Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

Ciotka, dane na 1% się nie zmieniły :rolleyes: mam nadzieję, bo dzisiaj z rozpędu

dwa pity wyprodukowałem i przepisałem z ub. roku.

1% od córki jest baaaaaaardzo śmieszny ......... 1,1 złotego, ale dla zasady

przekazałem, całe szczęście, że mój procent jest wyższy

szkoda, że nie można jeszcze jednego albo i dwóch procentów przekazać,

byłoby i dla Franka i dla Arnikowego Emila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dorbie - dziękuję za podpowiedź, dzisiaj już rodzinny i tak pogonił mnie do neurologa, który (wg słów rodzinnego) "i tak taśmowo na tomografię głowy wysyła", więc pewnie coś się rozjaśni.

Wyniki ogólne dziś odebrałam, przy okazji zapalenie nerek wylazło. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorbie - dziękuję za podpowiedź, dzisiaj już rodzinny i tak pogonił mnie do neurologa, który (wg słów rodzinnego) "i tak taśmowo na tomografię głowy wysyła", więc pewnie coś się rozjaśni.

Wyniki ogólne dziś odebrałam, przy okazji zapalenie nerek wylazło. :evil:

 

O, kurczę...

Wiesz, z tymi bólami głowy to jest problem u kobiet po 30tce które rodziły najczęściej, zaburzenia hormonalne... Jesteśmy skomplikowane...:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamlesik dziękujemy. wszystko po staremu jak zawsze, jeno teraz kazą pisac ten numer 267 przed Imieniem i Nazwyskiem.

Depeś u nas po staremu, raz z górki dzien, raz pod górkę. Ja już nic nie piszę bo co mi kto pomoże z daleka.

Dorbie, na pewno by trzeba było badania porobić, tylko jak to zrobić kiedy trzeba być zdrowym by do lekarza isć. ;-) A moja lekarz pierwszego kontaktu to mówi, że bóle głowy to dzis każdy ma. I weż tu z taką gadaj. ;-) A poza tym, ja nie mam z kim stefcia zostawić. Kiedys zabrałam go ze soba, byłam zapisana, wziełam numerek, czekałam w kolejce, a jak weszłam to ta mi powiedziała, że ja dlatego z stefkiem przyszłam by wejść bez kolejki. Nogi i ręce mi sie ugieły! Nie cierpię do niej iść. Szkoda, że Ty albo Ewka nie jesteście we Warszawie! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia, współczuję Ci, że masz taką wredną lekarkę rodzinną. Ale perfidna. Ja obecnie mam kilku już dorosłych dzieciaków z upośledzeniem umysłowym, chyba 6 czy 8 osób z encefalopatią okołoporodową. Matki przychodzą zawsze z nimi, wiadomo, że oni różnie się zachowują, nawet krzyczą coś do siebie- czyli generalnie zakłócają pracę. Ludzie w poczekalni czasami ich przepuszczają, ale prawda jest taka, że te rodziny wcale się nie pchają, by wejść wcześniej, wręcz odwrotnie. Przychodzą z nimi i w ich sprawie i w swojej.

Szkoda, że nawet nie wysłała Cię do neurologa... Po prostu żal...Aż się wstydzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłała, bo powiedziałam, że chcę skierowanie. :-) Było jej głupio jak podałam jej numerek i odpowiedzialam, że byłam zapisana i czekałam w kolejce, i mimo tego, że ludzie chcieli nas puscic to nie weszłam poza koljeką. ;-)

A neurolog zrobiła eeg i wyszło dobrze.

Zbadała i powiedziała "ależ pani jest zmenczona". Dostalam zastrzyki z wit B12, ale po pierwszym serce się odezwało a po drugim to juz w ogóle zaczeło pimplać jak szalone. I tak to się skonczyło, od tego czasu nie byłam u neurolog, bo wciaz coś ważniejszego. Dobrze, że wtedy dała mi dwie recepty na po 5 sztuk zastrzyków na każdej i ja wykupiłam tylko jedną, bo trzy poszły do śmietnika. Nie wiem czy dobrze, ale bałam się brać więcej. Chciałam zaraz do niej iść a tu.., czas zleciał i juz mnie pewnie nie pamięta nawet. Ups!

