Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Depesiu!

Cudna ta Twoja Anieliczka!

A wiecie, że jak zobaczyłam ją, taką wiejską u Żelki na blogu to tak bardzo mi się spodobała, że postarałam się u Delfiny o taka podobną dla siebie? Też wiejską oczywiście :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4365112
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Żelciu, mam nadzieję, że dajesz radę.

Kciuki niezmiennie trzymam i modle się za Was, żebyście mieli dużo siły w nieszczęściu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4369671
Udostępnij na innych stronach

[No i Amtlo, po tym co dziś widziałam.., ja Cię uduszę! Teraz mam dług u Ciebie do spłacenia. :-)

 

Żelko, nie masz żadnego długu i proszę nawet tak nie myśleć....

Edytowane przez Amtla
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4370054
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kochani.

No co zrobić, takie jest życie. Smutno nam bardzo i bedzie nam Go strasznie brakowało, bo bardzo dużo nam pomagał wszystkim, wciąż o każdym pamiętał, dzwonił, pytał... A teraz głucho będzie...Pustka, po prostu pustka.

Ale trzeba iść dalej. On by chciał abyśmy nie smucili sie za dużo.

Jak ja płakałam jak był chory, to powiedział, Tobie nie wolno się denerwować, Ty masz Stefka i musisz być silna.... Więc, nie wolno mi Go teraz zawieść.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4370200
Udostępnij na innych stronach

 

Nie do dziury, nie...

 

 

 

 

 

No przepraszam, ale mam po tych ostatnich nerwach trochę kłopotów zdrowotnych... powróciły stare problemy z przewodem pokarmowym i od kilku dni trochę się męczę z bólem...Do tego jeszcze jakieś okropne zmęczenie, bóle mięśni... Do tego Stefek po nocach nie śpi...

 

 

 

 

 

No a sprzątaczka, kucharka i niania mają urlop i jakoś tak.... , wiecie jak...

 

 

 

 

 

A mam tez taką sprawę z którą nie wiem co mam począć...

 

 

 

 

 

Na blogu dziewczyny, blogare co to tak jak ja tworzą różne rzeczy, pisują do mnie z pytaniem czy mogą coś podarować na Stefka aukcje...

 

 

 

 

 

Ja na początku odmawiałam grzecznie a teraz to juz sama nie wiem...

 

 

 

 

 

No bo te aukcje to jak ktoś cos kupi, to dobrze, dorabiam na rehabilitacje... ale to moja praca, mój czas, moje wydatki...

 

 

 

 

 

A tak, jakoś nie wiem czy wypada aż tak sobą ludzi zajmować...

 

 

 

 

 

No ja wszystko wiem, że chcą pomóc, że maja dobre serce.., tylko my biedy nie znamy..., radzimy sobie...

 

 

 

 

 

Czy to było by w porządku przyjmować te rzeczy na aukcję? Bo ja jakoś mam mieszane uczucia.

 

 

 

 

 

Napiszcie proszę, ale szczerze, co sądzicie na ten temat, bo ja mam mętlik w głowie...

 

 

 

 

 

Chciałam na blogu poprosić o opinie ale nie chciałam aby odwiedzający pomyśleli, ze w ten sposób upominam się o te podarunki, wiecie jak to z ludźmi trzeba ostrożnie…

 

p.s. Przez pare dni teraz mam wolny Net, wszystko sie ślimaczy starsznie, to tez mi sie nie chce zaglądać... Aniu czy dotarło do ciebie to coś? Już powinno, bo pryorytetem wysłane?

 

 

 

 

 

Albo to ja jestem jakaś nieżyciowa baba – gęś…

 

 

Edytowane przez Żelka
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4378377
Udostępnij na innych stronach

Żelko, jeden może pomóc kasą, inny swoją pracą, przecież pieniądze ze sprzedanych, podarowanych drobiazgów od blogerek idą na rehabilitację Stefka. I myślę, że dziewczynom przyjemnie jest pomagać, tak samo jak nam kupującym Twoje prace :yes:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4378620
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Gosiek.

Pogadałam sobie mailem z Panią która coś chce podarować i doszłam do wniosku, że nie wolno mi odmawiać, bo to dla Stefka.

Kiedys było mi głupio prosić o 1% ale też z Waszą pomocą się nauczyłam, że to normalne i, że tak się po prostu robi. I o ile łatwiej pewne rzeczy przez to robię.

Głuipa jestem, że się w ogóle nad tym zastanawiam. Przeciez tak dla Stefka lepiej i dla mnie łatwiej.

Oj, człowiek wciąż się uczy i wciąż wiele do nauki zostało. ;-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/34351-komentarze-do-dziennika-zeljka/page/314/#findComment-4378793
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...