Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika Zeljka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Stefek śpi, ale dziś po leku w nocy się budził i cos popłakiwał, nie wiem o co chodzi. Teraz wciąż jeszcze śpi. Ja wczoraj wstałam jak skowronek i już się ucieszyłam, że będzie dobrze, a dziś ledwo żyję. Znowu jestem słaba tchu mi brak, do tego miałam takie zawroty głowy jak wstałam, że przez jakiś czas tylko trzymając się ściany szłam a i tak mną "rzucało". Miałam dziś iść do lekarza bo będą wyniki, ale nawet nie dzwoniłam tam, no bo jak ja taka dojadę. Zajęcia Stefka u psychologa też muszę odwołać. Teraz już nie wiem, to po leku, czy jaki diabeł... W każdym razie źle się czuję. Beee... A i mdli mnie lekko. W ciąży nie jestem. ;-) No nic, może być albo lepiej albo gorzej, coś mi się wydaje, że ja wiele wpływu na to nie mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudziłam go zaraz jak tutaj napisałam, wcześniej nie mogłam bo ledwo stałam. Stefek wesolutki jest, ja lepiej, mniej mi się kręci, ale wciąż jeszcze się kręci. To znaczy tak jakoś dziwnie ciągnie w jedna stronę. Pocę się siedząc i nic nie robiąc. Może cellulit wypocę to choć cos dobrego z tego wyniknie. Zajęcia odwołałam. Niby nie jest daleko, bo tylko 16km, ale jednak autem trzeba jeździć na trzeźwo, a ja czuję się jak się czuję. Ewuś mówisz by dziś na noc znowu brać ten hydro? No czytałam, to taka malutka dawka jest, że nic nie powinno mi od tego być. Dzieci biorą czasami więcej. co ze mnie za kurczak, aby nie powiedzieć gęś. No chyba mnie jakaś meszka nie zabije? Poległa do meszki, Jesoo to brzmi okropnie. ;-) Nie jest tak źle, jak humor mnie trzyma. Idę bo nie długo rehabilitant będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja zaczynam klimakterium, cholerka. :eek: Ale żeby tak od razu w młodości, dopiero 45 lat. :cool: Ja nie wiem opieka nad Stefciem to kurczę nie jest aż taki wysiłek, Stefek jest aniołem normalnie, wcale nie jest wymagający, sam się umie bawić, tylko marudka jak jest głodny, jak mu się pic chcę, lub jak go coś boli, a tak to złoty dzieciak jest. Coraz częściej myślę o klimakterium. Psia buda! :mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelcia .. w zeszłym roku jak ugryzła mnie meszka to mąż do szpitala mnie wywiózł wystraszony...

Najpierw obrzęk, czerwone, spuchnięte i gorące i szła jakby pręga.. W szpitalu zastrzyk dali, ja o mało nie padłam, ale ja na zastrzyki czasami mdleję, więc chyba norma... Przeszło po kilku dniach.. długo przechodziło aby ręka była jak przed ukąszeniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe, że to od meszek, mam 3 takie paskudne dziobnięcia, na obu nogach i na jednej ręce. Te na nogach są gorsze. Ewuś, być może są to objawy po tym właśnie, bo nawet przez jeden dzień lekko mnie gardło bolało. Czy to samo minie czy wymaga jakiegoś leczenia? Mam w domu clemastinum, nie wiem czy to na alergie czy tylko na zwiększoną wydzielinę (aha, zatoki na bank czuję też, zwłaszcza jak się położę płasko to normalnie mi się przelewa). Tylko po clemastinum to ja będę "pijana" tak samo jak po zyrtek i tego typu lekach. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wstałam jak skowronek ;-). Wczoraj z rehabilitantem rozmawiałam, on kiedyś tez brał hydro i powiedział, że może za późno przed spaniem wzięłam (faktycznie tak było bo zapomniałam i dopiero o 23 przed samym spaniem wzięłam) i dlatego rano mi się tak kręciło. Wczoraj wzięłam wcześniej i dziś rano nic kręcenia. Stefek budził się w nocy 4 razy, ale za każdym razem po krótkim przekonywaniu typu, śpi dalej śpi bo jeszcze jest noc, spał dalej. Może jeszcze z nas bedom ludzie. Tfu, tfu, tfu i puk, puk, puk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do leczenia meszek, to albo od razu albo wcale. Innymi słowy - jak się pada od razu (z powodu alergii) to trzeba gnać do lekarza, jak się nie padnie, to raczej przejdzie, choć boli i swędzi ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki Ewa. Reszta wyników jest ok. Wszystko w normie, lekarz powiedział, no pięknie będzie pani żyć sto lat. Kazał odpocząć i się wyspać. Teściowa moja chciała przyjechać w ramach, nie wiem pomocy chyba, na parę dni w czerwcu, chciała przyjechać ze swoją koleżanką. Choć lubię Ciocię, to powiedziałam, że kiedy indziej, bo nie mam teraz cierpliwości ani sił by mieć gości. Zwłaszcza, że to znowu ja będę musiała posprzątać bajzel gdzie gości mają spać, no i cały dom też. Powiedziałam, nie teraz, teraz to ja mam potrzebę odpocząć a nie znowu myśleć jak wypaść wśród ludzi by wszystko wyglądało, że jest u nas normalnie. Wcale już nie chce być silna!!! :mad: Czy u Was też tak się zimno zrobiło, u nas piec się włączył. :bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRAWO, Żelcia - choć raz, wreszcie, okazałąs się odrobinę asertywna!!! :hug: :Lwave:

Tak trzymaj, kochana, tak trzymaj!

Jak będziesz silniejsza, to może zechcesz przyjmować gości, a w tej sytuacji... :cool:

No! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to super wieści...

A co z tym drugim pokojem, co to jest zagracony...

Powoli mąż wynosi rzeczy na górę...?

Musisz zaanektować ten pokoik dla siebie :yes:

 

I fajnie, że rower mąż robi...

Ja z rowerów wybieram tylko te angielskie z koniami mechanicznymi pod maską, co prawda teraz jeżdżę inną marką ale też dobrą..;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...