Amtla 12.01.2011 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 (edytowane) Żelciu, trzymajmy się, my chorowite ludziki... ...widocznie, te same zjadliwe wirusy, dopadają nasze osłabione organizmy Ja to już wolę ten siarczysty mróz, a nie taką zgniliznę jak teraz... dużo pozdrowień... Edytowane 12 Stycznia 2011 przez Amtla Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4480737 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.01.2011 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Dzięki ludziska kochane. Też się trzymajcie zdrowo, bo chorowanie straszne nudne jest. Wciąż to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4480859 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 12.01.2011 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Hihi, ale jak poczucie humoru masz, to znaczy nie jest najgorzej Racja, ja też chcę mrozu i śniegu! Ja już mam dość chorowania i nie chcę więcej! Zdrówka Żelciu! Byle do wiosny, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4482274 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.01.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Tak, tak do tej mojej przynajmniej 86-tej. Choć wystarczyło by tyle ile dla Stefka będę przydatna. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4482383 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 13.01.2011 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Żelcia, u nas też wirusy, córka już zdrowa, teraz ja zaczynam. Zdróweczka Wam życzę na co najmniej 100 wiosen Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4482955 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.01.2011 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Dzięki Toluś, ja Wam też życzę zdrowia. Musimu dawać sobie rady. Musimy, bo chcemy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4483040 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.01.2011 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Ciocia Zeljka, ajak tam wizyty u doktorów - byłas czy sama się leczysz?Bo wiesz, trzeba iść, nie? Buziaki i zdrówka dla Was!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4483079 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.01.2011 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 A nie byłam jeszcze ale będę musiała iść. Wiesz jak to u nas. Mój wciąż poza domem a ja nie chce teraz w te grypowe dni Stefka po przychodniach targać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4483419 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.01.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Cześć, ciocia Zeljka! Mam nadzieję, że zdrowiejesz! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4489261 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.01.2011 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Cześć Depeś. Też mam taką nadzieję. Wczoraj na ten przykład pół dnia było dobrze, druga połowa w transie. A tak jeszcze, to drogę mamy zalaną. Właśnie sąsiad wypompowuję z niej wodę. Sam bidny robi, bo mój mąż w pracy a drugi sąsiad zawsze znika jak są takie roboty. Ale prąd jest nasz, to chociaż tyle. Trzeba sobie jakoś pomogać. Na wtorek 25. zamawiam u Was wszystkich kciuki bo wyjazd mamy daleki i trochę stresujący. Do tego czasu pozjadam trochę magnezu, potasu i innego badziewja w tabletkach to może wreszcie stanę na nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4489960 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.01.2011 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Kochana, kciuki masz jak a banku, na pewno będą zaciśnięte! Ja Cię proszę, weź Ty zadbaj o siebie, jakkolwiek trudne by to nie było, bo to dla Stefka dbasz o siebie. I właśnie dla Stefka J. musi jakoś Ci w tym pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4490225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 17.01.2011 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Oj Żelcia! Sama dobrze wiesz, że to Twoje chorowanie za długo już trwa! Ktoś musi się za Ciebie porządnie wziąć, jakiś konował! I dobrze Depesia prawi, przecież dla Stefka musisz być zdrowa, silna i wesoła więc nie tłumacz sobie Nim nie pójścia do lekarza. To nie tędy droga kochana! A tak w ogóle to buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4491043 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.01.2011 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Żelka, a może jak Ty nie możesz, to jakiś lekarz domowy dojedzie do Ciebie? Musisz tylko dobrze to przez telefon wytłumaczyć, że jesteś bardzo słaba i nie masz siły iść, że zamiast lepiej, jest gorzej i syna nie możesz zostawić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4491052 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 18.01.2011 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 No nie jest aż tak źle. Już nie chodzę pijana cały dzień, tylko częśc dnia. Drzemkę sobie wcinam nawet przy Stefku i jest lepiej. Ogólnie, jest lepiej, bo mineły te szmaciane ręce i nogi. Mam nawet siłę aby pomarudzić. A do mnie teraz nikt nie dojedzie. Musiałabym byc zdychająca aby komuś przez to błoto zechciało się iść. A zdychać nie mam zamiaru! Trzymajcie kciuki a będzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4491850 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.01.2011 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Trzymamy, trzymamy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4492603 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 18.01.2011 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 niech będzie, trzymam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4492714 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.01.2011 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Uparta gówniara. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4492761 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.01.2011 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 Kochane wróżki! Proszę trzymać kciuki. Przesłałam do Wójta Gminy i Jego Zastępcy prośbę o pomoc. Znowu jestem uwięziona w domu, bo nie ma jak droga przejechać. Wkurzyłam się. Inny trzymają samochody u sąsiadów przy asfalcie a pieszo idą do asfaltu. A jak ja mam pieszo do asfaltu dotrzeć z moim Stefkiem??? Odwołuję zajęcia, nawet do lekarza nie wyjadę... Latem mąż z sąsiadem 5 przyczep gruzu traktorem nawieźli i co? D..a! Znowu mamy to samo. Trzeba coś porządnego z tym zrobić, chociaż kawałek zrobić, a nie ma jak się z sąsiadami dogadać. Ten chce, tamten się nie odzywa... Faceci się dogadać nie mogą, a ja mam juz tego dosyć. Albo niech ktoś tą drogę robi albo ja pójdę ze Stefkiem do więzienia zamieszkać. Tam też będę uwięziona a przynajmniej odpadnie mi sprzątanie i gotowanie... Wiem, że to może był mail typu "śmiechu warte" ale musiałam spróbować. A czasami tak bywa, że cuda się dzieją tylko dlatego, że wierzymy, że tak się stanie. Jestem mażicielką, wiem, ale o kciuki i tak proszę. A noż widelec będą w Gminie mieli jakieś rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4496838 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.01.2011 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 p.s. Telewizja nie straszyłam, grzecznie poprosiłam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4496840 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.01.2011 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 Telewizje zostaw na później , trzymam kciuki, jest początek roku, jeszcze kasa w budżecie jest to może i pomogą Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/327/#findComment-4496883 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.