komentarze do dziennika Zeljka

[Żelka]

Ok, bede zagladac. Dziekuje.

 

Wlasnie robie pierniki magpie101. Wyszlo mi prawie 200 sztuk. Ledwo stoje, to nie na chory kregoslup.

Stara jestemmmmmmmmmmm

[MARTINA1]

A jak tam zmieściłaś 1kg mąki - bo mi nie weszło ...

[Zochna]

Ok, bede zagladac. Dziekuje.

 

Wlasnie robie pierniki magpie101. Wyszlo mi prawie 200 sztuk. Ledwo stoje, to nie na chory kregoslup.

Stara jestemmmmmmmmmmm

 

Żelcia - bo to się robi absolutnie na siedząco.

Wałek w jednej ręce - winko w drugiej

[DPS]

Dzień doberek!

 

Co słychać? Szykujesz się powoli już do świąt, nie?

Pierniczki to ja może w przyszłym roku zrobię, w tym za późno zobaczyłam przepis, ciasto nie wyleżakuje.

Ja zaczęłam pomału szykować się do świąt.

[Żelka]

Ja juz jem te pierniki. Nie ma szans aby to wytrzymalo do Swiat.

Zochna ja nie umiem robic na siedzaco. Slabe mam lapy.

Ale musze sie nauczyc, bo cierpie teraz.

Martinko ja maki musialm dodac, bo mi na samym poczatku wyszla taka mamalyga.

Depeś za wczesniej na przygotowania. Ja zjem zanim cos dotrwa do Swiat.

[Zochna]

Żelka - to jest tylko kwestia zgrania wysokości stołu i siedziska ,

siadasz na pięciu poduszkach i pałer masz w rękach - jak na stojąco

 

Naszemu psu - czyli suce - dzisiaj kompletnie odbiło .

Zerwała roletę w oknie tarasowym, przedtem wygryzając w niej dziurę,

wydrapała piękne wzorki na ramie , na deser zerwała kurtkę z wieszaka - razem w wieszakiem zresztą , rozłożyła sobie w legowisku i poszła spać

No i co - wywalić z chałupy czy pogłaskać

[Gość]

Żelka - to jest tylko kwestia zgrania wysokości stołu i siedziska ,

siadasz na pięciu poduszkach i pałer masz w rękach - jak na stojąco

 

Naszemu psu - czyli suce - dzisiaj kompletnie odbiło .

Zerwała roletę w oknie tarasowym, przedtem wygryzając w niej dziurę,

wydrapała piękne wzorki na ramie , na deser zerwała kurtkę z wieszaka - razem w wieszakiem zresztą , rozłożyła sobie w legowisku i poszła spać

No i co - wywalić z chałupy czy pogłaskać

z tęsknoty to zrobiła, pogłaskać

[Zochna]

No dzięki Ci Verunia Też miałam taką refleksję

Ale mój Małżonek zgoła inną

Faceci to jakoś wyczucia psychologicznego nie mają

[MARTINA1]

Żelka mi wyszedł kamulec - ale to pewnie dlatego,że jaja przepiórcze daję ...

Zochna -psina chce się uczłowieczyć .... posadzić przy stole i po ludzku traktować ,a nuż w WIGLIĘ COŚ Wam powie ...

[DPS]

Zosiu, Ty to jednak refleksyjną naturę masz.

A która psica? Andzia?

[Zochna]

No mam

Tylko nie wiem czy z taką naturą to Okien nastarczę

Nie Andzia - Jaga,bokserka.

Andzia, pod naszą nieobecność, na zimowisko do ogrodu wyjeżdża.

[DPS]

No popatrz, a myslałam, że to Andzia, jako młodsza, będzie bardziej bojowo nastawiona do sprzętów domowych.

A tymczasem to Jagusia postanowiła stare rolety wymienić.

[Żelka]

Jesoo, ja sie na psach nie znam, ale jak ja rozrabiam to zawsze o cos mi chodzi. Nigdy nie robie tego.., o tak sobie.

Poduszki se przygotuje, masz racje, trzeba robic to z glowa.

A dobre te pierniki jak nie wiem co. magpie jest czarodziejka. Normalna baba nie ma takich przepisow.

[frosch]

zocha mój Chester zjadł ostatnio okno w kuchni

bez kitu

i tym sposobem wymieniam stare na nowe

 

tylko nie wiem na co mu się to zda , bo stare potrafił sobie otworzyć

[Zochna]

Frosia całe ?

ale dobrze , że bez kitu zjadł - bo by się biedaczek zakitował

widać psiaki mają jakiś sentyment do okien - może to tęsknota za wolnością trzeba to zrozumieć .

Kup mu nowe, ale drewniane - bo po plastiku pazurki mu się

będą ślizgać

 

Depsia - moja roleta była nowa , okno zresztą też

 

Żelciu -pierniki super są - takie mięciutkie

[Żelka]

froschia Twoj psiak tez?!

Zochna pierniki magiczne.

[DPS]

Zosiu, no widzisz, widocznie jednak Jagusi jakiś szczegół w nich nie pasował, nie ten kolor albo złe mocowanie.

Frosia, ja się przyłączam do Zosinego pytania - czy on całe okno zjadł?

Zeljcia, Ty i rozrabianie?

Jeszczem takich rzeczy nie widziała.

 

Piątkę Stefkowi proszę od ciotki przybić!

[frosch]

Dziewczyny , no dokładnie taką wiadomość dostałam od córki : " Mamuś !!! Chester zeżarł okno w kuchni !!!! "

Pomyślałam wtedy dokładnie tak jak wy teraz : aaaaa tam , pewnie podrapana jest rama i tyle

Ale jak przyjechałam do domu i zobaczyłam jego dzieło to ........

potem....

okno było drewniane , stare na szczęście

niestety nie nadaje się do naprawy

wymienie je na plastikowe (przy okazji wszystkie wymieniam - zeby bylo smiesznie montaż przewidziany jest w najbliższy poniedziałek i wtorek )

zrobię wam zdjęcie to same zobaczycie, że to niemożliwe - rama wygryziona niemal na wylot

zaskoczenie było tym większe , że będąc u nas przeszło 9 lat nie niszczył kompletnie nic , ani kapci nie jadł , ani mebli nie obgryzał

jedynymi jego wybrykami do tej pory było wykradanie mięsa i wędlin , ewentualnie grzebanie w koszu na śmieci

[MARTINA1]

Jak widać przestało go to zadowalać .... , a co będzie jak plastik polubi ?

 

A w temacie awatarku jak masz coś w zanadrzu - pokaż - nie daj się prosić

[frosch]

cóż ..pogłaskam i wyślę do roboty , żeby zarobił na nowe okno

 

wieesz , nie lubię pokazywać

wszyscy wiedzą , że jestem nieśmiała .....