Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

zeljko to ty jesteś aniołem

poniekąd wiem jaką macie ciężką sytuację teraz. trzymam za was mocno i za szybki powrót do zdrowia. oby Stefek jak najmniej odczuwał ból i niedogodności. dużo cierpliwości i siły wam życzę. przykro mi bardzo, że nie możemy pomóc, ale gdyby jednak pisz otwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziekuje edittko. No wydaje sie, ze juz w sobote bolalo go duzo mniej, bo tylko na noc dalam mu przeciwbolowe lekarstwo, a od wtedy nie dostaje juz wcale, bo rusza sie wiecej i min przy tym nie robi. Wiec mam nadzieje, ze albo go nie boli albo jest to nie duzy bol.

Pozdrawiamy cieplutko Was wszystkich. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, ja Cię proszę, Ty przy tym wszystkim nie zapominaj o swoim kręgosłupie. Musisz być sprawna, dla Stefka, bo jak wstanie to Twoja pomoc będzie Mu dużo bardziej potrzebna. :roll:

Trzymajcie się cieplutko!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefek dzis chcial wstac z lozka. Ja sama z nim w domu i na sile go trzymalam aby nie wstawal.., ale sil to ja mam mniej niz on. :roll: Wiec trzymajac go probowalam go przekonac jakos, ale upor jaki mial w oczach dawal jasno do zrozumienia, ze nic z tego.

Wiec jakos ledwo udalo mi sie namowic go aby usiadl na dupke na podlodze, a zaraz po tym szmigal po pokoju, na dwie rece i jednej nodze, druga noga pchajac do przodu.

Stwierdzil jednak, ze to malo wygodne i wrocil do lozka, z moja pomoca wdrapujac sie do gory...

No i co tu robic z upartym facetem... :p

Dzis machal ta noga w powietrzu na lozku jak nie wiem.. Stale klad mi ja na kolana i pokazywal, ze mam zdjac gips.

Potem zajelam go ogladaniem zdjec na komputerze. Na moje zdziwienie wszystkie stare fotki rozpoznawal a zdjecia widoku z jego okna w starym miejscu - mieszkaniu wywolaly taka radosc, ze nie wiem. Potem sam szukal tego zdjecia i wpatrywal sie w ten obrazek chyba ponad godzine. :o

 

Pani doktor napisala w dokumentach aby przyjechac na zdjecie gipsu za 10 dni. Podobno zdrowych ludzi - sprawnych trzymaja 3 tygodnie. Czy to 10 dni mu wystarczy.., zastanawiam sie...

 

Depsia pilnuje sie ile moge, pilnuje... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wozka w domu nie mamy a tu chodzi tez o to, ze Stefek chce na nogi - chce chodzic. Mysle, ze zwozka by tak samo schodzil jak z fotelu lub z lozka.

 

A no wlasnie mailo byc w domu usamodzielnianie, a teraz co, bede chodzic za nim bardziej niz przed tym....

Teraz nawet jak mu rece wycieram po myciu to robie to jak z jajkiem..., ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze i mi wtedy tez przejdzie ten strach... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wozka w domu nie mamy a tu chodzi tez o to, ze Stefek chce na nogi - chce chodzic. Mysle, ze zwozka by tak samo schodzil jak z fotelu lub z lozka.

 

A no wlasnie mailo byc w domu usamodzielnianie, a teraz co, bede chodzic za nim bardziej niz przed tym....

Teraz nawet jak mu rece wycieram po myciu to robie to jak z jajkiem..., ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze i mi wtedy tez przejdzie ten strach... :roll:

 

Kochana ile Wam jeszcze zostało do zdjęcia gipsu ?

chyba już bliżej niż dalej...

Wiem,że to kłopot - moje starsze też przeież sobie 2 lata temu zafundowało ... Tylko miało od stopy po biodro, więc sztywne...

Co ja się nalatałam w te i we w te....Ale przynajmniej mogła uziemić w razie czego. Ze Stefkiem nie jest tak prosto :) Mam nadzieję, że dasz radę. jestem pewna, ze tak. Jakby co - dzwoń.

Buziaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjecie gipsu planujemy na piatek, jesli lekarze pozwola. Stefek tez ma gips od kostki do biodra, tylko kolo kolana jest grubszy a reszta cienki. Im blizej zdjecia gipsu tym bardziej mnie zimny pot oblewa. Maz mowi, ze ja jak zwykle panikuje i mam nadzieje, ze te moje strachy okaza sie nie uzasadnione.

Potem tez bedzie trzeba Stefka mocno pilnowac. Nie mozna go na chwile zostawic samego.

Ja dla siebie nie mam wcale czasu, a teraz jak to sie stalo, to juz w ogole.

Dzis w ramach protestu, ze juz od pol roku prosze do fryzjera i nic, sama sobie obcielam wlosy. Leb wyglada jak poszarpana miotla :lol: ale teraz przynajmniej pasuje do reszty. :-? Maz mowi, ze dobrze wyglada, ale co on by nie powiedzial aby tylko mial swiety spokoj.

No nic, chyba normalne, ze mi czasami odpierdziula. Jak juz sie do fryzjera dostane ale bedzie mial nie zly ubaw z moich wlosow. Jesli do tego czasu cos mi na glowie zostanie, bo dzis szczesliwie w domu nie bylo maszynki ktora Stefciowi obcianam wlosy, bo bym juz miala wlosy na dlugosc 4cm. :lol:

Los czasami bywa dla mnie laskawi.... :lol:

Ciekawe co by Freud na to wszystko powiedzial i czy maja ocieplane kaftane..., te tego.., jak im tam... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nieee, przesadzilam z tym - pol roku. Ostatnio bylam w maju, wiec mysle, ze najwyzej od dwoch miesiecy moglam sie domagac wypuszczenia mnie na wolnosc w celu urzadzenia sobie porzadku na w glowie...., bo w glowie..., to juz za puzno...., chyba.... :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...