Wwiola 15.11.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Było kilku czytelników twego dziennika Np ja . SZkoda, ze go usunełaś. A co do tych wojen na forum... Głupie to, chamskie i wredne z każdej strony. Na początku śledziłam te przepychanki, a potem zauwazyłam, ze toczą sie one wokól jednej i tej samej grupy. Więc skoro chcą niech sie opluwają, my nie musimy brac w tym udziału. Ale Ciebie Zeljko rozmiem. Nikomu nic do naszych prywatnych spraw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 15.11.2005 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Kochani jestescie... Jak juz pisalam, dzienniczek wroci..., jak zaczna sie roboty na budowie...Na wiosnę..Na razie i tak nie ma co pisac... Na prawde... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 15.11.2005 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Zeljka czekamy niecierpliwie na dalszy ciąg dziennika Trzymaj się ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.11.2005 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 A czy ktos wie jak budowac bez pradu? Bo może sie okazac, że go nie bedzie na wiosne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 16.11.2005 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Kochana Zeljko-buduje się bez prądu na agregacie prądotwórczym.Agregaty pracują na ropę.Będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 16.11.2005 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 A czy ktos wie jak budowac bez pradu? Bo może sie okazac, że go nie bedzie na wiosne... A do sąsiada tez można pożyczyć o ile już ma ale pewnie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.11.2005 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 No właśnie sąsiad ma taki budowlany prąd. Zapłacił za jego instalacje 2100zl. Pytaliśmy w elektrowni jak to wygląda.., Pan poradził (choć nie powinien)aby się do sąsiada podłączyć i zrobić swój licznik i z nim się rozliczać... Tak było do tej pory... Sąsiad się zgodził, zapłaciliśmy mu pól jego instalacji, czyli 1100zl, mamy swój licznik, płacimy swój prąd i polowe opłat stałych sąsiada...Ale jego żona jakaś niezrównoważona kobieta, co jakiś czas jej cos odbija i teraz ona każe nam się odłączyć. Marudziła i wyzywała tez, że jej widok zasłaniamy naszym domem i przeszkadza jej, że ogrodziliśmy działkę i teraz ona nie może kiedy chce do swojego ogrodzenia od naszej strony podejść... dlatego pytałam, bo może będzie trzeba po prostu ta współprace rozwiązać na amen... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 17.11.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Zeljka sąsiadka to świnia, niech oddaje ci 1100 zł i spada, a nie masz w pobliżu innego sąsiada, myśmy mieli prąd od sąsiada (super facet) na 3 przedłużaczach bo ok 200 m było ale nikt nam nie robił takich problemów. Wiesz co najlepiej zburz dom jak sąsiadce przeszkadza, wariatka, wspólczuję Ale trzymaj się zeljka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.11.2005 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Będziemy szukać jakieś innej możliwości, bo wyboru nie mamy a i sil na uśmiechanie się do niej tylko po to, że jesteśmy w pewnych sensie od niej zależny, tez już nie mamy. Są tam jeszcze inny sąsiedzi trochę dalej, bo ona niestety jest za płotem... No przykro, że ktoś taki trafił nam jako najbliższy sąsiad ale co zrobisz... Ale ona sama najwięcej traci...bo mogła mieć dobrych sąsiadów a będzie miała obojętnych na wszystko... Tutaj w bloku z naszymi sąsiadami za ściana bardzo dobrze się zgadzamy. Są to ludzie kulturalny i niekonfliktowy. Latem jak ktoś z nas wyjeżdża na dłużej, to ten drugi co zostaje, dostaje klucze od mieszkania i poczty i sobie pilnujemy, kwiaty podlewamy... Ja nie pracuje, wiec jak cos upiekę, a lubię piec (słodkie), albo ugotuje soc co wiem, że sąsiedzi lubią to zawsze się z nimi podzielę.., poczęstuje... Oni trochę rzadziej, no bo pracują do późnego popołudnia a sąsiadka nawet później i po prosu czasu nie ma na pitraszenie. Ale jak cos potrzebuje zawsze mogę się do nich