Gość 30.05.2005 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Mariusz niektorzy mają blizej od strony Gliwic , Tarnowskich Gor i zareczam Ci zę pogubić sie łatwo można, wystarczy jakiś głupi objazd i jestes gotowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 dobra wszyscy wiemy jak jestwrocmy moze juz do tematu podrozy wozem przez europekto ma cos ciekawego do opowiedzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 30.05.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Mariusz niektorzy mają blizej od strony Gliwic , Tarnowskich Gor i zareczam Ci zę pogubić sie łatwo można, wystarczy jakiś głupi objazd i jestes gotowy. Nic mi nie mów, ja jak wjeżdzam na Śląsk to robie się chory. Jak dla mnie Śląsk to jeden z najgorzej oznakowanych terenów w kraju. Leonie - nie denerwuj się, wszam to co piszemy ma wiele wspólnego z Twoim postem, jazda po Śląsku to tez nie lada przygoda i wyzwanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Leon a co Ty chcesz własciwie wiedzieć ? zeby pisać to muszą pasc pytania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 ja sie nie denerwuje tylko wybieram sie do cieplych krajow i chetnie poczytalbym co mi poradzicie na taka podroz a z historyjek co mi sie przydarzyly to dobre bylo jak mi sie zapalily szmaty, ktorymi byly zatkane dziury w rurze wydechowej w moim wiekowym maluchu zapalilo sie to pod mostem w bytomiu stoje na swiatlach a tu mi jacys goscie z samochodow obok krzycza, ze sie pale wyskakuje z auta porywam moja gasnice chce odpalac ale sie okazalo ze niewypala wozilem cale szczescie nie musialem dlugo myslec, bo szmaty same zgasly a juz ktos chcial wyskoczyc z swojej gasnicy (byly by koszty ) no coz takie przygody hartuja mnie i trzymaja na wysokich obrotach albo dobre bylo jak mi sruby z rury wydechowej wypadly (prawie wszystkie ) dzieki jednym(trzymajacym tlumik do bloku silnika) lal mi sie olej z silnika a dzieki tym co trzymaly kolektor do bryly silnika bylo troche glosnawo zeby tanio objechac to kupilem tylko te zeby olej sie nie lal a zamiast drugich postanowilem uzyc drutu (wyprobowany patent) nie juz wiem te trzymajace kolektor do bryly sie zlamaly a to byly takie szpilki wpuszczane w ten kolektor wiec nie dalo sie tego naprawic inaczej niz specjalistycznym sprzetem (warsztat =wydatek) lub drut +pomysly =tanio a tez jedzie 4 godziny chodzilem po wroclawiu szukajac drutu jak czlowiek cos szuka to nic nie ma w koncu znalazlem zlomowiec i bryka byla naprawiona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 30.05.2005 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Mariusz niektorzy mają blizej od strony Gliwic , Tarnowskich Gor i zareczam Ci zę pogubić sie łatwo można, wystarczy jakiś głupi objazd i jestes gotowy. Jak mawiał ksiądz Tischner, są 3 rodzaje prawdy. A z dogi Siewiez-Tarnowskie Góry są dwa zjazdy na lotnisko. Oba oznakowane od zawsze, od kiedy pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 30.05.2005 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 A z dogi Siewiez-Tarnowskie Góry są dwa zjazdy na lotnisko. Oba oznakowane od zawsze, od kiedy pamiętam. Khm, ja widziałem tylko jeden - jako przedłużenie 913'tki - jadąc w stronę Siewerza skręcało się w lewo. Natomiast między Siewierzem a Zawierciem można się natknąć na nieoznakowanego Jeepa z fotoradarkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 30.05.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Natomiast między Siewierzem a Zawierciem można się natknąć na nieoznakowanego Jeepa z fotoradarkiem. No to po kolei: skręcając w lewo w stronę lotniska z dwupasmówki (na wysokości elektrowni Łagisza) radary bywają: 1. Wjazd do Gródkowa (podjazd pod samą górkę, z zakętem) - po lewej stronie, vis a vis szkoły (często) 2. Psary skrzyżowanie - sporadycznie, po lewej 3. Wjazd do Strzyżowic - tuż za dwiema firmami betoniaskimi panów Flaków, przy stacyjce LPG (często), po prawej 4. Siemonia - jakieś 100 metrów za ostrym zakrętem pzy betoniarni; to jest wąska, asfaltowa dróżka po prawej, wcinająca się w skarpkę, jeszcze przed odbiciem na Pyrzowice (od niedawna tam stają, pełne zaskoczenie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 30.05.