Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

W pięknym miejscu się wychowywałaś. To na pewno nie była nasza ostatnia wizyta w Slunju.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/ef3b17189a7a0468f40a8abff635f055,6,19,0.jpg

 

A tutaj wycięłam siebie (żeby nie psuć widoku :D ) zostawiłam Natkę. Mieszkaliśmy w tym domu po prawej stronie, którego fragment widać na zdjęciu.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/3d14429be9638ee5609e1a753d18b4cd,6,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzieki wielkie Aga za piekne zdjecia. Oj, mnie ciagnie do mojego Slunja ciagnie.

 

Wiadomosc nie dobra. :cry:

Stefek ma lewa noge w gipsie... :-?

Co sie stalo, mozna przeczytac w Neferci w komentarzach.

Trzymajcie za niego kciuki aby wszystko dobrze sie skonczylo, trzymajcie mocno, mocno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie, trzymajcie.

Jedziemy dzis na kontrole gipsu, sprawdzic czy nie ma gdzies ucisku i takie tam.

Zapytam o zastrzyk co Nefercia mowila, przeciw zakrzepicy i zapytam czy zrobia nam na miejscu rezonans odplatnie aby upelnic sie czy wiezadla sa w porzadku.

Nie wiem czy maja w Bielanskim rezonans, a jak nie, to gdzie tu kurka w niedziele zrobic rezonans aby nie ciagnac go znowu drugi raz.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gips w porzadku.

Stefek jest bardzo dzielny i bardzo cierpliwy dzieciak. Na poczatku w sobote rano, bral moja reke i kladl na gips, po czym robil taki gest, ze mam mu to zdjac. :(

Bardzo chcial wstac i chodzic, nawet sie poruszal z ta noga na lozku i usiadl, ale zauwazyl, ze go poruszanie noga boli, wiec zrezygnowal.

Dzis go chyba mniej noga boli, bo duzo wiecej sie sam rusza. To znaczy lezac w lozku, bo nic wiecej mu nie wolno.

Dzis rezonansu nam nie zrobili, choc chcielismy zaplacic za to. Pani powiedziala, ze poczekac do zdjecia gipsu.

Mowila, ze poniewaz kolano nie spuchlo, prawdopodobnie wiazadla nie popekaly, tylko jakies tam drobniejsze - cos tam - co samo sie "naprawia".

Rzepka wyskoczyla pod naciskiem mojego kolana. Nie bylo to gwaltowne, ani uderzone. Mowila aby po zdjeciu gipsu zrobic rezonans albo nawet usg, bo podobno tez pokaze to co wazne.... A operacje zerwanego wiazadla podobno zawsze mozna zrobic, w razie czego - tfu, tfu...

Mowila, ze jakby bylo zerwane to dzis by go jeszcze mocno bolalo a nie wyglada na to, ze go mocno boli.

Raczej przekoniwala nas, ze bedzie wszystko dobrze.

 

Sama nie wiem.

Dam znac co i jak.

Dziekuje za wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelko

 

mimo posiadania w pamięci ironicznego tekstu że wszyscy polacy są lekarzami powiem Ci coś z mojego doświadczenia

 

przychylam się do twierdzenia tej 'Pani' kimkolwiek by ona nie była. zerwane wiązadła to to nie są. noga by była spuchnięta jak bania. a boli jak cholera (za przeproszeniem).

 

i to mówię ja - Jarząbek :wink:

 

przeżyłam i nie życzę nikomu a to było tylko NADERWANE wiązadło. przy zerwanym to nawet nie chcę sobie wyobrażać co by się działo.

 

nie mówiąc o tym że powód wyskoczenia tej rzepki też świadczy na korzyść braku konsekwencji. do zerwania wiązadeł trzeba naprawdę dużego impetu.

 

bądź dobrej myśli. trzymam kciuki i wierzę że po zdjęciu gipsu napiszesz że wszystko super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeljko kochana - będzie dobrze, zobaczysz. Jak byłam 10-latką, miałam wypadek w szkole. Rzepka w prawym kolanie pękła na pół, każda połówka przemieściła się gdzie indziej (jedna w górę, druga w dół), po rzepce została dziura jak u Stefka, zerwane miałam wszystkie ścięgna, więzadła i większość naczyń krwionośnych, toteż powstał spory krwiak w tej dziurze po rzepce.

Miałam operację, potem mówili, że nie zegnę kolana bardziej niż 90*.

Kochana - po roku kolano było w pełni sprawne, zginało się tak, że na piętach mogłam siadać, do dzisiaj jest absolutnie sprawne i takie samo jak to zdrowe, nawet na deszcz mnie w nim nic nie rwie. :lol:

Zal bardzo Stefka, ale Ty się nie obwiniaj - to wypadek, nikt nie jest w stanie pewnych rzeczy przewidzieć, a przecież On wie, że gdybyś mogła, to byś Mu nieba przychyliła.

Skoro noga nie puchnie to wszystko powinno być w porządku, a po zdjęciu gipsu na pewno warto USG zrobić, żeby mieć pewność.

Buziaki gorące dla Was obojga!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje kochane. :p

 

Stefcio lezy caly czas w lozku, slucha swoja ukochana muzyke z komputera, pstryka sobie po klawiaturze, glosnikami sie bawy, przeklada raz tu raz tam. Czasami sie poprzekreca na ile moze, czasami sie odkrywa i glaszcze kolano po gipsie. :roll:

Ktos jest caly czas przy nim. Glownie ja. Spie przy nim na podlodze, na materacu do cwiczen i pomagam mu sie w nocy przekrecac, a w dzien siedze z nim w pokoju i staram go sie czyms zajac aby nie bylo mu nudno.

 

Pozdrawiamy wszystkich naszych aniolow, co zawsze o nas pamietaja i znajduja czas aby nas pocieszyc i wspierac duchowo. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...