Anna Wiśniewska 26.11.2010 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Świetny ten przepis! Baaardzo apetyczne ciacho, mniam! Muszę kiedyś spróbować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.11.2010 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Melduję, że my znowu mamy gardło chore. Psia krew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.11.2010 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 O matko...Echinacea, czosnek (co godzine nawet, po troszeńkę siekanego ząbka, dużo i szybko popić), łóżko, jeszcze może być coś homeo, np. Euphorbuim albo oscillococcinum. Trzymam kciuki za szybkie przegonienie wirusa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.11.2010 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Już mu daję. Dobrze, ze chce pić, bo za zwyczaj mało pije, a teraz co mu daje to popija. No nic, trzeba być twardym a nie miętkim... Czy jak to juz tam było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 27.11.2010 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Żelciu, łączę się w chorobowym! U nas też diabelskie wirusy i bakterie dręczą chłopaczków Tomek ma zapalenie ucha już ponad 3 tygodnie, a Paweł się przeziębił. Dużo picia! Dobrze, że Stefek pije. Bioaron, rutinacea, czosnek, rano miód w wodzie rozpuszczony do picia. I niech te choróbska idą precz! Buziaki dla Was! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 27.11.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 I podstawa - płukanie gardła(Gargarin, Azulan, woda utleniona plus woda), a jak nie umie płukać to moze być sól Emska do picia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 27.11.2010 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 ojej, gdzie zajrzę, tam choróbska... szczęściem porad "gardłowych" już pełno, to tylko zdrówka życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.11.2010 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Witam w pełnym sniegu.Gardlo dalej jest. Teraz mnie też gula w gardle stoi. Ale na szczęście nie ma temperatury, co chyba jest pocieszające, że nie będzie gorzej. Tfu, tfu!Stefek dostaje Grypex w tabletkach, bo nie sposób dla niego wlac w siebie na raz caly kubek rozpuszczonego. A w tych tabletkach jest cofeina. Poszlismy spac wczoraj o 2 w nocy i to ledwo.Ja aby nie zasnać szyłam skrzaty Mikołaja. Ale fajne bedom! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 28.11.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Żelka, ale jak Stefek nie ma temperatury to po co mu ten Gripex? Tam jest paracetamol, ktory dziala przeciwgoraczkowo i przeciwbolowo i nic wiecej, jakas pseudoefedryna lub fenylefryna ktora zmniejsza obrzek blony śluz nosa jak jest katar, ale w malej dawce i wit C. Jak nie ma goraczki lepsze sa srodki ktore rozgrzeja, typu - maliny w goracej herbacie, herbatka z lipy z miodem i do łóżka, owszem wit C lub z rutyna czyli Rutinoscorbin itp, mleko z miodem,masłem, czosnek - zalezy co kto toleruje, nacieranie pulmexem czy Vickiem,kamforą, plukanie gardła. Domowe babcine sposoby sa najlepsze. Reklamy TV sa po to by sprzedac specyfikDuzo zdrówka życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.11.2010 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 dorbie, to wszystko też dostaje, ale dla niego to zamalo. Gardlo ma tak czerwone i wczoraj prawie wymiotował od gardła, bo mu z tylu spływa. Jakbym nie dała nic przeciwzapalnego, dzis juz by bylo gorzej a jutro juz antybiotyk. Niestety u niego nigdy sie ziołami nie da zwalczyć. Musi byc cos przeciwzapalnego, bo inaczej zaraz schodzi na oskrzela. Ja juz go znam.I tak w tym roku pierwszy raz w zyciu (16lat) zwalczyl gardlo bez antybiotyku. Dwa razu już. Mam nadzieję, ze i trzeci raz sie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 28.11.2010 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Żelko a nie lepszy Ibuprom zatoki? Nie wiem tylko czy Stefek może go przyjmować? Ibuprom jest bardziej przeciwbólowy i przeciw zapalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 28.11.2010 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Zdrówka życzam i ściskam mocno !Wygrzewajcie się obadwa i ani nosa na dwór bo mrozami straszą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.11.2010 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Gosiek, może. Brał już ostatnio jak był chory.Aga buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.11.2010 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Ooo, i tutaj się z Jezysią nie zgodzę. Jesli to wirusowe, to wyjście na mróz może bardzo ale to bardzo pomóc - wirusy nie przezywają w mrozie, bo tworzy się tam suche środowisko, którego one nie dają rady wytrzymać. Zeljcia - koniecznie kaszę jaglaną mu dawaj nawet 2 razy dziennie, zapytaj Ew-kę, tez Ci powie! Kasza niszczy wirusy bardzo, można ją na wszystkie sposoby podawać właściwie, i z czymś słonym i z pikantnym i ze słodkim, bo sama kasza jest właściwie dość pozbawiona smaku, przyjmie więc wszystko. Kasza jaglana - gorąco polecam, BARDZO!!! Pomodlę