Samodzielne wiercenie studni

[pieknyromek]

Możliwe to jest ale skoro zaczyna się glina to pewnie jakaś woda zbiera się stropie tej warstwy a dokładniej w spągu warstwy nadległej.

Tylko jedno to samo pojawienie się wody a co innego to dostateczna jej ilość teraz i w przyszłości aby można tą warstwę zafiltrować.

Z tego dość enigmatycznego opisu wnioskuję że woda jest ale jest jej mało.

[wromakx]

Jakim sposobem wiercić głębiej ? Przedłużki zrobione z łączonych rur cynkowanych wyginają się i nie ma możliwości uniesienia w górę 7 metrów rury.

[wromakx]

Jaka jest technologia budowy studni abisynskiej rura oslonowa a w nią filtr ? Czy rura oslonowa musi być z dziurkami a w nią filtr ?

[snajper555]

powiedzcie jak wybrać miejsce odwiertu? u mnie nikt w najbliższej okolicy nie ma studni. Po prostu nikt tym się wcześniej nie interesował. Skąd wiadomo, że do wody wogóle będę mógł się dowiercić? jak sprawdzić, czy taki odwiert ma sens i na jakiej głębokości znajduje się woda?

[perm]

powiedzcie jak wybrać miejsce odwiertu? u mnie nikt w najbliższej okolicy nie ma studni. Po prostu nikt tym się wcześniej nie interesował. Skąd wiadomo, że do wody wogóle będę mógł się dowiercić? jak sprawdzić, czy taki odwiert ma sens i na jakiej głębokości znajduje się woda?

Może tu znajdziesz dane: http://www2.pgi.gov.pl/pl/ikar Możesz tez zadzwonić do ich oddziału właściwego dla twojego rejonu. Mają informacje o tym gdzie woda, na jakiej głębokości i czy zdatna do uzytku. Oczywiście lokalnie może sie to róznić ale będziesz wiedział czy ma sens szukanie.

[pieknyromek]

Raczej będzie problem żeby Ci właściwy oddział PIG-u kompetentnie odpowiedział na to pytanie.

Bardziej starostwo lub gmina i mapy geologiczne.

Albo miejscowa firma robiąca tego typu odwierty.

A żeby wiedzieć na 100% trzeba wiercić i się przekonać.

[Marysia_87]

wiecie może czy gdzieś w okolicach Poznania można wynająć taką wiertnicę? nasza studnia z kręgów niestety okazała się za mała, musimy się w nią wwiercić chociaż z 5 metrów(na razie jest 5,5m). Zalezy mi na czasie Pomożecie?

[amade]

Witam zakręconych na wiercenie studni.

Przeczytałem w sieci i tutaj tyle opini, że gdybym wcześniej nie zaczął, to bym się nie brał za ten majdan.

A tak zabrałem się w ciemno i serce mnie nie boli, ze się nie da. Całkowicie rozumiem studniarzy, każdy Słodowy to

mniejszy zarobek. Ale ja tak mam, co dam radę, robię sam.

Z tego co miałem zrobiłem wiertło i i przedłużki. Osłonę zrobiłem z kanalizacyjnej 160.

Dwa pierwsze metry na sucho bez osłony wiertłem 180, do pierwszej wody.

Wsadziłem rure, zmniejszyłem wiertło do 145 i dalej w dół.Prostą szlamówą do 4-4,5m.

Ucieszyłem się gdy pojawiła sie glina-można było użyć wiertła.

Zszedłem na 7m, z przystankami na kamyczki po drodze, no i stanąłem-coś twardego na dnie.

Jak się uda przebić to super, jak nie to wiercę obok.

Rury obcinałem z kołnierza z uszczelką i kleiłem klejem do PCV.

Woda cały czas jest na 2m, ale to gruntowa. Zależy mi drugiej warstwie,

choć nie mam pojęcia na jakiej głębokości może być.

Czekam aż mróz zelżeje i jadę z koksem dalej.

