Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem, jestem. Zagladam czasami tylko nie bardzo mam co gadac. :roll:

W domu po staremu, dookola domu tez, w miescie bywam rzadko, tv ni mam, telefonu tyz nie..., dziczeje po woli ale stanowczo. :roll:

Trzymajcie kciuki aby klient jutro obejzal mieszkanie i aby mu sie spodobalo.

To pierwszy klient po dlugim czasie. :roll: Albo nie kupuja ludzie, albo co.., sama nie wiem.., ale ruch zaden. :-?

Juz mowilam do meza niech sie godzi na wszystko, tylko niech juz to sprzedaje.., bo kurka wodna, wszystko przez to stoi w miejscu... :roll:

No i co jeszcze by tu pomarudzic.... :roll: A jest tego jeszcze troche ale nie bede az taka... :D :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2611584
Udostępnij na innych stronach

ja mojego wojtka na zakupy nie biorę od lat!!! i już nigdy nie zabiorę.

bo albo siedzi przed sklepem na ławeczce, albo marudzi w środku. a ja konkretna jestem, nie rozczulam się nad każdą szmatką. taką chłopy mają naturę... myślę :roll: i nie chodzi tylko o babskie sprawunki

 

bardzo spóźnione :oops: :oops: ale najgorętsze i najsłodsze życzenia dla Stefka DUŻO ZDROWIA

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2611838
Udostępnij na innych stronach

Z tym stanowczym dziczeniem to chyba lekko przesadziłaś ... bez TV , szczególnie naszej rodzimej, jeszcze nikt nie zdziczał, a wręcz przeciwnie ....

:wink:

Pozdrowionka :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2612015
Udostępnij na innych stronach

Edittko dzieki zazyczenia! Nie szkodzi, zetroche puzniej, wazne, ze od serca! :p

braza ja to chyba lekko zdziczala sie urodzilam, wiec sie nie boje... :lol:

depsia na raziewciaz zawieszeni w pruzni. Dzis ci co ogladali szukaja czegos co od razu sie wprowadzasz i mieszkasz, a u nas trzeba odawiac. :roll:

Wiec chyba tym razem tez nic z tego. :-?

Dzis w Castoramie kupowalam firanki. Tanie szukalam aby tylko cos powiesic. Ale ciezko cos znalezc. A jak juz cos wybralam, to okazalo sie, ze juz tego nie maja.

Za tydzien znowu wyprawa do jakiegos Lyroya :roll: bo dzis juz sil nie bylo aby tyle chodzic. Stefek w koncu wzial i usiadl w sklepie na podloge. :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2612947
Udostępnij na innych stronach

Zeljko, ja tam wiem, że w telewizji pokazują, że jak się chce sprzedać dom albo mieszkanie to warto zainwestować parę złotych, zrobić lekki remoncik (malowanie ścian, odświeżanie podłóg, jakieś rażące zaniedbania naprawić i niech ono porządnie wygląda - to się w efekcie opłaci. Wiem, że czasu nie macie, może jednak Twój Mąż znajdzie jakimś cudem chwilę i pomaluje tam i odświeży - zobaczysz, od razu szybciej kupiec będzie. Szkoda czekać. A pomalować na jasne neutralne kolory, kremowy, brzoskwiniowy, każdy sie w takim wnętrzu odnajdzie. Żeby kupili, musi ich to wnetrze przyciągnąć, być atrakcyjne, inaczej trudno będzie. A tak, jak świeże ładne ściany, odnowione fugi w łazience, żeby czyściutko wyglądało, kuchnia też trochę poprawiona - i się sprzeda, ja Ci to mówię. :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2613152
Udostępnij na innych stronach

Pozdrowienia po wakacjach :lol: :lol: :lol:

 

Uściski dla całej Żelkowej rodzinki :lol: :lol: :lol: :lol:

Kto mial wakacje ten mial. :wink: Dzieki Aniu, buziaki dla Ciebie, pozdrowionka dla rodziny! :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2623730
Udostępnij na innych stronach

Depsia mamy zamiar zrobic troche remontu. To znaczy, zerwac tapety i wszystko pomalowac na bialo. Parkiet cyklinowac i polakierowac na nowo. Tylko jakos maz nie moze sie zebrac, bo ciagle pracuje, ale juz po woli zaczyna cos w tym kierunku robic.

