Gosiek33 02.03.2013 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 ale dacie radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 02.03.2013 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Jak masz odkurzacz do nosa (no, miałaś) to przed odkurzaniem wlewasz w ten nos sól fizjologiczną albo inną wodę? Mam nadzieję... Tak Ewuś wodę morską zawsze i to dużo psikam tego. Od środy Stefka trzyma wysoka tem. To chyba ta grypa bo jeszcze nigdy nie był tak słaby. Do tego oskrzela, wczoraj wykaszliwał takie ilości wydzieliny, że nigdy jeszcze tak nie miał. Gardło jeszcze nie chce puscić, jeszcze jutro mamy skierowanie na kroplowki, jeżdzimy tak i Stefekowi podłaczają dwa razy po pol litra. W tej drugiej jest też potas więc wolno musi lecić, w sumie siedzimy tam ok 4-5 godzin. Strasznie męczące i dla Stefka i dla nas.Od środy cały czas przy nim latam wiec nie gotuje jesteśmy na kanapkach, wczoraj wieczorem jak wrocilismy z kroplowek to byłam tak padnięta, że mi nie dobrze się zrobiło. By zjeśc cokolwiek zjadłam chinską zupę. :eek:No i dzis rano wymioty. ale jak zupa wyleciała przestało mdlić. Maż wział wolne z pracy i nam pomaga, bo ja sama juz nie daję rady. Od dzis mnie też bierze ale wiedząc o tym od razu bralam Groprinosin, przeciwirusowy. Na razie tem nie mam ale wszystko mnie boli, oczodoły też. Stefek dzis zaczał troszkę pić. Bardzo się przytym krzywy ale chce pić. Na razie małe ilości i tylko lyzeczką ale to dobry początek. Odkurzaczem mąz się wcale nie przejał, powiedzial, ze pewnie by sie i tak zepsul. Po chorobach kupimy nowy i tyle. Jesoo jak ja bym domowy rosolek zjadla.... Jeszcze dzien, dwa i pewnie damy roady cos ugotować, jutro ostatni raz na kroplowki, potem mam nadzieję, że gardło już puści... Dzięki wszystkim za kciuki i Depsa Tobie za sms-a. Lecę, jak będę mogła napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 02.03.2013 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Żelka,ładuj te paskudy czym popadnie, byś Ty się nie rozsypała. Stefek, pij, pij, choćby po łyżeczce....i nie daj się choróbsku. ściskam Was serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.03.2013 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Kurcze, kto Stefkowi sprzedał tą grypę??? Bo wyglada na grypę. Żelcia, ja rozumiem, że nie masz czasu gotować, ale jedz na boga, bo padniesz. Osłabiony organizm łapie paskudy. Jedz i weź sobie ibufen na wyrost nawet (choć raz dziennie) i grapefruity w duzych ilościach.trzymam kciuki !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 02.03.2013 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 W tegorocznej grypie garlo trzyma jakoś długo:(ale jak Stefek już troszke może pić ,to będzie popijał chetnie bo to mu złagodzi ból i suchość A sąsiadka któraś nie ugotowałaby Ci rosołu?Po Ewie ,to tu az głupio cokolwiek radzić -ale nie daj Się choróbsku:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.03.2013 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Uściski przesyłam... Żelcia trzymaj się i Tobie i Stefciowi zdrówka:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 03.03.2013 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Mąż właśnie rosołek gotuje. Był w dziś w sklepie i pokupował różności antywirusowe. Stefek śpi. Dziś sam wstał z lóżka i posiedział troszkę przy komputerze. Zjadł, na siłę, mocno namawiany przeze mnie troszkę kaszy mannej takiej lekkiej. Leki nadal bierze z bananami. Ja nie wiem co ja mam bo objawy inne niż Stefek, to znaczy gardło chciało mnie boleć ale po płukaniu, uwaga, Listerynem, ten liliowy, do płukania zębów, przeszło, choć czuję wciąż taki chorobowy smak w buzi. Mam lekkie nudności przez cały czas, apetytu brak, jem na siłę, rośnie mi w buzi i chce raczej z powrotem niż w dół, no i strasznie słaba jestem, bolą mnie ręce, nogi i nawet jedzenie mnie meczy. Zadyszki dostaje od żucia. Mam też jakiś głupi kark i uczucie jakbym lewitowała w powietrzu a nie stała na nogach. Aha i pocę się bardziej. Grypa? Czy zmęczenie? Zobaczymy co dalej. Maż na razie się trzyma, choć mówi, że coś zaczyna go brać. No jak nam jeszcze tata padnie, to jesteśmy w …., khm… Dzięki za kciuki, dalej wskazane mieszanie w garach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 03.03.2013 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 :hug::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 03.03.2013 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 To mieszamy, mieszamy.:stirthepot: I czosnek polecam na kanapeczce albo w sosie, czy czymkolwiek. I wygrzewaj się, wyleguj i nie wstawaj niepotrzebnie. Grypę trzeba wyleżeć. Wyjątkowo paskudna w tym roku. Moje siostra nigdy w życiu nie czuła się tak źle podczas grypy, jak w tym roku. Bolało ją dosłownie wszystko- nie mogła spać, jeść no i temperaturę miała wysoką, pociła się jak mops. