Mohag 11.11.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Nie skromni, tylko bardziej "tradycyjni" jestescie poprostu oczywiscie macie ta przewage, ze bedziecie sie wykonczeniem cieszyc zawsze a ludzie z takim zamilowaniem jak ja, przyjdzie po 10-ciu latach zmieniac wszystko, bo po pierwsze to cos bedzie juz opatrzone, a po drugie znowu bedzie mnie ciagnac do czegos nowego, innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 11.11.2006 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Nie martw się.....Zawsze i wszędzie można spotkać Ludzi I "taborety" Za to Macie powód do wielkiej, przeogromnej, wielgachnej DUMY!!!! TAKI PIĘKNY DOMEK!!!CUKIERECZEK! MNIAM..MNIAM...Aż chciało by się schrupać!!!!Jestem pełna podziwu!!1 I pomyśl sobie, ile już za Tobą, a przez co inni muszą jeszcze przejść....Od razu lepiej! Tym bardziej że ceny ciągle rosną , fachowców ubywa.....a Wy już na finiszu!!!!!!!!!!!!!!! I co ? nie lepiej Ci???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.11.2006 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Faktycznie, juz mi lepiej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editta 11.11.2006 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 troszkę czasu mnie nie było, zaległości też jeszcze nie nadrobiłam ale komentarz od razu muszę napisać Zeljka śliczna wyszła wam ta kuchnia, naprawdę słodka. no to wracam to lektury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.11.2006 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 editko dzieki bardzo... za mile slowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetmar 12.11.2006 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Zeljka baardzo ładnie ten Wasz domek wygląda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 12.11.2006 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Zelijko, jak już wspominałam wcześniej Wasza elewacja bardzo mi się podoba. Również myślę o podobnej na swoim domku . Możesz zdradzić jaki jest kolor Twojej elewacji (symbol , numer itp.) ? Czy był to od razu tynk z kolorem, czy też osobno tynk, a później malowanie? Jaki macie rodzaj tynku (chodzi mi o to czy to tynk mineralny, czy jakiś inny - jaki) ? Pozdrówka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.11.2006 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Adriano posprawdzam dokladnie i wszystko Ci napisze. Na razie pamietam, ze to tynk silikatowy, jakis smoczyszczacy sie, na pudelkach jest napisane Ex - Therm. To jest od razu taka masa kolorowa w srodku. Pamietam, ze nr. koloru to jest 271, ale sprawdze jeszcze dokladnie. Na dole jest tynk zywyczny, marmolit, nie pamietam firme, ale oznake ma R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 12.11.2006 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Zelijko, dzięki serdeczne ! Jestem bardzo zaineresowana więc koniecznie posprawdzaj i napisz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.11.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jest tak jak napisalam, dodaje tylko ze to baranek, a bylo kupione w firmie Danchem, tylko, ze juz pare dni temu byla ich strona w Internecie a dzis juz ich nie ma. Szukalam tez tego Ex- Thermu i tez nie ma. Jak bede w domu to zobacze czy zostawili jakies pudlo i jeszcze sprawdze czy cos wiecej jest tam napisane. Mysle, jednak jesli zapytasz w sklepie to powiedza co i jak. Wazne, ze znam nr. tynku 271 a marmolitu "R". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 13.11.2006 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 ładny ten kolorek elewacji, a dach z daleka rzeczywiście wygląda na ciemniejszy niz brązowy... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.11.2006 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 ładny ten kolorek elewacji, a dach z daleka rzeczywiście wygląda na ciemniejszy niz brązowy... pozdrawiam Jakbym dzis wybierala to dach byl by koloru cegly, taki matowy. Jest weselszy a tak to taka ciemna czapeczka jest, zwlasza w te dni bez slonca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 13.11.2006 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Zeljka elewacja wyglšda pięknie. A kolor masz taki jaki ja chciałam - a wyszedł nam inny . Pieknie - bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam, KasiaR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 13.11.2006 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Ja bym mu chyba tą rurą wlanęła Aga jesteś świetna! Aga, tylko ktora, chyba nie ta ktorej nie bylo? Już ja bym sobie jakąs znalazła Kolorek na elewacji bardzo ładny, domek prezentuje się ślicznie Trzymam kciukasy za dalsze prace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 13.11.2006 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 ładny ten kolorek elewacji, a dach z daleka rzeczywiście wygląda na ciemniejszy niz brązowy... pozdrawiam Jakbym dzis wybierala to dach byl by koloru cegly, taki matowy. Jest weselszy a tak to taka ciemna czapeczka jest, zwlasza w te dni bez slonca... my mamy ceglasty- od początku jakoś tak nam sie wymarzył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magalena 14.11.2006 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Oj dobry duszku, ponieważ tak jak i ty jestem na etapie wykańczania to czytając twój ostatni wpis o nauczeniu się innego traktowania fachowców, pomyślałam, że nie tylko mi się charakter psuje od budowania Też nauczyłam się nie dawać zaliczek, nie wierzyć w choroby i katastrofy, i przeszło mi poczucie skrępowania, kiedy muszę wytykać palcem niedoróbki... Dobrze, że nie budujemy jeszcze z 5 lat. Nie wiadomo co by z nas za babsztyle wyszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 14.11.2006 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Oj dobry duszku, ponieważ tak jak i ty jestem na etapie wykańczania to czytając twój ostatni wpis o nauczeniu się innego traktowania fachowców, pomyślałam, że nie tylko mi się charakter psuje od budowania Też nauczyłam się nie dawać zaliczek, nie wierzyć w choroby i katastrofy, i przeszło mi poczucie skrępowania, kiedy muszę wytykać palcem niedoróbki... Dobrze, że nie budujemy jeszcze z 5 lat. Nie wiadomo co by z nas za babsztyle wyszły Dokladnie o tym nie raz myslalam!!! Tylko, czy mozna nas winic za to, ze sie bronimy? To chyba odruch naturalny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.11.2006 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Bardzo naturalny tym bardziej że się broni własnego domostwa czyli tego co w życiu najważniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magalena 14.11.2006 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Też mi i ręka zadrżała jak pisałam "babsztyle", bo z jednej strony nauczyłam sie wiele ogólnożyciowo i poczucie racji mam niewąskie Bo to być albo nie być mojego domu. Ale po prawdzie nieraz mi tych fachurów szkoda Czy oni do końca winni że tacy niedorobieni mamie i tacie wyszli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 14.11.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Czy oni do końca winni że tacy niedorobieni mamie i tacie wyszli To Ci sie udalo! A wiesz, ze mi tez ich szkoda. Mam glupie mieszane uczucia jak musze walczyc o cos swojego, co mi sie nalerzy, a jedyny sposob aby to zrobic jest taki aby byc dla nich twardy i krotki... Zawsze mi wtedy przykro, ze nie da sie tego inaczej zalatwiac, ale nie moge tego dac po sobie poznac, bo mnie zaraz zjedza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.