Byle bym się do piekła zamiast do wody nie dowiercił

[c32bud]

Podziwiam motywację, ja dałem zarobić studniarzom ale u mnie ręcznie ciężko byłoby wiercić (nie żeby mnie leń obleciał ) - glina ze sporymi kawałkami piaskowców.

[amade]

Gdybym miał motywacje, to już dawno bym skończył-po co to robisz, narobisz sie, nie szkoda ci sił, taki upał, tak zimno....moja kochana mamcia tak ma -ciągła troska. A ja po prostu chcę wody, do podlewania i w upały do ochłody.

I trochę sie obawiam większych kamieni w tej glinie. Gdybym wiedział jak głęboko jeszcze to było by znacznie łatwiej- cel na horyzoncie. Jak się urobię, to wiem, ze jeszcze żyję, bo wszystko boli. Skoro innym się udało to czemu nie mnie.

Trochę przydatnej wiedzy w różnych dziedzinach na tym forum znalazłem, i tej również.

A już tyle razy się sparzyłem na fachowcach, że wolę być zły na siebie niż na innych .

[bernijol]

I ja wywierciłem se studnie do podlewania. Zaczołem bez przekonania wiercić dołek dołownikiem zakupionym w markecie fi180 tak mnie to wkręciło że po chwili cały ponad metrowy dołownik schował się w wywierconym otworze. Uciołem więc przy rączce dałem jedną przedłużkę drugą itak aż do jakies 4,5m. Warstwy ziemi jakie po drodze przewiercałem to ziemia uprawna czarna jakies 1m glina czerwona około 1,5m piach i piach z glina i na koniec znowu sama glina nie wiem ile było tej ostatniej warstwy fakt że po wierceniu w ostatniej wyrzej wymienionej warstwie gliny nagle do otworu w którym było sucho wlała się woda a zamiast gliny pojawił sie piasek tak rozmokły że nie szło go wyciągnąc wiertłem a samo wiertł grzęzło w tym piasku z wodą że ledwo z bratem to wyciągnołem. Zastanawiając się jak dalej działać zaczołemszperać w mondrej głowie (google) i po pary godzinach stałem nad wybobrowaną dziurą w ziemi ze własnie skąstrułowaną szlamówką i 6m kawałkiem rury fi160 kanalizacyjnej. rura wpuszczona do otworu posłużyła jako osłona przed osuwaniem sie tej warstwy piachu z wodą bez tego ani rusz i dalej szlamówką wybieranie urobku piasku z wodą i stopniowe opuszczanierury osłonowej. Tym sposobem wyciągnołem jeszcze około 2m w tym piasku z wodą. Po czym skąstrułowałem filtr z rury wodociągowej fi nie mam pojecia:-) chyba coś z 60 nawierciłem ją z czterech stron wiertłem fi 12 co 4cm otwór owinołem siatką studniarską zamówioną wcześniej na allegro w filtr ten wsadziłem rure wodociągową coś cal czy półtora nie mierzyłem oczywiście spasowana z filtrem porządnie i to wszystko w rurę osłonową do samego dna czyli tak gdzies na 6m wsypałem do rury osłonowej wcześniej prześiany żwir na wysokośc około 2-2.5 m po czym wyciągnołem rurę osłonową fi 160 z ziemi i całość zasypałem juz zwykłym żwirem dość gróbym tak że z ziemi wystaje teraztylko ta calowa rura wodociągowa od filtra. Tak to z tego co wyczytałem i na zdrowy rozum sie robić powinno. Wody jeszcze nie pobierałem bo nie mam pompy ssacej mam zamoar ją zakupic najmiejszą z allegro coś do 30l/m. pytanie tylko czytyle wody będzie. Mam nadzieję że na darmo się noe utyrałem.Mam na podwórku jeszcze studnie z kręgów i tam lustro utrzymuje sie na 4m to jestem dobrej myśli. dam znać jak już zrobię pierwsze pompowanie.

