Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

Jea - melduję, że ruszam Twoim śladem 12 marca :)

Dzięki raz jeszcze :D a ta długa zielona 'slimak" to co za trasa jest?

Trzeba się odpychać kijkami ? No by tak dla mnie akurat było :D :wink:

 

Zosiu- melduję, że ten „Escargot“ (pol. ślimak, w restauracji kumają :wink: ) jest super do nauki :lol:

Czasami trzeba się odpychać, bo to łatwa trasa...dla Cię 8)

Ja żałuję, że deski nie wziąłem i uczyłem się w Polsce :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Laski :D

Żelcia, a nie można tego przekazać...jeżeli, to jest droga w planie i współwłaściciele są zgodni 8) :roll:

 

P.S.

Ja utwardzenie załatwiałem za darmo 8) sorki, za paliwo płaciłem :o

Zawsze ktoś coś robi, wystarczy zgrać :roll:

Chyba sie nie wyspalam.., albo.., nie obudzilam..., bo nie kumam. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyleciałam się przywitać :lol:

Cieszę się Żelko, że trafiłaś na wspaniałych ludzi :lol:

Postawią Cię na nogi, na pewno 8)

A jeśli chodzi o drogę to ja się nie znam :oops:

na pewno gruz to dobre rozwiązanie, choć nie zawsze tanie.

Ale nie możecie tak tego zostawić bo jak faktycznie coś się komuś stanie (odpukać) to może być problem.

 

A nie możecie zgłosić tej drogi to gminy, żeby od Was przejęła, za darmo. Wtedy będą musieli o nią zadbać. A Wam chyba niekoniecznie zależy na tym, żeby być właścicielami tej drogi :roll:

 

Buziaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watpie aby gmina chciala, bo nie ma interesu. Ta droga prowadzi na pola uprawne. :lol:

A jak tam wyjazd do Chorwacji, wybierasz sie? Bo froschia z mezem, tez jedzie w sierpniu. Moze sie spikniejcie? :wink: :D

Razem zawsze łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooj, przytulam mocno, ale tak, żeby gorzej nie bolało... :(

Oby jak najszybciej Ci przeszło, kochana, jakiś niełaskawy dla Ciebie ten początek roku, co jest...? :-?

No nie widzę inaczej, musisz do nas na wypoczynek przyjechać i tyle. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos zyje. :roll:

Ostatnio co jakis czas mam jakies bole brzucha. Jak mija ten wiekszy bol to jestem strasnie bez sily.

Na razie tloczy, ale troche odzyskalam sile.

Do tego wszystkiego wciaz czekamy na to aby odeslali nam gorset z Poznania. Od poniedzialku Stefek jest bez gorsetu i strasznie sie meczy. Poskrecalo go jeszcze bardziej i ma przykurcze. Mam nadzieje, ze to odwracalne ale zaczynam sie bac, ze moze nam sie nie udać.

Do dupy to wszystko. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, ja wiem, ciężko Ci bardzo, ale nie dawaj się tyle przeszliście, tyle znieśliście ze Stefkiem, że i przez to przejdziecie...

Stefek jest tak cudownym cierpliwym dzieckiem, że na pewno nie będzie się skarżył, choć pewnie go boli. I Ty powinnaś koniecznie porządnie się przebadać, nie zaniedbuj tego, bardzo Cię proszę, bo bóle brzucha to nie są żarty, różne rzeczy tam mogą się okazać. Masz jakąś diagnozę tych bólów brzucha? To naprawde ważne!!!

Ja Cię BARDZO proszę, idź do doktora, zrób porządne badania, zdiagnozuj, bo nie możesz dbać tylko o Stefka, musisz o Was oboje.

Buziaki i uściski ostrożne zostawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia no ja też mam ten początek roku do dupy :( Jakoś sie pozbierać nie mogę z niczym. Pod górkę i mam wrażenie, ze coraz wyżej. :roll:

Depesia ma rację i Ty to wiesz. Ale kurcze wiem też, ze nie masz komu sie wyzalić :( Mąż w rozjazdach to prawie tak jak i mój. Nigdy go nie ma jak potrzeba a jak juz jest to i on potrzebuje wsparcia. Chyba taka nasza rola Żelcia, żeby pchać ten wózek do przodu... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja - do dupy jest wszystko, albo prawie... :roll:

 

Ale słonko zawsze świeci, więc te wszystkie minusy wyrzucamy do śmieci, zmieniamy nastawienie ...i dalej do przodu :o

 

Rybko, mnie też w tym roku potwornie pod górkę, ale trzymajmy się :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelciu kochana,

ja już nawet nic o tych górkach w tym roku w moim życiu nie napiszę, przezcież wszystko wiesz i bardzo mnie wspierasz...

 

I ja też chcę Ciebie wspierać w Twoich kłopotach.

DPSia ma rację, zdiagnozuj te bóle, bo Stefek Cię bardzo potrzebuje ZDROWEJ.

 

Trzymaj się Żelciu! Trzymaj się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...