Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

Depeś a to Syn przyjeżdża! No to będziesz teraz z sercem na miejscu.

 

Ewuś, to dzięki temu, że mi wcozraj doradziłaś co brać. Zaczyna się odklejać, choć jeszcze opornie się wykaszluje. Nie mam nic sterydowego, w ogóle nic. Miałam Flixonase w aerozole, ale to chyba tylko na zatoki. Bioparox nie mam.

 

A dziś wstałam rano o 6 aby nie zasnąć i nie przespać telefoniczne zapisy do lekarza. Zaczynają się od 07.30 i przez godzinę mozna dzwonić. Zaczęłam dzwonić od razu o 7.30. Stale zajęte. Jak juz mi się o 7.40 udało dodzwonic, to pani powiedziała magiczne słowa - NIE MAMY JUŻ NUMERKÓW.

Nie byłam u lekarza internysty chyba z dwa lata. Przez cały czas płacę składki (mąż) i co. Raz chce skorzystać i NMJN. A ,oje pieniądza mają?

Ten NFZ nas wszystkich wykończy. I lekarzy i pacjentów.

A może o to chodzi! Już jeden kandydował co to mówił, że ma być, że już nic nie będzie.... Może NFZ wziął go sobie za doradzcę??

 

Rosełek dziś bedę popijać, to mi się humor poprawy. ;-) No i tu zerkam, a to też uzdrawiające. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

żelcia ja w mieście też tak miałam z tymi lekarzami. Teraz jesteśmy w małym wiejskim osrodku zdrowia. Lekarze glownie szpitalni tu przyjeżdżają, całkiem dobrzy. Jade kiedy chcę i zawsze jestem przyjęta. Panie w kartotece mnie znają jak wszystkich swoich pacjentów, wyciagają karte bez podawania nazwiska, milo, ciepło, przytulnie. Lekarze mają limity wolne, daja skierowania, badania i wogóle do rany przyłóż. Najwiecej było przede mną 3 osoby w kolejce. Z noworodkiem wchodze bez kolejki zawsze. No inny świat. Aż trudno mi bylo na pocztku uwierzyć, ze to ten sam kraj. Badania robią mi w 1 dzień, od ręki. Żyć nie umierać :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jak ci pomóc, kurczę...

Jedno, co mogę doradzić, to rozejrzyj się na stronie NFZ za jakimś niepublicznym ZOZem w okolicy. Takim małym. Zwykle sobie lepiej radzą i nie ma takich kolejek. Przecież w każdej chwili możesz się przenieść, przynajmniej raz na rok, nic nie musisz załatwiać, po prostu idziesz do nowego i wypełniasz deklarację. Podzwoń po okolicznych, może jest gdzieś bardziej dostępny i cię przyjmą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, bidulo Ty nasza... :(

Bierz lekarstwa i staraj się dbac o siebie, nie przemęczaj się - na ile to możliwe.

I Maylandzia dobrze radzi - mały wiejski ośrodek zdrowia, ja też korzystam z takiego dobrodziejstwa. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, strach mnie iśc spać. A tutaj nikogo nie ma z kim można było by pogadać. Nic.., chyba trzeba odważnym być i iśc spać. :-)

Aha, moj telefon BŚ. Mogę przez jakis czas nie odpisiwać na sms-y.

Jak ktoś z Was kupił cos u stefcia na allegro, to niech wie, że jutro maż wszystko pryorytetem przesyła.

Nowsze aukcje dopiero w NR. Na razie jest kartka "zaraz wracam". ;-) Za ten rok, serdecznie Wam dziękujemy za odwiedziny i dokonane zakupy!!!!!!!!!!

Dobra noc Wam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia ja mojej chrześnicy kupiłam na gwiazdke zestaw startowy do decoupage. Zobaczymy jak sobie z tym poradzi. Ona uwielbia takie zajęcia kreatywno-plastyczne. Tak czy inaczej peweni będziemy miały pytania i Ciebie ponękamy o podpowiedzi jak już zacznie coś robić ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to zapalenie krtani. Nie, nie, nie wpadajcie w panike, wiadomo, że ja marudzę. :-)

Takiego zapalenia krtani jeszcze nie miałam. Kaszel do wymiotów.. ... A najlepiej to, że w dzien znosnie w nocy sie zaczyna. Ja jak mam isc spac, to szukam coby tu jeszcze zrobic, zeby nie isc spac, hahaha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia, my to mieliśmy w ubiegłym roku. Tak jak piszesz - kaszel, którego nie da się odkaszlnąć, taki dusząco - dławiący, aż prawie do wymiotów, a najgorzej w nocy. Spać nie mogliśmy wcale!! Najpierw ja potem mój mąż. I to diabelstwo dłuuugo trwało :mad:

 

Ja teraz właśnie wyleczyłam obu chłopaków, więc a kysz choróbska! :p

Ale w przedszkolu Pawła jakaś kaszląca masakra więc chyba rzeczywiście coś wisi w powietrzu :mad:

 

A Ty Żelciu jak? Odpuszcza Ci to zapalenie krtani?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty szybko leć do apteki i kup sobie Pectosol.

To ziołowy bardzo silny i szybko działający preparat. W razie napadu kaszlu trzeba połknąć jakieś 1/3 łyżeczki od herbaty - kaszel mija praktycznie natychmiast, od ręki.

Bardzo polecam, wielokrotnie stosowałąm, doskonale pomaga.

Nie w 100% przypadków, ale ja mam jakieś nadwrażliwe oskrzela albo krtań i czasem takie napady kaszlu po chorobie mam jeszcze 2-3 miesiące, więc wiem, o co chodzi.

Koniecznie jutro kup!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelka, steryd wziewnie!!!!

wracaj do lekarza, powiedz, że suchy kaszel i że zawsze steryd ci pomagał ;)

do tego wapno i CZY MASZ KATAR? tzn czy spływa coś po tylnej ścianie gardła? Jeżeli to nos leczyć. A w zasadzie zatoki. Masz czy nie? Już cię pytałam???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...