Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://www.meble.pl/gfx/pl/produkty/21809_3836_Amaro_typ_75522x6024.jpg

Jasniejsze sa w naturze.

mayland mebelki sa takie...

Materac kupiony jeden.., (feng shui nie radzi podwojnego materaca w lozku malzenskim :wink: :D )

Sama nie wiem jaki to byl.., jakis poltwardy.., jak przyjedzie to napisze cos wiecej.., nawet nie pamietam.., ale drogi nie byl.., 820zl...

To chyba jakis z tych "srednich".... Na prawde nie wiem, nie znam sie... :roll:

aha w sklepie zamawialam..., jest ich strona galeriareguly....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie sprawa tych klamek. Jeśli nie mają to mogli zrobić translokacje z innego oddziału (bo to chyba w Praktikerze jak dobrze pamietam). Wydaje mi się, że trzeba ich potrząsnąć :evil: I to dobrze! :evil: Jak chcesz to ja mogę 8) :lol:

 

Nie wiedziałam o tym jednym materacu :o No to muszę kupić jeden :lol: Pogubiłam sie tylko w wyborze. Piankowy (jakis strefowy), bonnelowy czy lateksowy. A może z włókien kokosowych? :roll: Nie mam pojęcia. W łóżku które mam obecnie materac juz był jak kupowaliśmy :lol:

Zeljko do tej czerwonej ściany będzie super ta sypialnia 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRAKTYKER MOWI, ZE CZEKAJA NA KLAMI OD PRODUCENTA I ZE TO ONI TAK DLUGO ROBIA.... :evil:

Nie wiem, ja juz dawno bym awanture zrobila u jakiegos szefa a nawet bym do producenta dotarla, ale moja facet mi nie pozwala... Mowi.., przeciez i tak jeszcze nie mieszkamy, to po co sie awanturowac...

A jesli o lampy do sypialni chodzi, to mowil, po co mam teraz jechac po lampy a oni za dwa dni zadzwonia, ze mam przyjechac po klami...

i tak juz od 2 tygodni i lampy leza i czekaja... :lol: Istny cyrk. 8)

mayland my na pewno lateksowego materaca nie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak zapomnieli o tym albo zgubili Wasze zamówienie? :evil:

Mała awanturka od razu by im przypomniała. 8)

Mayland, piankowego nie kupuj. Tam sama pianka w środku, najdalej po roku będzie odkształcony w miejscu gdzie się leży. I straci sprężystość. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak też o piankowym pomyślałam ale teraz są jakieś painkowe 7 strefowe, odporne na wygniecenia. Obecnei mam bonelowy i jestem zadowolona. Ech.... musze najpierw znaleść łóżko a potem materac :lol: No chyba, ze kupię sam materac i będziemy spać na podłodze :lol:

Pasowałaby mi ta sypialnia Zeljki :roll: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mayland jaki problem zamowic? :wink:

Maja tez do salonu z tej kolekcji

http://64.233.183.104/search?q=cache:BLtJ0ZfreE0J:www.decoartel.pl/modules/news/article.php%3Fstoryid%3D89+sypialnia+amaro&hl=pl&ct=clnk&cd=4&gl=pl&lr=lang_hr|lang_pl|lang_sr

a ceny tez maja dostepne dla wiekszosci...

http://www.wphw-pila.ig.pl/amaro.html

Depsiadzwonilismy juz w sprawie klamek z 4 razy chyba.

Za kazdym razem wszystko jest w trakcie zalatwiania, czekaja na dostawe od producenta i za jakies 2 tygodnie jeszcze na pewno bedzie. I tak od tego czasu co minelo z 4 tygodnie od naszego zamowienia - a dali termin realizacji 2 tygodnie. Ciegle dostajemy te same odpowiedzi. :roll:

Facet powiedzial, ze to nie od nich zalezy i ze mozemy zrezygnowac jak nam za dlugo czekac. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja bym zrezygnowała. :evil:

Jak się przyjmuje zamówienie to trzeba się z tego w terminie wywiązać, a nie szukać jakichś śmiesznych usprawiedliwień. :evil:

Na nierzetelność w takim stylu nie ma usprawiedliwienia.

Porządna szanująca się firma dawno zaproponowałaby coś innego w podobnym stylu, co jest na składzie, i jeszcze z porządnym rabatem. :roll:

Powiedziałabym, żę ma spadać, a Praktikera obsmaruję na największym w Polsce forum budowlanym. :evil:

Ale to łatwo komuś się mówi, ja wiem. :roll:

Wy zrobicie, jak będzie słusznie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamawiałam w Praktikerze gres i drzwi do kabiny. Drzwi były w ciagu tygodnia a gres troche dłużej jechał z innego sklepu. Dzwoniłam do nich co 2 dni. Zostawiałam infromacje dla panów z działu płytek wszędzie: na informacji, w kasach, u ochrony :lol: Mieli mnie dosć 8) :oops: ALe jak poszłam juz po gres to nic nie mówiłam a wiedzieli o co chodzi :lol: W każdym razie męczyłam, męczyłam i wymęczyłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobitki kochane ja zrobilabym dokladnie tak samo. Tylko maz ma wszystkie dokumenty i nie mam tego numeru zamowienia. Sporobuje dzis jakos od niego to wydobic i bede w tym tygodniu dzwonic - codziennie. :roll:

Na lampy do sypialni tez trzeba bylo czekac 2 tygodnie ale potem zadzwonili, ze juz sa.