Taki ze mnie pacjent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Tobą to jest tak, że Ty jesteś zmęczona, potrzebujesz leczenia, ale za nic nie dasz się wysłać na to leczenie, np. do sanatorium albo nawet na oddział szpitalny na "remont generalny", bo... wiadomo. Ze względu na Stefka.

A nie myslisz wcale, że w końcu jak ten króliczek Duracell, nie dasz rady, przestaniesz podskakiwać - i co wtedy ze Stefkiem?

Proszę, pomyśl, jak by to zorganizować, żebyś mogła odpocząć i podleczyć się! Dla Stefka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani potrzebuję pomocy! Czy ma Ktoś z Was znajomego prawnika?

Zaraz wytłumaczę, o co chodzi.

Moja znajoma, która ma takie samo dziecko jak mój Stef załatwia właśnie ubezwłasnowolnienie Córki. Podobno jak ukończy 18 lat, to już nikt nie podpiszę nawet zgody na operację, a Ona sama z racji upośledzenia nie może o sobie decydować.

I teraz mam pytanie, czy cos takiego jest konieczne? Czy naprawdę ja jako matka Stefka po ukończeniu przez niego 18 lat, nie mogę już o nim decydować bez tego całego ubezwłasnowolnienia?

Muszę to załatwiać?

Będę bardzo wdzięczna, jeśli Ktoś odpowie, bo nie ukrywam, że i załatwiania jest dużo a i koszty są nie małe, bo 700zł. Jeśli nie musi tego być bym mogła za Stefcia decydować, to wolę to widać na Jego rehabilitacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia, to prawda,załatwiaj.Teraz lekarze bardzo się tego trzymają, bo są roszczenia. Ostatnio moja pacjentka miała problem, bo dziewczynce już dorosłej z upośledzeniem znacznym trzeba było usunąć ząb w znieczuleniu ogólnym. Powiem Ci szczerze, że ja bym nie znieczuliła tej dziewczyny bez jej świadomej zgody, a ona na pewno nie była świadoma, bo jest upośledzona znacznie, trudno jest znią się porozumieć, nie odpowiada logicznie na pytania. Jakby coś nie poszło, to matka mogłaby skarżyć i lekarz nie miałby wytłumaczenia dlaczego ją znieczulił, przecież ona nie była świadoma tego zabiegu. Poza tym już po 16 roku życia ma się coś do powiedzenia i jest tzw podwójna zgoda i rodzica i nastolatka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelko tak na szybko znalazłam http://www.idn.org.pl/sonnszz/ubezwlasnowolnienie.htm

http://www.stowarzyszenie-razem.org/wydarzenia/wydarzenia/2009.04-27-ubezwlasnowolnienie-dziecka-dlaczego-to-jest-konieczne.html

http://www.sciaga.pl/tekst/53394-54-ubezwlasnowolnienie

i tak w skrócie:

1.Wniosek składa się jednak w Sądzie Okręgowym i kosztuje to 40 pln, a opinie biegłych w trakcie postępowania 600 pln.

2.Zanim rozpoczniecie proces ubezwłasnowolnienia, czy to całościowy, czy też częściowy konieczne są:

-oryginał skróconego aktu urodzenia

-opinia pedagogiczna ze szkoły

-opinia psychologiczna najczęściej z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej odpowiedniej dla rejonu i niepełnosprawności

3. Należy mieć też orzeczenie o niepełnosprawności dziecka.

4.każdy dodatkowy dokument opisujący stan dziecka, czy to lekarski czy pedagogiczny jest tutaj bardzo istotny.

5.UWAGA! Wszystkie dokumenty muszą być maksymalnie aktualne!!! Sąd może w trakcie postepowania stwierdzić, że danych dokument musi być zaktualizowany, a to oznacza wydłużenie procedury i postępowania.

Jeszcze znalazłam to http://cf.zespoldowna.info/media/2009/12/ubezwasnowolnienie3.pdf

długie ale na końcu jest dokładny opis procedury

Edytowane przez cronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wosioł jezdem czytałam o tym ubezwłasnowolnieniu i się poryczałam. Po tylu latach ja wciaz ryczę! dobrze, że wojsko juz nie jest obowiązkowe bo bym przy dostarczeniu pozwu też ryczała. I dobrze, że na śluby nie chodzę, bo to kolejny temat do płaczu! Wosioł jak nic jezdem!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...