Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dzieki maylandcia, ja wiem, ze Ty nam dobrze zyczysz.., z reszta wszyscy tutaj...

Teraz to juz musimy wytrzymac to co nam przyszlo, inaczej sie nie da...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2746924
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ludzie.............trzymajcie mnie....................bo jakbym wpadła do tego szpitala to................. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

 

Normalnie jak widzę krzywdę dzieciaków to mi się nóż w kieszeni otwiera. Kuźwa, żeby wózka dla Stefka nie było :evil:

Mogła pielęgniarka go tak nosić w tę i z powrotem to by się pewnie od razu wózek znalazł :evil:

 

 

Żelko dobrze, że się rehabilitujecie, najgorsze za Wami a każdy kolejny dzień zbliża Was do dobrego i szczęśliwego zakończenia.

A Ty też o siebie dbaj bo jak się rozłożysz to co???

 

Buziaki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2746950
Udostępnij na innych stronach

Jak kazali stabilizator to więzadła mają się nie tak jak trzeba.Co kazali dalej robić jakieś prognozy?Mówili czy gips był potrzebny?

 

Szybkiego powrotu do zdrówka!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2746969
Udostępnij na innych stronach

Zeljko, smutno, że jeszcze sporo czasu to chyba potrwa, ale cały czas kciuki za Was trzymam i mam nadzieję, że taki dzielny facet jak Stefek da radę.

Uściski, ciepełka mnóstwo i buziaki zostawiam!!! :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2747536
Udostępnij na innych stronach

witam Cię serdecznie Żelko :-)

dawno mnie tu nie było :oops:

muszę się poprawić :D

nastaną długie zimowe wieczoey więc wróce pewnie znów do krzyżyków ;-)

 

pozdrawiam serdecznie Ciebie i życzę zdrówka dla Stefka :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2748071
Udostępnij na innych stronach

Żelko koleżanka po znajomości to od razu taki stabilizator dostała mimo że koniec końców nie był jej potrzebny. Trudno sie dziwić że potem dla potrzebujących nie ma :evil: :evil: :evil:

 

Szukaj ortopedy bo Ci sie należy. A ten prywatnie nie mógł Ci tego zapisać?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2748174
Udostępnij na innych stronach

dzieki wszystkim za dobre slowa

 

stabilizator jaki nam polecil lekarz jest taki

http://www.kneeshop.com/proddetail.asp?prod=11-0963-9

bedziemy starac sie o zapisanie go przez lekarza, a ten nie dal nam recepty bo nie ma umowy z NFZ.., tak sie domyslam.., bo recepty nie dal.., a nam dopeiro facet w sklepie powiedzial, ze to jest refundowane...

 

Wiazadla maja sie dobrze, to znaczy nie sa uszkodzone, uszkodzone sa troczki, te ktore trzymaja rzepke.., tylko lekarz powiedzial, ze rzepke wcale tak latwo nie jest wywalic z jej miejsca, co swiadczy o tym, ze Stefek moze miec takie predyspozycje i trzeba dmuchac na zimne...

Stefek urodzil sie z wiotkoscia i pewnie to dlatego.., jemu sie na przyklad palce rak zginaja tez w odwrotna strone niz nam, wiec wiazadla moze miec "rozciagliwe z natury"... :roll:

Jezeli chodzi o gips, to zawsze po zwichnieciu rzepki go zakladaja, z tego co wiem, na 2, 4 albo 6 tygodni...

Aha, a stabilizator po gipsie potrzebny jest aby trzymal noge - to znaczy, aby troczki sie dobrze zagoily nie wolno nogi zginac w kolanie, bo wtedy one sie zagoja jakby w przedluzeniu i beda gorzej trzymac rzepke.., a na stabilizatorze ustawia sie kat do ktorego wolno noge zgiac i dalej sie nie zegnie.., po czasie ten kat sie powieksza, az bedzie dobrze, az sie troczki zagoja...

A nam lekarka po zdjeciu gipsu kazala cwiczyc zginanie i prostowanie kolana... :roll: :roll:

No a jak lekarz powiedzial, to co sie robi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2749176
Udostępnij na innych stronach

Dzieki dziewczyny.

Bilismy dzis w sklepie "na spacerze". Caly miesiac nie bylam w sklepie, Stefek tez, wiec frajda bylo chodzic pomiedzy towarem sklepowym. :D

Stefek zazyczyl sobie - pokazal reka, ze mam go zawiesc do sklepu z telewizorami. Najbardziej to lubi, bo wtedy ma ich przed soba duzo i wszystkie sa wlaczone... :D

Jak Nefer pisze co kupila to ja tez sie pochwale. :lol: Bajki dzis kupilam, moje ulubione - Zwyrek i Muchomorek i Sasiedzi... :D

Mam nadzieje, ze Stefek tez polubi.

No od poniedzialku zaczynami proby obciazania nogi, trzymajcie kciukasy. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2753579
Udostępnij na innych stronach

Fajne, fajne.., to z "naszych czasow" bajki, a ja dzis jak zobaczylam i chwicilam to jak dziecko :D

Co prawda "Sasiedzi" teraz beda bardziej przypominaly mi nasza wykonczenowke niz dziecinstwo.., ale za to jest ta inna..., to i mlode lata sobie poprzypominam... Pewnie bede ryczec, bo ostatnio cos wrazliwa jestem i co rusz to rycze... :roll: A jak sobie uswiadomie, ze tez bylam dzieckiem.., zwlaszcza ta czesc - bylam :lol: to porycze.., bo i za mama tesknie strasznie i wszystko jakies takie.., nostalgiczne....

 

A ludzieee, zapomnialabym prawie!!!

Dzis wracamy ze sklepu, maz prowadzi, ja z stefkiem z tylu.., ruszamy, jedziemy.., cisza w samochodze, kazdy swoje mysli..., jedziemy, wracamy do domu.., do domu = do starego mieszkania!!! :lol:

Nam sie dzis zapomnialo i zamiast do domu, my sruu w kierunku mieszkania. :D Ale oboje i maz i ja sie zagapili, ale smiechu bylo...

Czy jeszcze ktos sie tak pomilil po 4 miesiacach mieszkania w domku??? :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2753602
Udostępnij na innych stronach

Zelko - ja tak sie kiedys tez zagapiłam na rondzie ;-)

najpierw byłam zła bo sie spieszyłam....a potem się usmiałam :lol:

 

 

wiesz...jak tez tak dziś nostalgicznie.....ale jeszcze nie ryczę :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2753628
Udostępnij na innych stronach

A ludzieee, zapomnialabym prawie!!!

Dzis wracamy ze sklepu, maz prowadzi, ja z stefkiem z tylu.., ruszamy, jedziemy.., cisza w samochodze, kazdy swoje mysli..., jedziemy, wracamy do domu.., do domu = do starego mieszkania!!! :lol:

Nam sie dzis zapomnialo i zamiast do domu, my sruu w kierunku mieszkania. :D Ale oboje i maz i ja sie zagapili, ale smiechu bylo...

Czy jeszcze ktos sie tak pomilil po 4 miesiacach mieszkania w domku??? :lol:

:lol: :lol: :lol:

 

I nie ryczec mi prosze :D

Love Ya :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/142/#findComment-2753632
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...