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Zapisałem te cene informacje, musze teraz je zapamiętać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 dzieki chlopcy z tymi informacjami latwiej bedzie dojechac do hiszpani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Leon jak juz bedziesz w tej Hiszpani to może nam kartki wyslesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Tylko w tle mają być ładne Hiszpanki !! ps. Leon Ty znasz sie coś na samochodach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 tylko na tych starych fiat 125 i 126 mam obcykany mialem oba i prawie wszystkie czesci w nich wymienialem i naprawialem osobiscie taka ze mnie zlota raczka troche Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 30.05.2005 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Ech W starym dobrym F125p swego czasu trzy razy pod rząd musiałem wyciągać silnik, bo okazało się, że jeden z broków źle trzyma i mi się non stop paliła kontrolka od oleju. Dopiero za trzecim razem udało nam się namierzyć usterkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Leon a Ty mieszkasz w jakims duzym miescie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 30.05.2005 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Leon zadaj konkretne pytanie to odpowiem Coś tam zjeździłem w tej Hiszpanii i Francji więc może będe potrafił pomóc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G2 30.05.2005 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Miesiąc ? fiu fiu ! Pozazdrościć koledze, mało który budowniczy może sobie pozwolić na taki luksus. Ja też w tym roku po kilkuletniej przewie wczasowej chciałabym pojechać do Włoch...na 2 tygodnie. Chętnie skorzystam z doświadczeń innych Forumowiczów jak to jest w tych Włoszech, zwłaszcza jak to wygląda na drogach. Wiem, że słono się płaci za rozmawianie przez tel. kom. w czasie jazdy. Wiem też, że obowiązują tam kamizelki odblaskowe i ...pytania blondynki, , czy muszą je posiadać wszyscy pasażerowie, czy muszą je mieć założone w czasie jazdy, gdzie je kupić i ile to, to kosztuje? pozdrawiam Edzia W aucie czy na rowerze? osoby musza jakies kamizelki ubierac? Coz nie zrozumailem dobrze, nie mieszkam w europie. Iteresujace i jak tak jest ze w aucie to niezle poranione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 30.05.2005 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Jedna w aucie, tak samo jak trójkąt. W razie wypadku bądź zepsucia auta poza postawieniem trojkąta powinno się założyć coś takiego aby nadjeżdżający samochód nie stuknął nikogo (np gdy zmieniasz koło ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.05.2005 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Witaj Leon, byłam kilka lat temu w Hiszpanii samochodem, poza brakiem klimatyzacji w aucie było ok. Aby uniknąć monotonii jeździliśmy przemiennie: autostrada, drogi lokalne. Tereny górzyste - zawsze autostrada- jak tylko trochę płaszczady -drogi lokalne. Dzięki temu zobaczyliśmy http://prawdziwą Francję, piękną Toskanię i spieczoną słońcem Hiszpanię. Ja osobiście polecam taką formę podróży. Z Hiszpanii wracaliśmy do Polski jadąc przez St.Tropez i dalej wzdłóż wybrzeża francuskiego, potem włoskiego, a potem na maksa w górę przez Szwajcarię, jezioro Bodeńskie, Niemcy. Wracaliśmy chyba z tydzień, ale warto było.Polecam również wyprawę na jedyną w swoim rodzaju Elbę. Z biletami na prom w tygodniu nie ma problemów. No i oczywiście wspomniana już przez kogoś Liguria -CinqueTerre- ech... niezapomniane widoki.Polecam również Gargano... wogóle Włochy są piekne... szerokim łukiem omijam wszystkie Lido ....Nasze wyjazdy w tamte strony wygladają zawsze tak samo:dojeżdżamy do granicy Austria- Włochy rozkładamy mapę i dopiero wtedy wybieramy miejsce docelowe podróży.Duża frajda.W tym roku bardzo bym chciała wyjechć w podobny sposób do Chorwacji, ludzie mówią że jest piękna, trochę jak Grecja a tą polubiłam szczególnie, zwłaszcza tą przeznaczoną dla Greków a nie turystów.Życzę udanych wakacji !Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.