madagoral 27.05.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2005 Już trochę przeszedłem przy okazji budowy ale na koniec został mi bruk. Planuję zrobienie samodzielnie podjazdu i ścieżek. Wszystkiego około 150m.kw. Czy ktoś już to robił? Czy trudno jest to zrobić samemu? Jeżeli ktoś wie i to robił to jak? Mam mam na myśli konkretne warstwy, ile wybrać itp. Aha; mam około 1metr humusu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 27.05.2005 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2005 ile masz humusu ?? poczytaj rozpoznawaniu humusu, i zobacz jeszcze raz czy aby na pewno masz 1m => http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=47657 ale ile by go nie bylo musisz cala jego warstwe zdjac, dokopac sie do warstw nosnych, i na nie odpowiednie warstwy podkladowe sypac, i zageszczac mechanicznie. Jest kilka metod ukladania bruku: - na pisaku - na piasku z cementem - na zwirku - na plycie betonowej Sposob ukladania nalezy wybrac w zaleznosci od tego jakie obciazenia kostka ma przenosic. Na piasku uklada sie zazwyczaj male chodniki, nie uceszczane zbytnio. Ukladanie nia pisaku z cementem to chyba najpopularniejsza metoda, jest ona mozna powiedziec uniwersalna, bo zarowno uklada sie na niej chodniki, jak i nawierzchnie pod samochody. - Metoda "na zwirek" to cos jak polaczenie poprzednich dwuch metod - I ostatnia na plycie betonowej, to juz sie uklada, pod naprawde durze obciazenie, nawet wieletonowe TIR'y. Wylewa sie zbrojona betonowa plyte, i dopiero na niej, na pisaku z cementem uklada sie kostke. Na warunki domowe, jakis parking, podjazd, sciezki, mysle ze najlepsza bedzie piasek+cement, i dlatego ja opisze troszke dokladniej ale jak bys byl zainteresowany pozostalymi to powiedz, to tez sie napisze co nieco Po wybraniu humusu, sypiesz do wykopu, najpierw gruby tluczen, potem drobniejszy zwirek. Wszytsko zaeszczasz machanicznie warstwami co 15-20cm. Musisz do tego miec specjalne urzadzenie nazywane zaba, albo zageszczarka, mozesz je wypozyczyc, bez tego nie ma co zabierac sie za ukladanie gdyz wszystko siadzie, Pamietaj dobre zageszczenie to 75% sukcesu. Zaluzmy ze masz wykop 50 cm. I od gory by to mniej wiecej tak wygladalo -powiedzmy kostka 7cm -piasek z cementem 5-10 -drobny zwir 10-15 -reszta gruby tluczen Aha, przed wysypaniem zwirku, osadz sobie krawezniki. Robi sie to na betonie. Wykopujesz taki dolek z 15-20cm, sypiesz gesty beton, ustawiasz kraweznik, i obetonowujesz do stozka, azeby zostalo odkrytego tak z 8cm na kostke. Najlepiej ustawic sobie dwa, w jakiejs tam odleglosci od siebie, rozciagnac sznurek i do niego ukladac. Przy jakis sciezkach, warto tak dobrac rozstaw kraweznikow, azeby kostka zmiescila sie bez zbedego docinania. Jak juz masz je ustawione, masz zwirek, sypiesz ostry piasek z cementem zmieszany na sucho w proporcjach 1:3. zageszcasz i sciagasz. I tu tez sa dwa sposoby, w zaleznosci od tego jaka powierzchnie chcesz wylozyc. Jesli jest to jakas sciezka, chodnik, czy cos rownie waskiego to bierzesz sobie jakas rowna deske, z dwuch stron robisz wciecia na grubosc kostki (minus pare mm), i ta deska sciagasz. Dobrze aby wciecia byly troszke glebsze (w glab dlugosci deski), aby mozna bylo piach sciagac ruchami falistymi. Ale czasami trzeba tez jakis podjazd wylozyc, co ma 10m szerokosci, i co w tedy... ? W tedy tez robisz sobie taka deske, na jakies 1,5m z tym ze z jednym wcieciem, i jedno wciecie prowadzisz po krawezniku, a drugie, po rozlozonej, wypoziomowanej rurce. Jesli zachodzi taka potrzeba to w srodku sciagasz opierajac dwa konce na rurkach . Jak mamy sciagniety piasek, wyjmujemy delikatnie rurki, ubutki zasypujemy piaskiem, i ubijajac zacieramy stalowa packa (robi sie to z juz ulozonej kostki ). Pierwsza warstwe, jesli nie jest ukladana od kraweznika, warto rozpoczac