deski), aby mozna bylo piach sciagac ruchami falistymi. :) Ale czasami trzeba tez jakis podjazd wylozyc, co ma 10m szerokosci, i co w tedy... ? :wink: W tedy tez robisz sobie taka deske, na jakies 1,5m z tym ze z jednym wcieciem, i jedno wciecie prowadzisz po krawezniku, a drugie, po rozlozonej, wypoziomowanej rurce. Jesli zachodzi taka potrzeba to w srodku sciagasz opierajac dwa konce na rurkach :). Jak mamy sciagniety piasek, wyjmujemy delikatnie rurki, ubutki zasypujemy piaskiem, i ubijajac zacieramy stalowa packa (robi sie to z juz ulozonej kostki :wink: ). Pierwsza warstwe, jesli nie jest ukladana od kraweznika, warto rozpoczac od jakiegos przymiaru, zeby cos krzywo nie wyszlom bo tu podobnie jak przy murowaniu pierwsza warstwa najwazniejsza. :) I tak sobei ukladamy... ukladamy... ukladamy... tam gdzie nie zmieszcza sie cale kostki, zostawiamy miejsce, i na koncu docinamy (choc i od razu mozna :D). Przy ukladaniu dobrze miec przy sobie gumowy mlotek, do dobijania. I jak dojdziemy do konca, docinami co trzeba, i zasypujemy kostke, piaskiem (tym azem musi on byc drobniutki (tzw. mulik), zostawiamy az przeschnie, i miotla wmiatamy w szczeliny, tak robimy az sie cale wypelnia. po kilku dniach nadmiar zmiatamy :D )

 

to chyba tyle :D

 

naprawde nie jest to az takie straszne jak opisalem :wink: i PAMIETAJ: GRUNT TO ZAGESZCZENIE

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-669481
Udostępnij na innych stronach

ile masz humusu :o ?? poczytaj rozpoznawaniu humusu, i zobacz jeszcze raz czy aby na pewno masz 1m :wink:

 

 

Mam tyle humusu w tych miejscach.Wiem bo go tam sam kazałem rozsypać. Aha czy wiesz czy dużym problemem jest pozostawienie gdzieś głęboko gruzu m.in. ceglanego ?

 

 

=> http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=47657

 

ale ile by go nie bylo musisz cala jego warstwe zdjac, dokopac sie do warstw nosnych, i na nie odpowiednie warstwy podkladowe sypac, i zageszczac mechanicznie. Jest kilka metod ukladania bruku:

- na pisaku

- na piasku z cementem

- na zwirku

- na plycie betonowej

 

Sposob ukladania nalezy wybrac w zaleznosci od tego jakie obciazenia kostka ma przenosic.

Na piasku uklada sie zazwyczaj male chodniki, nie uceszczane zbytnio.

Ukladanie nia pisaku z cementem to chyba najpopularniejsza metoda, jest ona mozna powiedziec uniwersalna, bo zarowno uklada sie na niej chodniki, jak i nawierzchnie pod samochody.

- Metoda "na zwirek" to cos jak polaczenie poprzednich dwuch metod

- I ostatnia na plycie betonowej, to juz sie uklada, pod naprawde durze obciazenie, nawet wieletonowe TIR'y. Wylewa sie zbrojona betonowa plyte, i dopiero na niej, na pisaku z cementem uklada sie kostke. :)

 

Na warunki domowe, jakis parking, podjazd, sciezki, mysle ze najlepsza bedzie piasek+cement, i dlatego ja opisze troszke dokladniej :wink: ale jak bys byl zainteresowany pozostalymi to powiedz, to tez sie napisze co nieco :)

 

Po wybraniu humusu, sypiesz do wykopu, najpierw gruby tluczen, potem drobniejszy zwirek. Wszytsko zaeszczasz machanicznie warstwami co 15-20cm. Musisz do tego miec specjalne urzadzenie nazywane zaba, albo zageszczarka, mozesz je wypozyczyc, bez tego nie ma co zabierac sie za ukladanie gdyz wszystko siadzie, Pamietaj dobre zageszczenie to 75% sukcesu. Zaluzmy ze masz wykop 50 cm. I od gory by to mniej wiecej tak wygladalo