[romano78]

A czy na samym dole nie powinien byc założony zawór zwrotny co by po wyłączeniu pompy ssącej woda nie spływała do studni ,ja to bym zrobił tak aby ta rura fi 60 była do samej góry a w nią rura calowa z zaworem zwrotnym

[bernijol]

romano78 teraz tez bym tak zrobil. Mam problem wlasnie z zalaniem pompy. Przed zalorzeniem filtra wyczytalem gdzies w necie ze na dol nie daje sie zaworu bo wrazie zaciecia nic sie nie zrobi i teraz pompy nie moge zalac. Myslalem ze jak zamatuje przy pompie zawor to bedzie to samo ale zapomnialem o podstawowych prawach fizyki i teraz mam problem. Jedyne co mi przychodzi do glowy to tylko wpuszczenie w ta rure co wystaje z ziemi od filtra drogiej rurki fi 27 by weszla sprawdzalem bo ta co wystaje to fi 32 i z zaworem na koncu, tylko czy taki zawor dobiore zeby mial te fi 27 najwiecej srednicy. No przyznam sie lipe taka odwalilem ze sam sie glowie ze nie pomyslalem o tym zaworku.aj aj aj.

[romano78]

Ja też przy swojej nie zrobiłem wszystkiego idealnie ja wierciłem świdrem fi30cm na 10mb,na samym dole mam tylko rure 3mb fi 250mm ponawiercaną na całej długości dalej redukcjia i fi 200mm do samej góry i problem jest taki że jak się wypompuje troche wody to na lustro wody leje się dziurkami woda i pewnie ja troche mąci bo leci troszkę brudna teraz wiem że najlepiej by było ponawiercac nie więcej jak metr od dołu aby woda wchodziła dołem do rury dzieki czemu na górze była by czysta woda jutro pewnie przyjdzie pompa jestem badzo ciekaw czy da rade zassac bo lustro ma na ok.8do 9mb

Do tej pory pompowała ruska pompa o wydajności 10l/min i wody nigdy jej nie brakło.

[bernijol]

To fajnie ze wody nie braklo. No ruskie te nurki o nim mowisz to mala wydajnosc maja ale mysle ze z takiej studni mozna uzyskac i te 30l/m. Wiesz moze jaka srednice moze miec zaworek zwrotny 1/2cala chodzi mi o mm w najszerszym miejscu. Musze zakupic taki zeby mi wlazl w rure te co mam z ziemi wypuszczona od filtra. A rura ma otwor cos 27 mm prawie 28mm. dostane taki zaworek jak myslisz? Dzis bylem w sklepiku hydraulicznym ale mieli tylko calowe i 3/4 a na allegro sa i 1/2 cala i tak sie zastanawiam czy by sie nie zmiescil w ta rure o otworze 27mm

[Domi Niko]

Próbuję wywiercić ręcznie studnię w glinie, wszystko idzie ok puki nie trafiam na kamień, Macie jakieś skuteczne metody ?

Moje video z dokonań w wierceniu

[theme]

Domi Niko - jak Ci idzie wiercenie?

 

Przymierzam się do wiercenia u siebie w piachu. Zrobiłem rekonesans ale nie wiem czy on się przełoży na mój sukces czy niekoniecznie dobrze myślę.

Sąsiad ma studnie kopaną z kręgów. Woda pojawia się między 16 a 18 kręgiem u niego. Mój odwiert będzie planowany jakieś 15-20 metrów dalej od tej studni.

 

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem wcześniejsze zapisy z tego i innych wątków.

NARZĘDZIA i OSPRZĘT:

 

świder fi 240mm

rura osłonowa fi 250mm (świder chodzi wewnątrz rury)

szlamówka fi 220mm (większy luz aby się nie zasysała)

rura studzienna 200mm lub 180mm

żwir do wsypania pomiędzy rurę osłonową i studzienną

siatka studniarksa do filtra (nawiercona rura studzienna na wysokości od 1 do 3m - zależnie co będzie w ziemi siedziało)

pompa fi mniejsze od rury studziennej - max fi 160 dla rury 180mm?

