Żelka 24.05.2006 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 I-ska, jak sie tylko dowiem dokladnie (od meza) to napisze Ci. To dzis po poludniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 27.05.2006 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 I jak tam tynkarze Zeljko, skończyli już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.05.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 zostaja na dobre...bo nie moga skonczyc...., i nie moga..., i nie moga..., i nie moga.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.05.2006 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Zeljko, wytłumacz sobie, że Ci tynkarze tak pokochali Twą budowę, że jej nie chcą opuścić . A może oni nie mają gdzie mieszkać, a u Ciebie mają dach nad głową? Wizja niechcianych lokatorów jest przerażająca, brrr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 27.05.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Zeljko, wytłumacz sobie, że Ci tynkarze tak pokochali Twą budowę, że jej nie chcą opuścić . A może oni nie mają gdzie mieszkać, a u Ciebie mają dach nad głową? Wizja niechcianych lokatorów jest przerażająca, brrr. Właśnie . Może oni tak pokochali Twoją, jak kiedyś pewien kafelkarz moją ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.05.2006 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Nie wiem. Mowili, ze juz tez chca to skonczyc... Kiedys w koncu musza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 27.05.2006 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 O widzisz Zieljka, zaraz skończą i zobaczysz jaka to ulga wyrzucic ich z domu . Trzymam kciukasy, by to faktycznie było juz w tym tygodniu. Jeśli chodzi posadzki, to u mnie troche dało sie wyrównac styropianem, ale nie wsyztsko. dalej jest nieco krzywo, ale reszte załatwi juz jastrych. Pisze to, bo wiem, ze ty tez miałas skopany chudziak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.05.2006 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Jeszcze nie wiem dokladnie jak to jest, ale nam sie tak wydaje, ze nie jest rowno, zwlaszcza w jednym miejscu. Bo jak deszczu napadalo w czasach jeszcze budowania, to tam bylo wiecej wody...Nie dlugo, Pan od wylewek wszystko sprawdzi isam powie jak to jest...,gdzie, co i ile... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.05.2006 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Zeljka, skoro Wiola pozbyła się w końcu swoich tynkarzy, to Ty wkrótce pozbędziesz się swoich . Co do podbetonu, my niestety musieliśmy wyrównywać beton pod styropian, robiąc cienką szlichtę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 28.05.2006 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Zeljko gratuluje cierpliwości do tynkarzy, która ostatnimi czasy trochę ci się nadwyrężyła niech chłopaki skończą i spadają. A co do picia to mam to samo zdanie o tym, nie cierpię jak pracownicy piją podczas pracy, można jedno pifko ale 10 !!!!!!!!! na łebka wkurza mnie jak przyjeżdżam ok 15 a oni wszyscy już do mnie bełkoczą a nie mówią, no coż ale Unia zabrała nam fachowców a ci co zostali są na wagę złota, więc będę dalej zbierać z budowy puste półlitrówki po sobieskim albo puszki po piaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 28.05.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Dużo dużo zdrówka Wam życzę A tynkarze w końcu skończą - trzymam kciukasy żeby to było jak najprędzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.05.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Dzieki Aga! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 28.05.2006 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Ja tez trzymam kciukasy, coby tynkarze skończyli jak najprędzej!!! Ale tak już jest...jednemu kafelkarz nie chce wyjść, drugiemu elektryk, trzeciemu tynkarze... Cóż robić??? I do tego każden gada , że zarobiny na MAKSA!!! Cierpliwości...Za to jak piknie będzie jak już póją!!! Tynki skończone i ludzików tynkujących brak! Takie dwa w jednym Sama czysta radość pozostanie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 28.05.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Jak mawia moja mama "Nawet najdłuższa żmija przemija" Zobaczysz Zeljka, zaraz będzie skończone! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.05.2006 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Zeljko, wytłumacz sobie, że Ci tynkarze tak pokochali Twą budowę, że jej nie chcą opuścić . A może oni nie mają gdzie mieszkać, a u Ciebie mają dach nad głową? Wizja niechcianych lokatorów jest przerażająca, brrr. Właśnie . Może oni tak pokochali Twoją, jak kiedyś pewien kafelkarz moją ? Soniko to była naprawdę długotrwała miłośc kafelkowa Zeljko pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki, zeby jednak tak bardzo nie pokochali twojego domkutylko żeby szybko i dobrze zrobili i poszli sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 31.05.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Zeljko - wiesz - podziwiam Cię dziewczyno i 3-mam kciuki. Większości z nas brakuje takiego hartu ducha, wytrwałości i cierpliwości. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 31.05.2006 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Maly ja Ciebie tez lubie! Dzieki! Przydadza sie te kciuki, bo od dwoch dni mnie wzielo jakies paskudne chorobstwo i tylko szlacham, nosem pociagam i po cichu marudze... Ale jak wszystko, przejdzie i to. Chyba! Oby! Mam nadzieje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 31.05.2006 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Zdrowiej Duszku, zdrowiej! Dużo witaminy C, a dodatkowo grzaniec i do łóżka. Nie mówiąc o wskazaniu na krótka saunę. A ja uciekam w kimonki - pozdrawiam Was wszystkich .Pa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 31.05.2006 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Herbatka z malinami albo miodem i cytrynką, dużo snu i mało nerwów! Acha! I ciepły, puszysty koc! I będzie dobrze Zdrowiej szybciutko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 31.05.2006 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Na choróbstwo najlepsze są oklady z "cieplego kochającego męża"!!!!Wyciąga lepiej niż podwójna dawka aspiryny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.