Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

Mam nadzieję, że Aniołowi nie odmóią, wy anioły umiecie cuda robić.

Kciuki trzymam mocno i staram się pomóc, jak mogę! :stirthepot:

 

To naprawdę ważne, dobrze, że napisałaś, oby się jakoś udało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zaljko ja sobie tak myśle...... Siedzisz przy kompie.... Poszukaj ogłoszen o przetargach w swojej gminie, okolicy. Moze są jakieś na roboty drogowe. Jak wchodzi wykonawca na robote jakiejś drogi to starą nawierzchnie zrywa i usuwa. Może dałoby sie z nim dogadać, nawet przez wojta czy samej osobiscie z pominieciem drogi urzędowej, żeby tą zarwaną nawierzchnię np. stare płyty betonowe do Was przywieźli na utwardzenie.

Obok mnie robia tezar drogę i będą usuwać własnie takie stare plyty. Mam zamiar skontaktować się z wykonawcą i pogadać o tych starych płytach które będą wywozić. Skąd wezmę dane wykonwcy? Przetargi są w pełni jawne. Zadzwonie do gminy i zapytam kto wygral przetarg. MUSZĄ mi udzielić odpowiedzi bo takie jest prawo. Dodatkowo informacja o tym wykonawcy, kto wygrał powinna być opublikowana więc może sama ją znajdę w sieci.

Piszę o tym, bo może Cię zachecę do podobnego działania. ;) Jakby co o pytaj bo ja przecież się przetargami w robocie też zajmuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzięki mayland. Szukałam trochę ale nic nie znalazłam, a nie jest mi wiadomo czy czegoś w pobliżu nie rozbierają. Dlatego do Gminy napisałam, bo jeśli jest cos takiego, Oni powinny wiedzieć.

 

 

 

Na razie latem poszło 5 przyczep gruzu. Pewnie znowu coś będziemy działać jak tylko przeschnie. Sąsiad jest miejscowy i zna ludzi. Latem na polach dorabia, bo ma sprzęt rolny i tak dowiaduje się czasami, że gdzieś jest coś do wzięcia.

 

 

 

Tylko, że mi się wydaję, że bez jakiegoś odprowadzenia wody, to i tak nie będzie dobrze.

 

 

 

W sumie jest nas trzy rodziny zamieszkujące przy tej drodze, z czego Ci pierwsi, to są ostatni do czegokolwiek... Więc, mąż z sąsiadem muszą sami działać.

 

 

 

Mnie to wkurza, bo latem jak Oni tłukli ten gruz na drodze, to ten pierwsi jeździł kładem po swoim ogrodzie. Nigdy nie ma go przy odśnieżaniu. A z tej samej drogi korzysta.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelka my w naszej 100m drodze utopiliśmy: jedną murowaną komórkę, dachówke z dachu z letniej kuchni tesciów, wszystko co sie nadawało po budowie od nas i sąsiadów i....... myślsz że to widać? owszem utwardzilo się ale cały ten gruz wchłoneła ziemia. Teraz sie nie zapadamy ale dalej jeździmy po niewielkim błocie bo cały ten gruz poprostu sie zatopił..... Nie wiem ile przyczep by jeszcze tam weszlo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia, ja też kciuki trzymam, bo wiem dobrze co to znaczy walczyć z Gminą i nie tylko.

A z witamin ja ostatnio piję Body Max. Jedna tabletka dziennie.

Ma dodający energii wyciąg z żeń szenia, wszystkie witaminy i dużo magnezu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczór dobry .

Kciałam tylko podpowiedzieć, że u nas rozbierają takie stare szwalnie i aż się proszą co by ktoś ten gruz zabrał ... byle swoim transportem.

Żelko może u was ktoś "się tak prosi" ? Warto powęszyć i wtedy gminę o transport przycisnąć. U nas się udało. Sąsiad wywęszył darmowy gruz i przycisnął wójta o transport. Drogę nam uzdatnili ...fakt, że to przed wyborami było to siem wójcisko postarało ... I wygrał szelma !

 

Zdrówka życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiadomo jak to jest jak się nie ma znajomych "tam gdzie trzeba". Nie mam wielkiej nadzieji, że pomogą, ale napisałam, bo czasami czlowiek się zniechęca a może wystarczy poprosić.

mayland u nas tych 5 przyczep traktorowych poszło na jedną tylko część i wszystko jest pod tym błotem. Aby utwardzić i jeźdźić tak jak Ty po "twardym błocie", to jeszcze dużo tego trzeba.

