Amtla 09.09.2008 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2008 A ja się bardzo cieszę Zeljko, że tak ładnie to opisałaś A u mnie jeden ptaszek się o szybę rozbił i zabił Bardzo płakałam razem z synem. Pogrzeb mu zrobiliśmy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 11.09.2008 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Kominek Żelki w realu jest rewelacyjny. Zdjęcia nie oddają tego jak fajnie wygląda. Żelko - oczywiście, że tęsknimy za Tobą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.09.2008 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 cos zle sie dzis czuje, prosze mnie po glowie poglaskac. Powiem o Stefku troche. Zrobil sie wiekszy i silniejszy ode mnie. To czasami sprawia, ze mamy smieszne sytuacje kiedy mama stara sie dziecko odciagnac od cegos i cala sila go trzyma, a ten z usmiechiem i tak swoje robi. Jezdze z Nim na masaze do Warszawy, ma cala frajde bo teraz dluzej trwa dojazd. Pierwszy dzin uciekl masaziscie po 10 min. Teraz juz jest ok. Nowa nauczycielke zauwaza ale jeszcze nie akceptuje. Toznaczy moze sobie byc byle by nie przeszkadzala. Pani jest sympatyczna i bardzo chce sie nauczyc jak z Stefkiem postepowac i jak gozrozumiec. Czyta ksiazki zwiazane z tematyka pracy z dziecmi uposledzonimi. Ostatnio przyniosla nam pare programow komputerowych dla malych dzieci - takie tamproste zadania - typu - jak klikniesz na obrazek to on sie porusza i wydaje jakis dzwiek. Potem sa cimbalki na ktorych mozna pograc klikajac myszka i takie instrumenty grajace tez po kliknieciu myszka, przy okazji pan gada co to za instrument... Myslalam, ze Stefek nawet nie drgnie na widok tego ale na moje zdziwienie calkiem ladnie sie tym zajmowal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 11.09.2008 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 żelko kochana czemu Cię tak mało Całuję Was wszystkich i proszę, żebyś częściej do nas przychodziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.09.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Zeljko, bój się Boga, nie zostawiaj nas na tak długo, bo smutno bez Ciebie! Bardzo się cieszę, że zobaczyłam Twój piękny domek. Takie piękne wnętrza - no ale niczego innego po Tobe nie można się spodziewać. Super, że Stefek zainteresował się grami dzieckowymi - to na pewno będzie bardzo pomocne. Zacznij może dużo więcej zjeśc, żebyś mogła Go odciągnąć czasem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.09.2008 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 A bo maz ma lap-topa ze soba w pracy a wraca puzno czasami. Ja wtedy daje Stefciowi kolacje, myje go, przygotowuje do spania, potem sama musze sie przygotowac i jakos czas zleci, a czasami juz sil nie mam... Jesien idzie i moj poziom energii malaje. Ja zawsze tak mam, jesienia i zima ledwo, ledwo... Chyba mialam byc niedzwiedziem i spac przez zime. A tak w ogole tutaj na wsi jakos inaczej sie zyje. Wczesniej idziemy spac niz kiedys w miescie. Wczoraj to juz o 21.30. Kiedys to bylo by nie do pomyslenia. Po 23 za zwyczaj bylo. Ale co tutaj tyle robic, ciemno, glucho, telewizora nie ma. Jak za starych dobrych czasow w z ta ruznica, ze nikt do nikogo nie przychodzi do domu. A tak w ogole, w ogole.., to ja cos tesknie za rodzina... Wszystko fajne ale dalej czlowiek sam. Marudna jestem jak cholera. Ide bo rrmi mi natrzepie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.09.2008 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Depsia jesc to wiecej sie nie da, ale cala moja sila w przekoniwaniu. Negocjacja to jest to. Moze napisze cos pozytywnego, zeby nie bylo... Czasami jak Stefek obudzi mnie wczesniej rano, to mam okazje ogladac jak slonko wstaje. Za zwyczaj lwtedy atam z aparatem dookola domu. Cale szczescie, ze normalny ludzie (czytaj sasiedzi) wtedy spia bo bym podpadla. No i tak wtedyk sobie dumam, ze fajnie tak byc blizej przyrody, jakby nawet czlowiek blizej Boga byl, bo to piekno ciagle przypomina mi, ze jest za co byc wdziecznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 11.09.2008 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Żelko jaką Ty jesteś cudną osobą Chciałabym Cię kiedys poznać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.09.