 

WIERCENIE, RURY itp.

 

Teraz mam kilka wątpliwości:

Robię odwiert świdrem w dół (zakładam że pionowo ) i świdruję do momentu znalezienia kurzawki (woda z piachem dla zainteresowanych). Wpuszczam rurę osłonową ze sznurkiem abym mógł ją podnieść. Dalej szlamówką wybieram to co mokre i przez świder przelatuje. Cały czas staram się opuszczać rurę osłonową.

 

I tu nie wiem co dalej. Czy jadę niżej pod kolejną warstwę czegoś twardego (zakładam, że to będzie glina) i tam znowu kurzawa i w niej montuję filtr i rurę studzienną.

 

I co do samej konstrukcji filtra. Chcę od dołu zaślepić rurę studzienną, dalej pełna rura (podfiltrowa) około 1m (zależnie co będzie w ziemi) i ze 3m perforacji z siatką i znowu pełna aż do powierzchni.

Pomiędzy osłonową a studzienną sypię świr i podciągam osłonową w górę tak aby cały filtr był w żwirku (czyli 1m rury podfiltrowej + 3m filtra). Nie wiem tylko czy żwir również sypię na dno zanim włożę rury (zamknięte od dołu) podliltrowe, filtr itd.

 

Na górze cementuję pomiędzy rurami aby syf z góry nie szedł mi do wody gruntowej.

 

 

P.S. przy okazji roboty zrobiłem odkop u siebie. 30cm humus, około 80-100cm żółtego piasku i dalej jest żółto-czerwona (ruda) glina, która jest wyraźnie wilgotna. Żwiru w tym piachu nie znalazłem, kamienie średnicy 10-15cm na i m3 ziemi około 15-20 sztuk. Do tego trafiają się kamienie średnicy 50cm. Póki co 3 takie duże sztuki na jakieś 25m3 ziemi z wykopu.

Może to komuś coś powie bo mi nic póki co nie mówi .

[c32bud]

Domi Niko - jak Ci idzie wiercenie?

 

Przymierzam się do wiercenia u siebie w piachu. Zrobiłem rekonesans ale nie wiem czy on się przełoży na mój sukces czy niekoniecznie dobrze myślę.

Sąsiad ma studnie kopaną z kręgów. Woda pojawia się między 16 a 18 kręgiem u niego. Mój odwiert będzie planowany jakieś 15-20 metrów dalej od tej studni.

 

I tu nie wiem co dalej. Czy jadę niżej pod kolejną warstwę czegoś twardego (zakładam, że to będzie glina) i tam znowu kurzawa i w niej montuję filtr i rurę studzienną.

 

.......

 

 

P.S. przy okazji roboty zrobiłem odkop u siebie. 30cm humus, około 80-100cm żółtego piasku i dalej jest żółto-czerwona (ruda) glina, która jest wyraźnie wilgotna. Żwiru w tym piachu nie znalazłem, kamienie średnicy 10-15cm na i m3 ziemi około 15-20 sztuk. Do tego trafiają się kamienie średnicy 50cm. Póki co 3 takie duże sztuki na jakieś 25m3 ziemi z wykopu.

Może to komuś coś powie bo mi nic póki co nie mówi .

 

Nie znam się jakoś na studniach ale z ustaleń przy moim wierceniu wynikało że przy studni wierconej dobrze jest zrobić otwór sporo głębszy niż poziom wody żeby mieć zapas wody do szczerpywania.

Mam do kolegi pytanie o te pojawiające się kamienie w dziurze, jeżeli będzie wiercone własnoręcznie to jak pozbyć się z otworu pojawiających się kamieni (tych większych)? Ktoś wyżej zdaje się też pytał o to.

Rozumiem że można próbować je jakoś rozkruszyć lub wyjąć tylko .. no właśnie , jak?