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.03.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Żelcia, grypa ale odpornośc masz większą i walczysz. Grapefruity!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.03.2013 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 3 dni i pogrypie u mnie. Dziś czuję sie prawie normalnie. Chyba strach o dziecko to najlepsza mobilizacja dla systemu imunologicznego. Tata natomiast od wczoraj padł. Zapchane gardło i kaszel jak u Stefka, bole glowy i calej reszy.Stefek wczoraj skonczyl z kroplowkami, wyjęto juz wenflon (jak to się inaczej piszę lub mowi wybaczcie). Wczoraj procz kaszy mannej zjadl dwa razy tez rosolek i zaczął pić po woli ale już z kubeczka. Tem wciąż się utrzymuje, ale spadła do stanu podgorączkowego, 37,6 i tak przez całą noc dziś, ostatni środek dostał o 12, paracetamol. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. W środku jest jeszcze bardzo zapchany więc podejrzewam, ze 7 dni antybiotyku nie wystarczy, bo mamy do środy łącznie, ale kiepsko to widzę. Zobaczymy.Dzięki wszystkim za kciuki i za zainteresowanie. Sam fakt, ze człowiek wie, ze gdzieś tam ktos o nim pamięta jest budujący i dodaję sił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.03.2013 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 No Stefek, pięknie, nie daj się dziadowi Teraz forumowe czarownice niech dla taty zamieszają Żeluś :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 04.03.2013 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 :stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.03.2013 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Stefcio zdrowiej , zdrowiej..Żelka siły dużo i zdrówka, i dla taty też zdrówka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kontradmiral86 04.03.2013 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Żeluś,dobrze ,że już lepiej.Dużo zdrówka dla całej rodzinki.Nadal trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.03.2013 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Tato pod bańkami leżał, teraz śpi. stefek dzis nie wstje z łózka. Wczoraj miał lepszy dzień, dziś jest znowu bardzo padnięty. Dobrze, że choć na siłe ale udaje się dać mu cos jeść i pić i nie trzeba na te kroplówki jechać.U mnie falami przychodzi. Jest chwila, że zdrowa, potem nagle mdło się robi i trzeba poleżeć i znowu dobrze. Dziwna jakaś ta grypa.Zamówilismy juz ten miód Manuka, co Aguś poleca, zobaczę czy to coś da, bo my już po tych wszystkich Noni, nie Noni, aloesach i innych cudach też jestesmy i dalej kulawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 04.03.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 To mieszamy dalej.:stirthepot: Ważne, że już jest poprawa. Uściski zostawiam i zmykam gotować obiadek i myć okna, bo słoneczko już tak pięknie świeci i wszystkie brudy na szybach widoczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 04.03.2013 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Żeluś, ja też mieszam i zaciskam, dobre myśli ze słonkiem do Was wysyłam, sił i zdrowia życzę. Z każdym dniem będzie lepiej, sił zacznie przybywać. Musi tak być, tyle osób jest w to zaklinanie zamieszanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2013 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 mieszam i uściski przesyłam, teraz ze słoneczkiem lepiej będzie - o miodzie Manuka cuda piszą - więc pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.03.2013 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Żelka, pytałas o tablet. Widziałam dziś reklamówkę Biedronki, za 499 w przyszły poniedziałek będ asprzedawać taki 10'', chyba nie zły o ile się znam. Na androidzie. Można popatrzeć i kogoś zapytać, czy to o to ci chodzi, bo uważam że cena jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.