komentarze do dziennika Zeljka

[editta]

...Płytki będą na pewno z tych nie drogich.., choć podobały nam się bardzo takie jedne trochę droższe...Wiec jak już zrobimy to zobaczę czy tanio tez może być ładnie...

 

pewnie, że tak. według mnie klimat wnętrza tworzą przede wszystkim dodatki; światło, obrazy, fotografie, rózne ozdóbki, rodzinne pamiątki itp. cena nie ma tu nic do tego

a wiadomo, że urok i duszę domu tworzą jego mieszkańcy. Zejka będzie pienknie.

[adaman]

Zeljka podłogi są, udowodniłaś Na mnie jednak największe wrazenie robi Twoje poddasze. Wyobrażam sobie, jakie musi być w realu, zdjęcia jednak zawsze ucinają trochę...

[janzar]

Janzar, ale to długo dotyczy moich trzech dni, czy dwóch tygodni Zeljki?[/quote

 

 

DOTYCZY dwóch tygodni Zeljki

[adaman]

Janzar, to kiszka Co się stanie, jeśli zrobiliśmy tak , jak napisałam: po ułożeniu zostało to polane, nawet nie tak solidnie, przykryte folią na trzy dni, potem zagruntowane Trafi mi posadzki?

[Aga J.G]

Moje nie były pod folią i nie były moczone, ale były robione zimą nic im nie dolega.

drogi trochę ten glazurniki ale może warto zapłacić skoro jest solidny a jakie pomysły na łazienki - uchyl rąbka tajemnicy.

[frosch]

hallo Zelijka

znalazlam twoje komenty

nie wiem gdzie mieszkasz,ale na serio zapraszam na grila w najblizszy weekend do Nysy

moge podac tel.kom.gdybys chciala mnie odszukac

[kasiaR]

Zeljka, ale masz piekne duże poddasze. My podzielilismy œciankami działowymi i juz tak nie wyglšda. A Twoje poddasze suuuper!!

Wylewki też ładnie wyglšdajš

 

Teraz tylko wyczekiwać jak wyschnš i brać się za wykańczanie wnętrz

 

Serdecznie pozdrawiam,

KasiaR

[frosch]

Zelijko

wracam za ok.tydzien i chcialbym powaznie poklikac na temat twego domku

czuje podobne klimaty,niestety dzisiaj zero czasu

pozdrawiam cie serdecznie i.......czekam na odwiedziny

[Żelka]

frosch mieszkam we Warszawie, a do Nysy mi deczko daleko, ale kiedys przejezdzalam i pamietam ladne widoki...Jak bedzies to poklikamy... Miloego odpoczynku...

 

Aga, niestety nic nie wiem jak i co bedzie...Moge powiedziec tylko tyle, ze lubimy z mezem kolorki delikatne, cos kolo brazow i bez, kolorki ziemi, pisaku...,cos takiego.., ale co u nas ma byc, to sama jeszcze nie wiem...Zadnych luksusow nie bedzie, raczej skromnie, choc mam nadzieje, ze jakos nam sie uda zrobic aby bylo tez i ladnie...Zobaczymy, pokaze wszystko, to bedziemy gadac...

[Sonika]

Zeljko, a zaczęłaś już chodzić po sklepach wybierać płytki?

 

Masz już coś upatrzonego?

[Żelka]

soniko, na razie tylko w jednym sklepie bylismy, przesle Ci fotki jakie mi sie podobaly..., takie nie drogie.., mozna mowic tanie..., ale jeszcze nie wybrane, bo chcemy jeszcze troche pochodzic, moze cos lepszego sie trafi...

[Sonika]

Prześlij, prześlij - bardzo chętnie zobaczę.

A kiedy ma zacząć glazurnik?

[Żelka]

Juz przeslalam...Glazurnik zaczyna chyba 15. albo 17...jak im sie uda.., bo jest ich dwoch...

[Sonika]

To się lepiej sprężaj z płytkami Zeljko, bo nie zawsze mają w sklepach na stanie tyle ile się chce i trzeba czekać aż ściągną.

 

Idę patrzeć .

[Żelka]

Oj, Soniq, dzieki za dobra rade. Czekam na dalsze podpowiedzi...

[Adriano Komputero]

Zelijka,

jak już czysto, jak równo , pięknie ! Idzie do przodu i to cieszy !

Niefortunne "przygody" chyba są nie do uniknięcia

Poddasze wspaniałe !!! Co zamierzacie tu urządzić ?

[Żelka]

Na poddaszu w przyszłości będzie rekreacja z rehabilitacja, garderoba i kącik zabaw dla dziecka...Na razie urządzimy tam tylko łazienkę i zrobimy ocieplenie wełną mineralna...

Potem z czasem mąż chce sam robić panele i skosy zabudowywać boazeria... Na razie będzie beton na dole i folia u góry...

[andrzejka]

Zeljko z tymi płytkami to Sonika ma rację trzeba znacznie wczesniej zamawiac szczegolnie jak cghcesz te nie z górnej półki bo o ile dobrze myslę to te tansze zawsze szybciej schodzą

Cudnie sie robi u ciebie pomału

Pozdrówka

[Żelka]

Juz podkrecam meza aby po sklepach pochodzic, ale on tylko praca i praca... Jak przyjdzie kupic nam szybko, to ciekawe co mi wybierzemy... Z nami to zawsze tak jest...,

ale mysle, ze jak los zadbal o to ze sie kafelkarz znalazl z dnia na dzien to i o plytki zadba... Jak beda sie sciany trzymaly, nie bedzie pekniec i usterek, to i tak juz jest dobrze...

p.s. sama sie zastanawiam co to bedzie, co to bedzie...

niby ma sie pomysl na urzadzanie, ale potem jakos dom jakby sam sie urzadzal i wybieral to i owo, a mi tylko przy okazji w tym jestesmy...

[Ivonesca]

Zeljka - to ja tyle się w internecie naszukałam stron z krzyżykami, a wystarczyło wejśc do twego dziennika Też dłubie troszeczkę - teraz porwałam sie na coś większego - miało być na 30 lipca na urodziny córki, ale nie wiem czy zdążę....

pozdrawiam serdecznie i gratuluję sukcesów budowlanych