 

Powodzenia przy wierceniu

[theme]

Jak czytałem to ludzie starają się je rozbić jakimś prętem jak na zbrojenie (lekko zaostrzony) lub wyjąć - tylko nie wiem po co? Kopać np 10m w dół po kamień to lepiej od razu zrobić studnie kopaną.

 

Nie znam się jakoś na studniach ale z ustaleń przy moim wierceniu wynikało że przy studni wierconej dobrze jest zrobić otwór sporo głębszy niż poziom wody żeby mieć zapas wody do szczerpywania.

 

Tak - to wiem, że jest lustro statyczne i dynamiczne. Chyba większość rzeczy mimo wszystko wyjdzie w praniu, bo takich "badań" nie ma u mnie we wsi . Liczę, że będzie można w razie czego wyjąć filtr i całą rurę studzienną aby jednak wiercić głębiej. Tego na YouTube nie znalazłem

 

===========================================

EDIT:

Podpowie ktoś z doświadczonych jak wygląda sprawa z filtrem? Według tego rysunku:

http://www.instsani.pl/images/studwi4.gif

 

Opis do niego jest tu: http://www.instsani.pl/studwier.htm

 

Jak wyżej - według rysunku filtr jest tylko w dolnej części rury osłonowej. Myślałem, że rura nad filtrem idzie aż do powierzchni?

 

Pomoże ktoś rozjaśnić temat?

Edytowane 24 Maja 2016 przez theme

[theme]

Dodaję nowy post, bo są nowe przemyślenia skonfrontowane z rzeczywistością.

 

1. Kupuj tylko taki sprzęt którego obecnie używasz. Czyli np. tylko świder bez całej masy osprzętu typu szlamówka, dodatkowy świder itd. Powód jest prosty - nikt nie ma pojęcia co znajduje się pod ziemią.

 

2. Rury osłonowe do luźnych gruntów. Ja pechowo i szczęśliwie mam samą glinę. Jestem na 6tym metrze i ruda glina zmieniła się w szarą. W nocy naleciało mi deszczu do dziury i teraz jest ciekawie.

 

3. Zastanów się 10000 razy zanim podejmiesz się wiercenia. Wyciąganie sześciu metrów rury + świder z urobkiem to istna katorga. Nie mówią tu o wadze ale o długości zestawu który przechyla się niemiłosiernie niszcząc plecy.

 

4. Nie patrz na YouTube jak ktoś wyciąga sobie miękki żółciutki piasek z 3 metrów i dalej bawi się szlamówką. Ja już 6 metrów przedzieram się przez glinę i jakoś nie widzę światełka w tunelu a raczej wody w dziurze (poza tą co mi z góry naleciała).

 

5. Kamień to czyste ZŁO! Zrobiłem pierwszy odwiert i na 2m był kamień wielkości cegły. Przesunąłem się o 50cm dalej. Wiercę drugi otwór i to samo na 2m (inny kamień). Dopiero trzecia próba jest na 6m głębokości.

 

6. Co zrobić jak trafi się na kamień? U mnie pomogło wlanie wody do dziury. Kilka obrotów świdrem i ponoszenie do góry aby walnąć nim mocno o dno wykopu i kamień. Co się okazało to chyba była mocno zbita glina bo kamienia nie znalazłem. Miałem takie stopowanie przez "kamienie?" od 4go metra ze 3 razy i odpukać wlanie litra lub dwóch litrów wody pomogło.

 

To chyba tyle z praktycznych porad, bo póki co tyle wiem. Rur osłonowych nie daję bo grunt mam nader stabilny. Jakby co to pytać w wątku - może będę umiał odpowiedzieć.

 

 

P.S. ku mojej uciesze dowiedziałem się, że kręgi to 50-ki więc woda nie na 18 lecz na 9 metrze powinna być. Chyba, może, zobaczymy, się okaże - to jedyne stwierdzenia pasujące do tej mglistej dziedziny jaką jest studniarstwo.

Tu chylę czoła przed profesjonalistami którzy po kolorze piachu są w stanie wywęszyć wodę znajdującą się choćby 30m poniżej.