komentarze do dziennika Zeljka

[efilo]

bo nawet jak żmudnie to jednak do przodu. nie ma się co oglądać. promyczki wysyłam

[Ivonesca]

Ivo, Ty chlopa urodzisz. Za dobrze mu u mamy, to sie nie spieszy.

no właśnie aż się boje ile on bedzie ważył

4 wrzesnia było 3300g....to ile będzie teraz

pozdrawiam popołudniowo:-)

[EDZIA]

Balagan mam zapodac?

Dom lepiej wygladal ponad rok temu jak sie przeprowadzilismy.

mnie jakos przeszloz tym urzadzaniem domu. W sumie jest duzo do zrobienia jeszcze w domu, nie mowiac o ogrodzie co na razie ma jedna tylko czesc zrobiona - ogrodzenie.

Ale jakos mi sie juz nie chce, nie wiem czemu. Nawet ten balagan w domu, nie przeszkadza mi tyle ile powinien.

 

Zeljko - witaj w Klubie

Cierpię na to samo. Przeszło mi dokładnie urządzanie domu. Kiedy czytam jak ludzie przejmują się wystroję wnętrz to im nawet zazdroszczę. Mieszkam już ponad 2 lata i wstyd się przyznać, że tyle jeszcze do zrobienia a mnie wena totalnie opuściła

Ale ja to już sie starzeję chyba

 

Pozdrawienia dla Ciebie i Stefka

[Żelka]

Efilko, promyczku Ty nasz. Zagladam do Ciebie i wciaz czekam na wiecej zdjec wnetrz. Choc sie popatrze na cos ladnego.

Ivo Ty jeszcze tu a nie tam, na porodowce?! A masz juz imie dla tego psotnika?

EDZIA dawno Cie nie bylo. Wiesz, ja czasami mysle, ze stara sie urodzilam.

[mayland]

Dziewczyny mam to samo Błagan coraz mniej mi przeszkadza a i kończyc mi się nie chce Dopiszcie mnie do klubu

[EDZIA]

Zeljko, zaglądam tu do Ciebie, ale z pisaniem gorzej...rozleniwiłam się strasznie.

 

Dziewczyny mam to samo Błagan coraz mniej mi przeszkadza a i kończyc mi się nie chce Dopiszcie mnie do klubu

 

Masz to jak w banku .

Od razu mi lepiej a i forum jakby bardziej przyjazne dla mnie od tego momentu. Bo myślałam, że tylko ja tak mam

[mayland]

E tam, nie tylko Ty

Ja juz nawet polubiłam te nasze braki Widze w nich zalety. Szafy bez drzwi to super sprawa. Wszystko mam w zasiegu wzroku, cicho rano wybieram ubrania, nie stukam drzwiami..... buty wybieram w sekundy bo widzę wszystkie na widoku, nie przejmuje sie rozlanym winem na stole bo stary stół.... itd

[Gosiek33]

Witajcie, to i ja di klubu ,,mniej wymagających" się dopisuję. Cieszy mnie co mam, staram się by podstawy były solidne, a potem aby wygodnie się mieszkało, ładnie ale bez przesadyzmu. Już mi przeszły mody:wink: na to to chyba za stara jestem

[efilo]

Edzia jesteś boska

 

Żelko moja kochana... Nie ma co wklejać... Grzebki się grzebią niemiłosiernie Ale za to zauważyłam że na zdjęciu elewacji załapały się na foto moje ukochane bonie w salonie. To był chyba najlepszy pomysł ze wszystkich.

[Ivonesca]

Ivo Ty jeszcze tu a nie tam, na porodowce?! A masz juz imie dla tego psotnika?

ja dalej w domku

Maciek ma byc

po całej plejadzie imion, które wymyślał Franek, mi.in. Kazimierz, Grzegorz i Zbigniew (argumentował że tak nazywali sie najlepsi polscy piłkarze tak gdzieś sprzed ...20 czy 30 lat ) wreszcie wszyscy zaakceptowali Maciej....no i piłkarz też taki sie na szczęście znalazł

[Żelka]

Ja juz nawet polubiłam te nasze braki Widze w nich zalety. :

To mi sie podoba. Nadajesz sie na prezesowa klubu.

Edzia bedzie od "public relations".

Gosiek i efilko Wy sie do klubu nie pchajcie.

To dopiero po zamieszkaniu w domu mozna tu bywac. Na razie kolezanki nasze kochane Wam musi sie chciec. Budowac mi tu i wykanczc!!! Ano juz!!!

 

Ivooo! TenTwoj Maciej to wygodnis straszny. No i madry bardzo. Po co sie do roboty spieszyc.

Caly czas trzymam dla Was kciuki.

[Ivonesca]

Ivooo! TenTwoj Maciej to wygodnis straszny. No i madry bardzo. Po co sie do roboty spieszyc.

Caly czas trzymam dla Was kciuki.

myślę że wreszcie kiedys te kciuki się przydadzą

pozdrawiam gorąco Ciebie i Stefka

[Żelka]

A my Was, a my Was!

[efilo]

ja marze o tym żeby sie do tego klubu nigdy nie wepchnąć. ale rzeczywistość pozostaje rzeczywistością. na razie dłubiemy

[Gosiek33]

i tu mnie nie chcą buuuuuuuuu, wykańczam, wykańczam a mam inne wyjście

[EDZIA]

Witaj Żelko

 

Efilo, myślisz, że ja tak z radością jestem w tym klubie...też chciałabym mieć wszystko wykończone i nie mieć bałaganu...ale jakoś tak nie potrafię, ...

Gosiek jak to nie chcą...jak chcą.

Za chwilę Żelka się na nas wkurzy

[efilo]

Wierze Edziu. Pozostaje mieć nadzieje ze kiedyś w końcu człowiek sie sprezy. Znajac zycie musi nastapic jakies pospolite ruszenie w stylu organizacji imprezy z pompa.

 

Zelko co prawda dzisiaj promyczkow jak na lekarstwo ale sle wszystkie tylko sie napatoczyly.

[Żelka]

Wkurzac sie nie bede, kto kce niech se bedzie w tym klubie.

Ja z checia przy pierwszej okazji stamtad spadam.

U nas dzis tez juz slonka nie ma, to znaczy ukryte jest.

Zachcialo mi sie szarlotki, a robic mi sie nie chce.

Ze to tez bez pracy zyc sie nie da.

Ciekawe co Ivoneski Maciej dzis ma w planie robic?

[DPS]

Też czekam na wieści od Ivo.

A ja mam odwrotnie - płonę żądzą czynu, już bym robiła następny pokój dla gości, już mam jego wizję i zbieram meble i bibeloty - a pokoju wciąż nie ma.

 

Zeljko - buziaki dla Was, a jak Stefek i jego gorset? Nosi? Widac dalszą poprawę?

[Żelka]

Stefek nosi, nosi.

Szarlotka upieczona, galabki gotowe, ziemniaki dochodza, ide jesc!

Koniecznie pokaz pokoj jak juz bedzie, lubie patrzec na takie wnetrza, sielskie.