Żelka 18.06.2010 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Iwuś dziękuję, tutaj jest strona Stefka w Fundacji. http://www.dzieciom.pl/267 Tam jest wszystko. O wpłaty nie śmiem prosić, łatwiej prosić o ten 1%. O tym jak przekazać/podarować ten 1%, jest w moim podpisie, a pod koniec roku, jeśli będzie trzeba, to na pewno dokonam aktualizacji. Pozdrawiam serdecznie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.06.2010 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2010 Ty, ciotka, no ale ja PIT-a w ogóle nie robię jako rolnik, no to jak mam pomóc??? Dawaj konto na priva! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 19.06.2010 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Moje % dawno poszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.06.2010 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Depeś Ty nie gadaj. Masz Syna do wykształcenia za granicą. Jak On zacznie odprowadzać swój 1% to się przypomnę. Gosiek pamiętam, że swój 1% darowałaś Stefciowi. Dzięki wielkie. Ja na razie cała rehabilitację i wszystkie wizyty u lekarzy, jadę właśnie z Fundacji. Wystarczy mi jeszcze na parę miesięcy. No i mam nadzieję, że te nowsze 1% też zaczną spływać i znowu będzie nam lżej. Pisałam kiedyś, że za te pieniądze zrobimy salę do rehabilitacji na poddaszu, ale w tej sytuacji, kiedy na bieżąco, codziennie mamy wydatki, zdecydowałam, że to jest ważniejsze od sali. A do tego materac nam wystarczy, nie trzeba innego sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.06.2010 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 No jak to, nie mogę Ci pomóc? Nie odbieraj mi tej mozliwości... Buuuuuuu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.06.2010 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Jak przyjadę, to cukinią mnie poczęstujesz. Jesoo co za cięzki dzień dzisiaj, mi sie wciąz oczy zamykają. A mam jeszcze 30 min rehabilitacji zrobić. Ale to wieczorem, do tego czasu sie chyba pozbieram. A teraz o 15.oo bedzie nasza Pani Martyna, rehabilitantka. Czy u Was też tak zimnawo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.06.2010 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 No ciekawe, kiedy to Ty przyjedziesz... Bo już 2 lata się wybierasz... U nas nie zimnawo, tylko zimno jest (17*C). I też mi się spać okropnie chce, nie wiem, czy się zaraz na chwilę nie położę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.06.2010 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Jak autostrady wybudują. Pozdrowienia macie wszyscy od Ivonesci! Nie ma czasu na forum. Mały (już duży ) Maciek zajmuje Jej cały czas. Oboje wygladaja pieknie. Jak brat i troche starsza siostra. froschia czy Ty już lepiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.06.2010 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2010 Wiesz co? Wiesz co? To tak, jakbyś powiedziała, że wcale nie przyjedziesz. No to teraz ja już nie wiem, co ja mam Ci napisać... Tiaaa, biednym ludziom to zawsze wiatr w oczy, nikt poważnie nie potraktuje... Ech, ciotka, Ty mnie chyba już nie lubisz. A takie piekne rzeczy znowu na blogu pokazałaś, że już sama nie wiem, co ja mam powiedzieć o nich, bo ciągle piszę, że piękne i piękne... Śliczne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.06.2010 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Dziś Stefek był na kontrolnej wizycie u Pani Dr. Od rehabilitacji (dalej zwana Pani Agnieszka). Była z nami także nasza Pni Mr. od rehabilitacji (dalej zwana Pani Martynka). Na szczęście nie ma zmian na gorsze. Jest jak było na ostatniej wizycie. Pani Agnieszka miała trochę zastrzeżeń, co do gorsetu i prosiła abym we wrześniu przy robieniu nowego gorsetu (bo Stefek z tego wyrasta) zwróciła uwagę na pewne rzeczy. Mam wszystko zapisane i będę o tym pamiętać. Teraz jak Pani Agnieszka wie, że Pani Martynka jest u nas codziennie, to dołożyła jedno bardzo ważne ćwiczenie które robione jest przez dwie osoby. Kilka ćwiczeń, które wcześniej ja robiłam, dla Pani Martynki, z racji tego, że Ona fachowiec i ma większą siłę fizyczną, zostały lekko zmodyfikowanych, aby uzyskać lepszy efekt. Pani Martynka też wszystko zapisała i od jutra ruszamy już z nowszą, lekko zmodernizowaną wersją rehabilitacji. Umordowalim się jak nie wiem, co, bo było gorąco, jedzie się przez całą Warszawę a wszędzie korki i przebudowy. Potem było spotkanie z naszą logopedką do której będziemy chodzić od września. Stefek tam już normalnie miał tak