zwrócić... A tutaj.., w życiu nie spotkałam kogoś takiego... Cale szczęście, że jej mąż jest normalnym człowiekiem, wiec w nim cala nadzieja.. Ale jak nie.., no to i z tym będzie trzeba sobie poradzić i żyć dalej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 17.11.2005 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Zeljka tak to właśnie jest z sąsiadami Włąsnie z takich powodów zdecydowaliśmy sie na prąd budowlany i wcele nie jest tak źle a nie jestem przynajmniej od kogoś zależna I nie muszę się martwić takimi rzeczami Troche droższy jest to fakt ale masz spokój. Pomyśł może warto założyć ten budowlany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.11.2005 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Oni tez maja tylko budowlany. Innego tam jeszcze nia ma. Aby nam zalozili taki sam - budowlany - musimy poczekac do 01.2007. I w tym problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 18.11.2005 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 Zeljka serdeczne wyrazy współczucia, ja mam z jednej strony tylko sąsiada z drugiej droga. A nie rozumiem dlaczego ty musisz czekać na prąd budowalny do 2007 a oni już mają!!!!!!!!!! przecież prąd budowlany bierze się z najbliższego słupa, skoro oni mają to taki prąd to słup gdzieś musi być albo inne ustrojstwo z którego czerpią prąd. Nie wiem może czegoś nie kumam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.11.2005 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Zeljka serdeczne wyrazy współczucia, ja mam z jednej strony tylko sąsiada z drugiej droga. A nie rozumiem dlaczego ty musisz czekać na prąd budowalny do 2007 a oni już mają!!!!!!!!!! przecież prąd budowlany bierze się z najbliższego słupa, skoro oni mają to taki prąd to słup gdzieś musi być albo inne ustrojstwo z którego czerpią prąd. Nie wiem może czegoś nie kumam Też nie za bardzo kumam. U nich jest słupek, inny sąsiedzi maja prąd, nawet jest z 8m od nas kabel pod ziemia do innego sąsiada... Ale tak nam powiedzieli, ze nie ma możliwości i już... Już słupków nie będzie, bo tam planują tylko pod ziemia.., ale dalej czemu nie.., nie wiem... A ta gł...a sąsiadka poszła do domu do elektryka co nam zakładał prąd i mu powiedziała, że jak nie odłączy ten prąd, to mu wszystkie okna w domu powybija... Facet zadzwonił do nas o 7 rano i pyta się co jest grane... Mąż powiedział aby zrobił tak jak ona chce i niech nam da wszystkim spokój... No i teraz nie mamy prądu... Wiemy, że facet z naprzeciwka co planuje budowę na wiosnę zrobił sobie taka prowizorkę od innego sąsiada... Ale co my zrobimy to jeszcze nie wiemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 19.11.2005 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Zeljka bardzo wspolczuje takiej sasiadki Ale napewno do wiosny cos wymyslicie, a moze bez wymyslania jakas bramka sie otworzy przy okazji czegos innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 19.11.2005 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Zeljko bardzo szybko Twoja sąsiadka zainterweniowała wariatka, elektryk tylko strachu się najadł, powiedz mi dlaczego ona zabrała Wam ten prąd najpierw jej nie przeszkadzało a teraz jej przeszkadza, a co z kasą oddała Wam pieniądze za przyłącze???????????? A co do energetyki to musi być jakiś sposób, może oni na odczepnego ci tak powiedzieli, napisz pismo do samego prezesa, jak tak robię i wtedy zawsze znajduje się cudowne wyjście. O agregacie zapomnij, szkoda kasy na paliwo nie są ekonomiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.11.2005 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Ona twierdzi, że dostaje jakieś listy anonimowe... Ale tak naprawdę, się nie dowiemy o co tam na prawdę poszło. Moim zdaniem jest złośliwa i tyle. Jest zła na nas, że się tam wybudowaliśmy i teraz już nie widzi światełka miasta z swojego balkonu. Swojej sąsiadce z drugiej strony trąbi aby ta zlikwidowała swoja stodole bo ona nie chce mieć takiego widoku i jej jest wstyd jak gości do niej przyjadą... A jak działkę kupowała to ta stodoła tam