I co mi sie jeszcze u nich nie podoba? Weekend, sobota, niedziela.., wiadomo, ze wtedy duzo ludzi ma czas na to aby zakupy zrobic a oni maja tylko 2 lub 3 pracownikow. Jak cos chcesz to lataj i szukaj gdzie jest kto kto moze cos zalatwic dla ciebie. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dawno to chciałam zrobić! :lol: Bo mój mąż za grzeczny jest, dzwonił, pytał, nie było, dziękował i tak w kolko...

Wykonałam chyba z 15 telefonów. W sumie myślę, ze od kiedy czekamy na te klamki to już rachunek za telefony wykonane w tej sprawie równają się z kosztami klamek. :-?

Pan do mnie nie odzwonil. Na mój kolejny telefon zareagował - oj a ja do pani dzwoniłem ale nie mogłem się dodzwonić. :-?

Wiec jest tak, powiedział.., mamy dwie klamki a z reszta jest problem bo dostawca "ma problem w dostarczeniu ich".

Myślę sobie, tak już było z 6 razy - zawsze ta sama gadka. A te dwie klamki były już w dniu jak zamawialiśmy resztę, bo tylko tyle mieli na polkach.

Pytam a dlaczego producent ma problem, o co chodzi... Nie wiedział.

Wiec ja poprosiłam o telefon do producenta, a facet zaczął kręcić... Pytam kto to w takim razie zamawia te klamki od tego producenta.., dowiaduje się, ze dział zamówień. Proszę wiec o telefon do tego działu, na co słyszę, proszę poczekać..., długo długo nic..., potem jakieś puk puk w słuchawce, potem długo, długo nic...., puk, puk..., znowu nic i nic....

Przerywam rozmowę, dzwonie znowu.., nikt nie odpowiada.... dzwonie znowu.., nikt nie odpowiada....

Znajduje w Necie telefon do firmy - dostawcy. Facet bardzo miły.., Opowiadam jaka mam sprawę, facet sprawdza w komputerze.., klamki są... Faktycznie jakiś czas nie było, ale już maja....

Dziękuję.

Dzwonie znowu do działu narzędzi w sklepie, nikt nie odpowiada. Potem ktoś podnosi słuchawkę i zaraz odkłada, ja nawet słowa nie powiedziałam.

Już lekko zdenerwowana dzwonie do centrali i proszę o jakiegoś kierownika. Facet pyta w jakiej sprawie, tłumaczę znowu to samo.., facet łączy.., nikt nie odpowiada...

Facet z centrali się zgłasza i prosi o telefon, on przekaże kierownikowi i odzwonia do mnie. Proszę o bezpośredni telefon do kierownika, facet odpowiada, ze nie wolno mu podać telefonu bo tak maja nakazane.

Wiec dziękuję, będę czekać na kontakt.

Dzwonie znowu do działu narzędzia, za drugim razem odzywa się facet „narzędziowy” - od razu zaczyna, ze już wie.., bo się wkurzył i dzwonił do firmy od klamek (to co wcześniej nie dzwonił, nie sprawdzał?, na pamięć wiedział, ze maja problem z dostawa?) i powiedzieli, ze wysłano wczoraj.., wiec jutro, po jutrze powinno być.

Odpowiadam, ze tez dzwoniłam do Assa Abloy i dowiedziałam się, ze klamki maja na składzie.

"Narzędziowy" mówi, ze jutro, po jutrze do mnie zadzwoni. Proszę go o godność, zapisuje.., mowie, ze jeśli nie będzie telefonu to idę do kierownika....

Czekam...

Zobaczymy...

Praktikera mam już trochę dosyć.., chyba boje się już tam kupować... :x

Najlepsze jest to, ze aby załatwić sprawę proponowali aby z klamek zrezygnowała...

Nie chcialabym takich pracownikow miec w swoim sklepie. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi, potrzymaj i za mnie choć chwilkę. :roll:

 

Nie daj się spławić, Zeljko, walcz i nie pozwól im o sobie zapomnieć.

Chyba już nie będę robić zakupów w Praktikerze. :-?

Dobrze, że wiem, bo przymierzałam się, żeby specjalnie jechać.

To już lepiej pojadę do Castoramy. Tam się przejmują klientem, przynajmniej w naszej. Wymieniają, sprowadzają, oddzwaniają itd. :D

W sumie niezły temat byłby z tego Praktikera na wymianę doświadczeń. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...