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Aniu tak samo myslal moj maz zanim sie zemna ozenil. Ale dzieki, dzieki za mile slowa. Moze cos w tym jest. Skromnosc mi dzis nie dopisuje. A tutaj jesli ktos chce poczytac moje przemyslenia z porannego spotkania z natura. JESIEŃ NA WSI Czyżby po woli już zbliżała się jesień? Rano znowu wita cię mgła. Z mlecznej bieli wyłaniają się pola. Gdzieniegdzie domek, gdzieniegdzie drzewa. Wszystko oddycha wilgocią wciągając głęboko zapachy mokrej ziemi. Nawet słońce wolniej się budzi. Najpierw leciutko rozjaśnia ciemność i jakby ze strachem rozprasza czary nocy, a potem coraz śmiałej przeplata swoje promienie pomiędzy chmurami i przeciągając się łaskawie sypie z góry nowy dzien. Zza unoszącej się mgły ukazują się przyjemne dla oka palety barw. Zieleń kiedyś soczysta i niecierpliwie wołająca o energiczna zabawę teraz wita spokojniej zapraszając na spacer pełen zadumy, spokoju i ciszy. Tu i ówdzie kolor żółty lub pomarańcz kokietują z tobą mrugając okiem. Tam rozciąga się brąz, tutaj skrzypy rdza. Trochę fioletu gwiżdże na ciebie tuż przy zakręcie polnej drogi. Trochę bieli chichocze cichutko jak wolnym krokiem przemierzasz w dal. Spokojniej oddycha ziemia i niemal słychać jak roślinki wciągają soki aby przygotować się na przywitanie zimy. Jeszcze trochę pracy przed nimi, a potem to już tylko czekać. Czekać aż nowe życie tryśnie i paletą nowych barw pomaluje znowu nasz piękny świat. p.s.mam nadzieje, ze jest to po polsku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.09.2008 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Marudna jestem jak cholera. Ide bo rrmi mi natrzepie. No Za jakis miesiac Cie moze nawiedzimy , wiec sie szykuj Posprzataj w domu ,ciasta nawypiekaj , ogarnij sie jakos U mnie tez mgla taka , ze moglam nakrecic film pt. Dobermany we mgle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.09.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 Aniu tak samo myslal moj maz zanim sie zemna ozenil. Ale dzieki, dzieki za mile slowa. Moze cos w tym jest. Skromnosc mi dzis nie dopisuje. A tutaj jesli ktos chce poczytac moje przemyslenia z porannego spotkania z natura. JESIEŃ NA WSI Czyżby po woli już zbliżała się jesień? Rano znowu wita cię mgła. Z mlecznej bieli wyłaniają się pola. Gdzieniegdzie domek, gdzieniegdzie drzewa. Wszystko oddycha wilgocią wciągając głęboko zapachy mokrej ziemi. Nawet słońce wolniej się budzi. Najpierw leciutko rozjaśnia ciemność i jakby ze strachem rozprasza czary nocy, a potem coraz śmiałej przeplata swoje promienie pomiędzy chmurami i przeciągając się łaskawie sypie z góry nowy dzien. Zza unoszącej się mgły ukazują się przyjemne dla oka palety barw. Zieleń kiedyś soczysta i niecierpliwie wołająca o energiczna zabawę teraz wita spokojniej zapraszając na spacer pełen zadumy, spokoju i ciszy. Tu i ówdzie kolor żółty lub pomarańcz kokietują z tobą mrugając okiem. Tam rozciąga się brąz, tutaj skrzypy rdza. Trochę fioletu gwiżdże na ciebie tuż przy zakręcie polnej drogi. Trochę bieli chichocze cichutko jak wolnym krokiem przemierzasz w dal. Spokojniej oddycha ziemia i niemal słychać jak roślinki wciągają soki aby przygotować się na przywitanie zimy. Jeszcze trochę pracy przed nimi, a potem to już tylko czekać. Czekać aż nowe życie tryśnie i paletą nowych barw pomaluje znowu nasz piękny świat. p.s.mam nadzieje, ze jest to po polsku Znasz jednak wspaniale nasz język ojczysty... Wyrazy wielkiego uznania składam, bo ja tubylec jestem i tak bym napisać nie umiała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 12.09.2008 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Aniu tak samo myslal moj maz zanim sie zemna ozenil. Ale dzieki, dzieki za mile slowa. Moze cos w tym jest. Skromnosc mi dzis nie dopisuje. A tutaj jesli ktos chce poczytac moje przemyslenia z porannego spotkania z natura. JESIEŃ NA WSI Czyżby po woli już zbliżała się jesień? Rano znowu wita cię mgła. Z mlecznej bieli wyłaniają się pola. Gdzieniegdzie domek, gdzieniegdzie drzewa. Wszystko oddycha wilgocią