DPS 11.02.2013 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2013 Żal wielki, jak Dobry Człowiek odchodzi. Wierzę, że jest w lepszym miejscu, że znalazła spokój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 11.02.2013 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2013 ...żal.....„Nie umiera ten, kto żyje w naszej pamięci…” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.02.2013 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2013 Tak, wiem, że w sercu pozostanie na zawsze. Inaczej być nie może. Była Aniołem tutaj na ziemi, teraz jest Aniołem w Niebie. Jestem pewna, że stamtąd też będzie nam pomagać..., ale zawsze będę odczuwać Jej brak tutaj... Tak to już jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.02.2013 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.02.2013 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Pozostawiam dziś zdjęcie ulotki mojego Stefcia, z prośbą, jeśli Ktoś z Was ma możliwości i chęci o podanie dalej. http://4.bp.blogspot.com/-iNBVs5GDJb4/URzmuFzlrnI/AAAAAAAADnw/31vB-gYlKBM/s1600/Procent1.jpgDziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.02.2013 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Żelko ale chyba nic się nie zmieniło, bo puściłam jak do tej pory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 16.02.2013 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Ja też... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.02.2013 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Dzięki Kobitki!!! Nie, wszystko postaremu jest, jeno wcześniej nigdy nie dawałam ulotki, a może ktoś ma możliwość wydrukować i gdzieś w jakimś biurze zostawić u księgowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.02.2013 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 17.02.2013 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Zelus nie rozliczam sie w Polsce z dochodu ( bo go nie mam ) ale podrzuce znajomym ulotke , a Stefcia wspomoge bezposrednia wplata na konto fundacji .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 18.02.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Edytko dzięki wielkie za podanie ulotki dalej. A zamiast wpłaty to kupisz coś od nas od czasu do czasu na Stefka aukcjach, będę lepiej się czuć, że zapracowałam na ta pomoc. Przecież ostatnio jak kupiłaś to przepłaciłaś nie mało. O ten jeden procent łatwiej mi prosić, bo jednak nie idzie to tak, że tak powiem z własnej kieszeni, a odejmuje się państwu które, no jakby nie było, z opieka nad chorimi sie nie wyrabia. Jak jeszcze jest taka mozliwośc to chętnie z niej korzystam, bo ostatnio coraz cześciej czytam o tym, że ten 1% chcą zlikwydować. Mędy jedne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 18.02.2013 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Gosiek, Amtla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 28.02.2013 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Kochani dziękujemy. Szybko tylko dam znać co u nas. Ledwo żyjemy. To chyba grypa i już poszło na krtań, furczenia w oskrzelach. Całą noc walczyliśmy z temperaturą która nie chciała schodzić poniżej 39 stopni. Pojawił się też mokry kaszel z żółtawą wydzieliną. Stefek przestał jeść i pić. Jeszcze leki udaje mi się przemycać z pomocą banana. Ale to bardzo trzeba uważać by przy tym nie zwymiotował lub się zakrztusił, bo każde przełykanie wywołuje wielki ból i od razy kaszel, taki wymiotek. Wylatuje wtedy właśnie to bakteryjne takie. Jest w tym w środku dosłownie zatkany. Ponieważ nie chciał pić i wszystko co mu dawałam puszczał bokiem z powrotem lub się tym krztusił, to pojechaliśmy do szpitala. Tam został zbadany, rtg płuca czyste, serce eeg dobre, krew chyba też. Pani doktór powiedziała, że może przyjąć go do szpitala ale ja nie mogę zostać z nim na noc, bo to dorosła osoba a nie dziecko. Nie wyobrażam sobie by go samego zostawić. Spadnie im z łóżka i sobie cos zrobi. Wyrwie to cos z żyli. Nie widzę tego. Nie chcę by go przywiązywali do lózka, a na pewno nikt przy nim