rasia 20.03.2011 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 Żelko dużo zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka i sił dla Ciebie i dla Stefka wysyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 20.03.2011 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 Stef dziś lepiej. Nie ma juz tem. Choć boję się nawet o tym napisać. A mi z nosa tak cieknie, że nie wiem nawet skąd tyle we mnie wody. No i w plaszczu zimowym najchetniej bym po chalupie chodzila, wciaz mi zimno i dreszcze. No tylko dwa slowa odpowiednia (KM) mi do glowy przychodzą, ale nie wypada mi tutaj tak mówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.03.2011 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 A czosnek jesz? najlepiej po bardzo małym kawałku ząbka, ale nawet co godzinę, solidnie popijając oczywiście.I zadbać trzeba, żeby rozszedł się po całej buzi i "poszedł" aromat do nosa. Ile możesz, tyle leż pod kołdrą, nawet w dresach.NIE pod kocykiem.Pod KOŁDRĄ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 21.03.2011 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Żelcia duuużo zdrówka zostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.03.2011 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Dzięki Kobitki! Stefek lepszy, choć ten kaszel jest dla niego bardzo męczący. Skubany tak się broni przed tym aby kaszleć, że muszę wymyślać sztuczki aby go rozsmieszać, bo wtedy nabiera głębiej powietrza i kaszel murowany. A ja, jak to ja, katar, zatoki przynosowe, zwłaszcza lewa, tak, że mam uczucie, że mnie zęby po tej stronie bolą. No i telepie zimno od czasu do czasu. Wczoraj bolała łydka jednej nogi, dziś plecy krzyżowe. No i jak tu nie przeklinać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.03.2011 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 A jakiś ibuprom zatoki bierzesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.03.2011 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 I brzydkie wyrazy na głos mówisz?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.03.2011 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Gosiek, Gripex i Sulfarinol tylko. Calcium i wit C też, bo cieknie mi z nosa jak z kranu. Depsia Ty już nic nie mów, ja ostatni tydzien na przemian albo przeklinam albo plakać mi sie chce, albo też jedno i drugie. Cale szczęscie w tym, że jestem z natury walnięta, bo inaczej dawno bym juz zwariowala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 21.03.2011 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 O matko córko:o\Żelka, Ty wyklnij te wszystkie choróbska, bo to co się dzieje to by każdego wykończyło...Tobie jakaś stała pomoc jest potrzebna, taka dochodząca chociaż na godzinki, bo się sama chyba nie wytaraskasz przy takim osłabieniu organizmu.... My niestety też od sobotniej nocy walczymy z czymś u Młodego - wymioty, teraz temperatura... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.03.2011 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 NIe jestem specem, ale gripex to na diabła? Gorączkę masz? On pewno tak Cię osłabia. Sulfarinol ok, ale to paskudztwo. Ja tam wolę ibuprom zatoki choć to ma wrzody nie najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 21.03.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Żelcia, TABCIN weź, zawiązuje to co w nosie, ma kofeinę więc stawia na nogi. Nie leczy, ale objawy znikają szybko więc się i człowiek mniej namęczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.03.2011 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 O rany Amtlo, u Was też?! Wspólczuje, na prawdę. A ja nie piję, nie palę i chyba nie ma co wirusów odstraszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.03.2011 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Zaantybiotykowani! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 23.03.2011 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 To teraz już z górki, tylko dbajcie o siebie i się nie nadwyrężajcie. OBOJE!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 23.03.2011 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 pozdrawiamy i wiele zdrówka zyczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.03.2011 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Wiesz co? To poprzeklinaj sobie, aby Ci ulżyło trochę. Kciuki mocno trzymam, żeby jak najszybciej zdrowie wróciło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 25.03.2011 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Nowe porcje siły i zdrowia przynoszę! Zdrowiejcie Żelciu szybciutko! Buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 25.03.2011 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Żelcia, w garach mieszam i uroki odczyniam, żeby te choróbska precz poszły.Dobre myśli do Was wysyłam, zdrowiejcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.03.2011 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 Dzięki!! Trochę to trwa ale trzeba wytrzymać. Aniu, przesyłka wczoraj dotarła. Dziękuję za piękną niespodziankę! Też coś mam dla Ciebie ale musimy wyzdrowieć zanim na miasto się wypuszczę. Depsia Twoje pudelko mąż przesłał, w środę pryorytetem, czy doszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.03.2011 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 Jeszcze nie wiem, bo pojechaliśmy w cholerę z domu. Wrócimy w poniedziałek, pewnie wtedy już będzie. Najważniejsze, żebyście zdrowieli w końcu, reszta wszystko potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.