od jakiegos przymiaru, zeby cos krzywo nie wyszlom bo tu podobnie jak przy murowaniu pierwsza warstwa najwazniejsza. I tak sobei ukladamy... ukladamy... ukladamy... tam gdzie nie zmieszcza sie cale kostki, zostawiamy miejsce, i na koncu docinamy (choc i od razu mozna ). Przy ukladaniu dobrze miec przy sobie gumowy mlotek, do dobijania. I jak dojdziemy do konca, docinami co trzeba, i zasypujemy kostke, piaskiem (tym azem musi on byc drobniutki (tzw. mulik), zostawiamy az przeschnie, i miotla wmiatamy w szczeliny, tak robimy az sie cale wypelnia. po kilku dniach nadmiar zmiatamy ) to chyba tyle naprawde nie jest to az takie straszne jak opisalem i PAMIETAJ: GRUNT TO ZAGESZCZENIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madagoral 30.05.2005 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 ile masz humusu ?? poczytaj rozpoznawaniu humusu, i zobacz jeszcze raz czy aby na pewno masz 1m Mam tyle humusu w tych miejscach.Wiem bo go tam sam kazałem rozsypać. Aha czy wiesz czy dużym problemem jest pozostawienie gdzieś głęboko gruzu m.in. ceglanego ? => http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=47657 ale ile by go nie bylo musisz cala jego warstwe zdjac, dokopac sie do warstw nosnych, i na nie odpowiednie warstwy podkladowe sypac, i zageszczac mechanicznie. Jest kilka metod ukladania bruku: - na pisaku - na piasku z cementem - na zwirku - na plycie betonowej Sposob ukladania nalezy wybrac w zaleznosci od tego jakie obciazenia kostka ma przenosic. Na piasku uklada sie zazwyczaj male chodniki, nie uceszczane zbytnio. Ukladanie nia pisaku z cementem to chyba najpopularniejsza metoda, jest ona mozna powiedziec uniwersalna, bo zarowno uklada sie na niej chodniki, jak i nawierzchnie pod samochody. - Metoda "na zwirek" to cos jak polaczenie poprzednich dwuch metod - I ostatnia na plycie betonowej, to juz sie uklada, pod naprawde durze obciazenie, nawet wieletonowe TIR'y. Wylewa sie zbrojona betonowa plyte, i dopiero na niej, na pisaku z cementem uklada sie kostke. Na warunki domowe, jakis parking, podjazd, sciezki, mysle ze najlepsza bedzie piasek+cement, i dlatego ja opisze troszke dokladniej ale jak bys byl zainteresowany pozostalymi to powiedz, to tez sie napisze co nieco Po wybraniu humusu, sypiesz do wykopu, najpierw gruby tluczen, potem drobniejszy zwirek. Wszytsko zaeszczasz machanicznie warstwami co 15-20cm. Musisz do tego miec specjalne urzadzenie nazywane zaba, albo zageszczarka, mozesz je wypozyczyc, bez tego nie ma co zabierac sie za ukladanie gdyz wszystko siadzie, Pamietaj dobre zageszczenie to 75% sukcesu. Zaluzmy ze masz wykop 50 cm. I od gory by to mniej wiecej tak wygladalo -powiedzmy kostka 7cm -piasek z cementem 5-10 -drobny zwir 10-15 -reszta gruby tluczen Aha, przed wysypaniem zwirku, osadz sobie krawezniki. Robi sie to na betonie. Wykopujesz taki dolek z 15-20cm, sypiesz gesty beton, ustawiasz kraweznik, i obetonowujesz do stozka, azeby zostalo odkrytego tak z 8cm na kostke. Najlepiej ustawic sobie dwa, w jakiejs tam odleglosci od siebie, rozciagnac sznurek i do niego ukladac. Przy jakis sciezkach, warto tak dobrac rozstaw kraweznikow, azeby kostka zmiescila sie bez zbedego docinania. Jak juz masz je ustawione, masz zwirek, sypiesz ostry piasek z cementem zmieszany na sucho w proporcjach 1:3. zageszcasz i sciagasz. I tu tez sa dwa sposoby, w zaleznosci od tego jaka powierzchnie chcesz wylozyc. Jesli jest to jakas sciezka, chodnik, czy cos rownie waskiego to bierzesz sobie jakas rowna deske, z dwuch stron robisz wciecia na grubosc kostki (minus pare mm), i ta deska sciagasz. Dobrze aby wciecia byly troszke glebsze (w glab dlugosci deski), aby mozna bylo piach sciagac ruchami falistymi. Ale czasami trzeba tez jakis podjazd wylozyc, co ma 10m szerokosci, i co w tedy... ? W tedy tez robisz sobie taka