mayland 20.04.2010 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 A tam wstyd. Mnie wcale nie puszcza. Bez zmian. Jestem blada aż sina. I w dodatku siły kompletnie nie mam na nic.Wracaj do zdrowia szybko i niehc Cię nie męczy tak jak mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.04.2010 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Jesoo, maylandcia tylko Ty zdrowiej szybko!!! Mnie dzis dopiero zaczyna brac. Maz juz od kilku dni walczy (w pracy zlapal), tylko sie modle aby Stefka ominelo, bo on bez antybiotyku, zadnego przeziebienia w zyciu nie wyleczyl, a wtedy dlugo dochodzi do siebie i z rehabilitacja tez wtedy do tylu... Jak ja nie lubie tych chorych, smarkatych chodzacych do pracy meza......................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.04.2010 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Ty czisnek bierz, duzo pij, i weź echinaceę (jak poprosić w aptece o krople echinacea, to powinny być), to bardzo skuteczny środek, który pobudza organizm do walki z chorobą i pomaga w tym. No i staraj się leżeć - ile możesz. Buziaki i zdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.04.2010 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Mam wszystko, biore, az mnie mdli od tego, hehe... Dzis drugi dzien, wiec nic lepiej a nawet troche gorzej, ale to normalne... Bede zdrowadopiero za kilka dni... Na razie posmierdze czosnkiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.04.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 A śmierdź sobie, ile wlezie! Kuruj się, kochana, zdrowiej, a my tutaj kciuki trzymamy. I dalej nie mogę wpisać się na blogu Twoim. Wybierz profil mówi i nie ma pola wyboru. Na innych blogspotach z tą opcją tak samo. Cholera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.04.2010 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Mam wszystko, biore, az mnie mdli od tego, hehe... Dzis drugi dzien, wiec nic lepiej a nawet troche gorzej, ale to normalne... Bede zdrowadopiero za kilka dni... Na razie posmierdze czosnkiem... No wiesz - to Ty bida jesteś. Jakbyś coś potrzebowała (jakieś zakupy, coś ) to daj znać - podlecę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.04.2010 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Depeś, nie wiem czemu nie możesz sie wpisać na blogu . Szkoda. Nefeć ja Cię chętnie tu zobacze, ale jak już zarażać nie będę. Na razie pocierpie w izolacji. Ale dziękuję za propozycje, milo wiedziec, ze czlowiek nie jest sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.04.2010 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Ha, też nie wiem, bardzo mnie to denerwuje, bo nie mogę na żadnym blogu komentarza zostawić, a chciałabym. Nie wiem, co się stało. Jak Twoje zdrówko dzisiaj, czy będzie już szło ku lepszemu? Trzym się, kochana, twardo, walcz i zdrowiej szybko! Buziaki zostawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.04.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2010 Żyję, ale dawno nie byłam tak chora. Po dwóch dniach kataru, jakiego nie pamiętam, przestało lać z nosa a teraz pot się ze mnie leje. Wciąż się tylko przebieram, w dzień i w nocy. Dostałam wczoraj antybiotyk i inne leki. Telepie mną cały czas, tak, że muszę dużo leżeć. Ponieważ mąż wciąż w pracy, a ja nie chce przy Stefku za dużo chodzić, to aby nie być blisko Niego ale jednak moc mieć na Niego oko, w dzień a zwłaszcza w nocy (kiedy muszę nasłuchiwać jak oddycha, czy nie chrapie czasami, bo wtedy muszę lecieć przewracać Go na bok aby sie nie krztusił) to śpię w korytarzu. Można by powiedzieć, że jestem na wakacjach, haha. Dziś na szczęście wrócił mi apetyt. Jeno nie ma sił, aby coś dobrego ugotować. Teraz by się taki sąsiad Bramer przydał. No nic, zbierać się trzeba i do zdrowia wracać. Buziaki Wam! Pa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 23.04.2010 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2010 Kurcze to coś podobnego jak mnie złapało chyba. Ja juz 9 dzień a mówię nadal przez nos. Współczuje Ci bardzo Żelka. Z jedzeniem nie pomogę Ja najszybciej co mogłam to robiłam makaron. Nawet sam, ugotowany i podsmazony na patelni z jajkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.04.2010 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2010 Oj niedobrze szybko do zdrowia wracajcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.04.2010 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2010 Oooj, dziewczynki moje, to niedobrze, że takieście chore. Zeljciu, staraj się, walcz, mysl pozytywnie i zdrowiej szybko. Duzo odpoczywaj (wiem, to trudne w Twojej sytuacji), leż, wygrzewaj się i bierz lekarstwa. Mayland, zaraz idę do Ciebie, mam wiadomość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 25.04.2010 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2010 Ja po woli dochodzę już do siebie ale Stefka gardło teraz duzo gorzej wygląda. Jutro jadę z nim do lekarza. Znowu dostaję pytania odnośnie jednego procenta dla Stefka, wiec napiszę tutaj to co dostałam od Fundacji. Aby przekazać 1% podatku na konkretnego Podopiecznego należy w odpowiednich rubrykach zeznania podatkowego wpisać kolejno: Nazwa OPP: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" Numer KRS: 0000037904 W rubryce "Informacje uzupełniające" (PIT 28 - pozycja 133, PIT 36 - poz. 309, PIT 36L - poz. 109, PIT 37 - poz.128, PIT 38 - poz. 62, PIT 39 - poz.55) napisać: NAZWISKO I IMIĘ PODOPIECZNEGO (NUMER CZŁONKOWSKI) = U NAS TO BĘDZIE = Jasiński Stefan(267) Dzięki wszystkim za pamięć o moim Stefku!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 26.04.2010 05:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Dobrze Żelko, że lepiej się już czujesz, a kciuki trzymam by Stefka szybko gardło przestało boleć a mój procent poszedł już jakiś czas temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.04.2010 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Dzięki Gosiek! Właśnie za chwilę jadę z Nim do lekarza. Zobaczymy co dostanie. Buziaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.04.2010 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Czeeee! Wy się leczcie, Ciotka i pamietaj, że koniecznie trzeba gdzies z domu wyjechać, najlepiej do mnie na jakis wywczas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.04.2010 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 Stefek tez ma antybiotyk. Ja wczoraj w 7 dniu chorowania mialam jeszcze stan podgoraczkowy..., ale leczymy sie i bedzie dobrze... Pozdrowienia dla wszystkich co zagladaja i co nie zagladaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 27.04.2010 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 No to teraz powinno być z górki.Bierzcie coś osłonowego przy antybiotyku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 27.04.2010 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 A zaraz po skończeniu, bierzcie magnez (teraz nie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 27.04.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 Mi lekarz kazał brac wapno+witC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.