dosyć, że mi uciekał, zanim doczekał się swojej kolei. A ja stwierdziłam, że teraz jak ucieka, to całkiem co innego niż jak był trochę młodszy. Ciężko było utrzymać takiego dużego chłopa. W takich chwilach żałuję, że nie jestem Pudzianem. Na szczęście mam dar przekonywania, za co Panu Bogu będę dozgonnie wdzięczna. W końcu Pani „zbadała” Stefka, a ten jak na to swoje zmęczenie i na to, że pierwszy raz w innym miejscu i z inną osobą, bardzo ładnie sobie poradził. To też zasługa Pani logopedki która wiedząc o tym, że Stefek lubi komputer, zrobiła mu ćwiczenia na komputerze. Od września zajęcia. Zobaczymy jak nam pójdzie. Koniec sprawozdania. Lecę do roboty! Buziaki dla Was co zaglądacie! Dziękujemy za wsparcie, pisane i nie pisane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 23.06.2010 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Żelciu, jesteście oboje ze Stefciem bardzo, bardzo dzielni! Wierzę, że wzmożona rehabilitacja da piękne efekty! Logopeda również, tym bardziej, że od razu tak fantastycznie rozpoznał potrzebę chwili. Trzymam kciuki za efekty i bardzo serdecznie Was pozdrawiam! Buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.06.2010 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Dzięki Aniu! Łatwo nie jest, ale mam wiarę w to, że ciężką pracą uda nam się uniknąć operacji. Teraz, kiedy mamy jeszcze Panią Martynkę na co dzień to musi być lepiej. Tej Pani zależy na poprawie, tak się stara, że pot Jej z czoła leci, a jest to Baba Chłop. Nawet Jej koledzy z pracy mówią, że ma ręce jak imadła. Za kciuki i modlitwy wszystkim dziękujemy. Wierze w to, że Wasze modlitwy dodają nam siły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.06.2010 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2010 Buziaki zostawiam i lecę, muszę truskawki jechac odebrać na rynek, pa!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 24.06.2010 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2010 Żelko.. jak Ty dajesz rade to ja nie wiem!! wszytsko bedzie dobrze:) Usciski dla Ciebie i Stefka ps. naprawde ut yłaś?? pokaz!:DD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.06.2010 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2010 Depeś buźka! Żabko od masowania Stefka dostalam mocniejsze ręce i barki. ))) A chyba od lecących lat ))) dostalam wieksza dupę, brzuch i celulitis na biodrach!!! Taka jest prawda z tym utyciem, hahaha. Ale..., ponieważ, mam zamiar długo żyć (oby tylko Szef miał taki sam zamiar ) to pogodziłam sie ze starością i z uśmiechem patrze na te moje nowe zmiany. To znaczy, ubrania noszę ten sam rozmiar, tylko już na mnie tak nie wyszą, no i paska do spodni nie potrzebuję. A pokazać, to może bym i pokazała jakbym takie fotki umiała robić i tak się ładnie ubrać jak Ty. A tak, co ja mam babę po 40-tce w dresie i starej koszulcę pokazywać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.06.2010 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2010 Słowo "baba" w zestawieniu z Tobą wywołuje u mnie paroksyzmy śmiechu, miejże litość, ciocia Żelka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 25.06.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 25.06.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2010 No dobra, jak nie baba, to ciocia. Hi,hi,hi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 25.06.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2010 ta jak cos powie/napisze to......haaaahhhahha KOBIETO !!!! co ty gadasz ? jaki wiek ? pomigało cie czy co? wiem , wiem , miewamy juz kryzysy takie malutkie, malusieńkie ... ale one szybko mijają Skarbek , sa większe problemy na świecie aniżeli nasze przemęczenie , znudzenie czy inne takie cieszymy sie : że jesteśmy zdrowe , mamy dobre kolezanki , dobrych mężów , sąsiadki i że chce się nam jeszcze usmiechać i że mamy do kogo się uśmiechać buziaczki p.....................S ............. u mnie juz spoko hormony poszły w .........p.....ierony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.06.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 o jej! No jak miałam kiedyś 15 lat a ktoś inny miał 42, to na prawdę był dla mnie stary. To, czemu teraz mam mówić inaczej? No dobra, teraz, to jestem zdania, że nie stary a dojrzały. Pięknie dojrzały, jak takie jabłko, co to sie zdrowo rumieni, tu i owdzie połyskuje, tu i owdzie sie zaokrągla i tu i owdzie ma jakimś cudem skórkę pomarańczową.., hahaha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.