deske, na jakies 1,5m z tym ze z jednym wcieciem, i jedno wciecie prowadzisz po krawezniku, a drugie, po rozlozonej, wypoziomowanej rurce. Jesli zachodzi taka potrzeba to w srodku sciagasz opierajac dwa konce na rurkach . Jak mamy sciagniety piasek, wyjmujemy delikatnie rurki, ubutki zasypujemy piaskiem, i ubijajac zacieramy stalowa packa (robi sie to z juz ulozonej kostki ). Pierwsza warstwe, jesli nie jest ukladana od kraweznika, warto rozpoczac od jakiegos przymiaru, zeby cos krzywo nie wyszlom bo tu podobnie jak przy murowaniu pierwsza warstwa najwazniejsza. I tak sobei ukladamy... ukladamy... ukladamy... tam gdzie nie zmieszcza sie cale kostki, zostawiamy miejsce, i na koncu docinamy (choc i od razu mozna ). Przy ukladaniu dobrze miec przy sobie gumowy mlotek, do dobijania. I jak dojdziemy do konca, docinami co trzeba, i zasypujemy kostke, piaskiem (tym azem musi on byc drobniutki (tzw. mulik), zostawiamy az przeschnie, i miotla wmiatamy w szczeliny, tak robimy az sie cale wypelnia. po kilku dniach nadmiar zmiatamy ) to chyba tyle naprawde nie jest to az takie straszne jak opisalem i PAMIETAJ: GRUNT TO ZAGESZCZENIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madagoral 30.05.2005 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 W każdym bądź razie serdeczne dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 30.05.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 A jachę tylko podnieść kawałek podjazdu - zrobiły mi sie koleiny.Czy można posypać piaskiem - mocno zlać wodą aby się trochę ubiło i położyć z powrotem kostkę ...Czy da coś przesypanie piasku betonem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madagoral 30.05.2005 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Nie poradzę Ci bo jestem w trakcie planowania bruku. Możesz mi jednak powiedzieć co zrobiłeś źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 30.05.2005 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 ze bylo zageszczone podloze i kostka siadla, to najcestrzy blad. Datego wyzej uczualem ze zageszcac, zageszcac, i jeszce raz zageszczac. w miejscach gdzie sie porobily koleiny, kostke trzeba sciagnac, dosypac piasek z cementem wymieszansy w stosunku 1:3, i zagescic, ale mechanicznie, polewanie woda niebardzo sie zda, a jeszcze podmujesz sobie bruk wkoo, wypozycz zagesczarke i ubij Mam tyle humusu w tych miejscach.Wiem bo go tam sam kazałem rozsypać. Aha czy wiesz czy dużym problemem jest pozostawienie gdzieś głęboko gruzu m.in. ceglanego ? no jak go nasypaes to co innego gruz ceglany nie jest najlepszy jako podklad pod cokolwiek, ale jak go jest niewiele i gdzies gleboko to od biedy niech zostanie, => http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=46812 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 30.05.2005 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Nie poradzę Ci bo jestem w trakcie planowania bruku. Możesz mi jednak powiedzieć co zrobiłeś źle? Nie ja robiłem i nie pod moim nadzorem Al epodejrzewam że tam ciężarówki wjeżdzały - chocby z ziemią do ogrodu. Teraz chcę to poprawić .... bo juz jeden tłumik rozwaliłem na środkowej podpórce na bramę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 30.05.2005 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 jak by bylo dobrze zrobione to i TIR'y mogly by wjezdzac tak jak mowilem, zle zageszczenie poszczegulnych warstw, lub zly uklad warstw mozesz zrobic jak wyzej napisalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.06.2005 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Teraz chcę to poprawić .... bo juz jeden tłumik rozwaliłem na środkowej podpórce na bramę A do poprawy będzie może 2-3 m2 ... tak więc z zagęszczarki nici - chyba że własnym samochodem będę ubijał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nowwi 