-powiedzmy kostka 7cm

-piasek z cementem 5-10

-drobny zwir 10-15

-reszta gruby tluczen

 

Aha, przed wysypaniem zwirku, osadz sobie krawezniki. Robi sie to na betonie. Wykopujesz taki dolek z 15-20cm, sypiesz gesty beton, ustawiasz kraweznik, i obetonowujesz do stozka, azeby zostalo odkrytego tak z 8cm na kostke. Najlepiej ustawic sobie dwa, w jakiejs tam odleglosci od siebie, rozciagnac sznurek i do niego ukladac. Przy jakis sciezkach, warto tak dobrac rozstaw kraweznikow, azeby kostka zmiescila sie bez zbedego docinania. :)

 

Jak juz masz je ustawione, masz zwirek, sypiesz ostry piasek z cementem zmieszany na sucho w proporcjach 1:3. zageszcasz i sciagasz. I tu tez sa dwa sposoby, w zaleznosci od tego jaka powierzchnie chcesz wylozyc. Jesli jest to jakas sciezka, chodnik, czy cos rownie waskiego :wink: to bierzesz sobie jakas rowna deske, z dwuch stron robisz wciecia na grubosc kostki (minus pare mm), i ta deska sciagasz. Dobrze aby wciecia byly troszke glebsze (w glab dlugosci deski), aby mozna bylo piach sciagac ruchami falistymi. :) Ale czasami trzeba tez jakis podjazd wylozyc, co ma 10m szerokosci, i co w tedy... ? :wink: W tedy tez robisz sobie taka deske, na jakies 1,5m z tym ze z jednym wcieciem, i jedno wciecie prowadzisz po krawezniku, a drugie, po rozlozonej, wypoziomowanej rurce. Jesli zachodzi taka potrzeba to w srodku sciagasz opierajac dwa konce na rurkach :). Jak mamy sciagniety piasek, wyjmujemy delikatnie rurki, ubutki zasypujemy piaskiem, i ubijajac zacieramy stalowa packa (robi sie to z juz ulozonej kostki :wink: ). Pierwsza warstwe, jesli nie jest ukladana od kraweznika, warto rozpoczac od jakiegos przymiaru, zeby cos krzywo nie wyszlom bo tu podobnie jak przy murowaniu pierwsza warstwa najwazniejsza. :) I tak sobei ukladamy... ukladamy... ukladamy... tam gdzie nie zmieszcza sie cale kostki, zostawiamy miejsce, i na koncu docinamy (choc i od razu mozna :D). Przy ukladaniu dobrze miec przy sobie gumowy mlotek, do dobijania. I jak dojdziemy do konca, docinami co trzeba, i zasypujemy kostke, piaskiem (tym azem musi on byc drobniutki (tzw. mulik), zostawiamy az przeschnie, i miotla wmiatamy w szczeliny, tak robimy az sie cale wypelnia. po kilku dniach nadmiar zmiatamy :D )

 

to chyba tyle :D

 

naprawde nie jest to az takie straszne jak opisalem :wink: i PAMIETAJ: GRUNT TO ZAGESZCZENIE

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-672948
Udostępnij na innych stronach

ze bylo zageszczone podloze i kostka siadla, to najcestrzy blad. Datego wyzej uczualem ze zageszcac, zageszcac, i jeszce raz zageszczac.

 

w miejscach gdzie sie porobily koleiny, kostke trzeba sciagnac, dosypac piasek z cementem wymieszansy w stosunku 1:3, i zagescic, ale mechanicznie, polewanie woda niebardzo sie zda, a jeszcze podmujesz sobie bruk wkoo, wypozycz zagesczarke i ubij :wink:

 

Mam tyle humusu w tych miejscach.Wiem bo go tam sam kazałem rozsypać. Aha czy wiesz czy dużym problemem jest pozostawienie gdzieś głęboko gruzu m.in. ceglanego ?