stała , bo już chyba 50 lat tam stoi... Ona wszystkich chce ustawiać, a mój mąż jej kiedyś powiedział, aby się do niego w ogóle nie odzywała i jak cos ma to proszę załatwiać to z nami poprzez swojego męża, bo z nim się da rozmawiać. To trudna kobieta... Pieniądze nam nie oddali i nic o tym nie wspominają... Mój mąż się uda do elektrowni ale na razie jest zawalony robota i nie ma czasu się tym zająć...Zobaczymy co będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 19.11.2005 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 dlaczego ja nie widze Twojego projektu ani dziennika? nie bawie sie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 19.11.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Ludzie sa nieraz jacys tacy nieuzyci Tez mialam ostatnio sciecie z sasiadka, a raczej nie ja tylko szef mojej ekipy remontowej. Robili cos w pomieszczeniach gospodarczych na dole, wiercili w scianie i wywalili prad sasiadce Na mojej szeregowce jest skrzynka energetyczna i stamtad idzie prad dla nas i dla sasiadow z prawej i lewej strony..... Przylecial syn sasiadki i narobil rabanu, ze trzeba zadzwonic do wlascicieli i ze on poda nas do sadu itp "Moj" szef bardzo spokojny czlowiek, nie zwracajac uwagi na krzyki zadzwonil do energetyki (rymnelo mi sie hihi). Pogotowie przyjechalo i po ogledzinach stwierdzili ze kable do sasiadow nie ida kolo drogi albo pod, tylko przez moja piwnice. A ze zadnych projektow oni nie maja, to nawet nie wiadomo jak te kable ida Syn sasiadki wymachujac rekami zaznaczyl ze naprawa bedzie na nas koszt i trzeba do nas zadzwonic. Moj szef powiedzial ze nigdzie nie bedzie dzwonione bo my nie mamy czasu na takie pierdoly, a ze to jest nasza wlasnosc to on w tej chwili wydziera caly ten kabel z naszej sciany i sasiad niech robi co chce nawet podaje do sadu. Energetycy w krzyk, niech pan tego nie robi bo beda musieli ciagnac specjalnie linie od slupa dla tego sasiada przez cala droge tj 400 m Wciagneli sasiada do domu i zaczeli robic Mu wyklad o dobro sasiedzkich kontaktach Sasiad chyba przegryzl to bo przyszedl po godzinie, przeprosil ze sie tak uniosl i poprosil szefa zeby zadzwonil do nas z prosba czy nie mogli bysmy sie zgodzic na przeprowadzenie przez energetyke nowego przylacza przez nasza piwnice....... oczywiscie na Jego koszt i On wszystko doprowadzi do porzadku. Oczywiscie zgodzilam sie, mowiac ze dobro sasiedzkie jest najwazniejsze, ale zeby zaznaczyl sasiadce w zartach oczywiscie ze jak bedzie niegrzeczna to jej swiatelko na noc wylacze sie rozpisalam, ale przypomnialy mi sie stosunki sasiedzkie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 19.11.2005 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Listy anonimowe!?!?! boże poczułam sie jak w jakiejś taniej telenoweli Zeljka a wiesz czego dotyczą te listy ??? boże a że Paniusi stodoła przeszkadza???!!! i Twój dom??? - To niech się zgredziara wyprowadzi jak jej tak źle, jak chce mieć swoje światełko to niech pod latarnią zamieszka Zeljka ja wiem, że teraz to już Wam on będzie życie zatruwać o byle co, szkoda mi Ciebie, ja narazie nie mam takiego problemu ale obok mnie są dwie wolne działki ciekawe kto tam będzie mieszkał. Mohag dobrze, że ty uregulowałaś swój stosunek z sąsiadką mam nadzieję, zę to chwilowe było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 19.11.2005 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 i_ska raczej chwilowe bo z tego co wiem to tam mieszkaja ludzie calkiem wporzadku. Oczywiscie kazdy ma zle dni, jedni sa plotkarze, drugich interesuje wszystko, sasiad na koncu troche zaglada w kielicha i kloci sie na glosno z synem ale z tego co mowili poprzednicy to niegrozne ludziska sa, a raczej bardzo pomocni..... czego moglam juz pare razy doswiadczyc, jak wszystko zalatwiali pod nasza nieobecnosc. I pilnuja mi chalupki ze hej Mysle ze to bylo takie dolozenie nowemu, niech sie nie panoszy a ladne te dzialki kolo Ciebie ?? uciekam bo mnie wlascicielka topika udusi za off-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.