się o zdrówko dla Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 28.11.2010 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 U nas na sprawy gardłowo- uszowo- nosowe zawsze ładnie działa clemastin. Ale też nie wiem, czy Stefek może... Zgadzam się z Depesią! Jak bez temperatury i wirusowo, to na mróz na spacer! My dziś nad morzem byliśmy, morsów oglądaliśmy i chłopakom tylko lepiej się po tym zrobiło! Trzymajcie się dzielnie! A Ty się nie daj choróbsku! Mocno przytulam i już się nie mogę doczekać, żeby te skrzaty zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 28.11.2010 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Żelcia, ale właśnie paracetamol nie działa przeciwzapalnie, stad napisalam ze jego dzialanie jest tylko przeciwgoraczkowe i przeciwbolowe, z tym ze na bol gardla to to nie dziala przeciwbolowo. Zapalenie gardla bardzo rzadko wymaga antybiotyku, chyba ze jest to angina lub atypowka( charakterystyczny wygląd), niestety stare zwyczaje lekarzy przyzwyczaily Polakow do myslenia, ze konieczny jest antybotyk. Nie chce nikogo krytykowac ani obrazac, bo owszem szczegolnie u dzieci dosc szybko dochodzi do nadkazenia bakteryjnego przy inf wirusowej. Ale bronmy sie od antybiotykow, bo opornosc na nie zniszczy nas. Sorry za przydlugi wywod.A jak jest splywanie wydzieliny to gardlo boli od tego, trzeba je nawilzyc, ochronic - sinupret przy sciekaniu, Isla tabl do ssania na nawilzanie, syrop prawoslazowy na nawilzanie i plukanie gardla dzialajace odkazajaco, jak najbardziej Ibuprom zatoki lepszy bo hamuje to sciekanie i dziala przeciw zapalnie, ale pseudoefedryna zawarta w nim moze wysuszac nadmiernie sluzowki.Zdrowiejcie szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.11.2010 23:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 (edytowane) Żela, nawilżaj mu pokój. Będzie mu łatwiej oddychać. Masz nawilżacz ?Oklepuj go czasem w ciągu dnia.A jeśli dostaje takie ataki kaszlu do wymiotów to może pogadaj z lekarzem, bo na takie akcje można dać leki zatrzymujące odruch kaszlu (np. acodin). Szczerze mówiąc nie widziałam spastycznego kaszlu przy zapaleniu gardła. Nie wiem czy to nie jest coś co już "zeszło" niżej.Tchawica/krtań /oskrzela. Ale nie słyszałam jak Stefo kaszle, więc ciężko coś doradzić z leków bez recepty. Ale nawilżanie na pewno pomaga przy wszystkich wersjach powyżej. Edytowane 28 Listopada 2010 przez Nefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 28.11.2010 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Ooo, i tutaj się z Jezysią nie zgodzę. Jesli to wirusowe, to wyjście na mróz może bardzo ale to bardzo pomóc - wirusy nie przezywają w mrozie, bo tworzy się tam suche środowisko, którego one nie dają rady wytrzymać. Zeljcia - koniecznie kaszę jaglaną mu dawaj nawet 2 razy dziennie, zapytaj Ew-kę, tez Ci powie! Kasza niszczy wirusy bardzo, można ją na wszystkie sposoby podawać właściwie, i z czymś słonym i z pikantnym i ze słodkim, bo sama kasza jest właściwie dość pozbawiona smaku, przyjmie więc wszystko. Kasza jaglana - gorąco polecam, BARDZO!!! Pomodlę się o zdrówko dla Was. Depsia ! Na litość ...jak ty podłapiesz wirusa to ciem wsadzem osobiście do zamrażalnika i na pewno te wirusy wykurzymy ...ale oni som z innej materii i wietrzenia płuc mogą nie przeżyć Żelka ! Te kasze Depsiową to bierz ...ale tego mrozu nie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.11.2010 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Cicho, smarkata, nie znasz się! Zeljka i tak by ze Stefkiem na mróz nie wyszła, ja Ją znam. Ale szkoda. Mój astmatyk parę dni temu katar złapał. Poszedł na bitwę śnieżną przed stancją, oni tam w GB mają fun. bo śnieg to rzadkość u nich. Wrócił po godzinie - katar przeszedł jak ręką odjął! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.11.2010 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Pokójj nawilżam i wietrze dom kilka razy dziennie. Recznik mokry na kaloryferze caly czas. Stefek nie ma kaszlu ani kataru. Tylko gardlo dosyc mocno zaczerwienione. Stad ten pierwszy dzien raz byl ten odruch wymiotny, ale juz sie nie powtarzalo.Na razie radzimy sobie, zobaczymy. Mamy na gardlo Tantum Verde w aerozole i Pneumowit sept, to też do gardła. W tym jest aloes ,szalwia, mangan, jód, wapno. Nam to zawsze bardzo pomaga.Dostaje Echinacee w tabletkach, tran i wit. C. No i na ten ibuprom dzis zmienie, bo tamto nam sie skonczylo. dorbie a u Stefka dotychczas było tak, że jak miał gardło, to przy lekach nawet, już trzeci, czwarty dzień miał zmiany w oskrzelach i stąd ten antybiotyk. On po prostu nigdy sam sobie z ta widzieliną nie radził. To bierze sie z wiotkości. A czasami bywało tak, że po wielu dniach leczenia nie było poprway i wtedy też dawali antybiotyk. Właśnie dlatego, że często dochodziło do zapalenia oskrzeli i żadziej płuc.Na szczęście od kiedy jest w domu (ma zajecia w domu) to mniej choruje i zdarza mu się antybiotyk z raz w roku. Buziaki wszystkim! Będziemy zdrowieć, nie jest tak źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.