calutką noc nie posiedzi. Powiedziałam, że zawsze z nim byłam. Na co pani dr, że jak był dzieckiem to taaak. A ja mówię a no jaki on jest dorosły, przecież on zawsze będzie umysłowo malutkim dzieckiem. W końcu Pani powiedziała, że będę mogła zostać. Ale stanęło na tym, że Stefek dostał leki i dużo płynów. Po to tam pojechaliśmy, bo na mój gust przy utrzymującej się tem prawie 40 st przez calutką noc, i prawie żadnym piciu to nie ma co tych leków nawet rozprowadzać po organizmie, przecież ta krew gęsta jak nie wiem a komórki niedożywione. Na jakiś babski rozum kroplówka powinna pomóc zbić taką wysoką tem. I tak się stało. Jednak cały czas nie schodzi poniżej 38,3. Stefek bardzo zmęczony, ma dużo do wykaszlnięcia. Dziś nas wypuścili do domku. Mamy taką umowę, że jakby nadal nie chciał pić to wracamy.Pani dr też powiedziała, że jakaś pielęgniarka środowiskowa powinna do domu przyjechać i na zlecenie lekarza taką kroplówę podłączyć. Na razie załatwiamy i same schody!!! Gdzie my zyjemy? Jak tylko dojdziemy do siebie to pierwsze muszę poszukać czy jest jakis przepis który pozwala mi być przy Stefciu w szpitalu, no i jak załatwiać takie wizyty domowe… Na razie tyle, lecę do niego. Przepraszam jeśli chaotycznie napisałam, mam nadzieje, że da się to wszystko zrozumieć, o kciuki mocne bardzo prosimy nadał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.02.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Trzymam bardzo mocno, mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie i że Ty dasz radę i nie odchorujesz! :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.02.2013 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Pielęgniarka ajest w każdej przychodni i musi przyjeżdżać do chorego na zlecenie lekarza, ale nie wiem czy dostaniesz wenflon i w żyłę kroplówkę w domu...?W tym momencie powinnaś zostać z Stefem w szpitalu.. wiem, wiem.. masz dość.. ale jak dasz radę i czym Go odessać? Bo chyba powinni mieć ssaki w szpitalu... a w domu to czym i jak? Tam dadzą kroplówki i glukozę i sól fizjologiczną i jeśli konieczny to antybiotyk w żyłę , nie obciąży żołądka..... działa b. szybko.. Jest pod opieką lekarzy i pielęgniarek jakby co.. A Ty.. to fakt.. nie wolno być niby w nocy przy dorosłym pacjencie.. ale tak jak Piszesz On zawsze jest i pozostanie dzieckiem, i nie ważne, czy ma 18 lat czy 80...Ja bym się nie przejmowała, tylko była i koniec.... Nie odpuściłabym za nic.. Nigdy nie odpuszczała, nigdy nie zostawiłam młodego samego... Zdrówka życzę.. bo widzę, że się przyda.... Żelcia a masz gorczyce? Jak tak to uszyj jakby takie poduszki poprzeszywane wstp w tą poszewkę gorczycę, zaszyj i połóż na klatce piersiowej Młodego.. Uszyj dwie.. na plecki i na klatkę.. Tak jakby kamizelkę np na sznureczkach jak numerki na zawodach, jak biustonosz.. kumasz.. Gorczyca wyciąga takie świństwa.. głównie z oskrzeli i zalegania... Żelciu dla Ciebie siły w walce z choróbskiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2013 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Żelcia, do pielęgniarki sama możesz zgłosić Stefka, lub może to zrobić lekarz prowadzący Dostępność do świadczeń i tryb kierowania: 1. Pielęgniarską opieka środowiskową mogą być objęci świadczeniobiorcy, którzy: 1) ze względu na istniejące problemy zdrowotne (stany poszpitalne lub schorzenia przewlekłe) wymagają udzielania systematycznych świadczeń pielęgniarskich, 2) nie są objęci świadczeniami opieki długoterminowej realizowanej stacjonarnie, oraz nie kwalifikują się do świadczeń hospicjum domowego i świadczeń długoterminowej opieki domowej nad pacjentem wentylowanym mechanicznie, 3) uzyskali do 60 punktów w zmodyfikowanej skali Bartel stanowiącej załącznik nr 12 do zarządzenia. 4) złożyli deklarację wyboru pielęgniarki poz. 2. Do pielęgniarskiej opieki środowiskowej świadczeniobiorcy mogą zgłaszać się sami lub być zgłaszani przez: 1) lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, 2) pielęgniarkę poz, położną poz oraz rodzinę, opiekunów lub instytucje. wyjątek z Załącznik Nr 10 do zarządzenia Nr 69/2007/DSOZ z dnia 25 września 2007 r. Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia 1 INFORMACJA DLA ŚWIADCZENIOBIORCY o dostępności, trybie kierowania oraz zasadach udzielania świadczeń w ramach pielęgniarskiej opieki środowiskowej a co do obecność w szpitalu znalazłam tylko: Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. 09. 52. 417, z późn.zm.) art. 33. 1. stanowi, że pacjent w zakładzie opieki zdrowotnej przeznaczonym dla osób wymagających całodobowych lub całodziennych świadczeń zdrowotnych ma prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z innymi osobami. Wprowadzenie powyższego zapisu jednoznacznie określa prawo pacjenta do obecności osoby bliskiej. Obecność ta nie ogranicza się tylko do szpitali czy placówek świadczących całodziennych świadczeń, ale także do przychodni POZ czy ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Szczególnie zasadna jest obecność osoby bliskiej podczas udzielania świadczenia zdrowotnego dzieciom. Obecność rodziców lub bliskich opiekunów dziecka w istotny sposób wpływa na przebieg samego świadczenia, a dziecku zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Inną grupą pacjentów, dla których obecność osób bliskich jest niezwykle istotna podczas wizyty u lekarza są osoby starsze, niedołężne. Odrębną formą respektowania prawa pacjenta do obecności osoby bliskiej, jest jego prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej przez, opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w tym także opiekę sprawowaną nad pacjentką w warunkach ciąży, porodu i połogu. Dodatkowa opieka pielęgnacyjna sprawowana wobec bliskiej osoby przebywającej w szpitalu, pociąga za sobą dodatkowe koszty dla świadczeniodawcy, ponoszącego koszty realizacji praw, o których mowa w art. 33 ust. 1 i art. 34 ust. 1, jeżeli realizacja tych praw skutkuje kosztami poniesionymi przez zakład opieki zdrowotnej. Wysokość opłaty rekompensującej koszty, o których mowa w ust. 1, ustala kierownik zakładu, uwzględniając rzeczywiste koszty realizacji praw, o których mowa w art. 33 ust. 1 i art. 34 ust. 1. Informacja o wysokości opłaty, o której mowa w ust. 2, oraz sposobie jej ustalenia jest jawna i udostępniana w lokalu zakładu opieki zdrowotnej. I najważniejsze Stefek -zdrowiej chłopie szybciutko.:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 28.02.2013 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Żelka-zanim załatwisz środowiskową ,to Stefcio wyzdrowieje:(Porozmawiaj rano z rodzinną-powinna przyjść do domu pielęgniarka z rejonu,podłączy kroplówkę i nauczy Cie odłączać.Musisz Stefka nawadniać,podawać zlecone leki,najlepiej kroplówką.Przychodnia może się przepychać ze środowiskową tygodniami:(przed Tobą noc,gdyby Stef nie przyjmował leku-jest pogotowie(przepraszam,brzmi groźnie ale pamiętaj o takiej możliwości-ktos musi chcieć w nocy Ci pomóc w razie potrzeby) Bardzo mocno życze szybkiego zdrowienia Stefkowi,w spokoju! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 28.02.2013 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Trzymam za Washttp://www.kochamnarty.pl/public/style_emoticons/default/thumbsup.gifDużo siły i zdrowia życzę, dobrze będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.02.2013 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Żeluś moja siostra pracuje w miejskim ośrodku pomocy społecznej jako opiekunka i ma podopiecznych w ramach opieki tzw długoterminowej to są osoby przewlekłe chore, po udarach, z parkinsonem i takimi chorobami uniemożliwiającymi samodzielne funkcjonowanie, może zapytaj w Waszym MOPS-ie czy Stefciowi by nie przysługiwała opieka długoterminowa wtedy pielęgniarka by przychodziła zrobić zastrzyk czy kroplówkę podać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.02.2013 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Dobrze, że płuca czyste, czyli to, co ma odkaszląć musi z nosa spływać. Czyli zatoki... Nos odsysać, jak się da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.