Amtla 12.01.2011 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 (edytowane) Żelciu, trzymajmy się, my chorowite ludziki... ...widocznie, te same zjadliwe wirusy, dopadają nasze osłabione organizmy Ja to już wolę ten siarczysty mróz, a nie taką zgniliznę jak teraz... dużo pozdrowień... Edytowane 12 Stycznia 2011 przez Amtla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.01.2011 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Dzięki ludziska kochane. Też się trzymajcie zdrowo, bo chorowanie straszne nudne jest. Wciąż to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 12.01.2011 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Hihi, ale jak poczucie humoru masz, to znaczy nie jest najgorzej Racja, ja też chcę mrozu i śniegu! Ja już mam dość chorowania i nie chcę więcej! Zdrówka Żelciu! Byle do wiosny, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.01.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Tak, tak do tej mojej przynajmniej 86-tej. Choć wystarczyło by tyle ile dla Stefka będę przydatna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 13.01.2011 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Żelcia, u nas też wirusy, córka już zdrowa, teraz ja zaczynam. Zdróweczka Wam życzę na co najmniej 100 wiosen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.01.2011 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Dzięki Toluś, ja Wam też życzę zdrowia. Musimu dawać sobie rady. Musimy, bo chcemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.01.2011 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Ciocia Zeljka, ajak tam wizyty u doktorów - byłas czy sama się leczysz?Bo wiesz, trzeba iść, nie? Buziaki i zdrówka dla Was!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.01.2011 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 A nie byłam jeszcze ale będę musiała iść. Wiesz jak to u nas. Mój wciąż poza domem a ja nie chce teraz w te grypowe dni Stefka po przychodniach targać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.01.2011 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Cześć, ciocia Zeljka! Mam nadzieję, że zdrowiejesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.01.2011 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Cześć Depeś. Też mam taką nadzieję. Wczoraj na ten przykład pół dnia było dobrze, druga połowa w transie. A tak jeszcze, to drogę mamy zalaną. Właśnie sąsiad wypompowuję z niej wodę. Sam bidny robi, bo mój mąż w pracy a drugi sąsiad zawsze znika jak są takie roboty. Ale prąd jest nasz, to chociaż tyle. Trzeba sobie jakoś pomogać. Na wtorek 25. zamawiam u Was wszystkich kciuki bo wyjazd mamy daleki i trochę stresujący. Do tego czasu pozjadam trochę magnezu, potasu i innego badziewja w tabletkach to może wreszcie stanę na nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.01.2011 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Kochana, kciuki masz jak a banku, na pewno będą zaciśnięte! Ja Cię proszę, weź Ty zadbaj o siebie, jakkolwiek trudne by to nie było, bo to dla Stefka dbasz o siebie. I właśnie dla Stefka J. musi jakoś Ci w tym pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 17.01.2011 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Oj Żelcia! Sama dobrze wiesz, że to Twoje chorowanie za długo już trwa! Ktoś musi się za Ciebie porządnie wziąć, jakiś konował! I dobrze Depesia prawi, przecież dla Stefka musisz być zdrowa, silna i wesoła więc nie tłumacz sobie Nim nie pójścia do lekarza. To nie tędy droga kochana! A tak w ogóle to buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.01.2011 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Żelka, a może jak Ty nie możesz, to jakiś lekarz domowy dojedzie do Ciebie? Musisz tylko dobrze to przez telefon wytłumaczyć, że jesteś bardzo słaba i nie masz siły iść, że zamiast lepiej, jest gorzej i syna nie możesz zostawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 18.01.2011 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 No nie jest aż tak źle. Już nie chodzę pijana cały dzień, tylko częśc dnia. Drzemkę sobie wcinam nawet przy Stefku i jest lepiej. Ogólnie, jest lepiej, bo mineły te szmaciane ręce i nogi. Mam nawet siłę aby pomarudzić. A do mnie teraz nikt nie dojedzie. Musiałabym byc zdychająca aby komuś przez to błoto zechciało się iść. A zdychać nie mam zamiaru! Trzymajcie kciuki a będzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 18.01.2011 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Trzymamy, trzymamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 18.01.2011 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 niech będzie, trzymam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.01.2011 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Uparta gówniara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.01.2011 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 Kochane wróżki! Proszę trzymać kciuki. Przesłałam do Wójta Gminy i Jego Zastępcy prośbę o pomoc. Znowu jestem uwięziona w domu, bo nie ma jak droga przejechać. Wkurzyłam się. Inny trzymają samochody u sąsiadów przy asfalcie a pieszo idą do asfaltu. A jak ja mam pieszo do asfaltu dotrzeć z moim Stefkiem??? Odwołuję zajęcia, nawet do lekarza nie wyjadę... Latem mąż z sąsiadem 5 przyczep gruzu traktorem nawieźli i co? D..a! Znowu mamy to samo. Trzeba coś porządnego z tym zrobić, chociaż kawałek zrobić, a nie ma jak się z sąsiadami dogadać. Ten chce, tamten się nie odzywa... Faceci się dogadać nie mogą, a ja mam juz tego dosyć. Albo niech ktoś tą drogę robi albo ja pójdę ze Stefkiem do więzienia zamieszkać. Tam też będę uwięziona a przynajmniej odpadnie mi sprzątanie i gotowanie... Wiem, że to może był mail typu "śmiechu warte" ale musiałam spróbować. A czasami tak bywa, że cuda się dzieją tylko dlatego, że wierzymy, że tak się stanie. Jestem mażicielką, wiem, ale o kciuki i tak proszę. A noż widelec będą w Gminie mieli jakieś rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.01.2011 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 p.s. Telewizja nie straszyłam, grzecznie poprosiłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.01.2011 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 Telewizje zostaw na później , trzymam kciuki, jest początek roku, jeszcze kasa w budżecie jest to może i pomogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.