komentarze do dziennika Zeljka

[Żelka]

joShi, Zabo i Kasiu..,dzieki za wsparcie,musze sie trzymac, choc czasami to rece i nogi...

[kasia64]

joShi, Zabo i Kasiu..,dzieki za wsparcie,musze sie trzymac, choc czasami to rece i nogi...

 

Trzymaj się Kobietko a my trzymamy za Ciebie kciuki

[Adriano Komputero]

Zelijko,

trzymamy kciuki, trzymamy !

Nie daj się i pokaż Im kto rządzi ! Jesteś dzielna !!! Trzymaj się !

[Mohag]

Nie daj się i pokaż Im kto rządzi ! Jesteś dzielna !!! Trzymaj się !

 

to ja powtorze..

 

Nie daj się i pokaż Im kto rządzi ! Jesteś dzielna !!! Trzymaj się !

[Żelka]

O, zebym ja wiedziala kto rzadzi!!!

Ale kciuki trzymac prosze dalej, bo jak ja rzadze to mi sie przydadza a jak nie, to tym bardziej mi sie przydadza...

[tabaluga1]

O, zebym ja wiedziala kto rzadzi!!!

Ale kciuki trzymac prosze dalej, bo jak ja rzadze to mi sie przydadza a jak nie, to tym bardziej mi sie przydadza...

 

To ja już zaciskam i będę mocno trzymać.

[Sonika]

Gdyby nie fakt, że mieszkasz daleko ode mnie to bym pomyślała, że zatrudniłaś mojego kafelkarza , tempo - jedna płytka na dzień .

 

Trzymaj się Zeljko dzielnie, w końcu przez to przejdziesz.

Przesyłam Ci moc wzmacniających fluidów , a kciuki ściskam jeszcze mocniej.

[Mohag]

hmmm Oni chyba wiedza ze mientka jestes a nie tfarda

 

faktycznie wloczymy sie z Sonika za soba z topika na topik

[JoShi]

Pogon glazurnikow. Ile mozna czekac. Wwal na zbity pysk i wez porzadnych.

[Sonika]

Pogon glazurnikow. Ile mozna czekac. Wwal na zbity pysk i wez porzadnych.

 

Tylko pytanie skąd wziąć tych porządnych i po czym ich poznać?

[JoShi]

Pogon glazurnikow. Ile mozna czekac. Wwal na zbity pysk i wez porzadnych.

 

Tylko pytanie skąd wziąć tych porządnych i po czym ich poznać?

1. Przeprowadzić wywiad środowiskowy

2. Popytać innych forumowiczów.

[Żelka]

Glazurnikow wlasnie mam poleconych tutaj z forum, od kobitki co robili u jej ojca i przyjaciela. Spisali sie tam bardzo dobrze.

U nas na poczatku tez robili dobrze. Nie szybko, ale tez nie bardzo wolno.

A teraz nie wiem co sie z nimi porobilo. Mojego meza nie bylo prawie caly ten miesiac, przyjezdzal tylko na pare dni i znow w droge. Ale wszystkie materialy im przygotowal i nawet za robote zaplacil, a oni sie nie wywiazali z swojej obietnicy...

Nie wiem, chyba to nasz blad, ze umowy nie spisalismy.

Jutro maz z nimi pogada, zobaczymy co bedzie. Jesli nie beda robic jak chcemy to znajdziemy innych, nawet po cene tego, ze sie poczeka...

Mysle jednak, ze sie dostosuja, bo po rozmowie zemna i postraszeniu ich innym wykonawca, facet w tym samym dniu wrocil i zaczal robic w kuchni glazure. Zafugowali tez pralnie, wiec, moze juz sie opamietali...Sama nie wiem...

[JoShi]

nawet za robote zaplacil, a oni sie nie wywiazali z swojej obietnicy...

To był błąd a nie brak umowy Zycze jednak jak najmniej perturbacji z glazurnikami i szczęśliwego zakończenia...

[Żelka]

Dzieki JoShi!

[Ivonesca]

Zeljka - trzymam kciuki aby skończyli jak najszybciej to kafelkowanie

[Aga J.G]

Ja też zaciskam kciukasy

I nie daj się

[Żelka]

Dziekuje Wam wszystkim. Moze bedzie dobrze, bo dzis w domku przybyl nam jeden pracownik.

A do lazienki zabraklo nam 3 plytki.

[Aga J.G]

Ma nadzieję że teraz prace pójdą już sprawnie

[Mohag]

Zeljko, mi zostalo 5 z malej lazienki moge podeslac

[Ivonesca]

cieszymy sie razem z Tobą

pewnie dawno się nie widziałyście.....