 

no jak go nasypaes to co innego :wink:

gruz ceglany nie jest najlepszy jako podklad pod cokolwiek, ale jak go jest niewiele i gdzies gleboko to od biedy niech zostanie, :roll:

 

=> http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=46812

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-673068
Udostępnij na innych stronach

Nie poradzę Ci bo jestem w trakcie planowania bruku. Możesz mi jednak powiedzieć co zrobiłeś źle?

 

Nie ja robiłem i nie pod moim nadzorem :)

Al epodejrzewam że tam ciężarówki wjeżdzały - chocby z ziemią do ogrodu.

Teraz chcę to poprawić .... bo juz jeden tłumik rozwaliłem na środkowej podpórce na bramę :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-673242
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 1 month później...
zaorza jak mysle tylko warstwe humusu, ktora i tak trzeba bedzie zebrac, wiec dla kostki nie ma to znaczenia. ALe pytanie po co orac cos skoro nie ma takiej potrzeby .. ? Pozatym jak humusu jest malo, i mieli by naruszyc grunt rodzimy ... zdecydowanie NIE. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-771095
Udostępnij na innych stronach

invxs, dzięki :wink:

Nie ma właściwie humusu, więc nie ma co zdejmować pod bruk. Pod warstwą twardego jak skała iłu, nanoszonego kiedyś przez zalewy (problem rozwiązany) znajduje się plażowy piaseczek kujawskich diun.

Co do przygotowania pod bruk: po co ubijać to, co już twarde :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-773632
Udostępnij na innych stronach

gruntu rodzimego sie nie ubija, bo tylko naruszyc go mozemy. Jednak pod kostke, daje sie warstwy zwiru, piasku i je ubija. :wink:

 

Tylko czy aby napewno nie masz humusu ? juz jest zdjety ? przeciez jakas warstwa urodzajnej ziemi musi byc :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-773881
Udostępnij na innych stronach

No jasne, invx, piasek pod kostkę ubiję :wink:

Na temat stepowienia tych terenów powstały opracowania naukowe.

(najdorodniejsze były u mnie osty-olbrzymy)

Spotkałam gdzieś opis tej gleby : kl. V, coś tam mineralnego.

W praktyce wbicie szpadla jest prawie niemożliwe (wiem, bo skakałam po nim :evil: )

Na ogródki przydomowe patrzę teraz jak poletka walki z degradacją środowiska

opis wykonania bruku bardzo się przyda, dzięki :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-773930
Udostępnij na innych stronach

Super opis, napewno bardzo się przyda. U siebie mam do wybudowania drogę coś ok. 200m2 więc sporo bym oszczędził, jakbym sam się za to zabrał. Tylko nie rozumiem za bardzo z tymi krawężnikami...

 

Wykopujesz taki dolek z 15-20cm, sypiesz gesty beton, ustawiasz kraweznik, i obetonowujesz do stozka, azeby zostalo odkrytego tak z 8cm na kostke. Najlepiej ustawic sobie dwa, w jakiejs tam odleglosci od siebie, rozciagnac sznurek i do niego ukladac.

 

1. Ten dołek to ma być poniżej poziomu jak już humus jest zebrany?

2. Beton "sypię" czy "leje"? I co znaczy "obetonowujesz do stożka"??

 

 

I druga sprawa... jak wygląda sprawa kosztów - tzn. ile średnio mogę zaoszczędzić na 1m2 robiąc drogę samemu??

 

I na koniec: czy po takiej drodze spokojnie może jeździć np. szambiarka? (zakładam oczywiście, że ubije to dobrze ;) ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-777701
Udostępnij na innych stronach

1. czasami wykop pod kostke jest juz wystarczajaco gleboki, ze dolek moza pominac. W tedy od razu obetonowujesz krawezniki

2. beton powinien miec konsystencje gesta. Wiec raczej sypiesz :wink:

 

rysunek powinien wyjasnic reszte. :)

 

http://www.republika.pl/invx/eee.jpg

 

 

jesli dobrze (bardzo dobrze :wink: ) ubijesz, szambiarka moze spokojnie jezdzic, i kostce sie nic nie stanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34204-bruk/#findComment-778027
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...