Ale fakt faktem, ze cene dalismy z tych nyzszych jak na Warszawe a ludzie i tak wybrzydzaja. A ci co im sie mieszkanie i cena podoba, uciekaja ze wzgledu na droge budujaca sie w poblizu. Choc juz teraz widac, ze droga bedzie w wykopie (pol-tunel), jakby nam na slowo nie wierzyli :roll:

W ogole jakby bylo wiecej ogladajacych, jestem pewna, ze kupiec by sie znalazl bo rozklad na prawde ladny, mieszkanie ustawne i jasne, ale cos slabo ogladaja. :roll:

W koncu sie sprzeda, nie ma wyjscia. :D

Nawet jak teraz tam czasami zagladam, to patrze i mysle sobie, ze ladnie nam sie tam mieszkalo. Zielone, ladne osiedle, wszystko blisko, komunikacja dobra.

Najchetniej to na zime mieszkalabym tam a latem tutaj. :lol:

Moze mieszkanie dlatego nie chce sie sprzedac. :lol: Musze nastepnym razem z mieszkaniem sobie powaznie pogadac, moze wtedyk sie namysli. :lol:

 

 

A z rzeczy przyziemnych, to tato wrescie wytargal z pudla dziecka ukochany komputer. Nameczyl sie, bo kazda czesc jest srubami przymocowana do biorka aby nie latala po pokoju...., a tu uruchamia..., a ten skubaniec nie chce odpalic.., zglasza jakis blad i teraz nie wiadomo czy nie bedzie trzeba troche forsy wlazyc aby znowu dzialal. :-? A dziecko patrzy na sprzet i smuci sie, ze nie dziala. :( :( :(

 

A tak w ogole, dzis pogoda wcale nie Swiateczna :-? Za to wczoraj dziecek trzy razy pluskal sie w basenie. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2623745
Udostępnij na innych stronach

Zeljko, jak sprzedajesz mieszkanie? Dałaś wyłączność jakiemuś biuru nieruchomości, czy możesz ogłosić się sama?

 

Ja ogłosiłam sprzedaż naszego starego domku na gratce (płatne smsem): http://www.gratka.pl/ (przez gratkę też go kupowaliśmy) i właśnie się sprzedał :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2624036
Udostępnij na innych stronach

Zeljko, jak sprzedajesz mieszkanie? Dałaś wyłączność jakiemuś biuru nieruchomości, czy możesz ogłosić się sama?

 

Ja ogłosiłam sprzedaż naszego starego domku na gratce (płatne smsem): http://www.gratka.pl/ (przez gratkę też go kupowaliśmy) i właśnie się sprzedał :D

 

Gratulki - jeden problem z głowy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2624046
Udostępnij na innych stronach

Ja ogłosiłam sprzedaż naszego starego domku na gratce (płatne smsem): http://www.gratka.pl/ (przez gratkę też go kupowaliśmy) i właśnie się sprzedał :D

No to gratki!!! :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2624239
Udostępnij na innych stronach

Zeljko, taki mały remont na pewno się opłaci. A Ty z mieszkankiem pogadaj, bo kto wie, co może pomóc. :D

 

Bardzo fajnie, że Stefek ma basen i może się w nim pluskać - w bloku by tego nie miał. No i wejść na górę byłoby coraz ciężej. A tak - wystarczy drzwi otworzyć. 8) :D

 

Dbaj o siebie i buziaki dla Was. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2624248
Udostępnij na innych stronach

Żelka - byl kiedys taki program w TV Style (angielski) o mieszkaniach (domach) co sie sprzedawc nie chcialy - przyjezdzała "stylistka mieszkan " i zmieniala jak najmniejszym kosztem ale zeby bylo fajniej

Wrazenie piorunujace :wink:

 

Na pewno dobrze zerwac tapety, pomalowac na biało (lub jasniusienko bezowo)

Powiesic firanki, powstawiac pare kwiatków !