wciągając głęboko zapachy mokrej ziemi. Nawet słońce wolniej się budzi. Najpierw leciutko rozjaśnia ciemność i jakby ze strachem rozprasza czary nocy, a potem coraz śmiałej przeplata swoje promienie pomiędzy chmurami i przeciągając się łaskawie sypie z góry nowy dzien. Zza unoszącej się mgły ukazują się przyjemne dla oka palety barw. Zieleń kiedyś soczysta i niecierpliwie wołająca o energiczna zabawę teraz wita spokojniej zapraszając na spacer pełen zadumy, spokoju i ciszy. Tu i ówdzie kolor żółty lub pomarańcz kokietują z tobą mrugając okiem. Tam rozciąga się brąz, tutaj skrzypy rdza. Trochę fioletu gwiżdże na ciebie tuż przy zakręcie polnej drogi. Trochę bieli chichocze cichutko jak wolnym krokiem przemierzasz w dal. Spokojniej oddycha ziemia i niemal słychać jak roślinki wciągają soki aby przygotować się na przywitanie zimy. Jeszcze trochę pracy przed nimi, a potem to już tylko czekać. Czekać aż nowe życie tryśnie i paletą nowych barw pomaluje znowu nasz piękny świat. p.s.mam nadzieje, ze jest to po polsku Znasz jednak wspaniale nasz język ojczysty... Wyrazy wielkiego uznania składam, bo ja tubylec jestem i tak bym napisać nie umiała... ja też nie Żelko - pięknie korzystasz z naszego języka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.09.2008 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Dziekuje kobietki! A nie dlugo bedzie trzeba o zimie pisac. U nas dzis strasznie sie wychlodzilo. p.s.moja sasiadka, ta od ktorej tez kupowalismy dzialke sprzedaje dzialke rolna z przeznaczeniem na odrolnienie. Dzialka 1280 m2. Do mnie jakis 60 metrow. Telefon do Pani Nowak - 693 317- 791 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 12.09.2008 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Zeljka, Słoneczko Ty nasze,jaką wrażliwość trzeba mieć w sobie, by tak to opisać, tak odczuwać, tak postrzegać. Bogatego wnętrza się nie kupuje, tylko dostaje od losu i Ty jesteś tym obdarowana, a my z tego tu też korzystamy.Buziaki dla całej Rodzinki.A jesienno-zimowe melancholie i smuteczki dobrze znam.Bez słońca moje akumulatory nie pracują.Ale jakoś damy radę, w końcu po tym będzie wiosna, pierwsza w naszych domach, pierwsza tak blisko budzącej się po zimie do życia przyrody.Pisz, wszyscy tu na Twoje wpisy czekają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editta 12.09.2008 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 nie każdy potrafi wyrazić siebie i swoje doznania w tak piękny sposób, ja na pewno nie. fantastycznie się czyta i doznaje tych samych wrażeń. gratuluję sprzedaży mieszkania nowe fotki proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.09.2008 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2008 Czyżbym czegoś nie doczytała? Mieszkanie sprzedane? Jeśli tak, to i ja bardzi się cieszę i serdecznie gratuluję!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editta 13.09.2008 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2008 Czyżbym czegoś nie doczytała? Mieszkanie sprzedane? Jeśli tak, to i ja bardzi się cieszę i serdecznie gratuluję!!!! uppssss nie to pewnie ja nie doczytałam przepraszam. ale wtopa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.09.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2008 edditko obys prorocze mysli miala!!! Bo na razie czekamy...., ale..., jak juz Tobie cos pstryknelo, to ja mam nadzieje, ze w dobrym kierunku idzie.... Ciesze sie kobitki, ze Wam moje bazgrotki przypasowaly, jak cos znowu mnie tknie to dam znac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.09.2008 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2008 Żelko, ależ Ty pięknie potrafisz korzystać z naszego języka ... niejeden rodowity tak nie potrafi!!!! Cudowny opis cudownej pory roku Witanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 18.09.2008 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2008 Zeljko, Ty daru pisania miałabyś nie mieć???? Toż przecież swojego czasu TAK cudnie opisałaś swój Slunj, że aż do niego pojechaliśmy.. Obiecane zdjęcia. http://foto3.m.onet.pl/_m/17d4b9110300c5cc9af704f960c54be3,6,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.