10.08.2005 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Wkrótce cała działka zostanie zaorana. Chcę ominąć miejsca pod kostkę bruk i podjazd. Mąż upiera się, żeby zaorać całość. Tyle tu było o zagęszczaniu... Orać po kostką ?? Co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 10.08.2005 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 zaorza jak mysle tylko warstwe humusu, ktora i tak trzeba bedzie zebrac, wiec dla kostki nie ma to znaczenia. ALe pytanie po co orac cos skoro nie ma takiej potrzeby .. ? Pozatym jak humusu jest malo, i mieli by naruszyc grunt rodzimy ... zdecydowanie NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kleco 10.08.2005 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 INVX może znasz ekipe, która by mi ułożyła do porządku kostkę w Częstochowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 11.08.2005 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 niestety nie to nie moje okolice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kleco 11.08.2005 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 Szkoda Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nowwi 12.08.2005 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 invxs, dzięki Nie ma właściwie humusu, więc nie ma co zdejmować pod bruk. Pod warstwą twardego jak skała iłu, nanoszonego kiedyś przez zalewy (problem rozwiązany) znajduje się plażowy piaseczek kujawskich diun. Co do przygotowania pod bruk: po co ubijać to, co już twarde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 12.08.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 gruntu rodzimego sie nie ubija, bo tylko naruszyc go mozemy. Jednak pod kostke, daje sie warstwy zwiru, piasku i je ubija. Tylko czy aby napewno nie masz humusu ? juz jest zdjety ? przeciez jakas warstwa urodzajnej ziemi musi byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nowwi 12.08.2005 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 No jasne, invx, piasek pod kostkę ubiję Na temat stepowienia tych terenów powstały opracowania naukowe. (najdorodniejsze były u mnie osty-olbrzymy) Spotkałam gdzieś opis tej gleby : kl. V, coś tam mineralnego. W praktyce wbicie szpadla jest prawie niemożliwe (wiem, bo skakałam po nim ) Na ogródki przydomowe patrzę teraz jak poletka walki z degradacją środowiska opis wykonania bruku bardzo się przyda, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 16.08.2005 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Super opis, napewno bardzo się przyda. U siebie mam do wybudowania drogę coś ok. 200m2 więc sporo bym oszczędził, jakbym sam się za to zabrał. Tylko nie rozumiem za bardzo z tymi krawężnikami... Wykopujesz taki dolek z 15-20cm, sypiesz gesty beton, ustawiasz kraweznik, i obetonowujesz do stozka, azeby zostalo odkrytego tak z 8cm na kostke. Najlepiej ustawic sobie dwa, w jakiejs tam odleglosci od siebie, rozciagnac sznurek i do niego ukladac. 1. Ten dołek to ma być poniżej poziomu jak już humus jest zebrany? 2. Beton "sypię" czy "leje"? I co znaczy "obetonowujesz do stożka"?? I druga sprawa... jak wygląda sprawa kosztów - tzn. ile średnio mogę zaoszczędzić na 1m2 robiąc drogę samemu?? I na koniec: czy po takiej drodze spokojnie może jeździć np. szambiarka? (zakładam oczywiście, że ubije to dobrze ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 16.08.2005 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 1. czasami wykop pod kostke jest juz wystarczajaco gleboki, ze dolek moza pominac. W tedy od razu obetonowujesz krawezniki 2. beton powinien miec konsystencje gesta. Wiec raczej sypiesz rysunek powinien wyjasnic reszte. http://www.republika.pl/invx/eee.jpg jesli dobrze (bardzo dobrze ) ubijesz, szambiarka moze spokojnie jezdzic, i kostce sie nic nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.