 

I juz zupelnie ode mnie - mój (i nie tylko mój) patent :wink: - nie uwierzysz ale sie sprawdza :)

Na chwile (10-20 minut) przed przyjsciem potencjalnego Klienta - nalezy zaparzyc dobra kawe i... upiec (lub tylko wniesc upieczone:)) dobre ciasto drozdzowe

Chodzi o zapach - tak zeby aromat ciasta (i ew. kawy) wypelnil cale mieszkanie.

Mozecie sie smiac - ale sposob wyjatowo łatwy i tani - a naprawde sprawia ze mieszkanie wydaje sie duzo "przytulniejsze" - po prostu czesto nie doceniamy siły zapachu :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2626007
Udostępnij na innych stronach

Zielona dobrze gada.

 

Ja zamierzam przed sprzedażą swojego mieszkania wszystkie ściany/sufity odświeżyć - na biało.

 

A kawa i ciasto to jest to.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2626014
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, ja też ten program oglądam, ma po polsku tytuł "Zaklinacze wnętrz". :D

Zawsze malują na beżowy lub kremowy, jakieś kwiatki, dodatki, firanki, poduszki, podłogi, fugi na nowo... Mieszkanie wygląda jak z magazynu wnętrzarskiego i szybciutko się sprzedaje. A z tymi zapachami też słyszałam tam, kiedyś mówili.

Wiem, trzeba się niestety starać o coś, czego już nie chcemy, ale tak będzie dużo łatwiej sprzedać. :D

Każdy towar musi być ładnie przygotowany i opakowany przed sprzedażą. 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2626584
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, ja też ten program oglądam, ma po polsku tytuł "Zaklinacze wnętrz". :D

 

Ten tez fajny ale ja akurat pisalam o innym - tam była babka stylistka

Mialo tytuł ze słowem "doctor" :) ale dokladnie juz nie pamietm :)

Bardzo fajnie bylo obserwowac jak domy - czasami tylko nieodnowione a czasami po prostu brzydko urzadzone w ciagu 2-3 dni i naprawde smiesznymi srodkami typu - nowa farba, nowa wykladzina, pare obrazków, pare kwiatków + 1 póleczka wlasnej roboty (bardzo rzadko - nowy mebel ) - robiły sie tak fajne ze niektorzy wlasciciele zaczynali sie wahac czy je w ogóle sprzedawać :wink: :lol: :wink:

 

ps. o zapachu to juz nie pamietam skad wiem ale wiem :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2626734
Udostępnij na innych stronach

ps. głownie chodzi o to by mieszkanie/dom było jasne i sprawialo wrazenie czystosci.

Ale jednoczesnie bylo troche "bezpłciowe" - nic bardzo charakterystycznego (typu ognisto-czerwona sciana) nic co jest b.osobiste (czyli np. kolekcja czajników pana domu i kryształów zbieranych przez pania domu :))

To ma byc takie wnetrze ktore jest niecharaklterystyczne i moze byc przystosowane do dowolnego widzimisie potencjalnego klienta.

 

Jasne , "bezpieczne" kolory , delikatne dodatki, im mniej ostrych kolorow, ciapek itp. - tym lepiej , "bezpieczne" polaczenia kolorow . na pewno wyszorowane wszystko na połysk :)

Z rzeczy osobistych dobrze robia np. wystylizowane fotografie rodzinne - najlepiej w "sepi" i w klasycznych prostych delikatnych ramkach :wink: :lol:

(oczywiscie zakladajac ze kupujacy nie jest mlodym punkiem z czerwonym czubem na głowie i tatuażem :)- ale zakladamy ze kupuje "typowy" klient czyli zwykle mlode malzenstwo z ew. dziecmi :))

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/136/#findComment-2626743
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...