No zobaczymy.

Toluś ja BodyMax nie mogę brać, bo wtedy mi wraca arytmia serca. Chyba jest za mocny dla mnie czy co.

Kiedyś jak byłam u neurologa z powodów częstych bólów głowy, to Pani po zbadaniu mnie stwierdziła, że jestem strasznie przemęczona. Zapisała mi 10 zastrzyków Wit. B12 (chyba dobrze pamiętam, bo na pewno jakaś wit. B). Po pierwszym już serce się odezwało, po drugim czułam się źle. Co prawda chyba nawet te dwa coś pomogły, bo potem byłam mocniejsza.

Ale te trzepotania serca nie są przyjemne, choć nie bolesne i dlatego unikam wszystkiego co mnie do tego doprowadza. A nawet kawa przez dłuższy okres mi szkodzi.

Staroć jestem, oto cała prawda.

Ja nie wiem jak ja wytrzymam do tych moich zaplanowanych 86 lat, ale jakoś się bedę upierać.

Przyitulam Was wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam problem z kołataniem serca, arytmią i nadmiernie szybkim tętnem.

Dobrze wiem, jak to dokucza.

Stres, przemęczenie natychmiast odbija się na dolegliwościach.

Tylko ja mogę być bardziej egoistyczna i robić już to, co dla mnie najlepsze.

A Ty jesteś Aniołem Stróżem Stefka i jak to matka jego dobro będzie zawsze na pierwszym miejscu.

Ale jak piszą tu dziewczyny, musisz dbać o siebie jak najwięcej, bo Twoje zdrowie jest potrzebne Stefkowi.

Żelcia...przytulam najcieplej jak umiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaminy i minerały musisz jakieś brać, bo to potrzebne jest, wiesz.

Ale to, czego najbardziej na świecie potrzebujesz, to jest słońce i wypoczynek.

Słońca nie mogę zagwarantować, ale wypoczynek - tak.

NAPRAWDĘ potrzebujesz odpoczynku.

Jakby Was przywiózł... :cool: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No byłoby super, tylko latem którego roku...? :lol:

Ja tam z przyjemnością ten decoupage, dzisiaj właśnie na świecach zrobiłam i takie proste się okazało!

Zdumiałam się niepomiernie, że to takie łatwe, po czym pooblepiałam serwetkami wszystkie dostępne nadające się do tego świece! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to, czego najbardziej na świecie potrzebujesz, to jest słońce i wypoczynek.

 

 

Sama prawda.

nikt nie da rady pracować 24/dobę

Czasem trzeba mieć czas nie robić i nie myśleć NIC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dziewczyny ja aż tyle nie tyram. U mnie bardziej będzie z powodu tych nieprzespanych nocy. Ja jednak juz 16 lat mam niemowle w domu.

 

Dorbie jeśli zaglądasz to jest zegar. Daj znać czy taki może być.

 

http://3.bp.blogspot.com/_6hboc2ADubk/TT1fWSZy6wI/AAAAAAAAAvc/QUluL2LDQe0/s1600/BILD2265.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jamles, nic nie wiem, nie oglądałam dawno tego pudła gdzie ludzie się ruszają i mówią. ;-)

Nie ma nic dodatkowego do powiedzienia. lekarz juz dawno stwierdził, że Stefek nadaje się już na operację, ale jednak robimy wszystko aby tego uniknąć, bo zagrożenia są za duże.

Pan Doktór ma pacjenta ktory po operacji przestal sam oddychać, więc co ja mam więcej pisać.

Na razie wygląda na to, że się skolioza zatrzymała. Tfu, tfu, tfu robię i aby nie zapeszać, stukam w drewno niepomalowane.

Gorset znowu został ulepszony o parę gadżetów i mamy dalej pruć sobie żyły, żygać ze zmenczenia.., ale robic co do nas należy i będzie dobrze. Musi być dobrze, a nawet lepiej.

Bo ja w końcy wciąż czekam na poprawę a nie tylko na zatrzymanie. Więc do lepszego, do lepszego, do lepszego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...